Skocz do zawartości

Magazyn Astronomia Amatorska


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Cena jest wysoka, ale nie "za wysoka". Cały czas dokładamy starań aby stosunek jakości do ceny był najlepszy ze wszystkich polskich pism astronomicznych. Niższą 2x cenę na Vademecum, ale przecież nie można porównywać tej kilkunastostronnicowej monochromatycznej broszurki A5 do naszego pisma. Postawiliśmy na jakość a cena ma być tylko jej odbiciem. Ponadto w prenumeracie grupowej można mieć naszą gazetę już za 10 zł więc nie jest tak źle.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem cena jest w porządku i adekwatna do jakości. Trzeba pamiętać, że cena mocno zależy od ilości odbiorców (nakładu, który się sprzeda). Nasze hobby jakby nie patrzeć należy raczej do tych "niszowych", więc cena musi być tak skalkulowana, aby sprzedaż tych kilku tysięcy egzemplarzy na miesiąc była opłacalna. Cen specjalistycznych magazynów (takich jak ten) nie można porównywać z cenami popularnych periodyków.

Edytowane przez Paweł Stołowski
  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już mówi się o cenie AA to dla większości ludzi młodych - gimnazjalistów, licealistów, może studentów jest ona nieosiągalna. Dopóki AA nie będzie nagrodą w konkursie, nie będę jej posiadaczem. Na razie oglądam sobie AA przez szybkę w empiku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem...

Kilkanaście złotych miesięcznie trudno nazwać kwotą nieosiągalną, dla takiego gimnazjalisty to paczka fajek i butelka wina mniej w miesiącu - nie piszę o konkretnych przypadkach, to odnośnie większości :pijacy:.

Jeśli popatrzymy w jakie marki się ubierają, jakimi telefonami szpanują, itp to też trudno dojść do wniosku, że cena AA to zjawisko nieosiągalne.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już mówi się o cenie AA to dla większości ludzi młodych - gimnazjalistów, licealistów, może studentów jest ona nieosiągalna.

Sam jestem gimnazjalistą i nie uważam że ta cena jest nieosiągalna.Przecież można raz czy dwa razy w miesiącu zrezygnować z jakiejś przyjemności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Numer marcowy trafił dzisiaj do redakcji i magazynów Empiku, Kolportera i Ruchu. Będzie w sklepach tych sieci dostępny od jutra ew. od poniedziałku. Już dzisiaj następuje jego wysyłka z redakcji do prenumeratorów i sklepów astro.

 

Czyli ciągle mamy spóźnienie w stosunku do planu ok. 1 tygodnia. Jednak dzięki temu, że cała redakcja przebywać będzie na zlocie w Zatomiu, to nie ma siły - numer kwietniowy oddajemy do druku przed zlotem co pozwoli w końcu osiągnąć planowany harmonogram wydań czyli numer na kwiecień u klientów najpóźniej 25 marca.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Udało się nadrobić opóźnienia - numer kwietniowy wysyłamy do prenumeratorów już dzisiaj, 22 marca! I tego trzymać się będziemy w przyszłych numerach.

Teraz pismo ma 100 stron a cena ta sama!

W kwietniu mamy:

- więcej tekstów do czytania,

- mapy nieba wieczornego i porannego (zupełna nowość),

- każdy DS z precyzyjną mapką okolic,

- poprawiona czytelność map efemerydalnych i map z cyklu "co na niebie?",

- pytania czytelników i odpowiedzi redakcji,

- większa galeria astrofotografii amatorskiej.

Zapraszam do lektury.

 

PS. Ze względu na tragicznie wysokie opłaty na rzecz Empiku, Kolportera i Ruchu zachęcam do zakupu bezpośrednio od nas. Nie trzeba kupować od razu prenumeraty na rok. Można kupować co miesiąc po jednym egzemplarzu albo wpłacić na 2 lub 3 miesiące - pełna dowolność, wygoda i pewność otrzymania aktualnego numeru.

 

 

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(choć do niemożliwe przy tak wielu czytelnikach :)

 

Z radością powitamy wielokrotność obecnej liczby czytelników :) Im Was więcej tym szybciej AA będzie się rozwijać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało się nadrobić opóźnienia - numer kwietniowy wysyłamy do prenumeratorów już dzisiaj, 22 marca! I tego trzymać się będziemy w przyszłych numerach.

Teraz pismo ma 100 stron a cena ta sama!

 

Super wiadomość! Czasem jak się zaczytałem, to od następnego numeru dzieliłem sobie artykuły na kolejne wieczory. W sumie do tej pory wracam do poprzednich numerów i podczytuje co niektóre tematy. Zachęta robienia prenumerat jak najbardziej trafna. Sam pierwsze kilka numerów kupiłem w Empiku, teraz jednak pozostanę przy prenumeracie. Duża wygoda i magazyn przychodzi do domu (tym bardziej, gdyż mieszkam obecnie za granicą).

 

Kilka słów o marcowym numerze (nr 9) i ogólnie.

 

Na plus:

- W porównaniu do egzemplarza z lutego poprawiłą się jakość okładki. Jest śliska i grubsza, sprawia wrażenie lepszej. Okładka w moim numerze 8 była szorstka i nieprzyjemna w dotyku.

- Poprawiła się również jakość druku samych map.

- Miłym zaskoczeniem było zmniejszenie czcionki, co za tym idzie więcej tekstu do czytania :)

- Duża ilość artykułów i urozmaicona tematyka.

- Mapy z położeniem obiektów oraz gwiazdozbiorów (tam gdzie je potrzeba).

- Podział magazyny na artykuły, następnie mapy i kalendarz - bardzo wygodny.

- Gwiazda miesiąca - moje zainteresowanie tą tematyką znacznie wzrosło.

 

Na minus:

- Proponowałbym usystematyzować kolejność samych artykułów, bo widzę że jest ona ruchoma.

 

Generalnie magazyn AA bardzo pozytywnie ewoluuje i robicie to w dobrym kierunku. Gratuluję wytrwałości. Mogę śmiało poinformować, że po skończeniu obecnej prenumeraty, otrzymacie zamówienie na kolejną, tym razem dłuższą opcję.

 

Pozdrawiam i do kolejnego zaczytania! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na minus:

- Proponowałbym usystematyzować kolejność samych artykułów, bo widzę że jest ona ruchoma.

 

No niestety ruchoma, bo przy różnorodności artykułów i ich objętości trudno jest ustalić jakiś spójny układ. I tak staramy się zachować pewne stałe miejsca, ale w większości co numer musimy kombinować z układem.

 

Dzięki za opinie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje wrażenia po marcowym (9), moim pierwszym numerze AA.

Genaralnie bardzo mi się podoba pomysł i podejście twórców, poziom artykułów i chęć do ciągłego doskonalenia pisma.

Nie będę więcej słodził i skupię się na konstruktywnej krytyce. Zwrócę uwagę głównie na stronę graficzną.


Okładka

Wiadomo, musi na siebie zwrócić uwagę na półce w kiosku, wyróżniać się na tle konkurencji i zachęcić potencjalnego czytelnika. Stąd główne zdjęcie powinno być “na wypasie”. Marcowy Panstarrs wg mnie średnio wygląda i widać go dopiero z bliska, słaby kadr. Przecież na okładce nie musi być koniecznie zdjęcie związane z artykułem. Czasem można je potraktować jako tło, bardzo ładne zdjęcie astro. Na forum jest wiele wybitnych przykładów zdjęć, które spokojnie mogłyby trafić na główną stronę a ich autorzy byliby zachwyceni. A może jakiś konkurs na okładkę kolejnego miesiąca? Tytuły na żółto.., zostawiłbym białe do tego możnaby dodać przy tytułach nry stron, fajnie od razu skoczyć do artykułu. Menu “Na niebie - Sprzęt ...” lepiej wygląda na górze, poza tym o wiele więcej mówi o zawartości pisma. Info o prenumeracie wtedy na dół. Kod kreskowy za mały/mało czytelny i chyba nie jest zrobiony na wektorach bo linie są rozmyte. Przy kasie pani miała problemy z odczytem skanerem i w końcu wpisywła ręcznie.


Układ pisma

Treść zbyt ciasno wstawiona. Przydałoby się więcej “powietrza” przy tytułach oraz większy margines między zdjęciami (str 4-7). Jakoś drażni mnie niebieskie tło opisów pod zdjęciami. Autorzy artykułów - dla lepszej interakcji z czytelnikiem, przy artykułach możnaby pomyśleć o krótkich notkach biograficznych(kim jest, czym się zajmuje) + zdjęcie. Brakuje większej galerii czytelników, bo ta z tylniej okładki pewnie zniknie jak się pojawią reklamy. Zdjęcia nie muszą być na kredowym papierze (po co podwyższać koszty), rozdzielczość oraz rozkład barwny papieru wewnątrz gazety jest zadowalający (np. str 20, Abell 33). Można rozważyć pomysł rozkładówki, coś jak ma Urania.


Mapki gwiazdozbiorów

Mapy via Cartes du Ciel, ciemne tło mocno utrudnia odbiór, do tego ciemne kolory opisów i obiektów to porażka. Wystarczy wyciąć tło albo odwrócić kolory. Podobna sprawa na mapie “Niebo w marcu”, czerwony gradient i ciemno pomarańczowe kulki/opisy planet i planetoid - do zmiany, np. gradient w szarościach już by dał lepszy odbiór. Osoba składająca te mapy musi popracować nad bardziej kontrastowymi kolorami (między sobą i tłem), bądź dać w skali szarości. Dałbym większą minimalną wielkość czcionki na mapach, ktoś już pisał, że musi lupy używać.


Strona www

Bardzo przyjazna, czysto, konkrety. Jedyna uwaga, mało czytelny tekst, zlewa się z tłem. Wystarczy dać czarne tło z przezroczystością ok 50% pod centralną cześcią strony i będzie ok. Dla zachęty i lepszej relacji z czytelnikami w dziale “Do pobrania” dałbym jeszcze kilka artykułów (pdf) dałbym listę wszystkich okładek z powiększeniem + spisy treści.


Pozdrawiam ekipę i trzymam kciuki
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie kupiłem Kwietniowy numer AA.

I aż 100 stron! Gratuluję!

 

Czasopismo coraz lepsze. Więcej artykułów.

Więcej zdjęc, mapek i ogólnie jest dużo lepiej!

Czasopismo coraz bardziej mi się podoba.

Brakuje mi relacji ze spotkań/zlotów astronomicznych + zdjęcia.

 

Nie będzie już astroprogramisty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brakuje mi relacji ze spotkań/zlotów astronomicznych + zdjęcia.

 

Nie będzie już astroprogramisty?

 

Staramy się unikać opisywania tego co właśnie minęło (w tym się lubuje konkurencja). Natomiast promujemy niekomercyjne zloty umieszczając bezpłatnie ogłoszenia o tych które się zbliżają.

Astroprogramista będzie może za parę miesięcy w nieco zmienionej i rozbudowanej formie. Nie jestem pewien czy ludzie to lubią - to jest jednak ciężki kawałek wiedzy.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staramy się unikać opisywania tego co właśnie minęło (w tym się lubuje konkurencja). Natomiast promujemy niekomercyjne zloty umieszczając bezpłatnie ogłoszenia o tych które się zbliżają.

Astroprogramista będzie może za parę miesięcy w nieco zmienionej i rozbudowanej formie. Nie jestem pewien czy ludzie to lubią - to jest jednak ciężki kawałek wiedzy.

 

Jeszcze raz powrócę do tematu bonusa dla czytelników AA w formie dostępu do dysku wirtualnego tak jak w "Komuter Świecie".

Astroprogramista bez przykładowego kodu źródłowego to trochę jak czysta teoria bez praktyki. Z drugiej strony kod zajmuje sporo miejsca. Wiem, że pisałeś o artykułach Astroprogramisty bez kodu, ale przydałby się przykład choc pod Pascalem - dla przecwiczenia. Nie każdy potrafi algorytm przerobic na język programowania.

 

Idealnym rozwiązaniem byłoby umieszczanie go właśnie w dodatku na dysku wirtualnym. W bonusie mogłyby się także znaleźc inne materiały - zdjęcia (nawet te z AA tylko w większym formacie), dodatkowe zdjęcia, materiały, które nie zmieściły się w AA itp.

Nie wiem, jak od środka wygląda praca w redakcji, ale chyba przy każdym wydanie stajecie przed wyborem, które materiały udrzucic, a które wydrukowac.

I te do przeznaczone odrzucenia mogłyby się znaleźc w bonusie.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie też brakuje astroprorgamisty. Może nikt nie napisze od razu własnej aplikacji do generowania map, ale ciekawie czyta się o mechanice nieba od strony matematycznej. Może dobrze byłoby zamieszczać kod w jakimś "nowoczesnym" języku jak C# lub Java? Z Pascala, który był w pierwszych numerach, pewnie już nikt nie korzysta. Oczywiście można taki kod przepisać, ale dla początkujących może to być problem.

 

Ogólnie ostatnie dwa numery pozytywnie wyróżniają się graficznie od poprzednich. A ostatni numer, ze względu na objętość 100 stron, aż miło bierze się do ręki. Artykuły ciekawe, dobrze napisane.

W artykułach, w których opisywane są obiekty na niebie (np. Jana Kolwasa) dobrze byłoby wyróżniać nazwy obiektów na przykład pogrubioną czcionką - początkujący przed obserwacją łatwiej utworzą sobie później na podstawie takiego tekstu listę obiektów do wyłapania.

Brakuje natomiast wstępniaka - parę słów od redaktora naczelnego pozwoli nawiązać jakąś chyba wspólną więź z czytelnikiem i daje do zrozumienia, że redakcji na nim zależy.

Czasopismo wysyłane pocztą można chyba lepiej zabezpieczyć - może wysyłać w przezroczystej folii zamiast papierowej kopercie? Wiele pism tak robi, foliując po prostu gazetę i wkładając do środka kartkę z adresem odbiorcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paether - Dzięki za słuszną uwagę. Ponadto usunąłem ze stopki nieaktualną informację o Wielkim Atlasie Nieba. U mnie jest on już niedostępny - kto nie kupił niech żałuje. Cały nakład się wyprzedał, szkoda tylko że głównie do USA i... Australii.

Midimariusz - proponujesz np. odrzucone materiały dawać w bonusie. Jeżeli jakiś materiał odrzucamy to dlatego, że jest słaby (czasami tragicznie słaby) i dawanie go w bonusie naszym najwierniejszym czytelnikom to była by zniewaga dla nich. Na pewno będziemy się rozwijać w każdym ciekawym dla czytelników kierunku - ale to przy skromności ludzi i środków wymaga czasu. Będziemy zmiany raportować na bieżąco i gorąco zapraszam do zgłaszania dalszych uwag. Ilość czytelników liczy się w tysiącach a uwag które wpływają do redakcji lub na forum jest zaledwie kilka. Aktywność czytelników w tej sprawie jest kluczem do spełnienia ich oczekiwań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.