M 44 bliżej

[Gość wessel]

Kolejny etap testów nowej konfiguracji mojego zestawu.
Ponieważ średnica tej gromady to około 95 minut kątowych to z gruntu skazane na niepowodzenie było pokazanie całości, dodatkowo ze względu na to że pole Mewlona nie pokrywa w całość sensora STL 11000 od razu skoncentrowałem się na centralnej części.
Jak widać lewy dolny róg pokazuje spore błędy korekcji, gwiazdki są z komą? Obstawiam bardziej brak kolimacji lub prostopadłości matrycy. Rzecz do sprawdzenia w następnym etapie. No ale długoogniskowe foto DS staje się coraz bardziej realne.
ASA oczywiście prowadzi taki zestaw o ogniskowej 1960 mm bez większych problemów. Zero pojechanych gwiazd. W pewnych położeniach teleskopu - blisko zenitu lub przy przejściu południka podczas sesji na dużej deklinacji - przeszkadza natomiast poruszające się w mocowaniu lustro główne. "Poruszające się" w wykonaniu Takahashi znaczy " zupełnie nie zauważalne" w normalnych warunkach, ale soft ASA generujący MLPT ( plik Local Tracking File służący do prowadzenia teleskopu w czasie sesji po okreslonym fragmencie nieba) wykazywał błędy. ASA ma procedury pozwalające korygować ten błąd, ale wczoraj szkoda mi było czasu i wybrałem M 44 jako obiekt dla którego " bujanie" lustra nie groziło.
Mewlon 210 ogn. 1960 mm f9.3, STL11000, ASA DDM 60. Skala 0.95 arcsec/pixel
L:10x300 sek. RGB po 5x300 sekund na kanał. Z Warszawy, przy Księżycu bez żadnych filtrów. Wielkość oryginalna, bez resize.

 

Edytowane 7 Lutego 2015 przez wessel

[HAMAL]

Nieostre.

[Gość wessel]

No wiele rzeczy można o tej fotce powiedzieć ale nieostre? Popatrz na gwiazdy w środku pola, te małe. To nie są hotpixele.

[HAMAL]

Jeżeli Ty tu http://astropolis.pl/topic/45291-m106-z-towarzystwem/

piszesz i w wielu podobnych przypadkach brak ostrości, to Twoje zdjęcie jest totalnie niedorobione.

 

Wiesz czemu to pisze. Wiele razy nie mając pojęcia jak Polski seeing wpływa na gwiazdy w skali 1"/1pixel pisałeś że zdjęcie nie ostre, wiele razy się o to spieraliśmy, a teraz pokazałeś puchate gwiazdy i jesteś z siebie dumny. Otworzyły się oczy?

[Gość wessel]

Czyli nie oceniasz fotki tylko mnie. MIłego dnia!

 

PS. Gdzie napisałem że jestem dumny? Po prostu lubisz ...tak z rana... komuś przyp.. bez tego źle się pewnie czujesz.

Edytowane 7 Lutego 2015 przez wessel

[HAMAL]

Foto jest tragiczne i nadaje się jedynie na 33% Sporo pracy przed Tobą.

[Gość wessel]

I na tym poprzestańmy.

[Krzychoo226]

No na fotce jest dużo do poprawy, to chyba nie ulega najmniejszej wątpliwości. Przy tej skali asa może wreszcie pokazać na co ją stać

[Gość wessel]

Akurat błędy nie zostały wprowadzone przez prowadzenie ASA tylko przez nieskolimowaną optykę Mewlona. Ale to tylko niektórzy widzą. Mam nadzieję ze uda się Mewlona tak ustawić ( kamerę, wyciąg i reduktor) aby wyeliminowac te komy i przesunięcia.

Edytowane 7 Lutego 2015 przez wessel

[HAMAL]

PS. Gdzie napisałem że jestem dumny? Po prostu lubisz ...tak z rana... komuś przyp.. bez tego źle się pewnie czujesz.

Czekałem cierpliwie aż weźmiesz się za dużą skalę i uświadomisz sobie ogrom problemów, poszukaj teraz swoich wszystkich postów gdzie pochopnie oceniałeś cudze zdjęcia i dopisz tam skruchę.

 

No na fotce jest dużo do poprawy, to chyba nie ulega najmniejszej wątpliwości. Przy tej skali asa może wreszcie pokazać na co ją stać

Nie koniecznie. W rękach dobrego Rzemieślnika czyni cuda choćby tu http://astropolis.pl/topic/40142-m31-nie-zawsze-musi-byc-nudna-;/

[Krzychoo226]

Wessel nie przesadzasz w tym momencie trochę? Wydaje mi się że wiem jak wygląda koma i wady wprowadzane przez złą kolimacje. ASA ta skalę poprowadzi perfekcyjnie, o to się nie martwię.

 

Nie koniecznie. W rękach dobrego Rzemieślnika czyni cuda choćby tu http://astropolis.pl/topic/40142-m31-nie-zawsze-musi-byc-nudna-;/

 

Przecież o tym piszę dajmy czas Wessel'owi na uporanie się z mewlonem.

Edytowane 7 Lutego 2015 przez Krzychoo226

[Gość wessel]

Krzycho, źle zrozumiałeś, nie o Tobie pisałem. Zresztą, dyskusja jest totalnie off topowa. Zupełnie nie o fotce tylko o tym kogo mam i za co przepraszać. To jest chore po prostu.

Edytowane 7 Lutego 2015 przez wessel

[MaPa]

Czy mewlon obsłuży pełną klatkę ? W każdym z rogów widać że coś uciekło, generalnie najbardziej już od środka w dół i w lewo, a co za tym idzie na dole i dolnym lewym szczególnie to widać. Ponieważ rozjazd jest niesymetryczny być może można na to naprawiać kolimacją lub korekcją płaszczyzny ale nie bardzo widzę aby pole na FF mogło być płaskie na tę chwilę ( to jest resize 50%). Najwyżej będziesz kropował zdjęcia. W końcu to sprzęt na galaktyki i mniejsze słabe gromady.

Na początku zawsze jest kiepsko ale będzie lepiej bo trudno tutaj dopatrzyć się błędów montażu. Seeingu nie przeskoczysz. Przyzwyczaj się do plackowatych gwiazdek i zapomnij o punkcikach. Generalnie "welcome to astrophotography > 1000mm"

 

 

 

 

Czekałem cierpliwie aż weźmiesz się za dużą skalę i uświadomisz sobie ogrom problemów, ......

 

Uff dobrze że poszedłem w szerokie kadry

Zatrzymałem się na 1000mm i nie planuje przekroczyć póki co

Edytowane 7 Lutego 2015 przez MarcinPc

[TUR]

Maciek,

 

Mewlon z tego co pamietam nie koryguje pełnej klatki. Na pewno ogniskowa robi swoje stąd seeing rozjeżdza gwiazdy.

 

Gratuluję nowego zakupu !

 

Ps. Kupiłem od Justina lunetkę kolimacyjną takahashi. Jakbyś potrzebował, to Ci pożyczę

 

Pozdr

Paweł

Edytowane 7 Lutego 2015 przez TUR

[Gość wessel]

Marcin, dzieki za uwagi. To nie jest resize, to crop ze środka pola. rozmiar 1:1. Krawędzi NAPEWNO nie będzie chociaż Takahashi podaje koło 39 mm, ale na to nie liczę. Sprzęt szykuję wyłącznie na galaktyki bo jest ich dużo i pięknych, tyle że na 600 mm to już sie wypstrykalem

[MaPa]

Tak na 600m nie ma za dużo pola do popisu. Jeśli to już jest 50% crop to nawet jeszcze wyżej stawia poprzeczkę ale co byśmy robili gdyby nie te problemy (... no robilibyśmy piękne zdjęcia ale jak to ktoś kiedy ujął chodzi o to aby gonić króliczka a nie żeby go złapać )

[HAMAL]

przeszkadza natomiast poruszające się w mocowaniu lustro główne. "Poruszające się" w wykonaniu Takahashi znaczy " zupełnie nie zauważalne" w normalnych warunkach, ale soft ASA generujący MLPT ( plik Local Tracking File służący do prowadzenia teleskopu w czasie sesji po okreslonym fragmencie nieba) wykazywał błędy. ASA ma procedury pozwalające korygować ten błąd, ale wczoraj szkoda mi było czasu

A ja ci mówie szkoda czasu i nerwów, odpal OAG-a i możesz śmigać, żaden soft nie przewidzi dokładnie kiedy coś się omsknie, bo czasem decydują o tym mikroskopijnie porowatości i jest ono losowe. Przecież to nie grzech i wstyd guidować ASA kiedy ma się niestabilną celę LG a nieba u nas jak na lekarstwo.

[ryszardo]

Mam pewne (bardzo, bardzo skromne) doświadczenie z walką z Newtonem 12" SW - więc własciwie to nie powinieniem się tu odzywać, ale...

Kiedy wykonałem piewszych kilka 10 min ekspozycji bez guidowania tym teleskpopem, na moim nowym montażu, niektóre byly dobre, niektóre pojechane. W sumie to było zupełnie losowe zjawisko. Najpierw oczywiście zastanawiałem się gdzie jest bład mechaniczny montażu. W końcu założyłem guider i zrobiłem 10 min ekspozycję tą lunetką i ATikiem 314L+. Jasne gwiazdy były oczywiście rozmyte przez różne abberacje ( SW 80/400), ale słabe "siedziały na pikselu" ( no na czterech) rozmyte chyba tylko seeingiem no i tą abberacją - ładnie i symetrycznie. Widać to na dużych powiekszeniach. W tym samym czasie Canon podpiety do Newtona pokazał właśnie dokładnie to co na zdjęciu Wessela. ( Albo jeszcze dużo gorzej). Wtedy wziąłem się za usztywnianie rurki. Jest już lepiej, ale bez OAGa chyba nie da rady. Tę fotkę z guidera załączam, równoległą z Newtona wyrzuciłem i teraz żałuję...

 

EDIT: mam też refraktor achro 100/1000 - efekt na kamerce przy 10 min ekspozycji identyczny - gwiazdy punktowe , na Newtonie raz kreski, raz jekieś kształty "Calabiego" raz kropki. Nie zachowałem niestety tych prób.

Edytowane 7 Lutego 2015 przez ryszardo

[mebelek]

Wessel jak dojdziesz do tego jaka jest przyczyna takich "rozczapirzonych" gwiazdek to proszę podziel się. Ja mam takie od momentu jak mam F4 newtona i od dwóch lat nie mogę sobie z tym poradzić. Rurkę kolimowali dobrzy spece , sam uważam robię to już prawie perfekcyjnie. Odległość od korektora komy już chyba każdą możliwą sprawdziłem, Kolimację sprawdzam kolejno po włożeniu złączki , korektora , aż do założenia aparatu. Do dziś nie wiem dlaczego u mnie takie wychodzą,

[JaLe]

Wessel jak dojdziesz do tego jaka jest przyczyna takich "rozczapirzonych" gwiazdek to proszę podziel się. Ja mam takie od momentu jak mam F4 newtona i od dwóch lat nie mogę sobie z tym poradzić. Rurkę kolimowali dobrzy spece , sam uważam robię to już prawie perfekcyjnie. Odległość od korektora komy już chyba każdą możliwą sprawdziłem, Kolimację sprawdzam kolejno po włożeniu złączki , korektora , aż do założenia aparatu. Do dziś nie wiem dlaczego u mnie takie wychodzą,

 

Jest pewna różnica między Dallem, a Newtonem

 

[Gość wessel]

Zdecydowanie. Doświadczenia z Cassegraina ( Dall-Kirkcham) f 9 nie przydadzą się dla Newtona f4

 

 

@ Hamal - ale to byłoby guidowanie seeingu....

Edytowane 7 Lutego 2015 przez wessel

[HAMAL]

@ Hamal - ale to byłoby guidowanie seeingu....

Częściowo tak.

 

Zauważyłem ostatnio że 100 klatek po 60 sek nawet lekko ruszonych ale nie guidowanych da po stackowaniu lepszy detal niż 100 takich samych klatek "szarpanych" giudingiem.

[*Wojtek*]

Ja mam pytanie czysto z ciekawości. No obróbce DS się nie znam ale ta fotka jest, patrząc na Twoje inne zdjęcia, marna. Czemu przeskoczyłeś na ten teleskop? Z poprzedniego robiłeś bardzo ładne zdjęcia, to jest jakie jest. Wiem, że to początki i musisz wszystko poustawiać ale.... Jeżeli to nie tajemnica to proszę o wyjaśnienia .

[Gość wessel]

Nie przeskoczyłem. Mam oba. A zdjęcie? No coż poza wszystkimi felerami optyki to jest zdjęcie przy Księzycu i z Warszawy, no ale to jest opisane w pierwszym poście.

Materiał lipny a zdjęcie testowe. Lepiej nie potrafię go obrobić.

Edytowane 7 Lutego 2015 przez wessel

[Gość wessel]

Częściowo tak.Zauważyłem ostatnio że 100 klatek po 60 sek nawet lekko ruszonych ale nie guidowanych da po stackowaniu lepszy detal niż 100 takich samych klatek "szarpanych" giudingiem.

Dlatego mój setup nie jest szarpany guidingiem. Jest w tym sensie niezaleźny od seeingu ale... Nie do końca bo przecież przy tworzeniu MLPT czyli pliku sterującego ruchem po niebie seeing robi swoje.