Skocz do zawartości

Machholz Q2


Gość TUR

Rekomendowane odpowiedzi

Ta lorneta stoi na solidnym niemieckim statywie fotograficznym. Wczorajszy wiatr nie zdołał go poruszyć.

Za to obserwacja komety w położeniu bliskim zenitu wymagała przegubowych karków :) W tym bino kometka wyglądała całkiem podobnie jak w moim Newtonie. Dla mnie nawet gorzej, bo w brylach nic nie mogłem lukać ("zabawny" widok - dwa niezależne malutkie pola widzenia, z niewielką częścią wspólną) a przeostrzenie obu okularów (oddzielnie) wcale nie powodowało entuzjazmu innych Użytkowników!

Niezastąpione byłyby okularki kątowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie było mnie tutaj dosyć długo i mam zaległości, które dopiero wczoraj nadrobiłem. Wczoraj miałe troszkę czasu (od 2 miesięcy te kilka godzin) i kuknąłem sobie na M 42, potem Saturn, Plejady i oczywiście na w/w kometę. Cudo ! Niestety obserwację utrudniał mocny wiatr, ale i tak prze mojego Oriona 6" wyglądała imponująco. Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłem na sesyjce z Łukaszem Wieteską. Niebo jak na taką bliskość miasta piękne. Kometa bezproblemowo widoczna gołym okiem. Ponieważ wyjazd był dość spontaniczny bo na 30 - 40 min. przed niebo było pełne chmur, to też dlatego zabraliśmy jednie SkyLuxa 7 cm refraktor i 2 lornetki. Oprócz komety na "ruszt" poszedł oczywiście Saturn kilka obiektów Messiera itd. Łukasz po pamiętnym wypadku, o którym czytaliśmy na bratnim forum, trzyma się dzielnie i wytrwale obserwuje. Kometka piekna i również w mieście widoczna gołym okiem.

Dzieki Łukasz!

 

bomber_ja_kometa_q2.JPG

 

Pozdrawiam

Paweł Maksym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie, ale żałuj Pawełku że nie zostałeś do dzisiaj.

Od dwóch dni mam piękne ,bezchmurne ( i trochę wietrzne) noce.

W takiej dolinie chochołowskiej obserwowalibyśmy do rana, a tak samemu to się nie chce.

Gdyby nie łuna od pobliskiego miasteczka :lol: to Syriusz rzucałby cień.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało się :D! W sobotę ustrzeliłem Machholza - zdjątka wrzucę jak mi komp się zreanimuje. Niestety nie wyciągałem bestii i wykonałem zdjęcia z Kodaka.

Zdjęcia mykałem z pokoju przy otwartym oknie - masakra chyba tonę piachu mi nawiało...

Naświetlanie 4 sekundowe dało taki efekt, że widoczna jest malutka rozmyta plamka, za to naświetlanie 16 sekundowe dało efekt przepiękny - widać ładnie kometkę. Niestety analizy zdjęć nie mogę dokonać, bo znajomy instaluje XP i jeszcze nie mam pudła w housie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj z kumplem wybraliśmy się za Łódź polować na Saturna i Machholza, wyposażeni e Intesa, Oriona 20*80, kupę okularów i dwa aparaty cyfrowe. Jako, że żaden z nas nie jest biegły w stackowaniu zdjęć - jako rezulata coś takiego:

Nikon Coolpix 990 ISO 400 f/3,5 czas 25 s.

Machholz0901051.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i negatyw nie umywa się do cyfry ale widać ręke mistrza w prowadzeniu przez 15 minut. W kategorii materiałów chemicznie światłoczułych nie widziałem narazie nic lepszego. Gratulacje tym bardziej, że wiem jakie były warunki. Przy takim wietrze dało się wytrzymac tylko dlatego ze temperatura była w okolicy 10 stopni. Gratulacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Data: 11 Styczeń 2005 g: 00:20

Miejce: Balkon :P

 

00:20 Właśnie wróciłem z mojego pierwszego oglądania komety... doszedłem do niej od plejad, ( które dla mich oczu są słabo widoczne :huh: ). Jeszcze gołym okiem widziałem szarą plamę, skierowałem na Nią moją lornetkę i nie zobaczyłem nic oprócz większej szarej plamy :blink:

 

Może nie spodziewałem się rewelacji, ale miąłem nadzieje, że ujrzę hmm nie wiem..... punkcik i jakiś warkocz za nim ? :rolleyes: (mimo iż zdjęcie Pana Lemarc'a, które powaliło mnie z nóg - GRATULACJE, uświadomiło mi co będą moje ułomne oczy widzieć )

 

 

Czy mogę powiedzieć, że widziałem kometę ?

 

 

Ps, Jeszcze jedno malutkie offtopicowe pytanie :czy bardzo mocno świecący obiekt, na lewo od Oriona to Syriusz ?

 

 

 

Pozdrawiam :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu wiadomości od ch0sen_1 i odpowiedzi Darka i Mirka okazuje sie że ja też widziałem kometę. :)

Z balkonu przez ZRT z okularem 28mm efekt szara plama - liczyłem że zobaczę troszeczkę więcej. Ale jak na pierwszą kometę to nie jest źle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i negatyw nie umywa się do cyfry ale widać ręke mistrza w prowadzeniu przez 15 minut. W kategorii materiałów chemicznie światłoczułych nie widziałem narazie nic lepszego. Gratulacje tym bardziej, że wiem jakie były warunki. Przy takim wietrze dało się wytrzymac tylko dlatego ze temperatura była w okolicy 10 stopni. Gratulacje.

Dzięki Mirku. Na zdjęciu z ekspozycją 30 minut słaby i tak warkocz jonowy

jest jeszcze słabszy niż na eksozycjach 15 minutowych. On się poprostu rozmazał w zdłuż ruchu jądra, które na negatywie pod lupą wygląda jak przecinek. Optymalny czas naswietlania dla ogniskowej jakiej użyłem (300mm.) żeby jądro było punktowe, to 10 minut. Kometa była wysoko ponad poświatą od Lublina, ale jej wpływ jeszcze się zaznacza na zdjęciach. Znając teren i położenie komety względem poświaty od miasta wolałbym fotografować ją o późniejszej porze, kiedy znalazłaby sie na ciemniejszej połaci nieba, ale zbliżające sie chmury przyspieszyły wyjazd o godzine.

Edytowane przez lemarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łatwiej powiedzieć niż zrobić, tym bardziej że ja okres najwiekszej aktywności w astrofoto mam chyba już za sobą i nie mam zmiaru inwestować w to większych pieniędzy. Gdybym zaczynał w dzisiejszych czasach, to co innego. Kuszące są tylko tak okazjonalne zjawiska jak ta konjunkcja, poza tym interesują mnie nadal tylko zdjęcia Księżyca i planet z balkonowego obserwatorium no i oczywiście obserwacje jaśniejszych komet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Mirku. Na zdjęciu z ekspozycją 30 minut słaby i tak warkocz jonowy

jest jeszcze słabszy niż na eksozycjach 15 minutowych. On się poprostu rozmazał w zdłuż ruchu jądra, które na negatywie pod lupą wygląda jak przecinek. Optymalny czas naswietlania dla ogniskowej jakiej użyłem (300mm.) żeby jądro było punktowe, to 10 minut.

Heh... Ja w tej samej sesji "zdążyłem" naświetlić 1 (słownie: JEDNĄ) klatkę przez SIEDEM minut bo chmury zastąpiły roletkę migawki :(

Na razie film jeszcze w aparacie, może się coś jeszcze uda zdjąć!

Jak pogoda będzie jaka jest to... jeden film starczy mi na całą zimę :(

A potem zestackuję zdjęcia wszystkich obiektów z całej zimy i będzie uniwersalne zdjęcie sezonu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto przypomnieć że w 1985 w listopadzie koło Plejad "przechodziła" kometa Halleya, najsłynniejsza kometa wszechczasów, tyle ze jej trasa przebiegała ze wschodu na zachód i nieco niżej gromady. Jasność miała dużo mniejszą niz C/2004 Q2 obecnie. bo około 9 mag. Osobiście obserwowalem ją trzykrotnie jako dość niepozorny obiekt lunetą 63/800 mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już o kometach mowa to mam malutkie pytanie:

 

Dzisiaj w szkole dowiedziałem się od znajomego, że ok '97 roku była kometa ( którą oczywiście widział :blink: ) widoczna gołym okiem, ładnie w warkoczem, całość miała ok 2-3 º. Nie wiem... jeśli to prawda to jakbym mógł kogoś z Was prosić o przybliżenie mi tej komety ?

 

 

Pozdrawiam :mellow:

 

 

PS: sorki za mały oftop

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne była to C/1995 O1 Hale-Bopp

 

Hale-Bopp to była jazda na maxa. Jedna z najjaśniejszych komet XX stulecia. Oglądałem ją z wielu miejsc w Polsce najbardziej utkwiły mi dwa: Jastrzębia Góra nad pieknym czystym, czarnym niebem Bałtyku. Oraz parokrotnie na trasie Poznań-Warszawa specjalnie stawaliśmy gdzieś w ciemniejszym miejscu (chociaż dla niej nie było to konieczne) i podziwialiśmy ogromną jasną kometę ze wspaniałym ogonem. Wszystko widoczne jak na zdjęciach za pomoca tylko oczu. Napewno Lemarc ma jej zdjęcia. Leszku daj fotkę Hale-Boppa.

Dobra też była rok wcześniej kometa Hyakutake. Ale HB była najlepsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.