Skocz do zawartości

Zakup nowej optyki... Co wybrać?


Ciechan

Rekomendowane odpowiedzi

Powiedziałbym, że Newtony to sprzęty na bardziej ambitne projekty.... Do ładnego astrofoto jasnych obiektów wystarczy FSQ :)

Jednak pomimo świetnej optyki nie jest w stanie zrobić tak dobrego foto galaktyk, gromad kulistych, mgławic planetarnych jak Newton, no może poza jedna galaktyką tj. M31 ;) Do szerokich pół nie ma nic nad FSQ106 lub FSQ130 :)

 

Mistrzowie estetycznego astrofoto w naszym kraju jak widać najcześciej mają dwa sprzęty FSQ i teleskop lustrzany 200 mm :)

 

Przy zakupie refraktora typu FSQ nastaw sie raczej tylko na mgławice. Galaktyki nie bedą z takiego sprzętu porywające.

 

Ja próbuje zrobić tzw. combo, czyli sprzęt do mgławic, galaktyk i komet, czyli Newtona 8" o ogniskowej 900 mm, z kamerą Full Frame i pixelem 9. Łudzę się, że będę miał jeden sprzęt do astrofoto wszystkiego :)

 

Tak chyba również pracują posiadacze ASA.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez TUR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modyfikowany CT8 z optyka L/10, pająk wzmocniony od Orion AG, tuba CF, przewymiarowane lustro wtórne do obsługi full frame, wyciąg Starlight 3" o odpowiedniej nośności, korektor 3" Massimo-Riccardi - krótszy od ASA i o lepszej iluminacji.

 

http://astropolis.pl/topic/52931-ct-8-modyfikacja/

Edytowane przez TUR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł, combo nie istnieje. Pokaż dorobek z takiego projektu.

Kochani nie mieszajcie.

Jeśli ktoś w PL chce robić zdjęcia to niech zacznie od qwadrupletu i kamery kolorowej a będzie zadowolony z efektu.

Prostym przykładem był nasz kolego Szymek Ozimek, który robił piękne foty do puki nie zmienił kamery na mono z kołem filtrowym.

Gdzie są Szymka zdjęcia z nowej kamery? gdzieś są zaczęte projekty i czekają na pogodę aby uzupełnić materiał.

Jaka jest satysfakcja z astrofoto jak zbieramy materiał 3 lata?

Newton jest dobry ale dla doświadczonego astrofotografa.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam,

 

Dorobku nie ma, bo to początek drogi..... Są pozytywne testy. Jest za to sporo zdjeć choćby Andrzeja z teleskopu ASA i STL :)

To chyba rzeczywiście temat na zlotwą dyskusję przy dobrym trunku :)

 

Pozdrawiam

Pawel

Edytowane przez TUR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł, combo nie istnieje. Pokaż dorobek z takiego projektu.

Kochani nie mieszajcie.

Jeśli ktoś w PL chce robić zdjęcia to niech zacznie od qwadrupletu i kamery kolorowej a będzie zadowolony z efektu.

Prostym przykładem był nasz kolego Szymek Ozimek, który robił piękne foty do puki nie zmienił kamery na mono z kołem filtrowym.

Gdzie są Szymka zdjęcia z nowej kamery? gdzieś są zaczęte projekty i czekają na pogodę aby uzupełnić materiał.

Jaka jest satysfakcja z astrofoto jak zbieramy materiał 3 lata?

Newton jest dobry ale dla doświadczonego astrofotografa.

O Szymka bym się nie martwił, a brak prac wynika z innych uwarunkowań a nie zmiany sprzętu, nota bene nie tylko kamery ale także montaźu na ASADDM 60.

Ale poza tym popieram Adamo. Newton F4 z ta kamerą nie będzie łatwy do opanowania, bo poza tym że wymaga korektora i to dobrego to przy tej wielkości matrycy i małym zakresie pełnej ostrości idącym w mikrometry bedzie wymagał dobrego focusera i cierpliwości przy ustawianiu prostopadłóści toru optycznego.

Jeśli nie ma FSQ to trzeba brać coś zastępczego i to kwadruplet a nie coś z korektorem. Za tyle na ile Cię stać. Rzuć ogłoszenie o checi zakupu FSQ - może ktoś się odezwie. I nie prawdą jest że to będzie ograniczenie - galaktyki to przecież nie tylko M 31 ale też łańcuch Markariana, grupa M 81, triplet Lwa i wiele podobnych. A szarpanie się ze sprzętem to średnia przyjemność, szczególnie przy naszych procentach czystych nocy.

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogłoszenie dałem, dzięki za podpowiedź. Zobaczymy.

Wracając do tematu dyskusji.

Mam dwa pytania, które pewnie dla Was są oczywiste ale dla nie nie są. A zawsze wolę coś zrozumieć niż przyjmować na wiarę, w sensie, że jest, bo jest:

1. z czego wynika wyższość Quadruplet'u od trypletu z flatenerem?

2. Czy rzeczywiście różnica pomiędzy FSQ, a konkurencją (czyli np. TSO100Q) jest tak duża i widoczna w wynikach, że usprawiedliwia taką różnicę w cenie?... A w zasadzie na czym polega?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Newtona doradzałem również w trosce o zawartość kieszeni. Oczywiście FSQ to rewelacyjny sprzęt i jak się trafi to bierz. Ale zastanów się co będzie dalej. Szybko stwierdzisz, że Twoja kamera nie wykorzystuje zalet FSQ i zaczniesz zbierać na sensor formatu 24x36 a może nawet 35x36 mm a to naprawdę spore pieniądze. Więc zanim podejmiesz decyzję zastanów się co chcesz fotografować. Refraktor da ci możliwość szerszych kadrów czyli: mgławice gazowe (Ha), fantastyczne ujęcia w narrow band w palecie HST, pola gwiazdowe Drogi Mlecznej, duże galaktyki M31, M33, duże gromady otwarte i jeszcze jedna zaleta tego rozwiązania -da się zapakować w samochód i pojechać np. do Chorwacji.

 

Moja propozycja to sprzęt mniej mobilny dedykowany do słabszych i mniejszych obiektów (galaktyki, gromady kuliste, mgławice planetarne). Kosztem może odrobinę gorszej ostrości na rogach kadru i mniejszego pola widzenia masz znacznie większy zasięg gwiazdowy i setki obiektów do złapania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisałem, doceniam zalety obu rozwiązań. Mam Newtona i na nim uczyłem się podstaw. Decyzja o dalszym "brnięciu w astrofotografię" to też decyzja o własnym rozwoju w tej dziedzinie, czyli także o nabywaniu nowych doświadczeń. Dlatego bardziej skłaniam się ku APO, bo doświadczenia z newtonem jakieś tam już mam.

 

Nie mam wystarczającej wiedzy jak Tur żeby budować Combo i w mojej ocenie oba analizowane tu kierunki są nie do pogodzenia.

Dlatego napisałem, że idealnie byłoby mieć 2 optyki APO i lustro żeby móc robić szerokie kadry mgławic itp., oraz odległe galaktyki, gdy np. mgławice są poza horyzontem albo w zaświetlonej części nieba, co w miastach jak w moim przypadku jest normą.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogłoszenie dałem, dzięki za podpowiedź. Zobaczymy.

Wracając do tematu dyskusji.

Mam dwa pytania, które pewnie dla Was są oczywiste ale dla nie nie są. A zawsze wolę coś zrozumieć niż przyjmować na wiarę, w sensie, że jest, bo jest:

1. z czego wynika wyższość Quadruplet'u od trypletu z flatenerem?

2. Czy rzeczywiście różnica pomiędzy FSQ, a konkurencją (czyli np. TSO100Q) jest tak duża i widoczna w wynikach, że usprawiedliwia taką różnicę w cenie?... A w zasadzie na czym polega?

 

Takahashi projektowało refraktor FSQ jeszcze za czasów klisz fotograficznych i poszli naprawdę na całość korygując pole o średnicy 88 mm.

zobacz parametry:

http://www.takahashi-europe.com/en/FSQ-106ED.specifications.php

Konkurencja do takiego wyniku nawet się nie zbliżyła.

 

Stosując współczesne kamery ccd czy też aparaty DSLR nie wykorzystujemy w pełni zalet pola widzenia FSQ

 

Nie da się wyprodukować dowolnie dużego chipu ccd. Profesjonalne kamery o dużym polu widzenia robi się z mozaiki kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu mniejszych chipów, ale koszt takich rozwiązań przekracza finansowe możliwości amatorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewaga eksploatacyjna quadrupletu ( a tak naprawdę jest to podwójny dublet - układ optyczny Petzwala) polega na zdefiniowanej i ustalonej przez fabrykę odległości zespołu soczewek obiektywu od korektora, który jest zabudowany wewnątrz tubusa. I dostajesz astrograf gotowy do pracy - przykręcasz kamerę i focisz. W przypadku trypletu i każdego innego układu z dokręconym korektorem krytyczna staje się sprawa jakości korektora, jego odległości od matrycy a wielu przypadkach także osiowości słabszych wykonań. Nawet dedykowane do danego sprzętu korektory NIE ZAWSZE działają poprawnie. Dlaczego Takahashi FSQ jest droższy? Bo ma 4 calowy wyciąg gwarantujący że wszystko co jest kamerą CCD amatorską możesz tak powiesić bez winiety, bo ma perfekcyjnie przemyślaną konstrukcję mechaniczną z wyciągiem R&P i dwa dodatki- extender i reduktor ogniskowej równie perfekcyjne jak optyka główna. Bo ma perfekcyjna optykę główną dającą koło pełnej ostrości 88 mm - niespotykany parametr w sprzęcie amatorskim. Starszy model - który mam - FSQ 106 N ma jeszcze dodatkowo przednią soczewkę obiektywu szlifowaną z fluorytu, co daje rewelacyjna korekcję aberracji chromatycznej. Wreszcie na koniec- każdy egzemplarz jest składany i regulowany ręcznie a nie tak, jak masowa produkcja konkurencji.

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wyjaśnienie. Mam jeszcze pytanie odnośnie matrycy. Zakładając, że uda mi się znaleźć używane FSQ, to czy matryca mojej kamerki nie będzie za mała (28mm diagonalnie)? Będę wykorzystywał 1/3, 1/4 pola. To pewnie wpłynie na czas ekspozycji, czy na coś jeszcze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogłoszenie dałem, dzięki za podpowiedź. Zobaczymy.

Wracając do tematu dyskusji.

Mam dwa pytania, które pewnie dla Was są oczywiste ale dla nie nie są. A zawsze wolę coś zrozumieć niż przyjmować na wiarę, w sensie, że jest, bo jest:

1. z czego wynika wyższość Quadruplet'u od trypletu z flatenerem?

2. Czy rzeczywiście różnica pomiędzy FSQ, a konkurencją (czyli np. TSO100Q) jest tak duża i widoczna w wynikach, że usprawiedliwia taką różnicę w cenie?... A w zasadzie na czym polega?

Ad 1. wyższość polega na tym, że: (a.) jest mniej elementów optycznych (b.) ale głównie chodzi o to, że taki sprzęt jest łatwiejszy w użytkowaniu i bardziej przewidywalny. Każdy dodatkowy gadżet w astrofotografii to potencjalnie dodatkowy problem, a do tego przy flattenerach musisz kontrolować odległości (matryca od soczewki), co oznacza czasami zabawę z adapterami. Ale to nie jest coś, nad czym wg mnie powinieneś się zastanawiać, bo realnie nie wpłynie to jakoś szczególnie na jakość zdjęć.

 

Ad. 2. jakieś różnice będą, ale przy matrycy wielkości APS-c, czy twojej, te różnice mogą być na niekorzyść FSQ. Po prostu benefity z większego skorygowanego pola nie będą w ogóle brały tu udziału, a trzeba pamiętać, że sama korekcja np. aberracji chromatycznej w starszych FSQ nie była taka dobra, jak w nowych wieloelementowych APO. Z drugiej strony to czysto akademicki argument, bo w fotografii i tak z tym nie będzie żadnego problemu.

 

Jeżeli w przeciągu najbliższych miesięcy planujesz kupić matrycę (wyżej niż 42 mm diag.) to kup FSQ. Jeżeli kamerę zmienisz dopiero za np. dwa lata - to wg mnie FSQ jest irracjonalną koncepcją na tym etapie. Czysty fetysz astro.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam,

 

Dorobku nie ma, bo to początek drogi..... Są pozytywne testy. Jest za to sporo zdjeć choćby Andrzeja z teleskopu ASA i STL :)

To chyba rzeczywiście temat na zlotwą dyskusję przy dobrym trunku :)

 

Pozdrawiam

Pawel

 

Paweł przyjedziesz w końcu na zlot?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad 1. wyższość polega na tym, że: (a.) jest mniej elementów optycznych (b.) ale głównie chodzi o to, że taki sprzęt jest łatwiejszy w użytkowaniu i bardziej przewidywalny. Każdy dodatkowy gadżet w astrofotografii to potencjalnie dodatkowy problem, a do tego przy flattenerach musisz kontrolować odległości (matryca od soczewki), co oznacza czasami zabawę z adapterami. Ale to nie jest coś, nad czym wg mnie powinieneś się zastanawiać, bo realnie nie wpłynie to jakoś szczególnie na jakość zdjęć.

 

Ad. 2. jakieś różnice będą, ale przy matrycy wielkości APS-c, czy twojej, te różnice mogą być na niekorzyść FSQ. Po prostu benefity z większego skorygowanego pola nie będą w ogóle brały tu udziału, a trzeba pamiętać, że sama korekcja np. aberracji chromatycznej w starszych FSQ nie była taka dobra, jak w nowych wieloelementowych APO. Z drugiej strony to czysto akademicki argument, bo w fotografii i tak z tym nie będzie żadnego problemu.

 

Jeżeli w przeciągu najbliższych miesięcy planujesz kupić matrycę (wyżej niż 42 mm diag.) to kup FSQ. Jeżeli kamerę zmienisz dopiero za np. dwa lata - to wg mnie FSQ jest irracjonalną koncepcją na tym etapie. Czysty fetysz astro.

Ad 1. to już skumałem ;)

 

Ad 2. Wielkość matrycy to coś, co mnie od samego początku martwiło. Nie mam budżetu na wymianę wszystkiego od razu bo bym musiał wydać ponad 50k jak nie lepiej :( Nie umiem odpowiedzieć na pytanie kiedy wymienię kamerę, bo na dzisiaj nie wiem. Ale wkręciłem się w temat bardzo więc będę dążył do tego żeby jak najszybciej;)

Mam jeszcze do ogarnięcia kwestię montażu. Obecnie pracuję nad poprawą jego parametrów (czyszczenie, smarowanie, wymiana łożysk itp.). Jeżeli po tych zabiegach z nową optyką będzie hulało to na warsztat pójdzie stara kamerka, a jak nie to będę musiał zdecydować co najpierw - kamera, czy montaż.

 

Zdaję sobie sprawę, że FSQ to trochę fetysz. I dobrze tak powinno być. Podchodzę do tego jednak zdroworozsądkowo. Może na FSQ jest dla mnie jeszcze za wcześnie... Chociaż z drugiej strony lubię wyzwania, bo są motywujące ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie tutaj pewien problem stanowi kamerka. Tak jak Adam napisał o tej wojnie a ja nie chciałbym dolewać oliwy. Dlaczego nie większy newton z lepszą optyką? Tak, tak już słyszę głosy, że to kolimacja, sztywność itp. Nie mniej jak w każdej dziedzinie skoro już czymś się zajmujemy poważniej niż "amatorsko" to trzeba znać sprzęt od podszewki. Np. grając na gitarze takim tokiem myślenia po jej rozstrojeniu by się ją sprzedawało bo nie umiem jej dobrze nastroić.

 

...

Obecnie pracuję nad poprawą jego parametrów (czyszczenie, smarowanie, wymiana łożysk itp.).

...

Jeśli dalej będzie męczył ten montaż to możesz Jarku jeszcze pomyśleć o http://rowanastronomy.com/productsa2.htm

Edytowane przez DominikRD
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to jest dobry temat na zlot? :)

 

Myślę, że dla osób na takim etapie jak ja bardzo wartościowy na zlocie byłby panel (panele) dyskusyjne, na których można by rozmawiać o sprzęcie obróbce itp. z osobami, które mają większe doświadczenia, a na dodatek prezentują różne punkty widzenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.