Skocz do zawartości

diver

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 862
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    63

Treść opublikowana przez diver

  1. Podzielam Twoją opinię. Jak widać ilość materiału przy tej światłosile tuby wystarczyła, żeby ładnie pokazać to, co miało zostać pokazane.
  2. Cokolwiek miałoby to oznaczać, z pewnością się udało! Wielkie gratki za cierpliwość w akwizycji (obróbce tudzież) i efekt końcowy. Wyczerpująca opowieść o historii gwiazdy i samej mgławicy planetarnej bardzo mnie pochłonęła. Jestem pod ogromnym wrażeniem i obrazka i "wypracowania". Do opisu można by ewentualnie dodać, że WD 2218+706 ma obecnie jasność magV ~15,5. Więc gdyby nie został przysłonięty przez mgławicę, z powodzeniem byłby widoczny.
  3. Na tak, to jest problem - co wybrać z całego Veila przy takiej ogniskowej? Ciekawy fragmencik wybrałeś, a ten MAK całkiem fajnie go narysował.
  4. Takie lubię. Materiału mało, ale teraz wszyscy na ten brak cierpimy.
  5. diver

    PGC 3589

    Esencjonalne i piękne Panie, podkręć jednak ciut ciut saturację kolorów.
  6. diver

    M33

    Podoba się - wersja 2 bardziej. Histogram został dobrze wyrównany.
  7. Ciekawie, ale gwiazdki trochę chyba za bardzo zdusiłeś w luminancji - wyszły trochę szare.
  8. Ciekawy kadr wybrałeś.
  9. diver

    NGC1097

    Szczególarz jesteś Mirek (w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Nie mam więc wyboru - muszę ją odnaleźć w kadrze i oznaczyć. PS Znalazłem ją szybciutko w pracy Pawła z Namibii na tym przecież forum, więc nie będę jej tutaj na siłę oznaczał. Niech wizualną referencją będzie po prostu praca Pawła. Wielkie gratki gratki dla Pawła i dla Ciebie za czujność!
  10. Nie pamiętam takiej październikowej nocy - 19 st. wieje i pada. Pora byłaby raczej na pierwsze przymrozki i pogodne niebo... :dry:

    Człowiek to czy natura samodzielnie? :g:

    1. Pokaż poprzednie komentarze  2 więcej
    2. Krzysztof z Bagien

      Krzysztof z Bagien

      Taka noc październikowa, niewierna
      I w te okna tylko deszcz, i ciągły plusk
      I taka chandra się kładzie cholerna,
      Na głowę i na serce i na mózg...

       

      ;)

    3. Alex 22

      Alex 22

      Człowiek: metan, tlenek, dwutlenek węgla itp. syf

    4. Jacek160

      Jacek160

      U mnie przed 2 rano się wypogodziło i do rana miałem super czyste niebo.

  11. Bieda ci u nas panie, bieda... Ciekawe jak długo będę zbierał przynajmniej 16 h materiału. Może tej jesieni się uda...
  12. diver

    NGC1097

    UWAGA! MATERIAŁ OBCY! W cyklu moich "podróży" po południowym obcym nam nieco niebie podczas naszych pochmurnych nocy, przedstawiam osobliwą galaktykę NGC1907 w gwiazdozbiorze Pieca. Oznaczona jest również jako PGC10488 oraz C67. Jasność wizualna: 10,2 Typ morfologiczny: SB (galaktyka spiralna z poprzeczką) Rozmiar wizualny: 9,3' x 6,3' Odległość: ~45 mln ly Jest galaktyką rodzaju Seyferta, z bardzo jasnym jądrem i masywną czarną dziurą. Obecność pobliskiej karłowatej galaktyki eliptycznej PGC10749 (NGC1097A) wyraźnie zdeformowała kształt ramion głównego bohatera kadru. W katalogu osobliwych galaktyk Arpa para występuje pod numerem Arp77. W kadrze załapała się również malutka i słabiutka galaktyka PGC717425 (NGC1097B), którą również opisano jako satelitę NGC1097. Na obrazku widoczne są dwie słabe ale wyraźne jasne smugi (jety) biegnące ku centrum galaktyki. Być może są to pozostałości po interakcji z mniejszymi galaktykami w odległej przeszłości. Źródła: https://www.universetoday.com/61405/ngc-1097-galaxy-jets-they-arent-just-for-breakfast-anymore/ oraz https://iopscience.iop.org/article/10.1086/345978/fulltext/54493.text.html Oprócz kilku słabych galaktyk z latalogu PGC (oznaczonych na mapce), wyraźnie widoczny jest podłużny "pypeć" wyglądający z grubsza jak galaktyka spiralna. Oznaczenie tego słabego (magV 17,85) obiektu USNO-A2 0525-00941631 z katalogu harvardzkiego USNO-A2 znalazłem na sky-map.org. Nie znalazłem jednak nigdzie żadnych danych opisowych na jego temat. Poświata na dole kadru pochodzi od dość jasnej gwiazdy HD17321, niewidocznej w kadrze. W kadrze mamy 5 gwiazd jaśniejszych niż magV 12, jedna jaśniejsza niż magV 11, cztery jasniejsze niż magV 12. Najjaśniejsza gwiazda kadru to TYC7011-955-1: magV 10,36; typ F5. Planewave CDK24 f=6,5; QHY 600M bin 2x2; 0,39 "/px, FOV 31'x21' L: 25x300 R: 24x300 G: 25x300 B: 29x300 Obróbka PIX; crop 4000x3000; resize 2000x1500 (FOV 26'x20')
  13. No wiem, czepiam się... , ale widzę trochę zieleni. No to dałem ciała. Nie pamiętałem najważniejszego elementu fabuły tej noweli - kto był naprawdę w piecu.
  14. Moim zdaniem jest całkiem przyzwoicie. Niezły szczegół, gwiazdki może trochę za bardzo zduszone (ale to tylko mój gust). Z SHO można by też z powodzeniem wykombinować gwiazdki RGB-podobne. W jakim oryginale?? W SHO nie istnieje coś takiego jak "oryginał". Chyba że prosto zamapujesz H -> G, S -> R, O ->B. Wtedy będzie zielony wzorzec. Materiał ma potencjał, kombinuj z nim dalej.
  15. Tak, u mnie to max 12 st. nad horyzontem, więc się na nią nie porwę. U ciebie prawie 17 - trochę wyżej, ale też słabo. Gratuluję samozaparcia, bo w obróbce poradziłeś sobie z tym znakomicie. Nie jestem fanem "krwistych befsztyków na czarnej patelni", ale tutaj tło ma sensowny poziom, a delikatna niebieskość jądra przełamuje wszechobecną czerwień. Więc podoba się.
  16. W tej skali to rzeczywiście rzadkość. Jestem pod wrażeniem Wiesiek. Zarówno ilości zebranego materiału jak i efektu końcowego.
  17. Pomysł dobrze zrealizowany. Subtelnie i rzeczowo to wyszło, drobnoziarnisty szum wcale mi nie przeszkadza. Tylko coś z kolorami poszło w obróbce delikatnie nie tak. Ale to drobiazg. "Karzeł w Piecu" - piękny tytuł posta. Nie wiem czemu mnie się ten tytuł skojarzył z Antkiem Prusa. Antek też był w piecu... Widocznie ta szkolna lektura wywarła na mnie kiedyś wielkie wrażenie. Taki wtręt - przepraszam.
  18. Mirek, brak tego kadru w portfolio z wyjazdu do Afryki byłby grzechem. Ooo, widzę Tarantulę!
  19. Cztery najważniejsze chyba obiekty kadru. I. Gromada otwarta NGC654: Trumpler type II2r; jasność wizualna: magV 6,5; rozmiar wizualny: ~5'; odległość ~7830 ly; wiek ~14 mln lat II. Mgławica refleksyjna VdB6: tuż pod gromadą NGC654, słabiutka i malutka, rozświetlana przez gwiazdę HIP8074 III. Ciąg ciemnych mgławic LDN1337, LDN1334 i LDN1332. Nie wiem dlaczego Lynds w jednym wyraźnym ciemnym ciągu wyodrębnił trzy obiekty. PIX jak zwykle położenie LDN-ów oznaczył niezbyt dokładnie. IV. Podwójny układ grawitacyjny WDS 01487+6150 o separacji 28", składający się z gwiazd HD10892 i BD+61 330. Kadr jest zdominowany przez gwiazdy, więc nieco więcej czasu dla gwiazd. HD10494: magV 7,46; typ F5Ia HD10892: magV 8,63; typ A1V; WDS 01487+6150A HD10842: magV 8,87; typ B9V BD+61 330: magV 9,03; typ A5V; WDS 01487+6150B TYC4036-2828-1: magV 9,25; typ A2p; Spectroscopic Binary HIP7936: magv 9,34; typ B3; Be star, V771 Cas HIP8036: magV 9,45; typ B9III; podwójna WDS 01432+6206 o separacji 2,8" TYC4036-2283-1: magV 9,59; typ K2III HIP8074: magV 9,62; typ A0Ib/II; gwiazda rozświetlająca mgławicę VdB6 TYC4032-2281-1: magV 9,85; typ B8V [ABC90] cad 10: gwiazda węglowa; jasność magV ~15, wyraźnie czerwonawa w kolorowym kadrze Warto zwrócić uwagę, że odwzorowane kolory wizualne gwiazd niekoniecznie pokrywają się z ich barwami widmowymi. Sądzę, że jest to spowodowane dużą ekstynkcją materii międzygwiazdowej tego obszaru. Ponad dwa tygodnie czekałem na pogodę, umożliwiającą mi dokończenie tej pracy. W końcu udało mi się w okienku pogodowym dozbierać nieco luminancji. Łączna ilość zebranej luminancji nie satysfakcjonuje mnie, jest jej trochę mało i cierpi na tym nieco tło. Warunki obserwacyjne (zarówno seeing jak i clearing) bywały nie najlepsze, więc gwiazdki odrobinę spuchły. Prognozy na najbliższe dni nie są niestety dobre, więc zanim zabiorę się za kolejny obiekt południowego nieba postanowiłem opublikować to, co udało mi się zebrać. Setup: iOptron CEM70G, UNC 1000/f5; guider SW Evoguide 50ED 242/50 Zbieranie: APT; SQM 21,27 ZWO ASI294MM Pro L: 49 x 240 s; gain 120; temp. -10; filtr Optolong L RBG: 3 x 30 x 60 s; temp. -10; filtr Optolong L Skala: 1 "/px Obróbka: PIX; crop 3600x2700; resize 2000x1500
  20. Maciej, "kisielu" to ja tutaj nie widzę. Być może kolory były wyciągane bez maski L, więc w tle wyszła trochę "sieczka". Ale moim zdaniem to nie "kisiel" i nie dramat.
  21. Prosto i harmonijnie podane. Jak widzę nawet nie usiłowałeś nadmiernie wygasić jasnego jądra galaktyki, co wielu czyni (ja też próbowałem). Ale żeby było tak "prosto podane", trzeba było nieco zabiegów poczynić. Mnie się podoba. Też ciągle grzebię w swoich wielokrotnie zbieranych materiałach z NGC224 () i nawet udało mi się uzyskać efekt końcowy podobny do Twojego. Nie wrzucam jednak w obawie, że opinie będą mniej więcej takie: eee płaskie jakieś bez kontrastu, nie widać niebieskości w obszarach YSO w ramionach galaktyki, nie mówiąc już o braku wodorków. No i kiepsko skadrowane. Swojej M31 nie wrzucę już chyba nigdy. Tak dała mi w kość, że się zniechęciłem. Ale ta Twoja (chyba ładna) znów mnie połechtała.
  22. Niemal do perfekcji opanowałeś warsztat renderingu i widać, że masz swoje powtarzalne schematy. Efekty są zwykle miłe dla oka, ale tym razem obrazek wydał mi się zanadto "plastikowy". Rozumiem, że to materiał z miasta i że trzeba było zrobić coś z tłem. Czyli jakoś wyrównać (co udało się prawie) i zgasić. Z tego powodu moim zdaniem obrazek cierpi. To jest Droga Mleczna i w stosunkowo jasnym tle dzieje się wiele. Mgławica wydaje mi się też nieco sztucznie wklejona w zgaszone tło. W mgławicy widać słabsze obszary, ale moim zdaniem warto byłoby zebrać zdecydowanie więcej materiału HO. Niemniej generalnie wyszło dość efektowne.
  23. Piękniutki Krabik.
  24. UWAGA! MATERIAŁ OBCY! U mnie na północnej półkuli pogody stale nie ma, setup się kurzy, więc zaglądam do ciekawych obiektów półkuli południowej. Tarantula była obserwowana przez Nicolasa-Louisa de Lacaille podczas ekspedycji do Przylądka Dobrej nadziei w latach 1751-1753 i została przez niego oznaczona jako mgławica. Johann Bode w swojej Uranografii z 1801 roku pod numerem 30 również odnotował obiekt jako mgławicę. Obszar mgławicowy położony jest w Wielkim Obłoku Magellana, w odległości ok. 160000 ly. Wizualizację lokalizacji tej spektakularnej mgławicy można zobaczyć tutaj: https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/transcoded/9/95/Hubble_WFC3_30_Doradus_Zoom.ogv/Hubble_WFC3_30_Doradus_Zoom.ogv.720p.vp9.webm Pomimo wielkiej odległości jej jasność wizualna wynosi magv ~8, Tarantula jest więc jednym z najjaśniejszych (w sensie jasności absolutnej) znanych obiektów niegwiazdowych. Szacowany rozmiar wizualny mgławicy to 40'x25', więc w prezentowanym kadrze cała się nie mieści. Mgławica została oznaczona jako NGC2070, jednak wydaje się że to oznaczenie dotyczy bardziej gromady otwartej R136 w jej centralnej części. Na mapce zostały oznaczone też inne niegwiazdowe obiekty z katalogu NGC. NGC2042: gromada otwarta NGC2044: asocjacja gwiazd NGC2060: supernova 1987A NGC2069: obiekt międzygwiazdowy NGC2092: gromada otwarta Trzeba zdać sobie sobie sprawę, że to co oglądamy w kadrze jest oddalone o 160000 ly. Więc wydaje się wizualnie mikroskopijne, jednak w realu są to obiekty o dużej rozciągłości. Gwiazdy w kadrze są słabe i niezbyt spektakularne, więc darowałem sobie ich oznaczanie. Nie są to fotki z James Webb Space Telescope, ale chyba warto rzucić na nie okiem. Pozyskałem kompletny materiał LRGB+SHO. Podczas obróbki RGB nie korzystałem jednak z luminancji L, jako maskę luminancji do wszystkich kombinacji zastosowałem złożenie luminancji z materiału NB SHO. Przejasna luminancja broadband zabijała mi szczegóły mgławicy. Pokazuję kilka kombinacji kolorystycznych, a jako bonusik ich animację. Planewave CDK24 f=6,5; FLI ProLine PL9000; 0,63 "/px; FOV 32'x32' H: 23x300 S: 22x300 O: 24x300 R: 20x600 G: 20x600 B: 21x600 Obróbka PIX: crop 2800x2800; resize 2000x2000 (kadr 29' x 29') LRGB HOO SHO v1 SH0 v2 Mapka Animacja
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.