Skocz do zawartości

Zanim "zamówisz" 10x zastanów się


Madolo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.... i juz odpowiadam

 

Na wstępie :

- przepraszam wszystkich za „pewną” zwłokę, ale „zaskoczył” mnie pilny wyjazd do m. Mielec.

- dodatkowo musiałem „opracować” ten tekst w taki sposób, aby nie przytaczać słów z prywatnych e-maili , gdyż nie miałem zgody na powyższe od adresatów wysyłanej przeze mnie „poczty”.

 

Ten tekst nie ma na celu PODWAŻENIA umiejętności i wiedzy Pana Poruczki.

Co do jakości optyki wykonywanej przez firmę QuasarPJ się nie wypowiadam,

gdyż do obecnej chwili nic nie mogę stwierdzić – brak lustra

*

Moja „przygoda” z Firmą Quasarpj niech będzie PRZESTROGĄ dla ewentualnych klientów Pana Poruczki.

Wierzę, że tym sposobem ochronię "naiwnych" wierzących w "EGO" mistrza. *

W ramach samodzielnie robionego amatorskiego teleskopu ( fotki na stronie :

http://www.astro4u.net/nuke/galeria/index....x.php?cat=10061 ) wykonałem lustro

i matrycę (2 krążki).

Ktoś, kto nie wykonywał tej czynność w warunkach domowych, NIE WIE,

ile, całe przedsięwzięcie, wymaga pracy, trudu i potu oraz zaangażowania i poświęcenia.

Ile wynikających problemów należy rozwiązać .

Począwszy od własnoręcznego wycięcia z płyty szklanej grub. 18mm - 2 krążków, poprzez szlifowanie, polerowanie i figuryzacja ze sprawdzeniem na nożu Foca.

Zajęło mi to około miesiąca. Również korzystałem z pomocy i uwag P. Poruczki jak i innych forumowiczów.

Ale się udało i wykonałem zwierciadło sferyczne D=155mm f=1500mm.

Nawet przeprowadziłem pierwsze obserwacje na „gołym” lustrze.

 

A oto krótkie zestawienie faktów mojej „przygody” z P. Poruczko:

Koniec kwietnia br.

Zamówione w firmie Quasarpj lusterko wtórne(35x49mm) dotarło do mnie (na mój adres domowy) bez żadnych problemów i kłopotów w przeciągu -dwóch dni.

Wysłane Pocztą (przesyłka „priorytetem”) z Warszawy.

 

17 maj (poniedziałek)

Wysłałem poprzez Pocztę (przesyłka z „priorytetem”) do Pana Poruczki swoje lustro do aluminizacji (napylenia). Zwierciadło zostało odpowiednio zapakowane i zabezpieczone

oraz opisane na „tylniej” ściance w „charakterystyczny” sposób – wodoodpornym niebieskim pisakiem – miejscowość, inicjały i „ksywa”. W najbliższych dniach P. Poruczko miał oddawać kilka luster do aluminizacji i dodatkowe (moje) lustro „wypełniło by wsad”.

 

19 maj (środa)

Telefonicznie „upewniłem się” , że lustro dotarło do Warszawy w „całości” ,

a nie w „pryzmatach” i jest w posiadaniu Pana Poruczki - znowu w dwa dni.

Ustaliłem również (podczas rozmowy telefonicznej), że dodatkowo zostanie ono sprawdzone i ewentualnie poprawione przez P. Poruczko przed procesem aluminizacji.

 

28 maja (piątek)

Dzwoniłem, aby się dowiedzieć o lustro.

Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się , że Pan Poruczko nie tylko nic przy lustrze nie „zrobił”, ale nawet nie wiedział - gdzie ono jest!!!.

Kilka dni wcześniej(, ale w tygodniu 24 -30.05) dawał do napylenia 5 luster - moje, hmm............. „przeoczył”.

Dopiero telefonicznie musiałem mu je „zidentyfikować” po opisie pisakiem .

Podczas rozmowy telefonicznej zobowiązał się do natychmiastowego( jeszcze w tym samym dniu) wykonania „prac” (sprawdzenia, ewentualnego poprawienia) przy lustrze.

 

02 czerwca(środa)

Kolejny „telefon” w tym dniu do P. Poruczki - „był” jeszcze bardziej, hm... „szokujący”.

Dalej NIE wiadomo było gdzie jest moje lustro.(?)

Ponownie musiałem „zidentyfikować” mu lustro i ponownie otrzymałem zapewnienie

o wykonaniu „natychmiastowych prac” nad nim.

Przy okazji zostałem „zarzucony” mnogością informacji o :

- trudnościach firmy, małych mocach przerobowych, braku pracowników , natłokiem zaległych „prac”, kłopotami zdrowotnymi, itp. itd....

A lustro................ było dalej nie „ruszone”.

 

03 czerwca(czwartek – godziny ranne)

Podczas kolejnej rozmowy telefonicznej dowiedziałem się , że jestem „nachalny”- cały czas dzwoniąc i dopytując się o lustro. – jakby to, lustro, nie było moje !!!

Na pytanie o „postęp prac” nad lustrem dowiedziałem się, że nie ustrzegłem się minimalnie „podwyższonego” brzegu lustra i że, P. Poruczko poprawi to przed aluminizacją.

No, to wreście coś drgnęło!

Prosiłem P. Poruczko aby zdążył z wykonaniem prac i aluminizacją oraz odesłaniem mi lustra jak najszybciej, jeszcze przed tranzytem Wenus.

Zwróciłem mu uwagę na wolne dni : sobota i niedziela 5 i 6 czerwca.

ZAPEWNIŁ mnie ,że .....najpóźniej w poniedziałek (07.06) otrzymam lustro.

 

03 czerwca(czwartek – godziny wieczorne)

Po powrocie ze spaceru z psem o g. 22.00, odczytałem informację telefoniczną że, dwukrotnie dzwonił P.Poruczko pomiędzy 20 a 21 godziną.

Jednak, ze względu na późną godzinę, postanowiłem oddzwonić w piątek rano.

 

04 czerwca( piątek- 7.35)

Kolejny telefon od P.Poruczki , :

”lustro jest gotowe, ma Pan ”piękną sferę” ( naprawdę !!!.... „fachowe” określenie powierzchni lustra(???) – mój komentarz), już zaluminizowane (napylone) z warstwami ochronnymi”

- „ jak je mam Panu przesłać?”.

 

Od 17 maja do 03 czerwca NIC nie było „zrobione” przy lustrze, a tu w przeciągu kilku godzin jest ono wyprofilowane i już napylone, hmm....dziwne !!!???

 

Ustaliliśmy podczas rozmowy:

- sposób przesłania - poprzez Pocztę (priorytetem).

P.Poruczko zobowiązał się wysłać jeszcze tego samego dnia(04.06) – do południa ,

- koszty końcowe ,

- przypomniałem P. Poruczce swój adres domowy,

No nic, pozostało mi tylko czekać do soboty lub poniedziałku.

 

I...............czekam dalej.

09 czerwca

O godzinie 14.15 pofatygowałem się na urząd pocztowy , obsługujący nasze osiedle, celem sprawdzenia , czy nie ma "przesyłki" na moje nazwisko. Niestety, żadnych pomyślnych wieści.

Zadzwoniłem o godz. 20.00 do P.Poruczki – uparcie twierdzi, że wysłał lustro.... UWAGA !!! w czwartek 03 czerwca.

 

Zostawiam TO bez komentarza !!!

 

 

10 czerwiec (Święto)

Lustra nie mam dalej, nie otrzymałem.

 

Zaznaczam , że rozmowy odbywały się na telefon komórkowy P.Poruczki .

Na liczne (nie wymienione tu) inne telefony w ogóle nie odpowiadał.

Kontakt internetowy z ww Panem jest wręcz „niemożliwy” mimo podanego adresu

e-mail . Nie ma co liczyć na jakąkolwiek „odpowiedź” na wysyłaną „pocztę” do niego tą drogą .

 

Według mojej opinii :

Pan Poruczko ( firma "Quasarpj")okazał się być człowiekiem nierzetelnym, ignorantem mającym „gdzieś” klientów i nie dbającym o image własnej firmy.

 

 

Żałuję tylko, że w tym „wszystkim” ucierpiała inna - SZACOWNA i ZASŁUŻONA

w krzewieniu astronomii , osoba z Warszawy.

W żadnym, NAPRAWDĘ, żadnym wypadku(myśli) nie chciałem "obrazić" tej osoby.

 

Pozdrawiam

Aleksander Drzyzga (Madolo)

 

PS. Mam na uwadze kłopoty zdrowotne Pana Poruczki i z tego tytułu mu współczuję.

Dlatego lustro zostało wysłane po jego powrocie ze szpitala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę powiedzieć że pierwszy raz spotykam się z tak krytyczną opinią o działalności pana Poruczki :shock: . Zazwyczaj docierały do mnie jesynie przychylne uwagi co nie znaczy oczywiście że Ci nie wierzę poprostu jestem w :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wysłaniu dwóch maili na które nie uzyskałem odpowiedzi postanowiłem zadzwonić do Pana Poruczki

 

Poniedziałek rano

 

-Dzień dobry, chciałem się dowiedzieć czy dostanę u Pana zwierciadło kątowe 60mm do teleskopu

-Nie wiem dokładnie będę musiał sprawdzić, poda mi Pan numer to oddzwonię wieczorem

-Ok. dziękuję

Czekałem specjalnie w domu cały wieczór i nic

 

Wtorek rano

 

-Dzień dobry, dzwoniłem wczoraj do Pana w sprawie zwierciadełka kątowego, miał Pan oddzwonić

-Jakiego zwierciadełka?

-No 60 mm, kątowe

-Aaa pamiętam, zapomniałem sprawdzić, dzisiaj to zrobię i na pewno oddzwonię.

-Ok., dziękuję

 

Środa rano

 

-Witam, dzwoniłem już do Pana dwa razy w sprawie zwierciadełka kątowego i miał Pan oddzwonić czy posiada takowe

-Wie Pan zapomniałem ma teraz tyle na głowie, dzisiaj sprawdzę i na pewno do Pana oddzwonię

-Dobrze, będę czekała, dziękuję

 

To było jakiś czas temu, do dziś nie ma odpowiedzi. To niestety nie jedyna taka moja przygoda z daną firmą :|

 

 

Jeśli na tym forum znajdują się przyjaciele pana Jerzego niech z nim porozmawiają. Ja rozumiem że ludzie mają problemy itd. ale rynek nie zna sentymentów i bezwzględnie się obejdzie z nierzetelnymi firmami. Ja straciłem zaufanie do qasara i taką teraz opinię mimowolnie będę propagował. :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez brak odpowiedzi od Pana Jerzego zamówiłem lustra u innego fachowca i już niedlugo je będe miał. Początkowo skusiłem się niższymi cenami QuasarPJ ale zrezygnowałem z powodu braku odpowiedzi i jak widzę dobrze zrobiłem bo możliwe że na lustra bym czekał o wiele dłuuuuużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz na myśli ceny na stronie to nie mają one nic wspólnego z realnymi. Zwierciadło 270/1500 kosztuje 1800 zł a nie 1250. Ja zadzwoniłem już nawet aby złożyć zamówienie i rozwalilo mnie beztroskie stwierdzenie Pana Poruczki że ceny już dawno są nieaktualne. Więc wybrałem inną firmę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę to dla mnie zaskakujące, że oferta z WWW nie jest zgodna z faktyczną. Trochę to nie uczciwe wobel potencjalnych klientów. Pal licho jak to jest kilkadziesiąt złotych, ale to prawie 50% drożej !!!

Nawet przed chwilą sprawidziłem cenę na stronie i jest 1.250 zł! :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że ceny są nieaktualne to, już trwa dosyć długo, ale to że pan Poruczko tak postępuje to nowość. Dzwoniłem do niego chyba miesiąc temu i poprosiłem o wycenę teleskopu który miał wykonać, i muszę powiedzieć że bardzo szybką dostałem szczególowy kosztorys na email aż byłem miło zaskoczony. Ale po tym co teraz czytam to chyba lepiej że nie zamówiłem... :salu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi cenami to rzeczywiście jest coś nie tak. U Pana Poruczki zestaw do mojego telepka kosztuje 480zł a ja u innego fachowca płace 100zł więcej. I czemu są takie rozbierzności??? Bo ceny nieaktualne!!! :? i powodują zachłyśnięcie się taniością produktów. A potem co??? D...a zimna bo wychodzi drożej niż jest w cenniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Madolo ! Miałem podobne przygody z p. Poruczko.

Też obiecał że zrobi w ciągu 2 tygodni całe lustro i potem się spóźniał, więc zadzwoniłem ze 2 razy z ponagleniem. Za kilka dni Pan P. powiedział że lustro już wysłał, po czym czekałem 3 dni na paczkę, która nie przyszła. Lutro przyszło dopiero za 6 dni, priorytetem z datą nadania z przed 2 dni. Na szczęście p.Poruczko był na tyle miły że sam pokrył koszty wysyłki. W rozmowach z QPJ zaobserwowałem zakręcenie. Zamiast słuchać Mnie On gada swoje i przerywa Mi, namawia żebym kupił jeszcze to i tamto.

 

P.Poruczko narobił Mi trochę kłopotu, bo zrobił nie zgodnego z zamówieniem pająka (za duży) i lustro źle zapakował przez co trochę zmatowiała powłoka AL przy brzegach. Ale już nic na to nie poradzę i staram się jakoś dalej żyć. Wydawało Mi się że firma QPJ robiła Mi te kłopoty bo poprosiłem o pewien konkretny rabat, ale chyba to nie o to chodziło.

 

 

Szkoda :( bo kiedyś był bardzo dobrym fachowcem z klasą !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.
...Wydaje Mi się że p.Poruczko jest już stary, zawodzi go pamięć i nie ma temperamentu do współczesnych interesów i swoją firmę powoli będzie likwidował. Po tym co się ostatnio w niej dzieje jest to już chyba prawie oczywiste.

 

Szkoda :( bo kiedyś był bardzo dobrym fachowcem z klasą !

 

Młody człowieku :roll: dziękujemy za opis twoich perypetii ale miarkuj co piszesz bo Pan Jerzy nie jest twoim kolegą z piaskownicy i normalny szacunek jako człowiekowi w kwiecie wieku jednak mu się należy nawet od Ciebie, proszę stonuj wypowiedź i dobieraj trochę rozważniej słownictwo adekwatnie do dobrego tonu wypowiedzi :salu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janusz zamiast tyle gadać powinieneś się cieszyć że konkurencja pada :salu: :?

Jakoś Astrokrak bardzo dobrze traktuje klientów i zawsze odpowie na pytania. A QPJ zachowuje się tak jakby jej już nie było. Niestety taka jest prawda.

 

Na forum astro4u.net można zobaczyć że nie jestem sam w tej sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A serwis tele.... .pl tak je bronił i chyba dalej to robi!

Zawsze mówiłem, że mają w tym interes a nie promują "solidną" i "wykokiej jakości produkty" firmę Qua. coś tam coś tam.

 

Nie wolno tak traktować klientów, bo traci się w zasadzie wszystko bezpowrotnie.

 

Może Panu Jerzemu się po prostu już nie chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nie ma potrzeby stawiania pomników ku czci P. Poruczki i to jeszcze przez innego producenta, ponieważ P. Poruczko nie prowadzi bezinteresownej działalności dla popularyzacji amatorskiej budowy teleskopów, tylko sprzedaje swoje usługi za pieniądze.

Wobec tego musi się liczyć z krytyką jeśli jego usługi nie są na poziomie. Poprztykiwanie ludzi tylko za to, że są młodzi i odważyli się na krytyczną uwagę napewno nie jest tutaj na miejscu. Nie widzę nic obraźliwego w stwierdzeniu, że ktoś jest stary i być może z tego powodu nie wszystko mu już wychodzi tak jak trzeba.

Pozdrawiam,

astrodziadek

 

[ Add: Czw 17 Cze, 2004 ]

Z tym matem na brzegu to sprawdź przez lupę przy skośnym oświetleniu czy to nie jest wina niedopolerowania, ponieważ wątpię aby lustro mogło zmatowieć od złego zapakowania.

Jeśli zobaczysz pojedyncze kropki, to są to dziurki po proszkach ściernych. Od złego zapakowania może się porysować napylona warstwa aluminium ale nie może lustro zmatowieć.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

Koledzy, zrozumcie mnie dobrze, nie odmawiam Wam prawa do krytyki kogokolwiek lub czegokolwiek na forum zwracam tylko delikatnie uwagę na formę i słownictwo tych wypowiedzi która świadczy niestety o waszym poziomie emocjonalnym i własnej kulturze osobistej :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam wszystkich, bo dopiero od niedawna oficjalnie się zarejestrowałem, choć od dłuższego czasu byłem częstym gościem tego forum. Z ciekawością zapoznałem się z uwagami i spostrzeżeniami innych osób z kontaktów z firmą QuasarPJ. W zeszłym roku sam czekałem około miesiąca na zamówioną w tej firmie lornetę BPC 20x60 /to w końcu była tylko kwestia wysyłki/, aż moja cierpliwość się wyczerpała. Poinformowałem Pana J.Poruczkę, że rezygnuję z zamówienia i kupiłem ten sam typ lornety w Astrokraku /miałem ją w domu już po dwóch dniach/. Nie znam osobiście Pana Poruczki /i kłopotów, które być może ma/, ale uważam, że firma która nie prowadzi działalności charytatywnej powinna poważniej podchodzić do swoich zobowiązań wobec klientów. Ponadto nie jest chyba rzeczą normalną, że pewne informacje na stronie internetowej QuasarPJ są od wielu miesięcy nieaktualne /np. dotyczące lornet BP 26x70 i jej ceny/. Pozdrawiam - M.B.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, z niektórych postów wnioskuję, że firma, która działa społecznie, czy charytatywnie jak wolicie to nazywać, może sobie pozwolić na olewanie klientów. Nie mogę zrozumieć dlaczego. Może reprezentanci powyższego poglądu byliby tacy mili i uświadomili mnie w tej materii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.