Skocz do zawartości

Mity i bzdury czyli naga astrofotografia


Gość wessel

Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego ten temat? Ano dlatego że panuje opinia że dobra fotka wymaga także super sprzętu. I zaraz obok jest superfotka Antoniego w konkursie M 33 zrobiona TS APO 65 uważanego za jak najbardziej " budżetowy" astrograf. I powiem szczerze że musiałbym się nieźle namordować swoim zupełnie " niebudżetowym" setupem i spędzić wiele godzin przy obróbce żeby się choć zbliżyć do efektu uzyskanego przez Antoniego. Czyli? Obróbka obróbka obróbka.... Czyli - czas poświęcony na doskonalenie obróbki, czyli coraz większe i poważne zaangażowanie w hobby...a nie tylko wyścig zbrojeń, coraz większe apertury, autofokusy, ogrzewacze, nowe kamery czy miliony pikseli. Tylko efektów mało.

Co Wy o tym myślicie?

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację. Praca, praca i tylko praca nad swoim warsztatem przyniesie efekty. Jednak ja w moim setupie coś bym jeszcze zmienił. Nowy wyciąg z mikro-ruchami, kamera mono i zestaw filtrów wraz z kołem no i w końcu modyfikacja montażu. Tylko tyle i aż tyle; ceny są dla mnie na razie zaporowe. Nie zamierzam jednak składać broni i jeśli tylko pojawia się czyste niebo, tacham cały sprzęt na zewnątrz i focę. :icon_biggrin: No i oczywiście zamierzam wystartować w nowej edycji konkursu, tylko nie wiem jak mój niemodyfikowany canon sobie z nim poradzi? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego ten temat? Ano dlatego że simarik w swoim poście o M 31 pisze znów o tym, że dobra fotka wymaga także super sprzętu. I zaraz obok jest superfotka Antoniego w konkursie M 33 zrobiona TS APO 65 uważanego za jak najbardziej " budżetowy" astrograf. I powiem szczerze że musiałbym się nieźle namordować swoim zupełnie " niebudżetowym" setupem i spędzić wiele godzin przy obróbce żeby się choć zbliżyć do efektu uzyskanego przez Antoniego. Czyli? Obróbka obróbka obróbka.... Czyli - czas poświęcony na doskonalenie obróbki, czyli coraz większe i poważne zaangażowanie w hobby...a nie tylko wyścig zbrojeń, coraz większe apertury, autofokusy, ogrzewacze, nowe kamery czy miliony pikseli. Tylko efektów mało.

Co Wy o tym myślicie?

 

Ekolog wrócił pod inną postacią ;)

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja co roku kiedy sezon na dany obiekt się kończy, mowie sobie że ciekawe czym ja za rok go przywitam i zdumienie mnie orania jak po roku jestem do przodu z dopracowaniem sprzętu. I znowu myślę sobie że ok, ale za następny rok to już raczej nic przełomowego nie wymyślę i będę robić dalej tym samym zestawem. Ale jak się można domyśleć i trzeciego roku jestem już dużo dalej niż w poprzednim, I to w tym wszystkim jest najpiękniejsze. Jak człowiek widzi jak z roku na rok dzięki swojej ciężkiej pracy się rozwija, jak sięga coraz dalej i osiąga coraz więcej.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I zaraz obok jest superfotka Antoniego w konkursie M 33 zrobiona TS APO 65 uważanego za jak najbardziej " budżetowy" astrograf

 

Aby rozpocząć dyskusję należało by sobie zdefiniować co dla kogo znaczy "budżetowy", na zdjęcie ma wpływ jeszcze kilka czynników - zainteresowanych odsyłam na stronę Antoniego.

Moim zdaniem miejscówka i sprzęt a potem obróbka - są też tacy co z kiepskich zdjęć wyciągają dobrą fotkę ale mają one niewiele wspólnego z rzeczywistością albo są rozmiaru znaczka pocztowego.

 

I proszę o lekki wymiar kary !

Edytowane przez .zombi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się z tym co napisał Wessel zgadzam, obróbka ma większe znaczenie niż jakość setupu. W astrofoto planetarnym

również to działa, pomimo sporych apertur wiele osób uzyskuje mierne lub średnie efekty wykładając się

właśnie na nieznajomości narzędzi do obróbki. Sporo osób "wyłożyło się" również na zbyt zaawansowanym

setupie w kwestii uzyskania materiału w ogóle...Tutaj nie da się raczej iść na skróty i wydać od razu górę kasy

na zaawansowany sprzęt - nieważne co oznacza budżetowość setupu, to kwestie indywidualne.

W miarę wzrostu apertur, ogniskowych, wielkości matryc trudności rosną dość "lawinowo".

 

 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego ten temat? Ano dlatego że simarik w swoim poście o M 31 pisze znów o tym, że dobra fotka wymaga także super sprzętu. I zaraz obok jest superfotka Antoniego w konkursie M 33 zrobiona TS APO 65 uważanego za jak najbardziej " budżetowy" astrograf. I powiem szczerze że musiałbym się nieźle namordować swoim zupełnie " niebudżetowym" setupem i spędzić wiele godzin przy obróbce żeby się choć zbliżyć do efektu uzyskanego przez Antoniego. Czyli? Obróbka obróbka obróbka.... Czyli - czas poświęcony na doskonalenie obróbki, czyli coraz większe i poważne zaangażowanie w hobby...a nie tylko wyścig zbrojeń, coraz większe apertury, autofokusy, ogrzewacze, nowe kamery czy miliony pikseli. Tylko efektów mało.

Co Wy o tym myślicie?

 

Drogi Wessel'u czuje się niejako wywołany do tablicy Twoim tematem, bowiem poruszyłeś bezpośrednio mój wpis na forum.

Proszę Cię wskaż, w którym miejscu napisałem, że dobra fotka wymaga także "super" sprzętu.

Chyba nie zrozumiałeś o co mi chodziło.

 

Wiesz, może wydawać Ci się że się Ciebie czepiam ale nie o to mi chodzi, bo się z Twoimi słowami zgadzam - nie trzeba mieć super sprzętu żeby robić świetne fotki, nawet z Canona

 

P.S. Swoją drogą wymieniany przez Ciebie Antoni ma sprzęt w mojej opinii bardzo fajny, na który także ostrze sobie zęby ;)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Wessel'u czuje się niejako wywołany do tablicy Twoim tematem, bowiem poruszyłeś bezpośrednio mój wpis na forum.

Proszę Cię wskaż, w którym miejscu napisałem, że dobra fotka wymaga także "super" sprzętu.

Chyba nie zrozumiałeś o co mi chodziło.

 

Wiesz, może wydawać Ci się że się Ciebie czepiam ale nie o to mi chodzi, bo się z Twoimi słowami zgadzam - nie trzeba mieć super sprzętu żeby robić świetne fotki, nawet z Canona

 

P.S. Swoją drogą wymieniany przez Ciebie Antoni ma sprzęt w mojej opinii bardzo fajny, na który także ostrze sobie zęby ;)

To był tylko przykład. Nie czuj się ani wyróżniony ani urażony.

Przyczynkiem do powołania się na Twój post były słowa "I oczywiście nie ma przebacz, pewnych elementów się nie przeskoczy tak od razu (sprzęt, czas, niebo, umiejętności)."

Pozdrawiam

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się z zombi'm. Obróbka ma ZASADNICZE znaczenie. Bez tego najlepszy sprzęt i najlepsze niebo nic nie dają...

EDIT: Łysy napisał wcześniej o sekundy :)

 

No ale musimy się zdecydować na jakiś kierunek dyskusji i przedstawiać fakty bez słodzenia. Dajmy tej samej osobie (średnio zaawansowanej) materiał z FSQ i FLI oraz z 80ED i Canona jaki waszym zdaniem będzie efekt - znajdzie się ktoś kto będzie się starał wmówić mi że efekt będzie ten sam a może z 80ED będzie lepszy ??

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemek, uważasz że przykład Antoniego jest zły? Podałeś za przykład pewne skrajności, nie stosujmy zasady " z pustego to i Salomon nie naleje". Ale idę o zakład , że Antoni ze swoim setupem może swobodnie konkurować z klasę wyższymi np. przywołanym FSQ z kamerą 8300 i wygra umiejętnościami obrobki. A astrograf trzy razy droższy ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To był tylko przykład. Nie czuj się ani wyróżniony ani urażony.

Przyczynkiem do powołania się na Twój post były słowa "I oczywiście nie ma przebacz, pewnych elementów się nie przeskoczy tak od razu (sprzęt, czas, niebo, umiejętności)."

Pozdrawiam

Dziwne dajesz te przykłady - jakieś nieprawdziwe. Dorobiłeś kontekst według uznania (wsadzając mi słowa o których nawet nie pomyślałem).

 

Edytowane przez simarik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemek, uważasz że przykład Antoniego jest zły? Podałeś za przykład pewne skrajności, nie stosujmy zasady " z pustego to i Salomon nie naleje". Ale idę o zakład , że Antoni ze swoim setupem może swobodnie konkurować z klasę wyższymi np. przywołanym FSQ z kamerą 8300 i wygra umiejętnościami obrobki. A astrograf trzy razy droższy ...

 

No ale w takim razie co my tu próbujemy udowodnić czy to że mierny zawodnik nie zrobi fajnego zdjęcia wypasionym sprzętem ? tak nie zrobi, czy może ktoś kto ma wybitne umiejętności zrobi dobrą fotkę słabym sprzętem ? tak zrobi ! I co z tego wynika - właściwie nic - a może to że jeżeli chcesz się ścigać z najlepszymi to musisz zainwestować bo wśród nich brak osób z kiepskim warsztatem (no z drobnymi wyjątkami ;) ale sprzęt daje takiego kopa że się płakać chce)?

 

I Panowie bez urazy nic nie mam na myśli, ani nic do nikogo, ani kto ile ma w kieszeni, bez podtekstów sucha analiza faktów!

 

P.S.

Tak się składa że Antoni pracuje kamerą 8300.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne dajesz te przykłady - jakieś nieprawdziwe. Dorobiłeś kontekst według uznania (wsadzając mi słowa o których nawet nie pomyślałem).

Przepraszam. Usunąłem twój nick z pierwszego posta. Skończ z tymi oftopami proszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że racja w tym temacie leży po środku, wszystko zależy od stopnia zaawansowania umiejętności oraz sprzętu. Jeśli ktoś zaczyna to najlepszy sprzęt mu nie pomoże, gdyż nie ma umiejętności i wiedzy na temat obróbki (będzie widać więcej niż z canona i ED-ka wiadomo czemu), a z drugiej strony zaawansowany astrofotograf potrafi "wyczarować" przepiękne fotki z canona i ED-ka. Ale nie oszukujmy się dopiero połączenie umiejętności obróbki oraz odpowiedniego sprzętu daje nam wspaniałe efekty gdzie za każdym razem jak taka osoba dodaje zdjęcie słychać jedne wielkie ŁAAAAAAAAŁ, oraz szepty i jęki zazdośników.

 

Rafał

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że jest trochę tak jak pisze Rafał powyżej - bez znajomości obróbki nie powstanie fajna fotka, ale ze słabego materiału też się jej nie wyczaruje. Dodatkowo są też różne działki w astrofoto - wspaniałe mgławice cieszą oko każdego, ale sięganie 8 czy 10 calowym newtonem w pogoni za dalekimi galaktykami, czy szukanie gromad kulistych otaczających M31 jak to robi Alien7101 też jest super ciekawe. Mnie ostatnio z kolei trochę wciągnęło polowanie na komety - wbrew pozorom są to dość trudne obiekty, super rozmyte, zazwyczaj nisko nad horyzontem i widoczne w niewygodnych godzinach.

Ze swojego krótkiego (niecałe 2 lata) doświadczenia z astrofoto mogę tylko powiedzieć, że podobnie jak HAMAL co jakiś czas coś grzebnę i dołożę do zestawu, ale cały czas mam wrażenie że mój bieżący setup (newton 150/750 + Atik 383) wyprzedza moje możliwości obróbki i to dość sporo. Niestety cierpliwość nie jest moją największą cnotą i siedzenie przy obróbce przez kilka wieczorów doprowadza mnie do obłędu :)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jestem dobrym przykładem zasady, że bez umiejętności najlepszy sprzęt jest niewiele wart. Jakby porównać wartość zadekowanego na strychu sprzętu z rezultatami, które prezentuję od czasu do czasu, głównie w dziale 'Moje pierwsze zdjęcia', widać byłoby zasadniczy rozdźwięk.

 

Ale powolutku, powolutku, mam nadzieję coraz lepiej wykorzystywać posiadane możliwości. W końcu rozpocząłem dopiero w marcu tego roku, przy okazji C/2011 L4 Pan-STARRS :icon_biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po moich (już wieloletnich) doświadczeniach uważam, że bardzo ważna jest jakość nieba (o ile nie najważniejsza), bo sprzęt i umiejętności zdobywasz z czasem.

 

Jakość nieba z reguły tylko tracimy (no chyba że Ktoś przeprowadzi się w inne miejsce).

 

Temat jest stary i był kilkakrotnie już wałkowany na wielu forach, bo i sprzęt i warsztat i niebo ma znaczenie.

 

Dlatego za przeproszeniem ten temat, ani nic nie udowodni ani nic nie obali :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie - bo najważniejszy jest kabelek zasilający!!

Brak kabelka nie da się zniwelować najlepszym sprzętem, najepszą obróbką i najlepszym niebem :szczerbaty:

 

No jak nie ma kabelka zasilającego, a jest dobre niebo, to można sobie wyjąć lornetkę i polookać :)

Edytowane przez bartolini
  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wessel, i tak i nie.

Umiejętność obróbki to jest ważna rzecz i bez tego efekty są słabe.

Z drugiej strony nie wyciągniesz tego co nie naświetliłeś .

Sprzęt ma zasadnicze znaczenie gdyż daje nam obraz. Obraz który musi być prawidłowo naświetlony.

Wykorzystując dobra kamerę dostaniemy np. klatki o mniejszym szumie a co za tym idzie mniej klatek musimy naświetlić oszczędzając czas.

Wykorzystując dobry układ optyczny wolny od wad (w miarę możliwości) daje nam estetyczny obraz.

Dobry montaż daje nam dokładny tranking co wpływa na jakość obrazu.

Wszystko to musi być zoptymalizowane do potrzeb i trzeba do tego podchodzić rozsądnie aby móc wykorzystać ten sprzęt nie przepłacając.

Należy też pamiętać, że jakość końcowa będzie taka jak jakość najsłabszego elementu w tej układance.

Wracając do obróbki to zastanawiam się gdzie jest granica polepszania i upiększania obrazu w stosunku do wersji pierwotnej.

Jak głęboko można ingerować w obraz aby go upiększyć.

No i tak jak Jale napisał, że kluczowym elementem jest dobre niebo. Wczoraj zacząłem składać klatki ze Skriveny i widzę, że nie muszę balansować za bardzo kolorem bo niebo nie jest bure od LP.

Wracając na koniec do przykładu Antoniego to quadruplet jest akurat dobrym sprzętem bo nie wymaga bawienia się z korektorami itp.

 

Pozdr Adamo

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.