Skocz do zawartości

Łapmy szybkonogiego Merkurego


Janko

Rekomendowane odpowiedzi

Zachęcony niedawnymi wieczornymi obserwacjami Wenus

http://astro-forum.org/Forum/Nas-Dwoch-i-I...iec-t25996.html

zacząłem zasadzać się na Merkurego. W Wielki Piątek pogańskie nasienie bał się wyleźć, pomimo niezłego wieczornego nieba. Podobnie było przedwczoraj, chyba przez chmurki nad północno-zachodnim horyzontem (u mnie horyzont oznacza dachy sąsiednich bloków, na szczęście sam jestem dość wysoko).

Tymczasem wczoraj, po kolejnych próbach między 19.30 a 20.00, o godzinie 20.30 zobaczyłem krwawoczerwoną "gwiazdę" na kierunku WNW ok. 10 stopni nad moim horyzontem. Czerwień wynikała z przymglonego nieba a Merkury był widoczny przez najmniejsze lornetki a pewnie i gołym okiem kto inny by go zobaczył. Ja jednak wyciągnąłem moją 20x77 i próbowałem dostrzec fazę, niestety bez powodzenia. Już był zbyt nisko, zbyt przymglony i zapewne na zbyt ściemnionym niebie.

Trudno, będę nadal próbował, czego i Wam życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoda ostatnimi czasy rzeczywiście sprzyja obserwacjom - często niebo jest bezchmurne. W poniedziałek zapolowałem na Merkurego. Do dyspozycji - typowy planeciarz - mak 127/1500. Gołym okiem Merkurego raczej nie dało się jeszcze wyłuskać, ale w szukaczu był już wyraźnie widoczny. Dostrzegłem go, gdy był na wysokości ok. 10* stopni. Przy powierze ok. 40x (okular 32 mm) prezentował się ładnie jako pomarańczowa gwiazdka. Postanowiłem więc uderzyć z grubej rury i do wyciągu powędrował okular 10 mm a więc power 150x. Tym razem widać było wyraźnie wydłużony kształt - fazę planety. Obraz jednak był dość nieładny - planeta pływała, widać było abberację. Mimo wszystko jak na te warunki (na tę wysokość planety) nie było tak źle. O wiele lepszy obraz będzie za kilka dni, gdy planeta będzie się zbliżać do maksymalnej elongacji.

Edytowane przez kuba_mar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Ja również zapolowałem wczoraj na Merkurego, niestety tylko gołym okiem ;) Wyszedłem zbyt wcześnie i nie widziałem go z początku gołym okiem. Właściwie to już odchodziłem z miejsca obserwacji, ale chciałem właśnie takim rzutem na taśmę załapać się na "Boga złodziei". Szedłem więc tyłem z nadzieją że w ostatniej chwili go zobaczę i... udało się! Ku mojemu zdziwieniu był właśnie ok 10* nad horyzontem. Podejrzewałem, że będzie trochę niżej ;) Jeśli w ten weekend będzie pogoda to wyjeżdżam z syntą poza miasto, gdzie lepiej widać horyzont, są lepsze warunki, a zresztą sami wiecie.

 

Pogodnego nieba!

Edytowane przez Astro-nom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie mogą się doczekać prawdziwego polowania na Merkurego, gdy ten będzie kilka - kilkanaście dni po max elongacji. Rok temu pogoda mi na to nie pozwoliła, jednak pamiętam jak 2 lata temu udało mi się go złapać w tych dniach. Jak znajdę to wrzucę link do tejże obserwacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wieczorne niebo w Warszawie było jeszcze lepsze, bez chmurek ani mgieł na zachodzie. Zachód słońca idealny, próbujemy dalej.

Gdy tylko tarcza znikła zaczynam przeglądać kierunek WNW. O 20.00 trafiam od razu z większego kalibru – 15x70. Szybko zawieszam Miyauchi 20x77 na żurawiu i też mam go. Bardzo ładny, tym razem żółtawy, nie tak jak przedwczoraj, gdy udawał Marsa. .Jednak tylko „gwiazdka”, ostra, w zasadzie punktowa. Szkoda, miałem nadzieję na fazę, ale widać obecne 6” to ponad moje siły. Może 26IV, kiedy będzie najwyżej i dojdzie do 8”, a może jeszcze później, np. 5V, gdy będzie miał ok. 10”, chociaż będzie słabszy i niżej.

Jednak patrzę dalej, wyjmuję filtry neodymowe z muszli okularowych, gdzie były wetknięte po oprawieniu w skórzane tulejki.

Nadal tylko „gwiazdka”, ale wlepiam w nią wzrok, manewruję w polu widzenia, zbliżam i oddalam oczy od okularów. Coś się jednak dzieje, już nie tylko punkt i chyba to nie tylko koma. Ależ tak, momentami z gwiazdki robi się księżycek, sierpik nie całkiem wąski ale też nie I kwadra. I pozycja względem poziomu taka jak należy, lekko ukośna. Jest godzina 20.15. Wołam jeszcze domowego „jasnowidza” aby sprawdził, czy sam sobie tego nie wmówiłem. Syn potwierdza: jest sierp w rozpoznanej przeze mnie pozycji.

Więc jednak chcieć to móc.

Ale to nie koniec, przed nami pogodne dni, oby tak dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wieczorne niebo w Warszawie było jeszcze lepsze, bez chmurek ani mgieł na zachodzie. Zachód słońca idealny, próbujemy dalej.

Gdy tylko tarcza znikła zaczynam przeglądać kierunek WNW. O 20.00 trafiam od razu z większego kalibru – 15x70. Szybko zawieszam Miyauchi 20x77 na żurawiu i też mam go. Bardzo ładny, tym razem żółtawy, nie tak jak przedwczoraj, gdy udawał Marsa. .Jednak tylko „gwiazdka”, ostra, w zasadzie punktowa. Szkoda, miałem nadzieję na fazę, ale widać obecne 6” to ponad moje siły. Może 26IV, kiedy będzie najwyżej i dojdzie do 8”, a może jeszcze później, np. 5V, gdy będzie miał ok. 10”, chociaż będzie słabszy i niżej.

Jednak patrzę dalej, wyjmuję filtry neodymowe z muszli okularowych, gdzie były wetknięte po oprawieniu w skórzane tulejki.

Nadal tylko „gwiazdka”, ale wlepiam w nią wzrok, manewruję w polu widzenia, zbliżam i oddalam oczy od okularów. Coś się jednak dzieje, już nie tylko punkt i chyba to nie tylko koma. Ależ tak, momentami z gwiazdki robi się księżycek, sierpik nie całkiem wąski ale też nie I kwadra. I pozycja względem poziomu taka jak należy, lekko ukośna. Jest godzina 20.15. Wołam jeszcze domowego „jasnowidza” aby sprawdził, czy sam sobie tego nie wmówiłem. Syn potwierdza: jest sierp w rozpoznanej przeze mnie pozycji.

Więc jednak chcieć to móc.

Ale to nie koniec, przed nami pogodne dni, oby tak dalej.

 

 

Nie będziesz się gniewał Janko, jeśli dokarmię Cie za każdym razem, po przeczytaniu Twoich hmm...relacji z kolejnych obserwacji?? Czytam je wszystkie i bardzo mi się podobają... :) .

Edytowane przez robson999
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będziesz się gniewał Janko, jeśli dokarmię Cie za każdym razem, po przeczytaniu Twoich hmm...relacji...

Stary, ja jestem okropnie łasy na pochwaly, nie żałuj sobie ani mnie! Szkoda, że nie możesz dawać od razu po dwa, a jeszcze lepiej po pięć punktów. Może pogadamy o tym z Adminem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary, ja jestem okropnie łasy na pochwaly, nie żałuj sobie ani mnie! Szkoda, że nie możesz dawać od razu po dwa, a jeszcze lepiej po pięć punktów. Może pogadamy o tym z Adminem?

 

He, he, czyli sprawiłem Ci przyjemność, no i dobrze! Jeśli chodzi o punkty, to hmmm....może zostawmy na razie taki system jaki jest, bo powiedzą jeszcze, że jesteśmy zbyt zachłanni i za bardzo łasi na dokarmianie, wiesz...zamiast plusów mogą nagle zacząć pojawiać się minusy aż w końcu wywalą nas z forum :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbliższe dni to jak na Merkurego "rewelacyjne" warunki widoczności (nawet ponad 2 godziny po zachodzie Słońca). Dzisiaj w Jarosławiu jest wspaniała przejrzystość i Merkury doskonale widoczny gołym okiem. Właśnie zachodzi za pobliski blok.

 

Mam nadzieję, że podobnie będzie za kilka dni podczas zbliżenia Merkury-Księżyc-Plejady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i ja wczoraj złapałem w okular merkurego, a dzisiaj wieczorem, gdy szedłem sobie z pieskiem to go gołym okiem ustrzeliłem :)

 

heh... dzisiaj się zaczaiłem na obrzeżach Wrocławia. I rzeczywiście oprócz 10 nietoperzy i 2 saren i jednego koziołka, w końcu wypatrzyłem go w lornetce (chciałem go dorwać jak najwyżej :rolleyes:;) ), a potem zaatakowałem Syntą. Jednak nawet gdy jest on te 13-14* nad horyzontem wpływ atmosfery jest znaczny... poza tym Synia chyba nie wychłodziła się do końca tak jak chciałem. Faza doskonale widoczna, ale tylko bardzo krótkimi chwilkami ( 0,5s na ok 10 s ) tarcza nie była rozmyta, przez większość czasu dodatkowy kolorek od matki Ziemi zniekształcał zarys i tak małej tarczy (dziś chyba 6,5''. Następny atak przypuszczę dopiero gdy wyposażę się w całą baterię filtrów kolorowych. Filtr neodymowy lekko pomagał, filtr ND o transmisji 13% raczej za bardzo przyciemniał, tak 25-30-50% może sprawdziłyby się lepiej. Ciekaw jestem jak to się prezentuje w mniejszej aperturze, 8cali jest jednak bardziej wrażliwe na warunki niż 4-5cali.

 

Pozdrawiam

 

Iro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam fazę w 15x70!

Ale po kolei:

wczoraj po pogodnym dniu spodziewałem się pogodnego wieczoru. Tymczasem na zachodnim niebie zaczęły pojawiać się pasemka chmur – cirrostratus czy coś takiego. Gdy zaszło słońce zaczęło toto świecić, niżej pomarańczowo, wyżej różowo. Jeszcze odrzutowiec z Okęcia przeleciał wprost nade mną przecinając niebo na pół pomarańczowo-różową smugą kondensacji. Coś pięknego, ale nie o to mi chodzi, nawet fotografować nie mogę, bo baterie jak na złość w ładowarce. Jednak Miyauchi wisi na żurawiu a ja wypatruję między obłokami, przy okazji zaliczając przeżycia estetyczne. Wyłapuję Merkurego o 20.05, niby później niż poprzednio, ale dzień wydłuża się niesamowicie szybko. Jest jaśniej a planeta wyraźnie wyżej, przy tym nawet nie pomarańczowa. Sierpik w Miyauci nieprzekonywujący, ale jest. Więc może z Oberwerk’a Ultra 15x70? Wieszam ją na statywie fotograficznym (Jarku, nie czytaj) i patrzę. Ależ tak, widzę, i to lepiej niż w większym kalibrze. Gapię się tak do ok. 20.45, cały czas widząc fazę. Z tą Ultrą to jednak zrobiłem w swoim czasie dobry interes, nie na darmo firma tak się nią chwali.

W międzyczasie Merkury stał się doskonale widoczny gołym okiem, wyraźnie jaśniejszy niż Bellatrix (γ Orionis), porównywalny z Menkalinan (β-Aurigae).

Jestem przekonany, że to jeszcze nie koniec. Wkrótce z pewnością można będzie dostrzec fazę w mniejszym sprzęcie.

Próbujmy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Merkurego obserwuję już od 12 kwietnia. Planeta jest z dnia na dzień widoczna coraz wyżej nad horyzontem. Niedługo będzie bardzo blisko Plejad. Wczoraj również obserwowałem Merkurego i fazkę planety jest widać, obraz nie jest może rewelacyjny ale z dnia na dzień powinno być coraz lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

Ja tez uderzalem Makiem127 pare razy. Dzis tez popobuje. W 150x i wiecej juz widac faze planety. Zrobilem foto Canonem A580 w projekcji okularowej NLV9. Slabo wyszlo ale niestety w Laptopie nie dziala mi bateria wiec Meade LPI jest wylaczona z akcji. Oto co udalo mi sie osiagnac. Faza widoczna wyraznie ale niestety obraz rozmazany. To jest wynik katowickiej mgly nad horyzontem

 

Pozdrawiam

Piotrek

1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

jako ciekawostkę informuję, że dziś wieczorem można - przynajmniej teoretycznie - obserwować zakrycie gwiazdy przez Merkurego !!!

Napisałem teoretycznie, bo o godz. 20h 04m CWE, kiedy dojdzie do zakrycia, Merkury będzie 13 stopni nad horyzontem. Słońce tylko -4 stopnie (jeszcze dość jasno), a na dodatek - gwiazda jasności Plutona... :D

 

Jednak jedno z najlepszych takich zjawisk widzieliśmy nie tak dawno temu - 17 listopada 1981 roku, a było to zakrycie pewnej jasnej gwiazdy przez również jasną planetę... Nie jest to konkurencyjna zagadka dla konkursu Roberta, ale warto sprawdzić, co oglądaliśmy wtedy w Warszawie (i jeszcze w kilku innych miastach), a wrażenie było wspaniałe... :helo:

Opis tej obserwacji jest w "Uranii" Nr 11/1982

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak jedno z najlepszych takich zjawisk widzieliśmy nie tak dawno temu - 17 listopada 1981 roku, a było to zakrycie pewnej jasnej gwiazdy przez również jasną planetę... Nie jest to konkurencyjna zagadka dla konkursu Roberta, ale warto sprawdzić, co oglądaliśmy wtedy w Warszawie (i jeszcze w kilku innych miastach), a wrażenie było wspaniałe... :helo:

Opis tej obserwacji jest w "Uranii" Nr 11/1982

 

Patrząc na mapkę nieba z Heavens-above zgaduję, że było to zakrycie Nunki przez Wenus. Jeśli tak, to rzeczywiście widok musiał być interesujący.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Patrząc na mapkę nieba z Heavens-above zgaduję, że było to zakrycie Nunki przez Wenus. Jeśli tak, to rzeczywiście widok musiał być interesujący.

zgadza się - zakrycie Nunki (2.1 mag) przez Wenus (-4.5 mag) wieczorem, 17 listopada 1981 r

Głównym utrudnieniem w obserwacji, mimo dużej elongacji Wenus (47°), było niskie położenie obiektów: 8 stopni nad horyzontem (deklinacja poniżej -26°). Wenus była prawie w I kwadrze (faza 46%). Z powodu nie najlepszej pogody zjawisko widzieli tylko obserwatorzy z Olsztyna i Warszawy :D Co ciekawe - tylko jeden obserwator, który przesłał swoje wyniki do "Uranii" był spoza Oddziału PTMA w Warszawie. :D Trzech obserwatorów z nich jest na tym forum. Dwóch z nich to Daniel (z Otwocka) i Ryszardo.

 

Zjawisko wygladało wspaniale, bo kiedy gwiazda zbliżyła się do nieoświetlonej strony Wenus, zaczęła się "rozlewać" i wyglądało to na zakrycie mgławicy planetarnej, a nie gwiazdy (to wpływ atmosfery Wenus). Czas znikania gwiazdy - przez atmosferę - wynosił ok. 3 sekund, a samo zakrycie przez Wenus - ok. 9 minut. Ale najdziwniejsze jest to, że obserwatorzy z Warszawy dostrzegli gwiazdę po odkryciu wcześniej ( i to sporo!!), niż dziś wynika to z programów astronomicznych... A moment zakrycia wg programu zgadza sie z naszymi obserwacjami niemal co do sekundy... :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem małe zestawienie, tak aby było wiadomo, czego możemy się spodziewać w najbliższych dniach.

 

data / jasność / h +1 / średnica / faza

 

20.04 / -0,4 / 7,5° / 7" / 56%

22.04 / -0,2 / 8,2° / 7" / 49%

24.04 / 0,1 / 8,5° / 8" / 43%

26.04 / 0,3 / 8,6° / 8" / 37%

28.04 / 0,7 / 8,4° / 8" / 31%

30.04 / 1,0 / 7,7° / 9" / 25%

02.05 / 1,4 / 6,9° / 9" / 20%

04.05 / 1,8 / 5,7° / 10" / 16%

 

h + 1 - oznacza wysokość Merkurego nad horyzontem godzinę po zachodzie Słońca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.