Skocz do zawartości

Machholz Q2


Gość TUR

Rekomendowane odpowiedzi

To bylo dopiero zjawisko... Nie sposob nie zauwazyc, nawet bez szukania. Po prostu wielki, jasno swiecacy obiekt z pieknym ogonem. Wlasnie, tu pytanie do "komeciarzy": czy cos sie zanosi podobnego w jakims okreslalnym czasie? Czy jasnosc komety, a szczegolnie ogona jest trudna do przewidzenia w perspektywie czasu?

 

Oto przykladowe fotki tej komety:

hb_030197.jpghb_030697.jpghb_031897b.jpg

 

Czy nie sa piekne? A byly znacznie ladniejsze. Jedna fotka pokazuje dobrze, jak jasna byla ta kometa na tle wschodzacego/zachodzacego nieba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kometke obserwuje nwłasciwie co ciennie z pod domu.

Jednak najładniej prezentowała sie na sobotnim zlocieceTG ciemnie niebo to ciemne niebo.

a Hale-Bopp z 97 roku po raz pierszy widziałem na warcie, chyba nie wiele wtedy napilnowałem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy cos sie zanosi podobnego w jakims okreslalnym czasie? Czy jasnosc komety, a szczegolnie ogona jest trudna do przewidzenia w perspektywie czasu?

 

W maju 2006 roku 3 fragmenty (C,B,E) komety 73P/Schwassmann-Wachmann zbliżą sie do Ziemi na bardzo bliską odległość. Najbliżej fragment E (0.0504125599 AU = 7.5 mln. km) to jest dwa razy bliżej niż C/1996 B2 (Hyakutake) w 1996 roku :blink:

Jednak najjaśniejszy jest składnik C komety i on może osiągnąć jasność +2.5 mag.

 

Zobaczymy co nam kometka pokaże. Napewno sprawi wiele kłopotu fotografującym ją w czasie tego zbliżenia. Będzie szybko śmigać miedzy gwiazdami.

 

Przewidzieć, jasność komety jest niemożliwością na okres dłuższy. Dla jednych komet można go przewidzieć na lata dla innych na chwilę obecną (bądź kilka dni). Zachowanie się i wygląd warkocza(y) nie sposób przewidzieć. jedyne co można wyznaczyć to to kiedy Ziemia przetnie orbitę komety, wówczas zazwyczaj warkocz jest najlepiej widoczny (ale to nie reguła, zależy od wielu czynników, głównie od samej orbity komety).

 

Na chwilę obecną, do bodajże 2040 roku żadna kometa okresowa nie dorówna tym dwóm jasnym kometom o których pisaliście. Jeśli ma coś być jasnego, to to dopiero trzeba odkryć :Salut:

Edytowane przez Limax7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Limax napisał o tym co wiemy ale pamieajmy o tym czego nie wiemy. Myślę, że gdzieś już jest kometa równa Halemu tylko czeka na odkrycie.

Chociaż statystycznie Hyakutake i Bopp juz wyczerpały limit na najbliższe 50 lat do tego Machholz (ten właśnie obserwowany) i Ikeya jeszcze bardziej to zmiejszają szanse.

 

Limaxie odkryj nam cuś.

 

Paweł Maksym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapowiada się całkiem przyjemnie, oby było lepiej niz sie zapowiada :D . PS. Co z reszą fragmentów komety? Mam nadzieję że nie rozpadnie się na jeszcze więcej kawałków.

Hale-Bopp to była jazda na maxa
- do teraz wspominam te chwile spędzone na dachu mojej kamienicy (wbrew administracji)

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hale-Bopp to była kometa gigant i mimo że przechodziła daleko od Ziemi, chyba dalej niż wynosi jednostka astronomiczna, jej dłuższy warkocz jonowy oceniałem na 8 stopni dł. i więcej, a jasność w maksimum blasku oceniłem na MINUS -0.7 mag. i nie dało się tego zrobić inaczej niż gołym okiem, ze względu na brak gwiazd porównania tej jasności. Podobna do niej wyglądem i rozmiarami była kometa Benneta którą widziałem w 1970 roku, ale ta miała jeden warkocz.

Poniżej fotka komety Hale-Bopp zrobiona 1 kwietnia 1997r. obiektywem 135.3,5, na neg. Fuji HG 400, exp. =6 minut.

HALEBPOPP.jpg

Edytowane przez lemarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jasne komety jak Hale-Boppa pojawiają się na niebie 3-4 w stuleciu. Wspomniana przez Leszka kometa Benetta była w 1970 roku (Ja byłem wtedy zbyt młody aby ją obserwować zresztą nie wiedziałem wtedy co to astronomia, a tym bardziej kometa) Hale-Boppa 1997 czyli wszystko by się mniej więcej zgadzało. Pojawiają się co 25-30lat. Czyli jasnej kometki (ponad 0mag) powinniśmy spodziewać się w okolicy 2020-2025.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż mnie ściska w dołku jak mówicie o komecie Hale-Bopp. Wówczas nie interesowałem sie astronomią i spojrzałem na nią tylko raz z okna kuchni ze swojego domu w Białymstoku :huh:

 

A więc 153P/Ikeya-Zhang jest moją jakdotychczas najpiękniejszą kometą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komety świadomie obserwuję od epoki ostatniego powrotu Halleya 85'/86' i Machholz'a najbardziej przypomina mi kometę Levy'ego 1990c ta też była bardzo podobna wizualnie z jasnoscią w maksimum pod 3 mag i dwoma słabymi warkoczami B)

Rekordowej długości Warkocz miała za moich czasów kometa Hyakutake bo ponad 55* była wtedy w Niedźwiedzicy a Warkocz kończył się :o w Kruku a najjaśniejsza którą widziałem to Halle Boop -2,2mag wg ocen, była widoczna nawet do pół godziny po wschodzie słońca zanim zniknęła w jego blasku :rolleyes:

Edytowane przez Janusz_P.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Halleya to widziałem tylko w telewizj (czarno białej) i nie wiem czemu wydawało mi sie w tedy że przemknełea wtedy koło ziemi w jedną noc, wtedy jak muwili w telewizj a wtedy były chmury a ja miałem z 8 lat.

Halleya pamietam bardziej z opowieści babci widziała ja na począdku xx wieku a opisy wręcz bajeczne (ludzie po prostu się jej bali ) ogon miał sie ciągnąć przez całe niebo zacmiewając wręcz słońce w ciągu dnia.

wiec wyobrażcie sobie jaki byłem zawiedziony że jej nie widziałem w latach 80'

no ale to chyba moje pierwsze spotkanie z astronomią troche nie udane ale działało na wyobraźnie.

teraz sobie odbijam :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój dorobek jest bardzo skromny:

 

Hale Boppa - właściwie to też mogę powiedzieć, że od niej zaczęła sie moja przygoda z astronomią. Jakaż ona była piękna. Widziałem ją pare razy w tym raz pod naprawdę ciemnym niebem. Była widoczna nawet przez cienkie chmury. W telewizji jak pamiętam to było dużo szumu na ten temat szkoda tylko że miałem wtedy 9 lat i pamiętam tylko urywki no i nie poświęciłem jej więcej czasu.

 

Ikeya Zhang - przyzwoita kometka widoczna gołym okiem nawet z delikatnym warkoczem.

 

Q4 Neat (chyba 2001 ale nie jestem pewien) ledwo znalazłem ją w teleskopie widoczną jako plamka gdyż miałem bardzo niekorzystne ustawienie była nisko nad horyzontem i na dodatek centralnie nad latarnią uliczną dającą ostro po oczach.

 

No i tegoroczna Q2 Macholz... widoczna gołym okiem.. wyraźnie zielona ale mnie nie zachwyca szczególnie w teleskopie.

 

Na Halleya nie czekam bo nie wiem czy dożyje a jak dożyje to pewnie nie będzie to nic ciekawego... ta kometa jest już "wypalona".

Za to wierzę, że będzie mi dane zobaczyć jeszcze jakieś mocne uderzenie w stylu Hale Boppa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jasne komety jak Hale-Boppa pojawiają się na niebie 3-4 w stuleciu. Wspomniana przez Leszka kometa Benetta była w 1970 roku (Ja byłem wtedy zbyt młody aby ją obserwować zresztą nie wiedziałem wtedy co to astronomia, a tym bardziej kometa) Hale-Boppa 1997 czyli wszystko by się mniej więcej zgadzało. Pojawiają się co 25-30lat. Czyli  jasnej kometki (ponad 0mag) powinniśmy spodziewać się w okolicy 2020-2025.

Statystyka, statystyka :huh:

Nic nie stoi na przeszkodzie żeby nawet dwie jasne komety pojawiły się w jednym roku! Tylko ŚREDNIO wypada raz na 25 lat, zwłaszcza gdy czas zmierza do nieskończoności :)

 

Możemy sobie za to pooglądać zdjęcia z SOHO kometek zmierzających wprost ku chrmomosferze Słońca :) Trzej Królowie nie mieli takiej szansy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hi, hi, właśnie odkryłem kometę :-D Po wielu miesiącach przerwy chwyciłem lornetkę 8x40, i przypadkowo wpadłem na obłoczek w miejscu ok. REC 3h18m, DEC +40st. Zaglądam tu, a Wy już od tygodni o "mojej" komecie dyskutujecie...

 

Choć to nie to co Hale-Bopp, widok jest uroczy. Kometa świetnie widoczna z miasta, nawet przy częściowo zamglonym niebie (lornetką). Szkoda tylko, że bez ogona - przynajmniej w moich warunkach. Jutro wyciągam TAŁ-a, jak pogoda dopisze.

 

Pozdrawiam

Paweł Rajewski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie każda okazja dobra żeby zaobserwować i ocenić kometę, akurat z Turem i Mateuszem Z. wracaliśmy w sobotę 15 stycznia od Piotra Z. z Wrocka i złapaliśmy chwilowe rozpogodzenie na zjeździe z autostrady na Strzelce Opolskie, nie było zmiłuj się, poszła w ruch podręczna lornetka Mateusza 10x50 i następna ocena blasku, średnicy głowy i stopnia DC wykonana jak szachowe bicie w przelocie :Salut:

Młody Księżyc jeszcze zbytnio komecie nie przeszkadzał :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janusz, jak mogliście wracając przez Gliwice nie wpaść do mnie  :kwasny: Jeszcze raz taki numer i  :lanie:  :pistols:

Nawet zastanawialiśmy się gdzie mieszkasz aby odwiedzić Gucia ale późna pora nie była odpowiednim terminem na pierwszą, tymbardziej niezapowiedzianą wizytę, daj Turowi namiary GPS i telefon kontaktowy to poszukamy Cię następnym razem bankowo jadąc tamtędy :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.