Skocz do zawartości

AsiAir od ZWO - krótka rezenzja by bas.sic


bas.sic

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, count.neverest napisał:

A którą masz wersję asiair? Oficjalną, czy betę? Bo ja właściwie nawet nie patrze na współrzędne ani w pilocie, ani w Asi. Mi beta rozwiązała problem z synchronizacją GPS z mobile. Wcześniej miałem fail, teraz success. Na pewno też po instalacji nowej apki (bety), robiłem pełne czyszczenie danych z nią związanych.

1.2.1 (2.6.4) o dziwo, jak zrobiłem w weekend tak jakbym stracił kartę pamięci, tzn ściągnąłem wszystko na nową i skopiowałem plik z licencją to już współrzędnych na pilocie nie zamienia czyli nie miesza z lokalizacją przy uruchomieniu apki. Natomiast sync from Phone nadal nie działa(nie czyta daty, lokalizacji itd z telefonu, te pola w menu teleskopu są nadal puste) i po naciśnięciu zamienia współrzędne na pilocie na swoje, błędne. Póki co najlepiej jest więc dla mnie nie ruszać tej funkcji w ogóle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że już pytanie było takie wcześniej ale chciałbym doprecyzować :

Mając kamerę główną z hubem usb mogę kamerkę do guidingu podłączyć do tego huba właśnie i wtedy już kablem st4 nie trzeba by jej podłączać do montażu? 

Czy też kamerkę do gudingu trzeba zawsze poprzez st4 do montażu podłączać? I dalej kablem USB albo do asiair albo do huba na kamerce głównej? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamerka guidująca ma tylko 1 przewód0 USB, który prowadzi do huba głównej. Główną podłączasz po USB do AA. Dodatkowo do AA pilot. To cała kablologia, nie licząc zasilania.

Kamera guidująca przekazuje tranzytem przez główną obraz do AA, ten analizuje i wysyła korekty do pilota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ostatnio wyczytałem w komentarzach od ZWO na FB, że pracują nad wersją 2.0 która będzie działać na RP4. By była rakieta.

 

Czy ktoś wie, czy nie da się obejść ograniczeń do sprzętu wyłącznie ZWO?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie tego typu architektura (sprzęt astro > raspberrypi > tcp/ip > komputer/tablet/smartfon) to jest jedna sensowna ścieżka na przyszłość. Jestem przekonany, że będzie się dynamicznie rozwijać. Już w tej chwili INDI staje się ciekawą alternatywą dla klasycznego modelu (czyli komp bezpośrednio podłączony do urządzeń). Nie wiem, czy wiecie, ale coraz więcej aplikacji desktopowych i mobilnych jest w stanie kontrolować sprzęt zapięty do rPI przez INDI, w tym - uwaga - Pixinsight. W RPA kontrolowałem jeden sprzęt właśnie przez Pixinsight odpalone natywnie na Maku, a przy sprzęcie oczywiście rPI zachowujące się jak internetowy interfejs.

Wraz z premierą rPI4 padają wszystkie kompromisy. Będzie się wiele działo na tym polu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to aktualnie wygląda w Pixinsight. Wystarczy podać adres IP rPI (INDI) z podpiętym sprzętem i tyle. Magia potem dzieje się sama. 

Świetne jest to, że klatka, która schodzi z kamery może zostać zapisana na karcie rPI i jednocześnie w locie sczytana w PixInsight. Może też być zapisywana tylko na rPI, a Pix będzie tylko tym sterował. To duża różnica vs. sterowanie przez zdalny desktop.

Zrzut ekranu 2019-09-22 o 19.54.15.png

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, kubaman napisał:

Czy ktoś wie, czy nie da się obejść ograniczeń do sprzętu wyłącznie ZWO?

 

Tak, pracują nad wersją dla Raspberry4. USB3 pozwoli na zmniejszenie ampglow. Ściąganie plików będzie znacznie szybsze. Ustawienie ostrości już teraz ma małego laga, ale po migracji będzie odbywać się właściwie w czasie rzeczywistym. Nie musisz nic obchodzić. Albo bierzesz ich hardware, albo samą licencję za 99$ i pakujesz do swojego Raspa. Ja tak zrobiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie jedyną zaletą tego AsiAir nad podobnymi rozwiązaniami jest dedykowana aplikacja na telefon, co pozwala wygodnie sterować sprzętem na małym ekranie (ale czy na pewno tak wygodnie, jak laptopem?). Właściwie mając zwykłego pc-stick z windowsem, za 2x - 4x niższą cenę dostajemy prawie to samo, z szybszym prockiem, USB3, w znacznie mniejszej obudowie i możliwością instalacji dowolnego softu i wsparcia dowolnego sprzętu. Również można tym sterować z telefonu poprzez teamviever, choć wygodniej jest z laptopa. Nie wiem z czego wynika ten fenomen popularności AsiAir.

Edytowane przez MateuszW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, MateuszW napisał:

Właściwie jedyną zaletą tego AsiAir nad podobnymi rozwiązaniami jest dedykowana aplikacja na telefon, co pozwala wygodnie sterować sprzętem na małym ekranie (ale czy na pewno tak wygodnie, jak laptopem?). Właściwie mając zwykłego pc-stick z windowsem, za 2x - 4x niższą cenę dostajemy prawie to samo, z szybszym prockiem, USB3, w znacznie mniejszej obudowie i możliwością instalacji dowolnego softu i wsparcia dowolnego sprzętu. Również można tym sterować z telefonu poprzez teamviever, choć wygodniej jest z laptopa. Nie wiem z czego wynika ten fenomen popularności AsiAir.

Ten fenomen popularności wynika tylko z jednego ..... prostoty działania. Ja jak podłączyłem AsiAir do całego sprzętu to potrzebowałem może 30 minut żeby obczaić jak działa całość, wliczam w to guiding, akwizycję, plate solve ..... teraz ustawianie na polarną etc..

Wszystko oczywiście pod warunkiem, że masz sprzęt od ZWO. 

To wszystko o czym piszesz oczywiście da się zrobić tak jak napisałeś, ale w AsiAir jest prościej.

pk

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, MateuszW napisał:

z szybszym prockiem, USB3, w znacznie mniejszej obudowie i możliwością instalacji dowolnego softu i wsparcia dowolnego sprzętu. Również można tym sterować z telefonu poprzez teamviever, choć wygodniej jest z laptopa. Nie wiem z czego wynika ten fenomen popularności AsiAir.

Szybszy procek nie jest potrzebny, bo nie ma tu obliczeń, które trwają za długo, USB3 lada moment się pojawi.

ZWO wspiera tylko swoje kamery oraz mnóstwo DSLR. Biznesowo jest to chyba oczywiste i zrozumiałe.

Teamviewer to już dla mnie słabe ogniwo i nie chcę mieć na drodze telefon <>teleskop, dodatkowego punktu, gdzie coś może się wysypać. 

Dla mnie akurat laptop jest bardzo niewygodny. Nie lubię łamać kręgosłupa, żeby przy lapku sterować, a nie zawsze jest jak postawić go wyżej. 

Równie dobrze można powiedzieć "po co kamery chłodzone, jak te sensory są w lustrzankach za 1000 zł. Wystarczy je przerobić i schłodzić". Po to, żeby móc kupić produkt gotowy, niewielki, który działa zaraz po odpakowaniu. Jest gwarancja i bardzo dobre wsparcie producenta. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coż, dla mnie free software, GNU, Linux itp. są bardzo ważne, za otwartość i dostępność. Jakby się ktoś uparł to na starej Amidze odpali INDI ;-).  Jednak bardzo dobrze rozumiem że dla większości osób to nie ma znaczenia - bo się tym po prostu nie zajmują.

Cytat

Biznesowo jest to chyba oczywiste i zrozumiałe.

Ale czy dobrze rozumiem że ZWO korzysta garściami z Linuxa i INDI, ktore są tworzone przez społeczność z całego świata, i zamyka udoskonalenia dodane przez siebie tak że działają tylko ze sprzętem ZWO? Miałoby to uzasadnienie tylko pod warunkiem że sprzęty ZWO mają jakieś niezbędne funkcje, których nie ma np. w kamerkach QHY...

Alternatywą jest Stellarmate, który pochodzi od osób opiekujących się INDI - więc nie będzie "vendor lockin'u". Nie próbowałem tego jeszcze ale widzę że też mają apkę na androida: https://play.google.com/store/apps/details?id=com.ikarustech.stellarmate. Ciekawe czy ktoś tego używał?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PHD też siedzi w Asiair i twórcy tego pierwszego wiedzą o tym.

I właśnie o to chodzi. Nie ma co negować i zastanawiać się, po co ktoś tworzy taki produkt. Im więcej rozwiązań na rynku, tym lepiej dla użytkowników- z punktu widzenia wyboru i ceny.  Stellarmate musiał odpowiedzieć Asiair apką na telefon, bo ZWO wykroiło niezły kawał tortu z rynku "antylaptopowców".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się, jak w praktyce wygląda celowanie na obiekt w AsiAir. Nie chodzi mi o jakiś "łatwy" obiekt ngc, tylko coś czego np nie ma w katalogu, albo trzeba się nagimnastykować przy kadrowaniu. I co jeśli chcemy wrócić drugiej nocy w idealnie ten am kadr. Czy te czynności są tu realizowane wygodnie? Czy da się idealnie precyzyjnie wycelować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kilku dni celowanie zostało podobno znacznie ułatwione i precyzja poprawiona. Nie miałem okazji jeszcze tego sprawdzić. Ale swoje ostatnie zdjęcie NGC7000 kadrowałem dokładnie tak samo przez 3 noce, przy czym setup był rozbierany. Po ustawieniu na Polarną, co trwa ok 2-3 min z dokładnością do kilkunastu sekund kątowych, jadę teleskopem na wschód albo zachód. Platesolve- pobranie pliku ok 2 sek i rozpoznanie 3. I już Skysafari wie gdzie jest montaż. Żeby idealnie wycelować w gwiazdę, to potrzeba 2-3x wykonać procedurę, czasem potrzeba zwiększyć zasięg mag, wyświetlanych gwiazd, żeby "skoczyć" o niewielki krok. Przy dobrym tempie, po mniej jak 10 min leci sesja, jak zaplanowałeś co będziesz focił. Alignacja na 3 gwiazdy nie jest już potrzebna. Można celować w obiekty z Asiair, ale ja się przyzwyczaiłem już do Skysafari.

 

 

Ameryka.jpg

 

No i screen FOV w Sky Safari (zrobiony teraz). 

 

Screenshot_2019-09-23-18-07-06-725_com.simulationcurriculum.skysafari6pro.png.c7259c8af7e3c9392a6cfe5084d6ca82.png

 

 

 

Edytowane przez count.neverest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 9/23/2019 at 8:55 AM, Piotr Długosz said:

Ale czy dobrze rozumiem że ZWO korzysta garściami z Linuxa i INDI, ktore są tworzone przez społeczność z całego świata, i zamyka udoskonalenia dodane przez siebie tak że działają tylko ze sprzętem ZWO? Miałoby to uzasadnienie tylko pod warunkiem że sprzęty ZWO mają jakieś niezbędne funkcje, których nie ma np. w kamerkach QHY...

Zakładam, że to co siedzi na RPi to po prostu INDI ze sterownikami. Jeśli ZWO fixuje / dodaje coś w istniejącym kodzie, to pewnie udostępnia, bo jest to LGPL. Ale jeśli dopisuje moduły (a pewnie jest tam jakiś dodatkowy daemon, który robi tę logikę, którą normalnie robi kstars/ekos), to nie musi ich open-source'ować (tym się różni LGPL od GPL). Zobowiązań licencyjnych do aplikacji na komórce nie mają w ogóle.

 

Ale masz rację, ja z przyczyn m.in. ideologicznych (ale też cenię elastyczność), używam INDI/kstars/ekos na NUCu. Laptopa używam tylko do wystartowania sesji.

Edytowane przez Sebo_b
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.