Łapmy szybkonogiego Merkurego

[szymek]

Spróbuję załapać się na Merkurego dziś wieczorem z lornetka

[bar]

Dzisiaj Merkury wręcz sam rzucał się w oczy na zachodnim niebie. Około 21:00 wyszedłem go sfotografować.

Jeśli pogoda dopisze, to w planach na 26 kwietnia mam wybranie się na miejscówkę z czystym widokiem po sam horyzont, żeby bez przeszkód obesrwować koniunkcję Merkurego z Księżycem tak długo, jak tylko się da.

 

[Radek P]

Ale najdziwniejsze jest to, że obserwatorzy z Warszawy dostrzegli gwiazdę po odkryciu wcześniej ( i to sporo!!), niż dziś wynika to z programów astronomicznych... A moment zakrycia wg programu zgadza sie z naszymi obserwacjami niemal co do sekundy...

 

Ile to jest "sporo"?

[Janko]

...sierpik nie całkiem wąski ale też nie I kwadra....

data / jasność / h +1 / średnica / faza

20.04 / -0,4 / 7,5° / 7" / 56%

22.04 / -0,2 / 8,2° / 7" / 49%

24.04 / 0,1 / 8,5° / 8" / 43%

26.04 / 0,3 / 8,6° / 8" / 37%

28.04 / 0,7 / 8,4° / 8" / 31%

30.04 / 1,0 / 7,7° / 9" / 25%

02.05 / 1,4 / 6,9° / 9" / 20%

04.05 / 1,8 / 5,7° / 10" / 16%

Z tego wynika, że jednak trochę "chciejstwa" było w moim widzeniu.

Jednak czuję się usprawiedliwiony: przy "powerze" 20x, a tym bardziej 15x siła woli odgrywa większą rolę niż wzrok, bo cóż to za power.

[Janko]

Wczoraj na działce patrzyłem sobie na zachód słońca siedząc na krzesełku. Obok stała i chłodziła się moja luneta. Ciekawiła mnie gwiazdka nad słońcem, niby nie miga... ale to pewnie złudzenie spowodowane słońcem. Gdy już gwiazdka była kilka stopni nad horyzontem złapałem lunetę i skierowałem na gwiazdkę. Kształt jakby ponad półpełnego księżyca wielkości połowy główki od szpilki. Merkury! Pierwszy raz zobaczyłem Merkurego!...

Pozwoliłem sobie wkleić tutaj sympatyczną relację Dementorina z innego wątku. Myślę, że się nie obrazi.

[Gość trus992]

Ach ja muszę się także pochwalić , byłem przed chwilą i jest.Jestem lepszy od Kopernika, ponoć sam astronom nie widział Merkurego...Zobaczyłem go o 20:51,północo-zachodni horyzont,12 stopni nad horyzontem.tamta cześć nieba po prostu przepiękna;) Widać że idzie lato..Mmmm.Już z 2 tyg.nad Mazurami taka piękna pogoda.

Pozdrowienia.

[lemarc]

Też się przyznaję że widziałem przez SC 10", pow. 300x, ale widziałem tylko fazę w kwadrze i poza żółtym kolorem planety jeszcze błękit i czerwień na krawędziach jak to zawsze przy tak niskim położeniu nad horyzontem. Miałem w planie zrobić kilka avików, ale uznałem że nie warto, tak marny był seeing. Żadnych szczegółów oczywiście nie dostrzegłem.

[dobsonme]

U mnie też marny seeing, ale czego się można spodziewać przy Merkurym?

Z żółtym filtrem z TALa-1 złapałem fazę, czyli nie jest źle.

[Janko]

Widziałem fazę Merkurego w 15x70 bez statywu, z leżaka, z podpartymi łokciami.

Pokazałem także planetę młodej parze, która odwiedziła nas 3 dni po ślubie. Byli zadziwieni i zachwyceni, że po raz pierwszy w życiu widzą Merkurego.

Jakie to miłe.

Pierwsze podejście do fazy z 8,5x44 Swift Audubon ED na statywie: bez powodzenia. Muszę spróbować jak najwcześniej, bezpośrednio po zauważeniu dać lornetkę na statyw. Później szanse gwałtownie maleją, jasna planeta jest bezlitosna dla wszelkich wad optycznych.

[starczek]

Wczoraj około 20:30 zapolowałem. Najpierw gołym okiem - ale nie mogłem namierzyć, no to myk na 7x50 i szukam, szukam, szukam....kurczę gdzieś tu musi być... i jest! w 7x o fazie nie mogło być mowy, ale dzięki temu szybciutko nakierowałem na niego telepa. Widok nie poraża (stan atmosfery) - co prawda ładnie widać widać fazę (obserwowałem przy 80x i potem 200x - wiem za ostro jak na takie położenie, ale chciałem mieć po prostu większy kątowo rozmiar tarczy) ale zabarwienie od atmosfery a przede wszystkim drgania obrazu psuły trochę tą sielankę.

 

Ogólnie wrażenia pozytywne, bo jednak obserwacje Merkurego są naprawdę okazjonalne.

[Janko]

Od dwóch wieczorów widzę fazę Merkurego także w lornetce 8,5x44 (Swift Audubon ED). Wymaga to trochę pracy – rozogniskowania i wyostrzania lornetki, zbliżania i oddalania oczu od okularów, ale jest możliwe. „Niezależni obserwatorzy” potwierdzają.

Apeluję do posiadaczy lornetek: piszcie, co widzicie, bo wyjdę na mitomana i teleskopowcy będą się śmiać. Praktycznie każdy sprzęt powinien ukazać fazę lepiej lub gorzej.

Mamy teraz najlepsze warunki, pogoda ciągle niezła, tarczka spora i dość wysoko. Daje się wyłapać lornetką o 20.10-20.20 w pobliżu miejsca, gdzie zaszło Słońce, wyżej, niż to się wydaje – w każdym razie ponad rozjaśnieniem horyzontu.

20 - 26 KWIETNIA 2009 - poniedziałek-niedziela

NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA TYGODNIA: bardzo dobre warunki do wieczornej obserwacji Merkurego;

25.04 - 21:05 - zachód Księżyc w fazie 0,62% (po zachodzie Słońca można podjąć próbę odszukania Księżyca w bardzo małej fazie!)

26.04 - 21:00 - Księżyc (faza 3,5%) pomiędzy Merkurym (odległość od Merkurego 1,4°) a Plejadami (odległość od Plejad 1,2°)

A więc to jest ta chwila.

Wszystkie ręce na pokład!

Jak nie złapiemy Merkurego teraz, to zaraz ucieknie i będzie się z nas śmiał przez wiele miesięcy.

[Robson_g]

Od razu stawiam plusa, bo nie widziałem tego skubańca jeszcze nigdy przez żaden przyrząd optyczny . A Ty wciąż przypominasz, więc w końcu i ja się za niego wezmę.

[rami]

Od dwóch wieczorów widzę fazę Merkurego także w lornetce 8,5x44 (Swift Audubon ED). Wymaga to trochę pracy – rozogniskowania i wyostrzania lornetki, zbliżania i oddalania oczu od okularów, ale jest możliwe. „Niezależni obserwatorzy” potwierdzają.

 

Potwierdzam, w lornetce widac, u mnie 12x50 bez statywu (ale solidnie podpartej). zweryfikowane z piekniejsza polowa - tez widzi bez wiekszych problemow. w teleskopie za to masakra z uwagi na niskie polozenie - po pierwszej probie poddalem sie.

[Lardux]

a może jakieś foto?

[procjon]

Merkury ze zlotu :

 

I w nieco większym kącie:

 

A tu niestety już poniedziałkowy, Warszawski, mam tu znacznie gorsze warunki

 

I wczorajszy:

 

po nieudanych próbach fotografowania tarczy planety, Merkury schował mi się za drzewo i tak powstało dość ciekawe zdjęcie na którym fajnie widać rozszczepienie światła w atmosferze:

[majer]

Ile to jest "sporo"?

 

W jednym z odcinków "Tytusa, Romka i A'tomka" jest taka treść: "...minęło sporo czasu*", a na dole obrazka wyjaśnienie: "* 1 sporo = 5 chwil".

[pops]

W którymś też "Tytusie" ,o ile się nie mylę, była w podobny sposób podana prędkość jakiegoś pojazdu. Było to coś w stylu: 50 szmatów drogi na 100 chwil .

[starczek]

Apeluję do posiadaczy lornetek: piszcie, co widzicie, bo wyjdę na mitomana i teleskopowcy będą się śmiać. Praktycznie każdy sprzęt powinien ukazać fazę lepiej lub gorze

 

Jestem , bo oddałem 26x70 do kolimacji i drobnej konserwacji i mam ją mieć dopiero we wtorek. Jak zobaczę fazę w 7x to ja zostanę mitomanem.

Edytowane 25 Kwietnia 2009 przez pacwok

[M.K.]

Merkury 9 stopni nad horyzontem i 4 stopnie od M45, które po raz pierwszy obserwowałem nie widząc ich gołym okiem

 

MK

[Perkuła]

Bardzo ładnie złapane "razem" w lornetce 10x50, jak ktoś może, to niech patrzy!

[Roten]

A w Poznaniu dzisiejsza koniunkcja merkurego z łysym została odwołana Cały dzień bez jednego obłoczka , a ok. 19.00 pojawiła się gruba zasłona z chmur tak, że nie widać nawet jednej gwiazdki Ale pewnie komuś udało się pstryknąć fotkę z tego spotkania...

[rami]

W tej chwili z centrum Wawy przeslicznie widac, w jednym polu lornetki 12x50 Merkurego, Ksiezyc i Plejady... mam nadzieje, ze ktos majacy taka mozliwosc to ssfotografuje. Albo ktos z talentem naszkicuje (moja proba po kilkunastu minutach wyladowala w smieciach)

[juram]

Nastrojowy wieczór z Księżycem, Merkurym i Plejadami. Na dodatek przeleciał samolot, którego nawet nie zauważyłem. Canon/D350, statyw, wężyk spustowy, ISO 400, f/5.6-135mm i ekspozycja 2 s.

 

Edytowane 26 Kwietnia 2009 przez juram

[Art 69]

Uff ! Właśnie wróciłem.

Księżyc dostrzeżony o godz. 19.50, Merkury w lornetce o 20, 02, gołym okiem o 20,25.

Bogaty materiał zdjęciowy "sie obrabia"

[JS 53]

W Rybniku prawdziwy horror.Dopiero po półgodzinnej obserwacji udało się zjawisko pomiędzy chmurami i przewodami sieci energetycznej zobaczyć Niestety z powodu zachmurzenia nie było zbyt efektowne