Skocz do zawartości

Calestrone SkyMaster 70 mm a Nikon 10x50


darekk1998

Rekomendowane odpowiedzi

Sorry za zaśmiecanie forum.A co do lornetek to w której lornetce będzie lepszy widok planet i różnych innych ciał niebieskich?? W Calestone SkyMasterze 15x75 czy w Nikonie Action VII 10x50 CF czy może w Nikonie Action EX 10x50???

Wszystko już Ci napisaliśmy. Przeczytaj jeszcze raz starannie rtfm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do planet, to poza fazą Wenus (sierp) i 4 księżycami Jowisza nie zobaczysz żadnych szczegółów. Jowisz i Mars ukażą maleńkie tarczki, Saturn będzie owalną plamką, Uran i Neptun gwiazdopodobne.

 

Czyli to też zobacze w lornetce Nikon Acton EX 10x50 tylko lepsze tak???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do planet, to poza fazą Wenus (sierp) i 4 księżycami Jowisza nie zobaczysz żadnych szczegółów. Jowisz i Mars ukażą maleńkie tarczki, Saturn będzie owalną plamką, Uran i Neptun gwiazdopodobne.

 

Czyli to też zobacze w lornetce Nikon Acton EX 10x50 tylko lepsze tak???

 

W każdej lornetce planety będą prezentować się tak samo, bez szczegółów.

Pozdrawiam

Edytowane przez toba94
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę ponad rok temu ja również musiałem poradzić sobie z tym dylematem - postawić na jakość (Nikon) czy ilość (Celestron)? Ostatecznie zdecydowałem się na Skymastera 15x70, więc mogę się podzielić kilkoma przemyśleniami.

 

Lornetkę kupowałem po raz pierwszy, bez dowiadczenia i niestety bez wiedzy na temat potencjalnych wad. W dzień różnica między obiema lornetkami była niewielka - Nikon oferował stabilniejszy obraz i lepiej oddawał kolory, natomiast Celestron zdecydowanie uwodził powiększeniem i nie sprawiał dużych trudności w oglądaniu z ręki. Obserwacje nocnego nieba różnią się jednak zdecydowanie od gapienia się na ulicę czy budynki. Skymaster oferuje sporą "moc" i można nim wyłapywać sporo eMek i NGCów, ale do tego niezbędny jest statyw. Owszem, można próbować z ręki czy podparcia, niemniej nie da się w ten sposób wykorzystać pełnej możliwości tej lornetki. To tak jakbyś kupił Forda Mustanga i jeździł nim tylko do pracy i z powrotem - niby można, ale właściwie to kasa zmarnowana.

 

Kilka słów na temat obiektów, które można obejrzeć. Na początku wakacji postanowiłem solidnie zabrać się się za "zaliczanie" katalogu Messiera i do tej pory odhaczyłem dwadzieścia eMek, nie tylko tych popularnych i łatwych do zobaczenia. Całkiem sporo, biorąc pod uwagę że mieszkam pod miastem generującym duże LP, z lampą uliczną przy samym domu. Nie spodziewaj się jednak niczego wspaniałego, bo większość z nich to mgiełki i pojaśnienia. Księżyc robi ogromne wrażenie i choć na jego obrzeżu widać abberację, to w przypadku tego ciała niebieskiego powiększenie daje sporą przewagę. Z planet - Wenus i jej faza, Merkury i Saturn to kropki (choć ta druga jakby trochę rozciągnięta), Mars i Jowisz z czterema księżycami troszkę większe. Słońce przez folię Baadera świetnie się prezentuje, sporo plam widocznych (choć to akurat zależy też od aktywności Słońca), a widok tranzytu Wenus niezapomniany :rolleyes:.

 

Muszę jednak dodać łyżkę dziegciu to tego słoiczka miodu. Obraz mojego Celestrona jest lekko zażółcony. Co prawda nie na taką skalę jak w starej, ruskiej BPC, ale jednak biel nie jest biała. Prawy okular (ten z dodatkową regulacją) jest chyba lekko uszkododzony, bo właściwą ostrość łapie przy przekręceniu w stronę "-". Wzrok mam dobry i prawym okiem w lewym okularze widzę tak samo jak lewym okiem, więc to musi być wina lornetki. Wydaje mi się, że mój Celestron ma problemy z kolimacją bo po dłuższym oglądaniu trochę boli mnie głowa i oczy. Nie jest to silny ból, ale jednak nie pozwala osiągnąć pełnej satysfakcji z udanej obserwacji. Wkurzyć potrafi również szukanie ostrości, bo lorneta nader łatwo ją gubi. No i pokrowiec na lornetkę - GRANDA!

 

W kwestii Nikona nie mam żadnego doświadczenia, więc nie powiem Ci, którą z tych lornetek powinieneś kupić. Celestron nie jest złą lornetką, ma jednak swoje mankamenty. Czy kupił bym ją jeszcze raz? Nie wiem. Przyznam się, że powoli przymierzam się do czegoś o tej samej aperturze, ale w lepszej jakości, więc gdy dostanę większego zastrzyku finansowego najpewniej pozbędę się Skymastera. Natomiast gdybym miał solidnego Nikona, to pewnie bym go sobie zostawił i używał w turystyce oraz przy obserwacjach bez statywu. Jeśli uprzez się na większą aperturę i masz kogoś kto się zna na lornetkach, to zabierz go ze sobą do sklepu i spróbujcie upolować dobrego Skymastera. Jeśli nie ma kto Ci doradzić, to proponuję raczej Nikona albo dozbierać odrobinkę pieniędzy i kupić coś lepszego o paramatrach 15x70 (sam nie wiem co, dopiero rozglądam w tym temacie).

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie nie mam nikogo ze znajomych który się zna na lornetkach dlatego musze polegać na was!! :) No chyba że zapytam się pana w Delcie Optical którą lornetkę by bardziej polecał.Jak Narazie najbadziej chciałem kupić Calestron ale czytając ile ona ma wad to powoli z niej rezygnuje ale te powiększenie 15x70 też chciałbym mieć ale cóż mogę tylko jedną wybrać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darek, cieszyłbym się, gdybyś udowodnił którymś postem, że umiesz czytać ze zrozumieniem. Jak na razie domagasz się odpowiedzi na bardzo subiektywne pytanie i wskazania jedynego słusznego rozwiązania, podczas gdy sprawa nie jest prosta - co zresztą wiele osób zdążyło już Ci napisać.

 

Czyli to też zobacze w lornetce Nikon Acton EX 10x50 tylko lepsze tak???

Janko napisał o tym, co jest widoczne w lornetkach o powiększeniu 10 i 15 razy. Parę osób napisało o lepszej jakości obrazu w Nikonie, ale najwyraźniej olałeś ciepłym moczem moją uwagę:

na samych obiektach lorneta 15x70 pokaże więcej bez dwóch zdań (...) łatwiej dostrzeżesz tarczę Jowisza czy sierp Wenus, zobaczysz bez wątpienia więcej na Księżycu czy Słońcu (koniecznie z filtrem ND5!).

 

Obiekty w SkyMasterze będą większe i łatwiejsze do zaobserwowania, ale sam obraz będzie gorszej jakości. Coś na zasadzie różnicy między oglądaniem drzewa:

- z odległości 30m;

- z odległości 20m ale przez brudną szybę.

 

W drugim wariancie liście zobaczysz większe i przez to nieco dokładniej, ale czy to będzie lepiej wyglądało? To może być bardzo subiektywne. Może Ci ten większy lecz brudniejszy obraz będzie odpowiadał, a może nie. Z dwojga opcji, wybrałbym lepszą jakość. Ale tak jak pisałem wcześniej, biorąc pod uwagę statystyczną zachłanność początkującego na to, co większe, prawdopodobnie bardziej spodobałby Ci się SkyMaster. Czytając jednak wypowiedzi kolegów (i bazując na własnych doświadczeniach) prawdopodobnie jednak po jakimś czasie stwierdziłbyś, że trzeba było brać mniejszego, ale lepszego jakościowo Nikona.

To jest dylemat, z którym musisz się zmierzyć sam. Jeśli mieszkasz w większym mieście, wybierz się np. do MediaMarkt i zobacz na własne oczy co oferuje każda lornetka (nierzadko obie lornetki są do wymacania w MM).

 

 

W każdej lornetce planety będą prezentować się tak samo, bez szczegółów.

Pozdrawiam

Jeśli masz na myśli tylko te dwie lornetki, o których mowa w wątku, to masz rację, ale jeśli piszesz ogólnie, to już nie. Lornetki o powiększeniu 20x i większym pozwalają zobaczyć pasy równikowe Jowisza, rozdzielić Saturna od jego pierścieni, dostrzec tarczkę Marsa, łatwiej też zobaczyć fazę Wenus, szczególnie gdy jest między maksymalną elongacją a koniunkcją górną.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mieszkam w małym miasteczku w Rudzie Śląskiej.Sorry wszystkich za niezdecydowanie się ale nigdy nie miałem lornetki do astronowi więc jestem zagubiony w tym temacie i ciągle się o coś pytam i tym razem się też spytam o taką jedną lornetkę TPL Giant 20x80 i to jest za lornetka i czy ją by ktoś polecił z was??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spytam o taką jedną lornetkę TPL Giant 20x80 i to jest za lornetka i czy ją by ktoś polecił z was??

Większa siostra SkyMastera 15x70, czyli oglądanie drzewa z 15 metrów przez brudną szybę. Równie budżetowa, zdecydowanie wymaga statywu. O ile lornetą 15x70 można pobłądzić po niebie parę minut obserwując z ręki, o tyle tu jest ciężko już po kilku-kilkunastu sekundach.

Naprawdę najlepiej będzie, jak się wybierzesz do sklepu i sam zobaczysz. Prawdopodobnie będzie to zakup na parę lat, a skoro mieszkasz w Rudzie Śląskiej, to kilkunastokilometrowa wycieczka do Katowic nie powinna być wielkim wysiłkiem dla Ciebie. Masz tam salon Delta Optical, Media Markt, Fotojoker. Znajdziesz tam lornetki, nad którymi się zastanawiasz lub bliźniaczo podobne. Nie skreślaj żadnej opcji, sprawdź sam. Może wady, o których piszemy będą dla Ciebie mało istotne? Obraz dawany przez SkyMastery itp. nie jest przecież jakiś strasznie koszmarny - jest zupełnie przyzwoity. Pamiętaj jednak, że jak się zasmakuje naprawdę dobrej jakości, to nie chce się do poziomu SkyMastera wracać (i wtedy bez żalu wydajesz >1000 na lornetkę ;)).

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obraz dawany przez SkyMastery itp. nie jest przecież jakiś strasznie koszmarny - jest zupełnie przyzwoity. Pamiętaj jednak, że jak się zasmakuje naprawdę dobrej jakości, to nie chce się do poziomu SkyMastera wracać (i wtedy bez żalu wydajesz >1000 na lornetkę ;)).

Panas ma rację. Wielu z nas będąc w Twojej sytuacji parę lat temu zachłysnęło się aperturą i ceną Celestronów. Teraz polecamy Ci Nikona ponieważ teraz wiemy że jakość obrazu jest ważniejsza niż apertura (po prostu przyjemniej się ogląda).

Nic nie pisz już w tym wątku tylko zastanów się czy kupisz Celestrona czy polecanego Nikona a potem po prostu go kup. Na pocieszenie Ci dodam, że wielu z nas obserwowało i nadal obserwuje niebo Celestronem i nikomu oczy z tego powodu nie wypadły.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darek,

pamiętaj też o tym, ze wybierasz między lornetką dobrej jakości (Nikon Ex) i taką sobie. Zastanów się, czy Ciebie (i Twoich rodziców) stać na niepewny zakup. Jeśli chcesz się tylko przez rok pobawić w astronomię - bierz większą lornetę. Jeśli jednak jesteś pewien trwałości swoich zainteresowań, lub odwrotnie - wiesz, że jutro Ci się odwidzi - bierz lepszą mniejszą lornetkę. Znudzi Ci się astro - lornetka przyda się do przyrody, krajobrazów, turystyki. Jeśli przeciwnie astronomia zostanie na długo Twoim hobby - mniejsza a dobra lornetka przyda się zarówno na początku do nauki nieba, jak i później jako sprzęt pomocniczy obok teleskopu czy wielkiej lornety, na którą kiedyś będzie Cię stać (i będziesz ją umiał wykorzystać).

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darek,

pamiętaj też o tym, ze wybierasz między lornetką dobrej jakości (Nikon Ex) i taką sobie. Zastanów się, czy Ciebie (i Twoich rodziców) stać na niepewny zakup. Jeśli chcesz się tylko przez rok pobawić w astronomię - bierz większą lornetę. Jeśli jednak jesteś pewien trwałości swoich zainteresowań, lub odwrotnie - wiesz, że jutro Ci się odwidzi - bierz lepszą mniejszą lornetkę. Znudzi

Ci się astro - lornetka przyda się do przyrody, krajobrazów, turystyki. Jeśli przeciwnie astronomia zostanie na długo Twoim hobby - mniejsza a dobra lornetka przyda się zarówno na początku do nauki nieba, jak i później jako sprzęt pomocniczy obok teleskopu czy wielkiej lornety, na którą kiedyś będzie Cię stać (i będziesz ją umiał wykorzystać).

 

 

Dokładnie tak, zdecydowanie Nikon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako użytkownik Nikona EX 10x50 mogę potwierdzić, że to świetny (nie idealny!) sprzęt na dzień i noc. Mogłaby mieć mniejszą dystorsję i być mniej podatna na odblaski, ale za tę cenę ze swoimi zaletami jest nie do pobicia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż. Wybór w tym wypadku jest zdecydowanie sprawą indywidualną :)

Ja mam obie lornetki, zarówno Nikona jak i Celestrona.

W dodatku jest to już mój drugi Celestron 15x70, jednego sprzedałem bo myślałem, że w tej klasie cenowej znajdę coś lepszego... nie znalazłem i po roku znów kupiłem kolejny egzemplarz. Oba Celestrony jakie miałem były bezbłędnie skolimowane i sprawne mechaniczne... generalnie mucha nie siada.

Nikon... coż. Mogę jedynie potwierdzić to co pisali koledzy wcześniej. Jest to bardzo dobra lornetka o jakości obrazu nieco lepszej niż Celestron (podkreślam słowo nieco).

 

Natomiast jeśli chodzi o obserwacje to praktycznie w 90% używam Celestrona a Nikon zwykle leży w plecaku. Różnica zasięgu jest moim zdaniem nie do przecenienia i stanowi ogromną przewagę Celestrona.

Jakość obrazu - może trochę gorsza ale dla mnie różnice są na tyle kosmetyczne, że praktycznie pomijalne. Kwestia gustu.

Oczywiście to jest moje zdanie i każdy powinien wyrobić sobie własną opinię, najlepiej "organoleptycznie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Natomiast jeśli chodzi o obserwacje to praktycznie w 90% używam Celestrona a Nikon zwykle leży w plecaku. Różnica zasięgu jest moim zdaniem nie do przecenienia i stanowi ogromną przewagę Celestrona.

Jakość obrazu - może trochę gorsza ale dla mnie różnice są na tyle kosmetyczne, że praktycznie pomijalne. Kwestia gustu.

Oczywiście to jest moje zdanie i każdy powinien wyrobić sobie własną opinię, najlepiej "organoleptycznie".

Zgoda, Łukasz, ale Ty jesteś starym wyjadaczem. Znasz niebo jak własną kieszeń, umiesz bezbłędnie znaleźć obiekty w wąskim polu Celestrona, w końcu wybrać idealny egzemplarz i zadbać o niego, by się nie uszkodził, zawilgotniał czy roztrząsł w transporcie.Wiesz też na pewno, że astronomia Ci się jutro nie znudzi.

Nikt nie neguje tego, że większa lornetka da większy zasięg. Sęk w tym, że nowicjusz i tak go nie zdoła wykorzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie co prawda nowa lornetka przekracza budżet Darka ale używana nie koniecznie, chodzi o SkyGuide (nowa 700-750zł), zastanawiam się nad lornetką/sprzętem uzupełniającym, pomiędzy nikonem 10x50 a syntą 6 jako sprzęt gdy nikon to za mało a synta zanim się schłodzi to najdą chmurwy. I tu pytanie jak wypada jakość nikona do Skyguide ?? Skymasterem raz przez chwile patrzyłem i co pewne to dość nie wygodne muszle i czuć plastikiem choć ! plejady były super ale była to pewnie zasługa 70mm. Zakupu oczywiście dokonam dopiero gdy bede mógł dłuzej popatrzec przez skymastera bo kolega ma go tyle że na razie jest w delegacji ale mam nadzieje że jeszcze w nastepnym tygodniu popatrze. Oczywiście znajmośc obserwowanego nieba wynosi juz ponad 1,5 roku.

I jeszcze pytanie czy skymaster 15x70 a 20x80 odbiegaja jakością ? Bo jesli wystarczy mi jego jakość (a obawiam się ze nie :ha: ) to wezme wtedy 20x80.

 

PS. Chetnie pożyczne którąś z tych lornetek !

Edytowane przez astrokarol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.