Skocz do zawartości

Ostrość


Luptr

Rekomendowane odpowiedzi

Kategoryczne twierdzenie, że seeing jest najlepszy wieczorem jest tak samo bezpodstawne jak twierdzenie, że seeing w czasie napływu ciepłego powietrza jest gorszy niż wczasie napływu zimnego. Nie można tak generalizować. Można co najwyżej powiedzieć - w czasie STABILNEGO WYŻU seeing jest ZAZWYCZAJ najlepszy o zachodzie Słońca i krótko po nim (co wynika z tego, że przyziemne turbulencje zwązane z nagrzaniem terenu wygasają, a nocne związane z wypromieniowaniem ciepła jeszcze się nie udzielają).

Tak samo - nie ma znaczenia, czy powietrze jest "ciepłe" czy "zimne". Ważne, czy równowaga atmosfery jest stała czy chwiejna. W tym drugim przypadku występują ruchu konwekcyjne. W lecie równowaga chwiejna i intensywna konwekcja występuje często właśnie po przejściu frontu chłodnego, czyli przy napływie chłodnego powietrza.

Poza tym wszystkim na seeing bardzo duży wpływ ma ukształtowanie terenu, a nawet to, czy akurat wysoko nad głową mamy prąd strumieniowy, o zupełnie lokalnych czynnikach nie wspominając. Seeing zależy od tylu czynników i jeszcze paru innych, że nie da się go poprawnie przewidywać. Co prawda Amerykańce publikują prognozy seeingu dla Ameryki Północnej, ale sprawdzają się one "tak sobie" w najlepszym przypadku.

Tak więc nie ma się o co kłócić chłopcy :rolleyes:

 

Chyba, że to nie o seeing sie Wam rozchodzi. No to sory.

Edytowane przez Radek Grochowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko z Tobą. Wyciągnąłem rękę do wyjasnienia i zgody a Ty mi napluleś kolego więc teraz nie pytaj mnie czemu nie pałam do Ciebie miłością.

 

Dziwny z Ciebie człowiek, nie jesteś nieomylny i mam prawo i obowiązek zwrócić Ci uwage kiedy innych wprowadzasz w bład, co będę czynił.

 

Nie ma ludzi nieomylnych. I każdemu można zwrócić uwagę. Ale można to uczynić na różne sposoby. A przede wszystkim z kulturą.

 

Nie przypominam sobie, abyś w jakimkolwiek momencie wyciągnął do mnie rękę na zgodę. Wręcz przeciwnie. Nawet teraz, gdy sprawa wygasała (po żarcie Sumasa), Ty ją podsyciłeś na nowo.

 

Radku, dziękuję za wyjaśnienia. Chyba o takie teksty chodzi w tym wątku. Może jeszcze inne osoby podzielą się swoimi spostrzeżeniami na temat seeingu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już skończyliście to pozwólcie, że zadam jeszcze jedno pytanie. Kiedy znów będzie można dogodnie obserwować Saturna? I kiedy jego pierścienie będą najlepiej ustawione do nas? Ja obserwuje głównie w środku nocy (00:00 - 02:00) i czy wtedy widoczność jest dobra? Na razie wiem, że wieczorem i rano jest do kitu :huh: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy od wielu czynników i minie trochę czasu nim rozpoznasz swoje lokalne warunki. Dzisiejszej nocy np. siedziałem do świtu fotografując Księżyc i seeing miałem zmienny, chwilami bardzo dobry, po czym bywało "gotowanie". Przed godziną 4 zerknąłem na Urana, obok ktorego byla gwiazdka potrzebna mi do ustawienia teleskopu na dzienne obserwacje bety Oriona i szkoda że przeskodziło mi to poczekać troche na wychylającego sie zza ściany Marsa, bo gwiazdy nie znalazłem, a miałem szanse sfocić Urana, którego zielonawa tarczka była całkiem spokojna i Marsa przynajmniej oblukać. A tak nic z tych rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już skończyliście to pozwólcie, że zadam jeszcze jedno pytanie. Kiedy znów będzie można dogodnie obserwować Saturna? I kiedy jego pierścienie będą najlepiej ustawione do nas? Ja obserwuje głównie w środku nocy (00:00 - 02:00) i czy wtedy widoczność jest dobra? Na razie wiem, że wieczorem i rano jest do kitu :huh: .

Tak, teraz Saturn jest zbyt blisko Słońca.

Dopiero na przełomie listopada/grudnia będzie można dogodnie obserwować planetę - ponad 30 stopni nad horyzontem w godzinach Twoich obserwacji :Salut:

 

Jeszcze słówko o seeing'u - u mnie ostatnio w przeciwieństwie do niektórych seeing drastycznie psuje sie po zachodzie słońca. Rano nie sprawdzałem.

Edytowane przez Maksiu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) widoczność jest dobra? Na razie wiem, że wieczorem i rano jest do kitu :huh: .

 

 

Bzdury. Dobry seeing do obserwacji planet może się trafić o każdej porze nocy zarówno o 18-tej jak 23-ciej i 4-tej. Nie zdarzyło mi się jeszcze, aby bardzo dobry seeing był cała noc. Czasami trwa pół godziny, a czasami dwie godziny. Trudno tutaj o regułę.

 

Co do obserwacji Saturna to na ładnych kilka lub nawet kilkanaście lat (nie chce mi się sprawdzać) mamy go z głowy. Z roku na rok góruje coraz niżej, a pierścienie ustawiają się krawędzią do ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszecie, ze do 3 , 4 patrzycie w niebo . Jak to odsypiacie ?

Pierwsza pobudke mam troche po 6  i tak co pół godziny . Nie umie odespac .

 

Ja dwie godziny temu uciąłem sobie godzinną, popołudniową drzemkę. Nawet nie ze względu na poprzednią nieprzespaną noc, ale aby mieć siły na następną :). Ale na dobrą sprawę problemu nie ma, bo jak narazie, u mnie pogodna jest co druga, trzecia noc. I pewnie dzisiaj będą chmury. Przynajmniej w tej chwili są. :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maksymalne otwarcie pierścieni Saturna właśnie się skończyło, teraz będą ustawione coraz bardziej krawiędzią do nas a następne otwarcie bedzie w 2016-2020, ale już bedziemy spogladać na pierścienie z góry a nie zagladać mu pod pierścienie o ile można o tym mówić w odniesieniu naszej góry i dołu :D

Edytowane przez HAMAL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do obserwacji Saturna to na ładnych kilka lub nawet kilkanaście lat (nie chce mi się sprawdzać) mamy go z głowy. Z roku na rok góruje coraz niżej, a pierścienie ustawiają się krawędzią do ziemi.

 

Jeżeli chodzi o deklinację, to nie jest jeszcze tak źle. Obecnie Saturn przebywa 20° nad równikiem niebieskim, a zimą, gdy będzie w opozycji zejdzie troszkę niżej.

 

Ale tak, jak napisał Mirek z roku na rok będzie górował coraz niżej i na deklinację 20°N powróci dopiero około 2031 roku :(. Dlatego warto jeszcze wykorzystać to co będziemy mieć za kilka miesięcy.

 

A o ustawieniu pierścieni napisał już Hamal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie widziałem pierścieni ustawionych krawędzią do Ziemi (właściwie tego nie da się zobaczyć :D ), ale myślę że znikające , to znów pojawiające się pierścienie też mogą być ciekawym obiektem obserwacji. Pozatym pozwala to na oglądanie całej tarczy Saturna.

Ma ktoś swoje spostrzeżenia na ten temat ?

Edytowane przez Maksiu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saturn bez pierścieni bedzie mało atrakcyjny zwłaszcza dla początkujących ale, już sobie ostrzę zęby na jego słabsze i bliższe księżyce :szczerbaty: a może trafi się przejście pierścieni przed gwiazdami tła :rolleyes: Może być ciekawie, szkoda tylko że całkowite ustawienie krawędziowe bedzie blisko Słońca.

Edytowane przez HAMAL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdury. Dobry seeing do obserwacji planet może się trafić o każdej porze nocy zarówno o 18-tej jak 23-ciej i 4-tej. Nie zdarzyło mi się jeszcze, aby bardzo dobry seeing był cała noc. Czasami trwa pół godziny, a czasami dwie godziny. Trudno tutaj o regułę.

 

 

Czytając wątek miałem takie same odczucia. W kwestii seeingu nie zauważyłem również żadnej reguły. Raz jest, a raz nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając wątek miałem takie same odczucia. W kwestii seeingu nie zauważyłem również żadnej reguły. Raz jest, a raz nie ma.

Więcej lokalnych czynników wpływa niż na pogodę. Dlatego i prognozowanie - musiałoby się opierać na obserwowaniu mnóstwa parametrów lokalnych.

 

A tak na marginesie - czy stwierdzenie "MUSISZ MIEĆ OSTATNIE ZDANIE" jest POOSTATNIM ZDANIEM czy się nie liczy?

 

Co do odsypiania - zamiast odsypiać nocne AstroForumowe przeglądania - w dzień sobie funduję klina: odkuwam glazurę po kawałku...

Spoglądać na niebo wśród tej nawałnicy chmur nawet mi się nie chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więcej lokalnych czynników wpływa niż na pogodę. Dlatego i prognozowanie - musiałoby się opierać na obserwowaniu mnóstwa parametrów lokalnych.

 

Spoglądać na niebo wśród tej nawałnicy chmur nawet mi się nie chce.

 

Bardzo kapryśna jest tego lipca pogoda. Pamiętam, że w innych latach, choć też różnie bywało, ale zawsze (no może prawie zawsze) było kilka(naście) pogodnych nocy. Często w dzień rozwijały się cumulusy, ale wieczorem zanikały i można było wpatrywać się w niebo bez żadnych przeszkód.

 

A w tym roku, nawet gdy w dzień mam ładną pogodę, to wieczorem i w nocy albo cirrusy, albo altocumulusy, albo jeszcze gorzej.

Do tego są momenty, że wydaje się, że już nici z obserwacji, a tu na dwie godziny pojawia się niebo lub na odwrót.

 

Skoro z zachmurzeniem są takie problemy, to co dopiero mówić o seeingu. Na szczęście na to pierwsze nie ma wpływu, czy sąsiad ma otwarte okno, czy nie :)

Jestem przekonany, że i seeingiem rządzą pewne reguły, ale jak widać musimy je wciąż poznawać i w tym temacie jeszcze długa droga przed nami. <_<

 

Nie notuję w tym roku jakie mam warunki pogodowe, ale w lipcu miałem może jedną, góra dwie całkowicie bezchmurne noce (ponoć w centralnej Polsce było lepiej). Tak samo może dwie, trzy całkowicie pochmurne. A pozostałe to "mieszanka" niestety z przewagą chmur (cirrusów). :angry:

 

Liczę na to, że sierpień będzie lepszy. Jeżeli mnie zawiedzie, to będę niepocieszony. ;)

Edytowane przez Robert_Bodzoń
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, właśnie....

 

No i zaplanuj, człowieku, wyjazd na cztery dni w Bieszczady. Właściwie trudne to nie jest bo ma być koincydentny z nowiem. Tylko... skąd wziąć czyste niebo i dobry seeing? :astro:

Tak sobie a muzom marudzę, w trosce o wrażenia Koleżanek i Kolegów z Koła PTMA, niestety ja tym razem się nie wybiorę. :Cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo kapryśna jest tego lipca pogoda. Pamiętam, że w innych latach, choć też różnie bywało, ale zawsze (no może prawie zawsze) było kilka(naście) pogodnych nocy. Często w dzień rozwijały się cumulusy, ale wieczorem zanikały i można było wpatrywać się w niebo bez żadnych przeszkód.

 

A w tym roku, nawet gdy w dzień mam ładną pogodę, to wieczorem i w nocy albo cirrusy, albo altocumulusy, albo jeszcze gorzej.

Do tego są momenty, że wydaje się, że już nici z obserwacji, a tu na dwie godziny pojawia się niebo lub na odwrót.

 

I tu wychodzi zmienność i lokalność polskiej pogody. Na obozie astronomicznym w Ostrowiku na 15 nocy od 1 do 16 lipca, 14 było pogodnych... Nie pamiętam tak dobrego obozu.

 

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie widziałem pierścieni ustawionych krawędzią do Ziemi (właściwie tego nie da się zobaczyć :D  ), ale myślę że znikające , to znów pojawiające się pierścienie też mogą być ciekawym obiektem obserwacji. Pozatym pozwala to na oglądanie całej tarczy Saturna.

Ma ktoś swoje spostrzeżenia na ten temat ?

Miałem przyjemność oglądać i focić Saturna "bez" pierścienia w 1995 r. czy jakoś tak, ale miałem tylko MTO11CA do dyspozycji. Robiłem długie maświetlania na negatywie drobnoziarnistym TechnicalPan Kodaka i pierścień sie naświetlił. Następna taka sytuacja nastąpi w 2009 r. ale Saturn będzie blisko tarczy słonecznej. Poniższa fotka nie zawiera opisu, a innej nie mam czasu szukać, więc nie podam parametrow zdjęcia. W każdym razie czas naświetlania oscylował w granicach minuty, dwóch. Czułość negatywu to 100 ASA.

saturn.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.