Skocz do zawartości

Obserwacje z miasta - czy są jakieś szanse na DS?


Leviathan

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

w związku z dobrą pogodą jaka jest tej nocy wyciągnąłem na balkon (południowa część krakowa) mój sprzęt (newton 130 + newton 150) po uprzednim 2h chłodzeniu na balkonie i wpatrywaniu się w pd-zach (tyle mam do obserwacji resztę zasłania blok) dostrzegłem jowisza oraz koło 23-24 andromedę na którą czekałem.

wnioski z obserwacji...(niestety smutne)

Andromeda w większym ze sprzętów wyglądała tak jak ją widzę w mojej wiosce gołymi oczyma...delikatna mgiełka którą w okularze ledwo co było widać (ok 20 km od tarnowa , o niebo lepiej ją widziałem w 76mm newtonie - moj pierwszy telep który zapalił we mnie astronomie )

Pytanie brzmi:

Czy możliwe są jakiekolwiek obserwacje DSów z miasta pokroku krakowa?

może ktoś jest z południowego krakowa i się wypowie na ten temat

pozdr

SoniC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aby czerpać przyjemność z obserwacji trzeba wiedzieć czego szukać na niebie. Dlatego polecm zakup przewodnika Ridpatha, Tiriona "Gwiazdy i planety. Poradnik Collinsa" oraz atlasu nieba Sinnotta "Pocket Sky Atlas", który dostępny w Empik.com i Astrokrak.pl. Oczywiście, w mieście możliwość obserwacji galaktyk i mgławic jest ograniczona ale z powodzeniem mozna obserwować Słońce ( tylko z dedykowanym filtrem ), Księżyc, Jowisza, Saturna i inne obiekty Układu Słonecznego oraz gwiazdy zmienne, gwiazdy podwójne i wielokrotne, gromady gwiazd czy pola gwiazdowe Drogi Mlecznej. Przewodnik po niebie wskaże ci interesujące obiekty.

Edytowane przez skymacho2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andromeda to generalnie nie jest wizualnie zachwycający obiekt. Zawsze będzie widoczna jako mniejsza lub większa mgiełka (pod ciemnym niebem z ciemnymi pasami materii). Inna sprawa, że do sensownej obserwacji DSów trzeba ciemnego nieba i tyle.W dużym mieście jest to tylko marna namiastka tego co można osiągnąć pod ciemnym niebem. Zresztą sam już wnioski wyciągnąłeś - pod ciemnym niebem lepiej widziałeś w 76mm zabawce niż w 150mm teleskopie w mieście.

 

Inna sprawa, że masz dwa małe teleskopy i nie spodziewaj się po niech nie wiadomo jakich cudów. ;)

Edytowane przez exec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

być może do miasta lepszy byłby atlas "The Cambridge Double Star Atlas" Mullaneya i Tiriona ( do dostania w Empik.com ). Jest dość podobny do atlasu Sinnotta ale bardziej zorientowany na obserwacje gwiazd podwójnych i wielokrotnych i dodatkowo zawiera katolog 2000 takich układów. Tu porównanie obu atlasów: recenzja na CN

Edytowane przez skymacho2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w mieście, a konkretnie Krakowie są szanse na obiekty DS. często gdy nie mam czasu jechać na wieś a jest ładna pogoda (mieszkam w okolicy skałek Twardowskiego) rozbijam się z lornetką w nocy w okolicy jednostki wojskowej i nie jest tak źle jak straszą - niejednego Messiera upolowałem właśnie z Krakowa a pierwszy widok M42 w moim życiu uzyskałem patrząc przez lornetkę z balkonu w centrum Krakowa. Niebo jest na dziś dzień zaśmiecone światłem w sposób skandaliczny, ale jaśniejsze obiekty widać dość dobrze. Polecam dobry atlas, trochę cierpliwości i umiejętność znalezienia się w obszarze o małej ilości centrów hanlowych, z jakiegoś powodu szukających nocnych bombowców szperaczami od zmierzchu do świtu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarzają się takie noce, że i z miasta można sporo zobaczyć. Gdy powietrze jest naprawdę przejrzyste, warto zapewnić sobie lokalne zaciemnienie, np. zasłony wzdłuż barierek balkonu, czarna osłona na głowę i okular / okulary (może być czarny podkoszulek naciągnięty na szyję), dobre muszle okularowe, też do samodzielnego sporządzenia. Do tego trochę cierpliwości, aby zaadaptować wzrok do tej lokalnej ciemności. Oczywiście te same przedsięwzięcia pod wiejskim niebem też nie zaszkodzą, jednak i w mieście nie należy "odpuszczać", bo wyniki mogą być całkiem przyjemne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda – na przykład ja zazwyczaj mam z balkonu zasięg w okolicach 4,7-4,9mag, natomiast pamiętam jedną noc półtorej miesiąca temu, kiedy powietrze było przewiane i przejrzyste, a zasięg dochodził do 5,5mag. Z centrum Wrocławia! Szczególnie po wietrznej pogodzie bywa naprawdę dobra przejrzystość i wtedy faktycznie można nieźle powyciągać z miasta. Mimo wszystko dopiero wyjazd pod ciemne niebo uświadamia jak słabe są obserwacje pod niebem 5mag w porównaniu do nieba 6,5mag

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego wielu z nas uważa, że DS-y to tylko mgiełki? Toż to przecież bogactwo różnego rodzaju gromad otwartych. A cóż jak nie właśnie otwarte najłatwiej obserwować z miasta? Mało tego - można do nich strzelać nawet gdy satelita wisi nad głową, dokładając od siebie LP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Gość Astromiłośnik

Jako, że również mieszkam w Krakowie w okolicach Parku Wodnego, poczułem się obowiązku by rozwiać twoje wątpliwości. Otóż w mieście wbrew pozorom można znaleźć wiele słabych obiektów, istnieją tylko trzy ograniczenia, pierwsze pogoda, drugie to twój poziom uporu w szukaniu obiektów, a trzecie to sprzęt jaki posiadasz.

Przy ciemnym wiejskim niebie dużo łatwiej znaleźć jakieś obiekty, wiadomo, są one jaśniejsze, bardziej wyraźne, co innego gdy obserwujemy z miasta przy niebie zaświetlonym. Tak czy inaczej w obu przypadkach warto mieć ze sobą atlas nieba. Wtedy wszystko staje się prostsze i znacznie łatwiej jest znaleźć co kol wiek. Mi z miasta udało się odnaleźć mgławice planetarną M57 w gwiazdozbiorze Lutni. Mój własny rekord którego do dziś nie pobiłem, tak więc działaj. :astronom:

Edytowane przez Astromiłośnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

w związku z dobrą pogodą jaka jest tej nocy wyciągnąłem na balkon (południowa część krakowa) mój sprzęt (newton 130 + newton 150) po uprzednim 2h chłodzeniu na balkonie i wpatrywaniu się w pd-zach (tyle mam do obserwacji resztę zasłania blok) dostrzegłem jowisza oraz koło 23-24 andromedę na którą czekałem.

wnioski z obserwacji...(niestety smutne)

Andromeda w większym ze sprzętów wyglądała tak jak ją widzę w mojej wiosce gołymi oczyma...delikatna mgiełka którą w okularze ledwo co było widać (ok 20 km od tarnowa , o niebo lepiej ją widziałem w 76mm newtonie - moj pierwszy telep który zapalił we mnie astronomie )

Pytanie brzmi:

Czy możliwe są jakiekolwiek obserwacje DSów z miasta pokroku krakowa?

może ktoś jest z południowego krakowa i się wypowie na ten temat

pozdr

SoniC

Wg mnie,żeby się dowiedziec,o możliwości obserwacji z konkretnego miejsca,nie wystarczy podac np Kraków-widocznośc w kierunku południowo-zachodnim-bloki mieszkalne.Czasami zmiana miejsca obserwacji o 100m,lub samo wyjście przed blok,może wykazac dużą poprawe widoczności(LP i seeing).Czy nie jest lepiej,podac zasięg gwiazdowy gołym okiem,od horyzontu,do zenitu,przy sredniej przejrzystości powietrza i przy dobrej,z tego konkretnego miejsca(np balkon).Przy większych powiększeniach i większej aperturze teleskopu,dojdzie jeszcze ograniczenie wynikające z kiepskiego seeingu(np balkon i bliskosc innych bloków).Wtedy dopiero możesz oczekiwac odpowiedzi,na to co można zaobserwowac z tego miejsca i tym teleskopem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie,żeby się dowiedziec,o możliwości obserwacji z konkretnego miejsca,nie wystarczy podac np Kraków-widocznośc w kierunku południowo-zachodnim-bloki mieszkalne.Czasami zmiana miejsca obserwacji o 100m,lub samo wyjście przed blok,może wykazac dużą poprawe widoczności(LP i seeing).Czy nie jest lepiej,podac zasięg gwiazdowy gołym okiem,od horyzontu,do zenitu,przy sredniej przejrzystości powietrza i przy dobrej,z tego konkretnego miejsca(np balkon).

 

Jasne, że lepiej podać zasięg gwiazdowy i średnie wartości seeingowe z danego miejsca, ale z doświadczenia wiem, że to w większości przypadków przekracza możliwości początkujących, lub akurat są chmury i na sprawdzenie zasięgu trzeba by czekać kilka tygodni… Często podanie miejsca zamieszkania np.: Wrocław, dzielnica taka a taka, balkon w kierunku takim a takim wystarcza, żeby z dosyć dużą dokładnością określić możliwości obserwacyjne z danego miejsca.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, ale bardzo wąskie filtry potrzebują niemałej apertury, co w mieście może być problemem (np. 12’’ Dobs na blkonie :mrgreen: ).

 

Dodatkowo filtry pomogą przy mgławicach, a ciągle zostaje problem galaktyk i gromad. Z gromadami nie ma jeszcze takiego wielkiego problemu, ale na galaktyki pomoże właściwie tylko ciemne niebo. Jak nie ma przynajmniej 6mag to ja w ogóle nie biorę się za obserwacje galaktyk. Szkoda nerwów. ;)

 

Zresztą, nawet wąskie filtry nie zastąpią ciemnego nieba…

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam mieszkam na osiedlu w Krakowie ( dokładniej południe Krakowa ) ,dobsonka 10" cały czas trzymam na balkonie ( widok na południe ) ale niestety warunki obserwacyjne są fatalne.Obserwacje wizualne z założonym okularem 10mm to " drgawica pospolita " o 4mm nawet nie będę pisał...Planety - Jowisz ,Saturn ładnie ale przy dużych powiększeniach obraz oczywiście skacze.M42 nawet fociłem ale przede wszystkim był to test platformy.W mieście ( blokowisku )najgorsze są " wyziewy " ciepłego powietrza plus latarnie świecące w niebo...Nie ma się co przejmować...Zawsze gwiaździstego nieba życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Miasto miastu nierówne. Zazdroszczę kolegom wyrażającym ubolewanie, że np. "od takiej to a takiej strony widać łunę od Jarocina".

Kupa śmiechu. W moim miejscu zamieszkania w najlepszych warunkach widać czasem z wielkim trudem 4 mag. w zenicie a tak normalnie to

góra 2 mag. To w kwestii zanieczyszczenia atmosfery. Zaświetlenie z kolei mam takie, że na ulicy czy balkonie spokojnie można czytać gazetę

a w domu muszę mieć porządne zasłony bo oświetlenie uliczne przeszkadza w spaniu. Z kolei konwekcja wielkomieska jest taka, że 90 x

stanowi największe sensowne powiększenie. Obrazu dopełniają drgania gruntu od ruchu samochodowego i tramwajów przez co przy 150 x

obraz skacze co i rusz. A że lubię czarny humor to dodam jeszcze, że u mnie M42 (sztandarowy w końcu obiekt) przez Newtona 130/900

była ledwie widoczna. W każdym razie dużo gorzej niż przez zabawkową lorneteczkę pod wiejskim niebem. No więc z takiego miasta to

może kolega dostrzez M42 i M31. I tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Altanka,

 

Miasto miastu nierówne. Zazdroszczę kolegom wyrażającym ubolewanie, że np. "od takiej to a takiej strony widać łunę od Jarocina".

Kupa śmiechu. W moim miejscu zamieszkania w najlepszych warunkach widać czasem z wielkim trudem 4 mag. w zenicie a tak normalnie to

góra 2 mag. To w kwestii zanieczyszczenia atmosfery.

 

A cóż to za miasto (chyba nie w Polsce?). Ja z okolic centrum Krakowa widywałem w zenicie gwiazdy o jasności 5.5 mag (takie warunki oczywiście zdarzały się rzadko - kilka, kilkanaście razy do roku), choć zwykle w pogodną noc zasięg jest raczej bliższy 4.0-4.5 mag. Kilka kilometrów od centrum (gdzie obecnie mieszkam) zasięg jest o jakieś 0.5 mag lepszy. Oczywiście taki zasięg można osiągnąć pod warunkiem osłonięcia się od źródeł światła i co najmniej kilkuminutowej adaptacji wzroku do "ciemności".

 

Inna sprawa, że jak dla mnie obserwacje z miasta w zasadzie mijają się z celem. Co prawda można nawet ze stosunkowo dużego miasta dostrzec trochę obiektów mgławicowych (nawet w lornetce 10x50 widziałem m.in. M31, M42, M5, M15, M13, M92, M71, M27), ale nijak nie mają się one do tego, co można zobaczyć na ciemnym niebie. Z dala od miasta M31 wygląda w lornetce 10x50 nieporównywalnie lepiej niż w 20 cm teleskopie w mieście...

 

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwacje z miasta jeśli chodzi o DS to przede wszystkim gromady otwarte. W 15 cm newtonie będziesz miał ich całkiem spory wybór. Niektóre z nich nawet z mieście robią świetne wrażenie.

 

Na drugim miejscu gromady kuliste. Przy większym powiększeniu, część z nich powinno się dać choć częściowo rozbić.

 

Jeśli chodzi o mgławice emisyjne i planetarne to zdecydowanie przydałby się filtr UHC (Lumicon lub Orion), być może nawet OIII. Wszystkie będą bez problemu współpracować z Twoimi newtonami.

 

Galaktyki prezentują się najmniej ciekawie, choć znaleźć ich można całkiem sporo na niebie.

 

Pamiętaj że poza filtrami typu UHC, najlepszym filtrem na zaświetlone niebo jest zwiększanie powiększenia (oczywiście w granicach rozsądku). Z moich 'miejskich' obserwacji wynika, że źrenica wyjściowa na poziomie 1,5-2,5mm jest zazwyczaj optymalna.

Unikaj rozległych mgławic i galaktyk (Ameryka Płn., Rozeta, M33, M101). Obiekty takie mimo że fajnie wyglądają pod ciemnym niebem, w mieście są praktycznie niedostrzegalne i potrafią zniechęcić do dalszych poszukiwań.

 

Moim największym 'miejskim' sukcesem jest obserwacja Veila za pomocą SW 80/400 z filtrem OIII. Mgławica dość blada ale z widocznym charakterystycznym kształtem i poszarpanym brzegiem (zasięg w zenicie około 4,5 mag).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak za miasto za daleko, to wyjścia nie ma. Jak mam względną pewność to pakuje sprzęt i za miasto, a jeśli nie to ... no właśnie ...

Obserwacje z miasta to jeszcze nic straconego, to najwyżej połowa straty ;) . DSy obserwować można, ale jak każdy już tu napisał, efektowność otrzymywanych obrazów jest na niskim poziomie. Niedawnym razem przy testowaniu nowego okularu skierowałem teleskop na M57. Obiekt - wiadomo - nie należy do tych jaśniejszych, a mimo to wyglądał aż nazbyt dobrze, "dziurka" w środku przyzwoicie widoczna. Podobnie sprawdzałem też M13 oraz M15. Gromady te wprawdzie trochę się różnią spektakularnością, ale zdawało się, że kuliste ogólnie nie wyglądały zbyt dobrze (obraz zbyt mocno blady). Takie rzeczy jak M31, niestety tylko jądro, czyli właściwie to nic. Poprzednicy mówili o gromadach otwartych i to jest dobre pole do ataku.

Moje osobiste zdanie i doznanie jest takie, że gdy stoję pod domem z teleskopem, to mogę się spokojnie skupić na obserwacjach, bo wiele mi nie zaszkodzi ewentualna zmiana pogody, raz dwa i sprzęt jest w domu, nie denerwuję się, że straciłem dużo czasu na pakowanie i przejazd, no i docenia się każdą gwiazdkę, bo niewiele ich w polu widzenia ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.