Nowa dość jasna kometa - C/2013 R1 (Lovejoy)

simarik · 3 Grudnia 2013

Mam i ja ... kometę

Pojedyncza klatka dokumentująca wczorajszą obserwację komety i kończąca sesje astrofotograficzną

1x100s - 80 ED, Canon 450D

Edytowane 3 Grudnia 2013 przez simarik

WilkFenris · 3 Grudnia 2013

Piąta rano, wilgotne powietrze(jednak nie wymroziło przez noc), jaśniejsze gwiazdy w mlecznej poświacie. Zasięg wizualny w okolicy komety 3,5. Głowa wyraźnie widoczna, warkocz ledwo co(10x50CZJDekarem).
http://astropolis.pl/topic/42122-kometa-c2012-s1-ison-ju-widoczna-na-porannym-niebie/?p=518517

Parafrazując: Nie chwal nocy przed świtem.

Niestety mnie spotkało to samo. Spakowałem refraktor 120/600 i montaż w torbę, resztę gratów w plecak i w drogę. Wyszedłem koło 3 w nocy i po jakiś 10 - 15 minutach marszu znalazłem się kilkaset metrów od najbliższych zabudowań. Jako, że mieszkam na obrzeżach Elbląga od strony wysoczyzny, całe miasto schowane jest za pagórkami i jeżeli powietrze jest przejrzyste, niebo prezentuje się całkiem przyzwoicie. Było chłodno, ale niemal bezwietrznie... trawa lekko zaszroniona, ale w powietrzu dało się wyczuć sporo wilgoci. Niebo niby czyste, ale zasięg bardzo ograniczony, a wszystkie jaśniejsze gwiazdy miały widoczną poświatę. Słabsze nikły gdzieś w mleczku i nawet się nie przebijały. W takich warunkach nie ma co liczyć na cuda. Oczywiście sama kometa była widoczna bez trudu, jednak ograniczało się to do dość jasnego zagęszczenia po środku z minimalnym kolorkiem i samej głowy komety. Warkocz niestety był widoczny tylko jako ledwo dostrzegalna smużka mgiełki przy samej głowie komety. Dalsza jego część była już niewidoczna, co niestety znacznie ujmowało komecie uroku. Stwierdziłem, że w takich warunkach nie ma specjalnie sensu obserwowanie czegokolwiek i zrezygnowałem.

Dobra przejrzystość była przedwczoraj (kiedy wiatr urywał tyłek przy większych podmuchach), ale niestety nawiało mi chmur i zdarzyłem tylko rzucić okiem na Jowisza, Oriona i dosłownie sekundy przed nadejściem chmur na Plejady. Miejsce, gdzie była kometa znajdowało się za chmurami, a w krótkim czasie chmury zakryły całe niebo. Widoków na poprawę sytuacji nie było, więc po chwili czekania na cud nie pozostało mi nic innego jak się zwinąć.

Innymi słowy ostatnie dwie noce względnie dobrej pogody nie były zbyt udane, chociaż nie powiem, przedwczoraj Jowisz i Orion prezentowały się wspaniale nawet w 120/600

Nie był to więc czas stracony, chociaż mój główny cel obserwacji, czyli kometa C/2013 R1 (Lovejoy) nadal pozostaje dla mnie nieuchwytna i nie pokazuje mi się w pełnej krasie. Ale jeszcze ją dorwę

Adamo · 4 Grudnia 2013

Coś tam i ja trafiłem.

margor55 · 4 Grudnia 2013

Piotrek chcialem ci zadac juz kilka dni temu to pytanie, jak ogladam C/2013 R1 Lovejoy w lornetce Nikon Action 10x50 wydaje mi sie ze widze zielonkawy kolor komety. widac to jezeli porownamy to z okolicznymi gwiazdami. a moze ulegam zludzeniu?

WilkFenris · 4 Grudnia 2013

To nie złudzenie W lornetce kolor może być widoczny na granicy percepcji. Też stosowałem metodę porównania, ale nie do gwiazd, a np. do Oriona. Mgławica w Orionie jest... "szara"... kometa wyraźnie "szara" nie jest i widać, że ma inny kolor. Oczywiście zieleń nie bije po oczach w sposób oczywisty, ale wrażenie koloru jest nieodparte. W refraktorze 120/600 widać to znacznie wyraźniej, chociaż kolor też nie powala swoją głębią. W większych teleskopach 10 - 12" kolor powinien być już wyraźny. Tak przynajmniej wynika z tego co czytam, bo sam miałem okazję oglądać kometę tylko w lornetce 10x50 i SW 120/600.

Skiba · 4 Grudnia 2013

Wczoraj ze Szczepanem (Skiba) wybrałem się pod ciemne niebo zapolować na oriona. Jako że pogoda dopisała nam, i przesiedzieliśmy w aucie większość czasu podczas sesji, zdecydowaliśmy się poświęcić chwilę na krótkie ujęcia komety Lovejoy.
Blisko czwartej nad ranem zaczęliśmy celować w nią najpierw z Canonowej Elki 70-200 a potem z tuby 150/750.

Czasy nie imponujące, bo po 60 sek. na klatkę ale już bez prowadzenia.

Jest to moja pierwsza kometa w życiu uchwycona na fotografii.

Każde jedne zdjęcie robione z montażu cg5gt.

Miejsce obserwacji komety z ogniskowej 50mm

poj_kadr.jpg

C/2013 R1 (Lovejoy) C70-200F4@F4 5dmkII 20x60sek 1600iso

lovejoy 200mm ps.jpg

C/2013 R1 (Lovejoy) SW150/750 eos1100d 15x60sek 1600iso

lovejoy 750mm ps.jpg

...i jeszcze moje wypociny...

Andrzej78 · 4 Grudnia 2013

Adamo piękna fotografia kometki :yes: szczegóły warkocza są już wyraźne Pozdrawiam

kwiku · 4 Grudnia 2013

Witam.

Wczoraj miałem już smacznie spać, jednak cos mnie podkusiło i napisałem do Maćka z przeprosinami, że nie dotarłem na obserwacje z powodów czysto %. Ten araz odpisał, żebym wpadał, sprawdziłem pogodę i umowilismy się na 2. w między czasie miałem się zdrzemnąć, ale wyciągnąłem pożyczony aparat i po przeczytaniu jendego internetowego poradnika zacząłem się bawić w astrofoto. czas minął szybko, a trzeba było wyjeżdżać. Dosiadłem rower i zacząłem zmierzać na obserwacje, dosięgnął mnie moment zwątpienia kiedy dostałem podmuchem wiatru, ale zobaczyłem wtedy też pięknego meteora i stwierdziłem, że się poddać nie można, po 30minutach męki na najniższej przerzutce, bo na niej mi tylko łańcuch nie spada dojechałem. Maciek już prowadził obserwacje, w lornetce zobaczyłem Lovejoya, pieknie się prezentuje dorwaliśmy się aparatu i zaczęliśmy cykać fotki, siadł zarys oriona i już po chwili z ręki przez teleskop udało sie zlapać Jowisza..

Wrócilismy do obserwacji komet, nakierowaliśmy teleskop na Lovejoya, chwilę kontemplowaliśmy jego piękno w międzyczasie wspominając Panstarrsa, Isona, wielu wybitnych komeciarzy i może więcej mówił nie będę. zaczęliśmy w miedzy czasie polować na Nevskiego, jednak mimo usilnych prób naprzemiennych poszukiwań nie udało się go namierzyć, zgodnie stwierdziliśmy, że offburstował Nasze obserwacje około godziny 4 popsuły latarnie, które w okolicy maćka domu chyba świecą się pierwsze. bez przygotowania, chwytając wszystko co się da ruszyliśmy do budki. UWAGA OBRAZ DRASTYCZNY Do trzech razy sztuka i seeing wrócił do normy

Miedzy czasie zaplanowaaliśmy naszą pierwszą astro fotkę komety i uwaga po raz kolejny ręki siadło takie cóś

Obserwacje prowadziliśmy do 5.20 dopóki przestalem mieć czucie w stopach. Zwinęliśmy sprzęt, wypiliśmy po herbacie i jakimś cudem w domu bylem o 7. Podsumowując noc, było genialnie, widoki piękne, meteory przecinały niebo, no i kometa pięknie się prezentowała Warto było zarwać nockę, bo jak zgodnie stwierdziliśmy z Maćkiem to prawdopodobnie jedna z ostatnich tak pogodnych nocy tej zimy Stąd czasem się szarpaliśmy kto ma patrzeć przez telekop

Jasność komety ocenilismy na ... to może Maciek napisze

Edytowane 4 Grudnia 2013 przez kwiku

MaciekM · 4 Grudnia 2013

Taaaaak!

Za prawdę... Dziwna ta noc była.

Dzisiejszą nockę miałem odpuścić wczoraj podziwiałem C/2013 R1 (Lovejoy), poza tym nie przespałem kilka ładnych nocek i w zamiarze miałem odespać... Jednak nie dało mi. Dość spory wiatr oczyścił ładnie powietrze, przez co przejrzystość była całkiem niezła więc nie mogłem przepuścić takiej okazji.

Łukasz napisał do mnie i tak o to wydarłem tego alkoholika i lenia z wyra... Chciał się za wszelką cenę wymigać, że się jeszcze zdrzemnie, że już leży w łóżku i takie tam farmazony i majaki. Jako, że nie miałem w planach dłuższych obserwacji to wydrukowałem tylko mapki C/2013 R1 (Lovejoy) i C/2013 V3 (Nevski).

Zacząłem powoli się zbierać na obserwacje ok. godziny 1wszej. Szybkie zaznaczenie gwiazd porównania. Wtedy Łukasz napisał do mnie, że za 15 min będzie. Ubrałem się i wyniosłem sprzęt na pole. Jako pierwszą kometę chciałem upolować C/2013 V3 niestety bez pozytywnego wyniku (głowę zachodzę dla czego).

Wtedy to jakiś bolid przejechał po ulicy wydając wszelakiego rodzaju, dziwne odgłosy. Już po chwili zorientowałem się, że te odgłosy są powtarzalne mimo iż dość skomplikowane. Gdybym miał się skontaktować z obcymi to użył bym właśnie takiego, dźwiękowego sposobu! Zaświeciłem latarką, obiekt się zbliżał... Nic nie było widać. Nagle wszelakiego rodzaju stukoty, piski, trzaski przerwał znajomy dźwięk:
"Jadee, Jadee! ........... Coś trzasło głośniej ....... Ja pi....e!".
Tą obcą cywilizacją na szczęście okazał się Łukasz na swoim rowerze z jedną sprawna przerzutką.

Na miejsce dotarł o... (hmmm gdzieś ok 2:30). Noo to obserwujemy. W lornetce ustawiona już była nasza bohaterka. Kwiku oczywiście przyssał się do lornetki jak glonojad do ścianki akwarium. Achał i Ochał... No to namierzyliśmy ją w teleskopie i jest, piękna skubana. Więcej o walorach estetycznych komety za chwilę...

Teraz przyszła najgorsza z możliwych rzeczy podczas obserwacji... Kwiku wziął ze sobą szatana istnego diaboła, demona i pogromcę wizuala... Aparat fotograficzny. Nooo to już po adaptacji wzroku... po sielance. Strzelamy foty jak popadnie. Po chwili nie czułem rąk. Opamiętaliśmy się i poszliśmy na chwilę się ogrzać do domu. Zaniechaliśmy już dalszego focenia... Prawie, jeszcze kilka strzałów padło w kierunku Lovejoya i w projekcji afokalnej chyba nam się udało. Chyba...

No i stała się kolejna zła rzecz... Zaświeciły się latarnie, które (jak pisał Kwiku) w okolicy zapalają się najszybciej bo o godzinie 4tej. Na szczęście jakimś dziwnym trafem po kilkunastu minutach nastąpiła jakaś awaria... czy cuś. i latarnie zgasły. Na prawdę dziwny zbieg okoliczności. Obserwacje kontynuowaliśmy gdzieś do godziny 5tej. W między czasie wykonałem oceną C/2013 R1. Jej jasność oceniłem na 5mag, średnice komy na 20' i długość warkocza na 2,5*. Ocenę wykonałem lornetką 11x70. W lornetce prezentowała się naprawdę nieźle. Dopatrzeć się można było blado-turkusowego zabarwienia. Jednak było ono na prawdę blade i widoczne dopiero gdy kometa wzniosła się powyżej 25* nad horyzontem. W teleskopie ten zafarb był już bardziej wyraźny, jednak nadal było to blado-turkusowe zabarwienie. Kometę udało mi się dostrzec gołym okiem, w sumie tylko dzięki dobrej przejrzystości, dzień wcześniej gołym okiem jej nie zauważyłem. Widoczna była jako niewielkiej jasności rozmyta kropka. Trochę jak rozogniskowana, blada gwiazda. W teleskopie 25cm kometa prezentowała się już pięknie, Warkocz rozciągał się daleko poza pole widzenia okularu a jego "eksploracja" była niezwykle ciekawa, bo mniej więcej w odległości 1* od komy zauważyłem prawdopodobnie niewielką nieregularność., która wyglądała jak odszczepiony, wąski i długi na około 15' "kłaczek".

Jak już wspomniałem, walczyłem też z kometą C/2013 V3 (Nevski) o niej napisze w innym wątku!

Pozdrawiam!
Maciek

P.S. Spać poszedłem o 6stej, Kwiku dotarł do domu na śniadanie i miał obudzić siostrę do szkoły.

Edytowane 4 Grudnia 2013 przez MaciekM

Limax7 · 4 Grudnia 2013

Fajne te wasze relacje, oby wiecej takich!

Krakus · 5 Grudnia 2013

Zrobiłem krótki filmik z kometą C/2013 R1 (Lovejoy)

http://www.odziwo.pl/picture.php?/10317/category/4

Krakus

kenny · 6 Grudnia 2013

Jeszcze jedna fotka z 01.12.2013.

30x120s L, 6x120s RGB bin2. Sprzęt jak w stopce

Tło wyszło zbyt ciemne, nie mogłem się z nim uporać, więc tak zostanie :sorry:

Destiny · 6 Grudnia 2013

No to teraz dowaliłeś , bomba :whaaaaa:

DARK · 6 Grudnia 2013

Jako pierwszą kometę chciałem upolować C/2013 V3 niestety bez pozytywnego wyniku (głowę zachodzę dla czego).

Może to zdjęcie jest odpowiedzią na Twoje pytanie http://kometen.fg-vds.de/pix/2013V3/2013V3_28122013.htm

Piotrek Guzik · 6 Grudnia 2013

Darku,

Może to zdjęcie jest odpowiedzią na Twoje pytanie http://kometen.fg-vds.de/pix/2013V3/2013V3_28122013.htm

Na ciemnym niebie widać ją ciągle bez wielkiego trudu, choć oczywiście jest mocno rozmyta i "nie rzuca się w oczy". Myślę, że problem ze znalezieniem wynikał z tego, że według nowszych obserwacji kometa ta jest okresowa (z okresem ~40 lat), co sprawiło że wcześniej podawana orbita paraboliczna znacznie "rozjeżdża się" z obecnym położeniem komety. Kiedy około tydzień temu zaktualizowałem sobie jej parametry orbity, okazało się, że jest on w miejscu różnym od tego wskazywanego wcześniej aż o 20'.

Edytowane 6 Grudnia 2013 przez Piotrek Guzik

MaciekM · 6 Grudnia 2013

Piotrek ma rację. Po zaktualizowaniu pozycja różniła się dość znacznie od tej sprzed aktualizacji. Jednak Darku to, że kometa jest mocno rozmyta też pewnie się przyczyniło, że jej nie dostrzegłem, bo przeszukiwałem okolicę położenia komety.

Pozdrawiam!
Maciek

Leszek Cwikla · 6 Grudnia 2013

Mocny wiatr oczyścił niebo i dziś rano między godz 5-6 miałem okazję podziwiać r1 lovejoy. Ciekawie wyglądał przelot satelity na tle komety. A jeszcze dwa ursydy i szybko do pracy

MaciekM · 6 Grudnia 2013

Ja też jeszcze liczę na to, że trafi się dziura w chmurach nad ranem przy obecnym wietrze. Przejrzystość teraz jest genialna! Na północ od Krakowa i na północy kraju Sat24 pokazują wyładowania atmosferyczne. Jedak jeśli trafi się zmiana frontu nad ranem to może być bardzo ciekawie.

Piotrek Guzik · 6 Grudnia 2013

Ja też jeszcze liczę na to, że trafi się dziura w chmurach nad ranem przy obecnym wietrze. Przejrzystość teraz jest genialna! Na północ od Krakowa i na północy kraju Sat24 pokazują wyładowania atmosferyczne. Jedak jeśli trafi się zmiana frontu nad ranem to może być bardzo ciekawie.

W północno-wschodniej części Krakowa przed chwilą dwa razy błysnęło i zagrzmiało.

DARK · 6 Grudnia 2013

Darku,

Na ciemnym niebie widać ją ciągle bez wielkiego trudu, choć oczywiście jest mocno rozmyta i "nie rzuca się w oczy". Myślę, że problem ze znalezieniem wynikał z tego, że według nowszych obserwacji kometa ta jest okresowa (z okresem ~40 lat), co sprawiło że wcześniej podawana orbita paraboliczna znacznie "rozjeżdża się" z obecnym położeniem komety. Kiedy około tydzień temu zaktualizowałem sobie jej parametry orbity, okazało się, że jest on w miejscu różnym od tego wskazywanego wcześniej aż o 20'.

Kilka nocy temu (2/3 XII) postanowiłem namierzyć kometę Nevskiego. W internecie znalazłem 2 różniące się pozycjami efemerydy na ta noc. Pod niebem okazało się, że widać kometę ale jeszcze w innym miejscu. Trochę zgłupiałem ale wziąłem to na karby niedokładności naniesienia.

Twój wpis wytłumaczył mi zagadkę z tamtej nocy - Dziękuję Podaj może najlepszą jej efemerydę by nie błądzić bez sensu

A sama kometa do łatwych nie należy - pod 6.0 mag niebem z teleskopem 20 cm nie było łatwo ją dostrzec pomijając wyżej wspomniany fakt jej lokalizacji.

Limax7 · 6 Grudnia 2013

Kilka nocy temu (2/3 XII) postanowiłem namierzyć kometę Nevskiego. W internecie znalazłem 2 różniące się pozycjami efemerydy na ta noc. Pod niebem okazało się, że widać kometę ale jeszcze w innym miejscu. Trochę zgłupiałem ale wziąłem to na karby niedokładności naniesienia.
Twój wpis wytłumaczył mi zagadkę z tamtej nocy - Dziękuję Podaj może najlepszą jej efemerydę by nie błądzić bez sensu

A sama kometa do łatwych nie należy - pod 6.0 mag niebem z teleskopem 20 cm nie było łatwo ją dostrzec pomijając wyżej wspomniany fakt jej lokalizacji.

Zaprzęgłem FIND_ORB i wyliczyłem taką orbitę i efemefrydę

C/2013 V3

Perihelion 2013 Oct 29.913181 TT = 21:54:58 (JD 2456595.413181)

Epoch 2013 Dec 1.0 TT = JDT 2456627.5 Earth MOID: 0.4275 Find_Orb

M 0.69195 (2000.0) P Q

n 0.02156508 Peri. 339.64993 0.11144865 -0.84542175

a 12.7830712 Node 100.92401 0.96941682 -0.02316109

e 0.8915081 Incl. 32.13946 0.21865546 0.53359687

P 45.70 M(T) 14.1 K 10.0 q 1.38685873 Q 24.1792838

From 487 observations 2013 Nov. 7-Dec. 1; mean residual 0".472.

Bialystok, Poland (E23.15, N53.15) Skok co 2 godziny, czas UT

Date (UT) HH RA Dec delta r elong mag

---- -- -- -- ------------ ------------ ------ ------ ----- ---

2013 12 06 00 10 16 39.770 +19 27 06.63 .87895 1.4771 104.7 15.5

2013 12 06 04 10 17 03.358 +19 32 25.16 .87860 1.4779 104.8 15.5

2013 12 06 08 10 17 26.927 +19 37 42.18 .87827 1.4786 104.9 15.5

2013 12 06 12 10 17 50.833 +19 42 58.79 .87796 1.4794 105.0 15.5

2013 12 06 16 10 18 15.047 +19 48 17.00 .87764 1.4802 105.1 15.5

2013 12 06 20 10 18 39.186 +19 53 37.73 .87730 1.4810 105.2 15.5

2013 12 07 00 10 19 02.892 +19 58 59.84 .87695 1.4818 105.3 15.5

2013 12 07 04 10 19 26.197 +20 04 21.29 .87662 1.4826 105.4 15.5

2013 12 07 08 10 19 49.485 +20 09 41.15 .87631 1.4834 105.5 15.5

2013 12 07 12 10 20 13.112 +20 15 00.57 .87603 1.4842 105.6 15.5

2013 12 07 16 10 20 37.046 +20 20 21.62 .87573 1.4850 105.7 15.5

2013 12 07 20 10 21 00.899 +20 25 45.23 .87541 1.4858 105.8 15.5

2013 12 08 00 10 21 24.317 +20 31 10.22 .87508 1.4866 105.9 15.5

2013 12 08 04 10 21 47.331 +20 36 34.47 .87478 1.4874 106.1 15.5

2013 12 08 08 10 22 10.330 +20 41 57.07 .87450 1.4882 106.2 15.5

2013 12 08 12 10 22 33.670 +20 47 19.20 .87423 1.4891 106.3 15.5

2013 12 08 16 10 22 57.316 +20 52 42.98 .87396 1.4899 106.4 15.5

2013 12 08 20 10 23 20.878 +20 58 09.36 .87366 1.4907 106.5 15.5

2013 12 09 00 10 23 43.998 +21 03 37.12 .87336 1.4915 106.6 15.5

2013 12 09 04 10 24 06.713 +21 09 04.08 .87308 1.4924 106.7 15.5

2013 12 09 08 10 24 29.416 +21 14 29.31 .87282 1.4932 106.8 15.5

2013 12 09 12 10 24 52.462 +21 19 54.03 .87258 1.4940 106.9 15.6

2013 12 09 16 10 25 15.813 +21 25 20.44 .87233 1.4949 107.0 15.6

2013 12 09 20 10 25 39.074 +21 30 49.48 .87206 1.4957 107.2 15.6

2013 12 10 00 10 26 01.890 +21 36 19.89 .87178 1.4966 107.3 15.6

2013 12 10 04 10 26 24.299 +21 41 49.45 .87152 1.4974 107.4 15.6

2013 12 10 08 10 26 46.697 +21 47 17.19 .87129 1.4983 107.5 15.6

2013 12 10 12 10 27 09.441 +21 52 44.40 .87107 1.4991 107.6 15.6

2013 12 10 16 10 27 32.489 +21 58 13.32 .87084 1.5000 107.7 15.6

2013 12 10 20 10 27 55.443 +22 03 44.92 .87059 1.5008 107.8 15.6

2013 12 11 00 10 28 17.946 +22 09 17.87 .87034 1.5017 107.9 15.6

2013 12 11 04 10 28 40.041 +22 14 49.89 .87011 1.5025 108.0 15.6

2013 12 11 08 10 29 02.127 +22 20 20.03 .86990 1.5034 108.2 15.6

2013 12 11 12 10 29 24.561 +22 25 49.61 .86970 1.5043 108.3 15.6

2013 12 11 16 10 29 47.297 +22 31 20.93 .86950 1.5051 108.4 15.6

2013 12 11 20 10 30 09.935 +22 36 54.95 .86928 1.5060 108.5 15.6

2013 12 12 00 10 30 32.117 +22 42 30.32 .86905 1.5069 108.6 15.6

2013 12 12 04 10 30 53.890 +22 48 04.69 .86884 1.5078 108.7 15.6

2013 12 12 08 10 31 15.656 +22 53 37.11 .86866 1.5087 108.8 15.6

2013 12 12 12 10 31 37.771 +22 59 08.93 .86849 1.5095 108.9 15.6

2013 12 12 16 10 32 00.189 +23 04 42.52 .86831 1.5104 109.1 15.6

2013 12 12 20 10 32 22.502 +23 10 18.86 .86811 1.5113 109.2 15.6

2013 12 13 00 10 32 44.355 +23 15 56.52 .86790 1.5122 109.3 15.6

2013 12 13 04 10 33 05.797 +23 21 33.12 .86772 1.5131 109.4 15.6

2013 12 13 08 10 33 27.234 +23 27 07.68 .86756 1.5140 109.5 15.6

2013 12 13 12 10 33 49.024 +23 32 41.62 .86741 1.5149 109.6 15.6

2013 12 13 16 10 34 11.113 +23 38 17.36 .86726 1.5158 109.7 15.6

2013 12 13 20 10 34 33.093 +23 43 55.88 .86709 1.5167 109.8 15.6

2013 12 14 00 10 34 54.608 +23 49 35.71 .86691 1.5176 110.0 15.6

2013 12 14 04 10 35 15.711 +23 55 14.40 .86675 1.5185 110.1 15.6

2013 12 14 08 10 35 36.811 +24 00 50.97 .86661 1.5194 110.2 15.6

2013 12 14 12 10 35 58.265 +24 06 26.91 .86649 1.5204 110.3 15.6

2013 12 14 16 10 36 20.018 +24 12 04.67 .86636 1.5213 110.4 15.6

2013 12 14 20 10 36 41.657 +24 17 45.23 .86621 1.5222 110.5 15.6

2013 12 15 00 10 37 02.825 +24 23 27.09 .86606 1.5231 110.6 15.6

2013 12 15 04 10 37 23.579 +24 29 07.74 .86593 1.5241 110.8 15.6

2013 12 15 08 10 37 44.334 +24 34 46.19 .86582 1.5250 110.9 15.6

2013 12 15 12 10 38 05.444 +24 40 23.98 .86572 1.5259 111.0 15.6

2013 12 15 16 10 38 26.852 +24 46 03.62 .86562 1.5268 111.1 15.6

2013 12 15 20 10 38 48.139 +24 51 46.10 .86549 1.5278 111.2 15.6

Format MPCORB np. do GUIDE

CK13V03014.05 0.15 K13C1 0.69196 339.64994 100.92402 32.13946 0.8915082 0.02156509 12.7830713 FO 131206 487 1 25 days 0.47 M-v 3E Find_Orb 0000 C/2013 V3 20131201

CK13V03014.05  0.15 K13C1   0.69196  339.64994  100.92402   32.13946  0.8915082  0.02156509  12.7830713    FO 131206   487   1   25 days 0.47 M-v 3E  Find_Orb   0000 C/2013 V3                   20131201

Edytowane 6 Grudnia 2013 przez Limax7

gezeb · 7 Grudnia 2013

Dziś wreszcie po wielu próbach zobaczyłem Loverjoy`a zanim zniknęła za horyzontem , o 18 niebo się wyczyściło i w 7x35 pojawił się rozmyty -w porównaniu do otaczajacych gwiazd - punkcik , pewno gdyby nie światła zza Babiej Góry byłoby lepiej choć nie tak dobrze jak w piątek nad ranem kiedy po snieżnej burzy niebo zrobiło sie czysciutkie i przez kilkanaście minut zanim pojaśniało od Slońca mogłem sie nacieszyć jej widokiem .

Między lornetkowaniem udało sie też złapac ją na matrycy z 28 mm https://dl.dropboxusercontent.com/u/67782961/IMGP9385m.jpg i ze 135 https://dl.dropboxusercontent.com/u/67782961/IMGP9390m.jpg

Kiedy była dość wysoko nad horyzontem zarejestrował się lekko widoczny ogon https://dl.dropboxusercontent.com/u/67782961/IMGP9374d.jpg

Nad ranem 08.12 podjechałem jeszcze na parking PSW Jasło z nadzieją na Tatry o wschodzie , ale że chmury wisiały tam nisko pozerkałem na wschód gdzie jeszcze kilka minut pomiędzy szybko przelatującymi chmurami kometa była łatwo dostrzegalna , mimo że było dość jasno i Suchą Górę można było łatwo dojrzeć gołym okiem .

Edytowane 9 Grudnia 2013 przez gezeb

Radek Grochowski · 12 Grudnia 2013

Korzystając z tego, że moja okolica znajduje się przez ostatnie dwa dni w "oknie fenowym" po zawietrznej stronie Sudetów i pogoda jest bezchmurna, pojechałem dzisiaj rano z kolegą na kometę Lovejoy. Nad ranem była gęsta przyziemna mgła, więc wyjechaliśmy 10km od Świdnicy na wysokość 480m, gdzie powietrze było niezwykle przejrzyste. Geminidy sypały całkiem gęsto, mimo, że jeszcze dwa dni do maksimum.

Kometa była całkiem wyraźnie widoczna gołym okiem, a w szerokokątnym okularze refraktora ED80 prezentowała się pięknie, lekko widoczne było nawet zielonkawe zabarwienie otoczki. Warkocz rozciągał się na 1°45', ale na zdjęciu, które wykonałem widać, że jest co najmniej 2x dłuższy. Jasność komety oceniłem przez lornetkę 10x42 na 5.4 mag. A więc kometa powoli słabnie, ale myślę, że jeszcze do końca roku pozostanie atraktyjnym obiektem.

A tu fotka komety koło M13:

(11x30s, ISO 1600, Nikon D5200 + Sigma 100-300/4 @ 100/4.5)

EDIT:

Te niebieskie placki w tle nie wyglądają ładnie, ale chyba wzięły się z tego, że źle ustawiłem balans bieli i zrobiłem tylko jednego darka. Astrofoto trudna sztuka i się człowiek uczy na błędach.