Skocz do zawartości

ES 6,7mm vs Morpheus 6,5mm f/5 i f/10 Proszę o poradę


Ajot

Rekomendowane odpowiedzi

Ale ja tu nikogo nie chce do niczego przekonywać :) Tylko nie pisz takich rzeczy bo się z tym nie zgadzam ;):

1 godzinę temu, JSC napisał:

Co do orto - one nie maja jakoś ściśle okreslonego ER i jak ktos już napisał w sąsiednim wątku - z każdej odległości dobrze widać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, astrokarol napisał:

Może po to duże ER jest by soczewka szybko nie parowała ?

A na wygodę wymyślono takie coś jak muszlę oczną (ja lubię wykręcaną). 

 

Mi jeszcze nigdy przy oku nie zaparował okular o małej soczewce i małym ER, a zdarzało sie to z dużą soczewką i duzym ER. Moze w tym tkwi problem, że ja nie uzywam muszli.

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, wojt0000 napisał:

Ale ja tu nikogo nie chce do niczego przekonywać :) Tylko nie pisz takich rzeczy bo się z tym nie zgadzam ;):

 

 

Jasne, ze wielkośc dziurki, że tak powiem, może ograniczyć pole, ale tak samo ostro widać z 20mm jak i z 5mm. W przypadku obserwacji planet lub szczegółów księzycowych ma to niewoelkie znaczenie, bo obiekty i tak sa malutkie w stosunku do całego pola. Wiem, bo mam go teraz przy oku (10mm BCO z ER  okreslonym na 8mm) ;)

I proszę nie pisz jak nie wiesz! :)

Dla mnie oko im bliżej soczewki tym lepiej, jesli okular na to pozwala, bo niektóre nie pozwalaja.

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha czyli nic tylko kupować ortho 6mm a es-a czy morfeusza sobie darować :)

Miałem ortho i nie wróce do tych okularów bo są dla mnie mało komfortowe ale dla kogoś innego może być inaczej.

W każdym razie ja nie wyobrażam sobie obserwacji ortho z okiem zawieszonym te 15mm nad okularem, tam oko trzeba kleić do szoczewki i już nie ciągnijmy tematu bo nie ma to sensu :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, wojt0000 napisał:

Acha czyli nic tylko kupować ortho 6mm a es-a czy morfeusza sobie darować :)

Miałem ortho i nie wróce do tych okularów bo są dla mnie mało komfortowe ale dla kogoś innego może być inaczej.

W każdym razie ja nie wyobrażam sobie obserwacji ortho z okiem zawieszonym te 15mm nad okularem, tam oko trzeba kleić do szoczewki i już nie ciągnijmy tematu bo nie ma to sensu :)

 

No to od razu napisz, ze Ciebie satysfakcjonuje tylko ER 15mm, a dawany obraz jest mniej istotny, bo orciaki daja najlostrzejszy obraz (nie licząc monocentryków), więc rezygnujesz z tego na korzyść wygodnego dla Ciebie ER.

 

Jest tak jak napisałeś, ze pole ograniczasz sobie jak oddalsz oko od soczewki, ale jest to jak najbardziej mozliwe i nie tracisz na jakości obrazu. No chyba, ze dla Ciebie jakość obrazu= wielkość pola - to rozumiem - bez ironii, bo wiem, ze dla wielu ludzi synonimem dobrego okularu jest duże dawane przez niego pole.

 

Dla mnie liczy sie tylko możliwośc dostrzeżenia danego szczegółu, no chyba, ze sobie obserwuję rozległe obiekty, ale my tu o małych obiektach...

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wg kolegi "JSC" w f10 jak rozumiem nie ma aberracji!?  Twoje tłumaczenia mnie nie przekonują ani trochę czy to się tyczy aberracji czy jasności obrazu w sprzętach f4,5-5 czy f10. Miałem okazję nie raz zerknąć przez owej światłosile sprzęty i wniosek zawsze był ten sam, im mniejsza tym obraz ciemniejszy a i aberra też dawała znać o sobie, wiem co piszę. W sprzętach światłosilnych (f4,5-5) niestety trzeba dobrać odpowiednie jakościowo okulary i da się zredukować kolorowe obwódki na obiektach do postaci praktycznie śladowej. Pozdrawiam!!!

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Hagen napisał:

To wg kolegi "JSC" w f10 jak rozumiem nie ma aberracji!?  Twoje tłumaczenia mnie nie przekonują ani trochę czy to się tyczy aberracji czy jasności obrazu w sprzętach f4,5-5 czy f10. Miałem okazję nie raz zerknąć przez owej światłosile sprzęty i wniosek zawsze był ten sam, im mniejsza tym obraz ciemniejszy a i aberra też dawała znać o sobie, wiem co piszę. W sprzętach światłosilnych (f4,5-5) niestety trzeba dobrać odpowiednie jakościowo okulary i da się zredukować kolorowe obwódki na obiektach do postaci praktycznie śladowej. Pozdrawiam!!!

No proszę Cie!

O jasnosci obrazu decyduje po pierwsze źrenica wyjściowa, po drugie transmisja, a po trzecie jakość Dysku Airego (Strehl)

Swiatłosiła nie ma z tym nic wspólnego (opócz wpływu na Strehla).

Abera chromatyczna  jest w achromacie f/10, ale mniejsza niz w f/5. Doadatkowo w f/5 masz aberę sferczyną, jakiej w f/10 juz nie ma.

 

Bożesz ty mój to nie są moje wymysły ani tłumaczenia, o tym wszyscy wiedzą, na tym sie opieraja prawa optyki.

 

Tabelkę pewnie znasz, bo muszę ją co chwila umieszczać, a jeśli nie to przeanalizuj ją. Dodatkowo popatrz w dwa teleskopy o takiej samej aperturze, konstrukcji ale z różną ogniskową...

ramkax.jpg.gif.c911c8564c084e0f1c188b0420afec39.gif

 

Poczytaj Sacka https://www.telescope-optics.net/

Zobacz jaki ma wpływ światłosiła na okulary: https://www.telescope-optics.net/eyepiece_aberration_2.htm

eps2.PNG.9ca0b50a613614dada9184cbd195429e.PNG

Jak czegos nie rozumiesz, to śmiało pytaj chociaż wyjaśniałem to juz setki razy i ręce mi juz opadają, bo za chwilę i tak ktos napisze, ze lepszy jest światłosilny teleskop, bo obraz jest jaśniejszy... A to jest przede wszystkim źrenica wyjściowa, źrenica wyjściowa, źrenica wyściowaaaa !!!! ;)

Jak poczytasz o źrenicy wyjściowej to możemy później porozmawiać o transmisji, o Strehlu, o powiekszeniu itd...

Edytowane przez JSC
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hagen - Twój refraktor nie jest klasycznym achromatem, bo ma szkło nieskodyspersyjne jesli się nie mylę to masz taki https://www.astrozakupy.pl/teleskop-bresser-messier-ar-102xs-102-460-ota/2092/

I ten chromatyzm który obserwujesz to w bardzo duzej części wynikaz aberracji sferycznej - to sferochromatyzm. Niskodyspersyjne szkło powoduje, ze typowa aberracja chromatyczna jest mniejsza.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, astrokarol napisał:

Powinno być "ze lepszy jest światłosilny teleskop, bo łatwiej w nim o większą źrenicę wyjściową". 

@astrokarol... jakiej używsz źrenicy wyjściowej do planet? 7mm? Zejdź sobie przynajmniej do 1mm a gwarantuję, ze zobaczysz wiecej szczegółów :mr.green::P:D

Mówimy o okularze do dużych powiększeń.

 

Jowisz ogólnie będzie miaił prawie identyczną jasność w okularze 10mm wsadzonym do 100mm f/10 i w okularze 5mm wsadzonym do 100mm f/5. Z tym, ze jaśniejsze i bardziej kontrastowe będą na nim sczegóły w refraktorze f/10 Przy bardzo dużych powiększeniach Jaowisz w f/5 będzie juz cały zamglony i ciemny podczas, gdy w f/10 znacznie lepszy... a w f/15 będziesz leciał ze źrenica wyjściową do 0,4mm i wciąż bedzie jasno...

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, JSC napisał:

No to od razu napisz, ze Ciebie satysfakcjonuje tylko ER 15mm, a dawany obraz jest mniej istotny, bo orciaki daja najlostrzejszy obraz (nie licząc monocentryków), więc rezygnujesz z tego na korzyść wygodnego dla Ciebie ER.

 

Jest tak jak napisałeś, ze pole ograniczasz sobie jak oddalsz oko od soczewki, ale jest to jak najbardziej mozliwe i nie tracisz na jakości obrazu. No chyba, ze dla Ciebie jakość obrazu= wielkość pola - to rozumiem - bez ironii, bo wiem, ze dla wielu ludzi synonimem dobrego okularu jest duże dawane przez niego pole.

 

Dla mnie liczy sie tylko możliwośc dostrzeżenia danego szczegółu, no chyba, ze sobie obserwuję rozległe obiekty, ale my tu o małych obiektach...

Nie chodzi o ER ale wygode. Dla mnie obserwacje muszą być komfortowe bo wtedy czerpie z nich przyjemność.

Może podsumuję to tak, miałem w tej samej chwili ortho 6mm i TS HR 6mm. Liczyłem na to że obraz w ortho rozwali na łopatki tego ts-a bo tyle się o tych ortho naczytałem jaka to ostrość transmisja itd. Nie widziałem praktycznie żadnej różnicy w obrazie, jeżeli była to bardzo subtelna. Natomiast różnica w komforcie obserwacji była bez porównania lepsza w TS HR. Tu duża soczewka, wygodny er i przyzwoite pole a tu mała soczewka, małe pole i oko przyklejone do okularu. 

Ale z tematu o zupełnie innych okularach zrobił się temat F10 i ortho kontra reszta świata :)

Nie ma sensu porównywać F10 do F5 jak i ortho do okularów szerokokątnych bo są to rzeczy do zupełnie różnych zastosowań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, wojt0000 napisał:

 Nie widziałem praktycznie żadnej różnicy w obrazie, jeżeli była to bardzo subtelna.

Bo tak niestety jest, ze różnica jest ledwie dostrzegalna, a puryści piszą, ze jest gigantyczna.

Dam Ci przykład

Obserwuję słynne kraterki w Plato. Weźmy lantanowego zooma Vixena i ortho lub RKE... W zoomie widzę z ledwoscią jeden błyszczący kraterek i nie jestem tego pewnien, bo zlewa się z tłem i jest lekko "rozciapany". W RKE (czy tam ortho) widzę trzy kraterki (nie licząc tego na brzegu) i są jak szpileczki. Natomiast obraz ogólny Ksieżyca jest prawie w 100% identyczny w obydwu okularach...,  ale rzecz właśnie w tych szczególikach... :)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się nawet prowadzić dyskusji z niektórymi, bo oni WIEDZĄ lepiej. Najlepsze są długie achromaty, ortho i takie inne wynalazki. I zamiast rozmowy o temacie mamy stonogę i wątek zdominowany... 

No tak nie można... Każdy ma inny sposób patrzenia na niebo. Nie każdy chce mieć taki rurek. 

Widoki z achromatu F5, szerokie pola gwiezdne są dla mnie wyjątkowo niezwykłe i urzekające. Zgoda, pewnie nie dla wszystkich. Ale proszę, nie przekonujemy wszystkich, że jest jeden sposób, jedna droga oglądania nieba. 

Duże powiększenia też mają swój urok. Tylko to wąskie pole nie każdemu pasuje. 

Wąskie pole, dziurka od klucza z genialnym polem centralnym nie musi każdego jarać. 

Ale zgoda, ortho jest pod tym względem bardzo dobre.

Ale kto wybiera ortho do szerokich pól gwiezdnych? Tu im większe pole, tym fajniej. 

 

Pewnie za mało obserwuję nomen omen ale nigdy mi nie zaparował żaden okular... Soczewka czy korektor owszem. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie było jak porównałem ES 11mm 82° z Naglerem 13mm. Kontrast był deko lepszy w ES, reszta dla Naglera, ale to były dosłownie niuanse. Cenowo to chyba każdy wie jak stoją, więc został ze mną ES. Przymierzam się jeszcze do ES 6,7mm 82° , też daje u mnie w Bresserku 102/460ED ładne ostre obrazy. Pozdrawiam!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, kjacek napisał:

Nie chce mi się nawet prowadzić dyskusji z niektórymi, bo oni WIEDZĄ lepiej. Najlepsze są długie achromaty, ortho i takie inne wynalazki. I zamiast rozmowy o temacie mamy stonogę i wątek zdominowany... 

No tak nie można... Każdy ma inny sposób patrzenia na niebo. Nie każdy chce mieć taki rurek. 

Widoki z achromatu F5, szerokie pola gwiezdne są dla mnie wyjątkowo niezwykłe i urzekające. Zgoda, pewnie nie dla wszystkich. Ale proszę, nie przekonujemy wszystkich, że jest jeden sposób, jedna droga oglądania nieba. 

Duże powiększenia też mają swój urok. Tylko to wąskie pole nie każdemu pasuje. 

Wąskie pole, dziurka od klucza z genialnym polem centralnym nie musi każdego jarać. 

Ale zgoda, ortho jest pod tym względem bardzo dobre.

Ale kto wybiera ortho do szerokich pól gwiezdnych? Tu im większe pole, tym fajniej. 

 

Pewnie za mało obserwuję nomen omen ale nigdy mi nie zaparował żaden okular... Soczewka czy korektor owszem. 

Jacku wszystko sie zgadza i pełna zgoda, ale przeczytaj moje poniższe spostrzezenia ;):

 

Nie chce mi się nawet prowadzić dyskusji z niektórymi, bo oni WIEDZĄ lepiej. Najlepsze są krótkie achromaty, ESy i takie inne wynalazki. I zamiast rozmowy o temacie mamy stonogę i wątek zdominowany... 

No tak nie można... Każdy ma inny sposób patrzenia na niebo. Nie każdy chce mieć taki rurek. 

Widoki z achromatu F10 (f/15), małe, ale ostre do bólu  pola zapewniające koncentrację na szczególe są dla mnie wyjątkowo niezwykłe i urzekające. Zgoda, pewnie nie dla wszystkich. Ale proszę, nie przekonujemy wszystkich, że jest jeden sposób, jedna droga oglądania nieba. 

Małe powiększenia też mają swój urok. Tylko to małe powiększenie i słaby szczegół nie każdemu pasuje. 

Szerokie pole, soczewa 30mm od brzegu do brzegu z rozciapanym polem na brzegach nie musi każdego jarać. 

Ale zgoda, Nagler pod tym względem spisuje sie bardzo dobrze.

Ale kto wybiera Naglera do obserwacji kraterków w Plato? Tu im mniejsze pole, tym fajniej, bo większa koncentracja.

 

:P

 

 

Też pewnie mało obserwuję, ale prędzej zaparuja mi okulary odłożone na stoliczku niz przy oku, no chyba że sobie zachucham, co zdarzało mi się przy bardzo duzym ER okularu.

 

 

Edytowane przez JSC
  • Lubię 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.