Skocz do zawartości

Łapmy szybkonogiego Merkurego


Janko

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

w Warszawie czyste niebo, żadnych chmur... :D

Zrobiłem chyba prawie 90 zdjęć - Księżyca z Merkurym i Księżyca z Plejadami (refraktor f=600mm, pole widzenia ok. 1.8 stopnia) :D - od godz. 20:00 (jasne niebo; pierwsze zobaczenie Merkurego jakieś 10 min. wcześniej) do 21:20 - już nisko nad horyzontem (Merkury < 5°)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomiędzy Krakowem a Katowicami: przyszedłem do domu ok 20.00 rozkładałem sprzęt na wyścigi z chmurami. Zobaczyłem Księżyc i Merkurego pobiegłem po aparat i złączkę i ... to by było na tyle. Chmury zakryły wszystko zanim dobiegłem z aparatem :-( a cały dzień niebo było czyściutkie.

Edytowane przez eReS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj się trochę za późno wybrałem, ale z centrum Krakowa to tragedia, łuna i nic tylko saturna z 10x50 ustrzeliłem lekko wydłużony i żółty i ceresa, ale nie wiedziałem który to jest. I kilka gwiazdozbiorów, byłem pod Wawelem, nawet nie wiecie ile tam świateł. Lipa, ale w maju będę miał ciemniejsze niebo. Pozdro :Salut:

Edytowane przez Aldebaran
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i się udało! Jak już pisano, w Warszawie warunki były świetne. Najpierw dostrzegliśmy go przez lornetkę 12x50, potem gołym okiem, a na koniec przez teleskop (refraktor 90/900, powiększenie 180x). Faza całkiem dobrze widoczna, ale tylko w teleskopie, w lornetce nikt z nas jej nie dostrzegł.

Wielkie wyrazy uznania dla Jurama. Pięknie to wszystko przedstawił na zdjęciu: Merkury, Księżyc z widoczną „ciemną stroną”, najwyżej Plejady. Niezapomniany widok. Tak właśnie zapamiętam te obserwacje.

A pomyślcie sobie, że mogły być chmury i figę byśmy zobaczyli!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojej wieczornej "wyprawy" nad rzeczkę (Rudawa, Kraków) wyszły takie fotki. Na pierwszej, gdy się przypatrzeć, widać Plejady i odbicie Merkurego w wodzie :)

 

Merkury_Rudawa.jpgMerkury_K_P.jpg

 

Aparat, niestety, niezbyt rewelacyjny do tego celu (Minolta Dimage 7i).

Ciekawe, że chmury, które tak dziś straszyły, dodały trochę uroku zdjęciom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

jeden z forowiczów z "Astro4u" znalazł informację o obecnej koniunkcji z "dobrymi" błędami: :Boink:

http://www.tvp.info/wiadomosci/nauka/niebi...idoczne-z-ziemi

 

a tam taka ilustracja i podpis...

rogal-moon.jpg

 

W ogóle zdjęcia z zaćmienia Słońca są tam ilustracją koniunkcji Księżyca i Merkurego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'Michał_Ufo'

 

Twoje zdjęcie znad Rudawy ma klimat "ciszy przed nadejściem burzy", szczególnie gdy patrzy się na nie w dużej skali. :rolleyes: Oczywiście burzy nie było, natomiast bez tych ponurych chmur, efekt byłby zupełnie inny. Mądrze wykorzystałeś efekt odbicia w wodzie, co nadaje zdjęciu dodatkowej głębi. :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...z ... Wawy prześlicznie widać... Merkurego, Ksieżyc i Plejady... mam nadzieje, ze ktoś mający taką możliwość to sfotografuje. Albo ktoś z talentem naszkicuje ...

Tak, patrząc wczoraj miałem cichą nadzieję, że Wimmer ma dobrą widoczność i pastele pod ręką. Zdjęcia Jurama i Procjona trochę to oddają, ale najpiękniej było wcześniej, gdy zarówno niebo jak i tarcza Księżyca świeciły różnymi odcieniami błękitu obok białawego, subtelnego sierpa.

Sporo pstrykałem ale muszę to uporządkować, nie wiem, czy będzie coś warte.

Gapiłem się od 19.30, kiedy to dostrzegłem sierp. Przed 8.00 dostrzegłem Merkurego i od tej chwili wydawało się, że lepiej być nie może.

A jednak było.

Tło, niebo, zmieniało się od jasnobłękitnego, przez wszystkie odcienie niebieskiego i granatu, do niemal czerni. Popielate (a gdzież tam ono było popielate) świecenie tarczy zawsze o ton jaśniejsze lecz w zbliżonych barwach. Na tarczy dobrze widoczne zarysy mórz, Zatoka Tęczy, jasna plama Kopernika.

Świecący sierp coraz jaśniejszy lecz przy tej wąskości nigdy nie bijący po oczach. I jeszcze ten Merkury w jednym polu widzenia lornety 20x77.

Bardzo szybko dostrzegalne stały się także Plejady, powietrze było super przejrzyste. W mniejszych lornetkach wszystko w jednym polu widzenia. Około 21.00 doliczyłem się dwudziestu gwiazdek w Plejadach, a przecież to wszystko przed zmierzchem astronomicznym, w kierunku zachodzącego słońca

i „wschodzącego” miasta, nad setką widocznych latarń.

W trakcie tego prawdziwie magicznego wieczoru miałem wrażenie, że nic piękniejszego na niebie już nie zobaczę.

Amatorska astronomia jest czymś wspaniałym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to dobrze, że wrzuciliście na forum zdjęcia. Dla takich osób jak ja, pokrzywdzonych przez okrutną pogodę, jest to ogromna pociecha :(

Janko, dzięki Ci za Twoje opisy. Bardzo ciężko jest oddać słowami piękno zjawiska. Ty piszesz w taki sposób, że to piękno się czuje.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Ania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka okazja gdy na niebie pojawia się ciekawa koniunkcja przy dodatkowo sprzyjającej pogodzie nie zdarza się często. Tym bardziej należy ją wykorzystać i cieszyć się pięknem tej jakże ulotnej chwili.

IMG_3233_filtered.jpg

Przygotowania zacząłem od poszukiwań dogodnego miejsca z widokiem na zachód. W płaskich i zadrzewionych okolicach Ciechanowa nie łatwo takie znaleźć.

IMG_3241_filtered_a.jpg

Najbardziej emocjonującą chwilą było dostrzeżenie maleńkiej kropki Merkurego na jasnym jeszcze niebie. Plejady są w tym momencie nie widoczne, przyjdzie na nie czas za kilkanaście minut.

IMG_3244_filtered.jpg

W krajobrazie osiedla gdzie mieszkam dominują trzy strzeliste wieże. Bardzo często "łapią" sie one na fotkach.

IMG_3248_filtered.jpg

Ostatnie zdjęcie dedykuję tym wszystkim, którym nie dane było podziwiać tej pięknej koniunkcji. :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj w Londynie zachód Słońca był okraszony tylko kilkoma chmurami, a przejrzystość powietrza - wyśmienita. Nie pozostało mi wiec nic innego jak polowanie na Merkurego, Księżyc i Plejady:

 

Mozaika_1.jpg

 

W kadrze Merkury i Księżyc ledwo co się mieściły, ale już o M45 na tej samej klatce nie było co marzyc. Tylko mozaika mogla wiec oddać choć część uroku zjawiska.

 

A tutaj mały bonus:

 

Ksiezyc___samolot.jpg

 

podchodzący do lądowania na Heathrow.

 

 

PZDR. Swobodny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sezon na naszą zdobycz powoli się kończy. Jeszcze oddaję pojedyncze strzały, widząc Merkurego co wieczór niżej i coraz słabszego. Niby rozmiar kątowy rośnie, ale planeta daje się dostrzec później i niżej, co nie ułatwia obserwacji fazy. To już ostatnie dni.

Wszystkim, których zachęciłem do wspólnego polowania, dziękuję. Dziękuję także nagonce, czyli kibicom. Trofea nasze są liczne i piękne, co widać w tym i innych wątkach.

Bogowie byli nam przychylni. Sam Posłaniec Bogów wiedział, że to nie na jego krzywdę, tylko większą chwałę. Apollo nie zakrywał swoich włości. Diana zaś szczególnie była łaskawa, patronując łowom i młodym swoim obliczem wskazując zdobycz podczas pamiętnego złączenia z Szybkonogim i Córami Atlasa.

Okażmy wdzięczność im wszystkim, spełniając libację. Zapewne nieboraki marnie się mają w dzisiejszych czasach. Nie pogardzą więc kroplą piwka lub czegoś mocniejszego z rąk miłośników Niebios.

:Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

niebo nad Warszawą bez chmur, ale nisko nad horyzontem smog robi swoje.

Mimo to udało mi sie sfotografować Merkurego nie tylko na tle jasnego nieba, wyżej nad horyzontem, ale i później, gdy zaczęły być widoczne Plejady.

 

post-14903-1241210220_thumb.jpg

Zdjęcie o godz. 21h 18m CWE, gdy niebo było nieco jaśniejsze

 

kilka minut później w pole widzenia aparatu weszły zbliżające się do Okęcia samoloty pasażerskie:

 

post-14903-1241210234_thumb.jpg

Dłuższa ogniskowa niż poprzednio, dwa samoloty pasażerskie i słabo widoczne najjaśniejsze gwiazdy z Plejad... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo to udało mi sie sfotografować Merkurego nie tylko na tle jasnego nieba, wyżej nad horyzontem, ale i później, gdy zaczęły być widoczne Plejady.

 

Samotny Merkury na tle płaskiej panoramy miasta wygląda skromnie, żeby nie powiedzieć - biednie. Natomiast ten sam Merkury sfotografowany jako adorator pięciu siostrzyczek to już zupełnie coś ciekawszego, nawet jeżeli w zalotach przeszkadzają mu wszędobylskie samoloty. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.