0,002mm

[Tayson]

Poszukuje kontaktu do tokarza/ślusarza który wykona mi ślimak do montażu z dokładnością 0,002mm.

 

 

[TomaszP1977]

Albo zakłady szlifujące (regenerujące) głowice silników - tam pewnie ślimaka ci nie zrobią ale mechanicy mogą cię dalej przekazać, albo warsztaty przy Wydziałach Fizyki lub Politechniki Warszawskiej, może coś na WAT? Sprawdź też czy np. PZL Świdnik nie robi usługówki, może Łucznik w Radomiu?

Jak nie - napisz do Boeinga

Sądzę że koszty takiego ślimaka robionego na zamówienie (pamiętaj, że musisz mieć projekt 3D) będą bardzo wysokie nie zdziwiłbym się gdyby było to > 10 000 złotych.

Edytowane 20 Listopada 2016 przez TomaszP1977

[Krzychoo226]

http://www.edbyersco.com/in_stock.html

 

Nie wiem czy spełnia Twoje wymagania, znam tylko tego pana.

[.zombi.]

Poszukuje kontaktu do tokarza/ślusarza który wykona mi ślimak do montażu z dokładnością 0,002mm.

 

Swego czasu również podjąłem próbę znalezienia miejsca gdzie taki ślimak ktoś wykona ale jakoś szybko odpuściłem, gdybyś coś znalazł to daj znać w grupie będzie taniej.

[Tayson]

Ja szukam czegoś w zamian do NEQ6.

Nie wiem jaka jest fabryczna dokładność, ale w/w 2/1000 wydaje się idealne. Jak nie 2 to może 4 tysieczne?

[MrOD]

Tyson daruj sobie. Wykonać to pewnie że się da ale takie tolerancje to się uzyskuje w stabilnych warunkach przede wszystkim temperaturowych. No chyba że masz zamiar klimatyzować swój montaż podczas działania

[dziki]

http://www.edbyersco.com/in_stock.html

 

Nie wiem czy spełnia Twoje wymagania, znam tylko tego pana.

O ironio, zdjęcie w tle to mógłby sobie zmienić

[wampum]

Siedzę w obróbce już ponad 20 lat i powiem Ci tak. Raczej zapomnij...

Standardową obróbką typu szlif czy polerka nie będziesz miał gwarancji wykonania.

Dwa mikrony to często błąd pomiaru.

Co to jest ten ślimak? to koło zębate skośne?.

Tego typu precyzyjne koła wykonuje się metodą honowania kształtowego (obróbka wykańczająca), w zakładach lotniczych typu Pratt&Whitney itp.

Maszyna do takich operacji - fiuuuu.....cena i technologia.

Ale dla mnie łapanie 2 mikronów jeszcze w kształcie 3D, trochę utopia.

 

PS.

Kiedyś bardzo dawno temu szlifowałem otwory w pierścieniach sprawdzających do średnicówek (przyrząd pomiarowy). Tolerancja otworu w pierścieniu była właśnie 0,002mm. zarówno średnicy, kształtu i cylindryczności. Połowa nie przechodziła kontroli, przeważnie przejechane o 0,001-0,002mm.Przy maszynie wymiar był ok. ale w kontroli (klima) gdzie detal przeleżał wg norm X czasu przed pomiarem całość kurczyła się o wartości podane powyżej.

Każda zmiana temperatury powoduje że ucieka te kilka mikronów - ZAWSZE !.

 

[Krzychoo226]

Tyson w skrócie zapomnij o dużej precyzji na montażu ślimakowym rozmiaru eq6, nie przez przypadek taki AP1600 ma 10 calową ślimacznice. Skąd wytrzasnąłeś takie tolerancje?

[dj_peterka]

Jeśli chodzi o zmniejszenie luzów w przekładni ślimakowej to nie tędy droga. Dokładnie tak, jak wampum napisał, w żadnych dużych przekładniach czy w ogóle napędach maszynowych nie używa się takich tolerancji - do korekcji błędu przekładni używa się układów kompensacyjnych, regulatorów prędkości albo zwiększa się ilość stopni przekładni. W głowicach astro stosuje się po prostu większą liczbę zębów koła zębatego a wtedy zwoje ślimacznicy stykają się z większą liczną zębów i luzy zmniejszają się. Przy bardzo wysokiej dokładności pasowania powierzchnia styku jest tak duża, że smary nie mają szans na smarowanie bo zostają wyciśnięte, tarcie jest większe i w efekcie opór w układzie wzrasta. Z tego temperatura wzrasta i elementy rozszerzają się a to daje kolejny wzrost tarcia i uklad bardziej się blokuje. Niech jeszcze jakiś paproch, opiłek wpadnie i zablokuje przekładnię. Takie tolerancje stosowane sa w urządzeniach pomiarowych jak śruby mikrometryczne albo w zaworach czy amortyzatorach gazowych, napędach hydraulicznych, żeby gaz czy ciecz o małej gęstości nie przesączały się. Precyzja budowy zegarków przewiduje takie tolerancje

[MateuszW]

No dobra dobra, ASA z tego nie będzie, ale Takahashi, czy inne iOptrony na takiej samej wielkości przekładni jakoś uzyskują znacznie mniejsze PE. Więc nie piszcie, że SW to szczyt techniki i tylko zwiększenie ślimacznicy albo enkodery tu pomogą.

[ryszardo]

Ta dokładność nie jest niczym niezwykłym. Zwyczajnie uzyskuje się na szlifierkach do gwintów. Sam doradziłem Tysonowi taką dokładność jako możliwą do osiągnięcia. oczywiście luzy powinny pozostać na poziomie montażowym i nie można ich całkowicie kasować. Metody kasowania luzów dla takiej przekładni istnieją, ale to inna kwestia.

[motoolo]

Czytałeś ten mój temat?:

 

http://astropolis.pl/topic/43437-kontrola-i-modyfikacja-eq6/

 

Może to cię naprowadzi.

Sprawdź czy ośki masz pod kątem prostym tak jak to opisałem w temacie.

Jak co to pytaj

[HAMAL]

Nie można zwiększaniem precyzji w nieskończoność próbować rekompensować niedokładności prowadzenia pewnego rozmiaru małego układu mechanicznego. To jakby próbować cykadełka typu VIXEN POLARIE robić z mechanizmów zegarków bo są precyzyjne. Niestety, w pewnym momencie trzeba ruszyć po większy mechanizm.

[ryszardo]

W sumie to należałoby najpierw sprawdzić wykonanie fabrycznego ślimaka, bo może tutaj rzeczywiście nie warto nic ruszać chyba, że ma dużo większe "bicie" niż te 0,002mm.

[Tayson]

W sumie to należałoby najpierw sprawdzić wykonanie fabrycznego ślimaka, bo może tutaj rzeczywiście nie warto nic ruszać chyba, że ma dużo większe "bicie" niż te 0,002mm.

jakies sugestie gdzie to mozna zrobic?