Skocz do zawartości

Zaparowana Synta


wolforzech

Rekomendowane odpowiedzi

Po dzisiejszych obserwacjach popatrzyłem w zwierciadełko i zobaczyłem zwierciadełko zaparowane i całe w jakiś smugach <_< Czy pozostaje mi rozkręcić Synte i wyczyścić lustro? Co robicie w takich sytuacjach?

 

Pozdro

 

Przyjdzie okres letni to będzie czas przywyknąć ;) .

Po prostu trzeba zdjąć dekle i poczekać parę godzin aż odparuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy myślicie że jak się ma cos takiego na lustrze to warto je myć?

Bruuuud.jpg

 

Gdyby nie fakt że pomimo doskonałe kolimacji świetnych warunków widziałem złej jakosci obrazy w teleskopie to bym pewnie nie wyjmował ani nie mył lustra przez następne 1,5 roku xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Taki jest efekt pionowego ustawienia tubusa ,szczególnie zaraz po wnniesieniu teleskopu do miszkania,oraz dłuższego pozostawienia go w takiej pozycjii.Kurz pionowo opada na wilgotne lustro i podczas wysychania z siłą butaprenu przykleja się do niego.

Edytowane przez staszekpapis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurka wodna! Ja mam syf na zwierciadle, ale nie aż taki! :blink:

Czy naprawdę nie możesz go (tzn. tuby) postawić tak, aby kąt w stosunku do podłogi był mniejszy niż 90˚. Ja cały czas trzymam tubę na dobsie pod kątem 60 stopni, może ciut więcej i nie mam takiego syfu.

 

Swoją drogą, czy to normalne, że telep po obserwacjach tak fajnie strzela co jakiś czas? Tak raz na 20-30 minut krótkie strzyknięcie w tubie. Nie wiem czy to normalne, bo jak wynoszę telep na balkon to go nie rozkręcam (tuby od dobsa) i się boję że coś jest nie tak...

 

Pozdrawiam,

Kuba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, czy to normalne, że telep po obserwacjach tak fajnie strzela co jakiś czas? Tak raz na 20-30 minut krótkie strzyknięcie w tubie. Nie wiem czy to normalne, bo jak wynoszę telep na balkon to go nie rozkręcam (tuby od dobsa) i się boję że coś jest nie tak...

Mój też sobie po obserwacjach tak radośnie strzyka :D Synty podobno w taki sposób wyrażają swoją miłość i zadowolenie z obserwacji :lol:

 

A na poważnie: Metal także rozszerza się i zwęża pod wpływem zmian temperatury. Zwykle na łączeniach dochodzi do malutkich przesunięć i stąd ten dźwięk :)

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa... Moja też widocznie wyraża miłość :ha: .

Na poważnie: Wiem o tym, że metal pod wpływem zmian temperatury rozszerza się i kurczy, jednak chciałem wiedzieć, czy to może w jakimś stopniu uszkodzić Syntę ;), jednak chyba nie za bardzo jest to możliwe.

 

Wracając do tematu. Mi synta po obserwacjach nie tyle co paruje, co na lustrze widać coś a'la szron :blink:, ale to nie ma wpływu na obserwacje następnego dnia :D.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurak, nie martw się... Okazuj jej swoją sympatię, mów, że dajesz fajne widoczki, jesteś zgrabna itp... :ha: zobaczysz, odpowie Ci na pewno miłym strzelankiem.

I znowu robi się OFFTOPIC :szczerbaty:

 

Apropo zwierciadła. Może stać się tak, że para wodna skropli się w środku tuby i woda osiądzie na zwierciadle? :unsure: Ja na szczęście takich sytuacji nie miałem, bo zawsze otwieram dekiel w deklu i spokojnie zwierciadło może sobie odparować ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zaparowanego lustra to z początku u mnie widać tak jakby szron potem lekko zaparowane a po ok. 2,5h jest po wszystkim. Ogólnie zostawiam otwarty dekiel na te 3h a potem na resztę nocy ten mały dekiel w deklu :P. A co do tych syfów, to chyba większość ma jakieś małe drobinki kurzu na zwierciadle. Trudno się od tego jakoś ustrzec. Swoją drogą dobrze, że ktoś napisał, że nie powinno się trzymać telepka w pozycji horyzontalnej bo kurz opada... jakoś na to nie wpadłem, ale zaraz po przeczytaniu posta zmieniłem ustawienie na jakieś 60* do podłoża ;).

 

A jeszcze mam takie pytanko... Jak najbezpieczniej czyścić zwierciadło, oraz lustro wtórne? Na razie nie mam takiej potrzeby ale chciałbym wiedzieć ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy Synta ma możliwość zadeklowania z obu stron, ale na mój rozum najlepiej jest zamknąć teleskop z obu końców +zaślepka na wyciąg i tak wstawić do domciu. Potem należy zaczekać z pół godzinki, aż nieco się ogrzeje i dopiero teraz koniecznie otworzyć dla przewietrzenia. Wilgoć widoczna na lustrze w domu wcale nie musiała zostać nałapana na zewnątrz -przy dużej różnicy temperatur całkowicie suchy w środku teleskop zaparuje Wam po wniesieniu do domu, w kilka sekund po uchyleniu dekla.

Moja metoda ma te zaletę,że w sumie mniej wody złapie sie na lustrze [bo tylka ta z obserwacji, a nie z domu], a wiec mniej syfu wydestyluje po wysuszeniu

Pozdrawiam

-J.

P.S. Jeśli Synta nie ma dekla na spodzie tuby, to może jakiś czepek kąpielowy pod prysznic posłuży

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę, że niewiele osób chce pomóc doradą, więc pozwolę się podzielić tymi co wiem - "obserwacjami z praktyki", ale nie gwarantuje 100% skuteczności - może niech się specjaliści i "wyjadacze" wypowiedzą się później.

 

zacznę od zestawu narzędzi przydatnych do pierwszych prób czyszczenia:

1) suszarka (z nawiewem zimnym),

2) gumowa gruszka (do nabycia w aptece),

3) silniczek (np. z komputera, albo magnetofonu... ;)

4) wata kosmetyczna (nienasączana!)

 

zasada działania jest prosta. pierwsza metoda to użycie suszarki, ale z zimnym nawiewem - nie polecam ciepłego powietrza (podobno można uszkodzić lustro; raczej odrazdzam ogrzewania lustra w celu usunięcia pary). Odfruną głównie pyłki i sadza (to co widać m.in. na zdjęciu Kuraka) - ważne, nie usuwajcie tego mechanicznie! zostaną czarne smugi po sadzy.

Następnie bierzemy gumową gruszkę i wkładamy do nosa... ops, sorry, to nie to forum... :rolleyes: tak na serio gumowa gruszka najlepiej zdmuchuje pojedyncze, lekko przyklejone pyłki, włosy, farfocle itp. (polecana też do czyszczenia matryc lustrzanych cyfrówek). ale robota strasznie monotonna i długotrwała - ćwiczy ciepliwość.

trzecia czynność suchego czyszczenia to użycie silniczka z zamocowanym do niego patykiem / rurką z nawiniętą watą (spory, miękki "gałgan"). tylko nie dociskać przy czyszczeniu. dobrze stosowane, usuwa ślady po skraplaniu się rosy.

tyle co mogłem, to się podzieliłem informacjami - życzę miłego czyszczenia.

 

a tak z ciekawości - miał ktoś kiedyś pajęczynę w tubusie?? ;)

Edytowane przez Admiral
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.