Achromat czy apochromat do DS?

[Gość Arek_P]

Ja zafarbu wewnątrz tarczy nie widziałem.

Odnośnie SCT, wersja EDGE nie jest potrzebna do DSów, a planety w centralnej części wyglądają tak samo jak w EDGE. Szkoda na to kasy.

Pomyśl jak mały jest do noszenia SCT 8" albo 6".. W pokrowcu wygląda jak bagaż podręczny

[Gość Arek_P]

Reduktora ogniskowej nigdy nie używałem z SCT 8". Nie był mi do niczego potrzebny. Z okularem 40mm pole jest wystarczające by objąć 99% DSów, a pozostałe obejmiesz lornetką.

[Eternal84]

2 minuty temu, Arek_P napisał:

Pomyśl jak mały jest do noszenia SCT 8" albo 6".. W pokrowcu wygląda jak bagaż podręczny

Wyobrażam sobie. Taka tubka na pewno jest kompaktowa. Czy między SCT, a standardowym newtonie jest różnica w wizualu?

[Eternal84]

19 minut temu, Arek_P napisał:

Z okularem 40mm pole jest wystarczające by objąć 99% DSów, a pozostałe obejmiesz lornetką.

Żeby mieć SCT lub inny teleskop muszę sprzedać lornetki. Nie mam tak dobrze. Ciągle coś kosztem czegoś. Dlatego szukam jednego sprzętu ,,uniwersalnego". Nieraz głowa mnie boli ile sprzętu mają co niektórzy. Nie mogę sobie pozwolić na topienie takiej ilości kasy.

Jeśli kupie cokolwiek to max do 6 k z statywem. Później powoli i mozolnie jakieś okularki czy filtry.

Pod lornete to mam taki stary statyw, ale o przyzwoitej nośności. Na początek wystarczy. W zestawie jest para okularów dająca powiększenie 29x. Może za rok kupiłbym z 2 Naglery.

Wszystko na raz nie da rady.

Edytowane 23 Grudnia 2017 przez Eternal84

[Gość Arek_P]

Te "pozostałe' 1% rozległych DSów możesz sobie spokojnie odpuścić. 99% i tak nie ogarniesz

SCT 8" kupisz na giełdzie <3tys. 

Miałem też 8" Newtona na EQ5 i różnicy w wizualu nie ma. (Edit: na DSach, na planetach lepiej wypada SCT). Różnica w komforcie wobec SCT 8" + AZ4 przeogromna. Dla mnie to najbardziej uniwersalny i mobilny zestaw wizualny.

W ub. roku przesiadłem się na 9,25" tylko z uwagi na optymalny wymiar pod astrofoto planet i Księżyca.

Edytowane 23 Grudnia 2017 przez Arek_P

[Eternal84]

5 minut temu, Arek_P napisał:

Te "pozostałe' 1% rozległych DSów możesz sobie spokojnie odpuścić. 99% i tak nie ogarniesz

SCT 8" kupisz na giełdzie <3tys

Narazie to nawet tyle nie mam. Lornety wiszą na giełdzie. Jak sprzedam to coś mogę myśleć o kupnie.

Muszę obrać cel, a w nowym roku może się zrealizuje.

Edytowane 23 Grudnia 2017 przez Eternal84

[Eternal84]

Widzę, że z gamy refraktorów trudno wybrać faworyta. Różne ogniskowe i rodzaje szkła, różne zastosowania. Muszę się bardziej oczytać, a przed zakupem obejrzeć z czym mam do czynienia w rzeczywistości. 

Nie chcę Was dłużej zamęczać bo każdy ma inny sprzęt i indywidualne doznania obserwacyjne. Trudno przyjąć z tego średnią wartość.

Dziękuję Koledzy za odzew i udział w temacie. Otrzymałem od Was sporo cennych wskazówek, które napewno się przydadzą.

Życzę Wam i wszystkim użytkownikom Astropolis Radosnych Świąt Bożego Narodzenia 

 

[wfifiak]

5 godzin temu, Eternal84 napisał:

Żeby mieć SCT lub inny teleskop muszę sprzedać lornetki. Nie mam tak dobrze. Ciągle coś kosztem czegoś. Dlatego szukam jednego sprzętu ,,uniwersalnego". Nieraz głowa mnie boli ile sprzętu mają co niektórzy. Nie mogę sobie pozwolić na topienie takiej ilości kasy.

Jeśli kupie cokolwiek to max do 6 k z statywem. Później powoli i mozolnie jakieś okularki czy filtry.

Pod lornete to mam taki stary statyw, ale o przyzwoitej nośności. Na początek wystarczy. W zestawie jest para okularów dająca powiększenie 29x. Może za rok kupiłbym z 2 Naglery.

Wszystko na raz nie da rady.

Hej!!!

Nie ma sprzętu idealnego. Jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Ja mam maka 127 do planet, achromat 120/600 do szerokich pól (cały Veil z zapasem), niuta 10" własnej roboty na lustrach GSO, do dużych powiększeń i małych DS. Do tego ALT-AZ , HEQ5. To wszystko kupowane sukcesywnie na giełdach, Allegro i OLX, kosztowało mnie mniej niż 6k. Za następne 2k kupiłem wiadro fajnych okularów i kilka innych zabawek. I mam w czym wybierać zamiast być skazanym na "uniwersalny sprzęt". Również życzę zdrowych i wesołych świąt i mikołaja z teleskopem w worze.

 

[astrokarol]

10 godzin temu, wfifiak napisał:

Hej!!!

Nie ma sprzętu idealnego. Jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Ja mam maka 127 do planet, achromat 120/600 do szerokich pól (cały Veil z zapasem), niuta 10" własnej roboty na lustrach GSO, do dużych powiększeń i małych DS. Do tego ALT-AZ , HEQ5. To wszystko kupowane sukcesywnie na giełdach, Allegro i OLX, kosztowało mnie mniej niż 6k. Za następne 2k kupiłem wiadro fajnych okularów i kilka innych zabawek. I mam w czym wybierać zamiast być skazanym na "uniwersalny sprzęt". Również życzę zdrowych i wesołych świąt i mikołaja z teleskopem w worze.

 

Wszystko fajnie gdyby nie to, że nie każdemu wystarczy Newton 10"  Ale ogólnie fajny zestaw. Sam coś podobnego planuje. 

[Eternal84]

Jeszcze raz przejrzałem Wasze wypowiedzi Koledzy,

zważając na swoje możliwości finansowe dochodzę do wniosku, że najkorzystniej będzie wrócić do 12 cali na Dobsonie.

Lepiej usprawnić mobilność, pokonać te 100 m i cieszyć sie dużymi możliwościami płynącymi z apertury.

Refraktor 150 czy SCT 8 może ponownie wzmożyć głód wejrzenia głębiej jak teraz lorneta i będzie lipa.

Bez sensu wydaję się też kupno lornety kątowej za 6 k po to by mieć max. 50x do DS. W 12 cali takie powiększenie to dopiero początek. W przyszłości można pomyśleć o podpięciu bino.

Tak więc lorneta zostaje i zbieram kasę na 12 cali.

Dziękuję za pomoc 

[Gość wessel]

Pomyśl może o wózku do tego Newtona. To jednak spora wygoda. Parę konstrukcji na forach pokazali koledzy.

Moja jest tutaj

[Eternal84]

Taki wózek rozwiązuje problem. W moim przypadku dochodzą duże nierówności ( kępiasta łąka ) więc musiałbym pomyśleć o amortyzacji.

[astrokarol]

Może zawieszenie niezależne ?

Coś w tym sensie:

[Eternal84]

51 minut temu, astrokarol napisał:

Może zawieszenie niezależne ?

Coś w tym sensie:

Tylko jak to sklecić, żeby to miało ręce i nogi? Dość zaawansowana konstrukcja. Nie wiem czy coś takiego ogarnę 

[astrokarol]

Czy ja wiem ? Trzeba by w necie poszukać pomysłów. Myślę, że każda oś powinna być zamocowana na zawiasie (coś jak wahacz). Jak masz możliwość to spróbować możesz.A może da się wyrównać tą łąkę ? 

[Eternal84]

20 minut temu, astrokarol napisał:

A może da się wyrównać tą łąkę ? 

Aktualnie jest to pastwisko więc to niewiele da.

Na zdjęciu dużo nie widać, ale taką mam drogę do przebycia poza zabudowaniem. Punkt z którego robiłem zdjęcie to już jest z 50 m od domu.

[Eternal84]

A to z punktu docelowego. 100m od poprzedniego. Po przemierzeniu wychodzi, że mam 150 m od domu.

Edytowane 24 Grudnia 2017 przez Eternal84

[Grzędziel]

Ja, mieszczuch mogę tylko pozazdrościć Ci takiej miejscówki. Jak bym był na Twoim miejscu to do wizuala kupił bym dużego Dobsona + wózek dorobiony we własnym zakresie. Nawet bym się chwilę nie zastanawiał i nie zawracał sobie głowy refraktorem 10 -15 cm.

Edytowane 24 Grudnia 2017 przez Grzędziel

[Eternal84]

23 minuty temu, Grzędziel napisał:

Ja, mieszczuch mogę tylko pozazdrościć Ci takiej miejscówki. Jak bym był na Twoim miejscu to do wizuala kupił bym dużego Dobsona + wózek dorobiony we własnym zakresie. Nawet bym się chwilę nie zastanawiał i nie zawracał sobie głowy refraktorem 10 -15 cm.

Refraktor miał być lżejszą mobilną opcją no i przekonały mnie opinie o lepszym odbiorze obrazu z soczewki względem lustra. Punktowe gwiazdki, ostry i kontrastowy obraz.

Gdyby nie ograniczenia finansowe to kupiłbym refraktor i reflektor.

[Charon_X]

Twoja cała droga to 150m pola ? Niedużo. A Dobsona 12" mozesz wziąć zawsze rozsuwanego. To w miarę trzyma kolimacje, a do transportu masz zawsze znacznie. krótszą tubę.

[Eternal84]

18 minut temu, Charon_X napisał:

Twoja cała droga to 150m pola ? Niedużo. A Dobsona 12" mozesz wziąć zawsze rozsuwanego.

Uwierz, to dużo gdy przenosisz w łapskach. Przy przenoszeniu tuby GSO w rękach ciężko było z utrzymaniem kolimacji. Zawsze minimalnie korygowałem.

Edytowane 24 Grudnia 2017 przez Eternal84

[Eternal84]

24 minuty temu, Charon_X napisał:

Dobsona 12" mozesz wziąć zawsze rozsuwanego.

Wersja flex pozwala na podpięcie bino bez barlowa czy podnoszenia LG. Nie wiem natomiast jak ma się sama mechanika SW do GSO. GSO wydaje się od tej strony lepszy. Do końca jednak nie wiem bo nie miałem.

[astrokarol]

Widząc te zdjęcia pomyślałem o wózku po prostu na "balonowych" oponach (z dużą dentką) napopowane nie do "pełna". To chyba najtańsza opcja amortyzacji biorąc pod uwagę, że droga nie jest aż taka zła jak ją opisywałeś.

[Eternal84]

10 minut temu, astrokarol napisał:

To chyba najtańsza opcja amortyzacji biorąc pod uwagę, że droga nie jest aż taka zła jak ją opisywałeś.

Na zdjęciach nie zobaczysz tego. Nie ma tam dziur dołków, ale to tak wygląda jak jazda samochodem po łatanej drodze ( zazwyczaj wypukłe ). Jest jakby efekt takiego podskakiwania i kołysania. Bez asekuracji można stracić równowagę i wszystko wypierniczyć.

Edytowane 24 Grudnia 2017 przez Eternal84

[Charon_X]

7 godzin temu, Eternal84 napisał:

Uwierz, to dużo gdy przenosisz w łapskach. Przy przenoszeniu tuby GSO w rękach ciężko było z utrzymaniem kolimacji. Zawsze minimalnie korygowałem.

Jak miałeś pełną tubę 12" to samo podniesienie tuby to dużo. Dlatego jak już to lepiej rozsuwana, nawet na wózek.