Skocz do zawartości

SWSA - Rzuca na wszystkie strony


Kapitan Cook

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, flamezz napisał:

A czy takie rzeźbienie nie mija się z sensem? SWSA to montaż mobilny do krótkich ogniskowych, jeśli jego przeznaczeniem by były większe ogniskowe to by to na spokojnie uciągał. Po co się bawić w jakieś rozbieranie i rzeźbienie w gównie? Jak się chce używać więcej niż 135mm to trzeba kupić montaż typu HEQ5 lub CEM25p i tyle. Wiem, że to kosztuje i też miałem SWSA i się pogodziłem z tym faktem, że SWSA nie ciągnie takich ogniskowych i koniec kropka.

 

Ja swojego SWSA nie rozbierałem i nic nie rzeźbiłem i działa dla mnie zadowalająco

 

Miałem HEQ5 i Cem25 , oba nie dały rady ciągnąć 300 mm  w punkt na 5 min klatkach więc je oddałem . W moim mniemaniu nie były warte swoich pieniędzy.

 

Żeby nie było ja z chęcią bym kupił jeden z powyższych nawet bez targowania, ale ma działać. Dla mnie to oznacza że ma ciągnąć skalę 1,5 arcsec/px przy 10 min ekspozycjach. Jeśli nie daje rady to dla mnie kupno takiego montażu nie ma sensu.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Adam87 napisał:

 

Ja swojego SWSA nie rozbierałem i nic nie rzeźbiłem i działa dla mnie zadowalająco

 

Miałem HEQ5 i Cem25 , oba nie dały rady ciągnąć 300 mm  w punkt na 5 min klatkach więc je oddałem . W moim mniemaniu nie były warte swoich pieniędzy.

 

Żeby nie było ja z chęcią bym kupił jeden z powyższych nawet bez targowania, ale ma działać. Dla mnie to oznacza że ma ciągnąć skalę 1,5 arcsec/px przy 10 min ekspozycjach. Jeśli nie daje rady to dla mnie kupno takiego montażu nie ma sensu.

i tu jest ciekawa sprawa właśnie z danymi egzemplarzami i użytkowaniem jak wspomniałeś. Mam znajomka, który wyciągał 10min na 135mm na apsc na heq5 bez guidingu a ja na cemie25p, który ma lepsze prowadzenie i fabryczne opaskowanie, nie mogłem czasami uciągnąć 2min bez guidinigu :) Czyli jak ze wszystkim, trzeba trafić na perełkę

Edytowane przez flamezz
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam, ale to co piszesz potwierdza tylko (nie tylko moją) tezę: masz 2 egzemplarze SWSA i jeden jest spoko a drugi do dupy... bo to jest SWSA właśnie...! :)

Ja miałem trzy sztuki, różniły się bardzo (ale ja niestety nie trafiłem nigdy tak dobrze jak Ty)

 

Edytowane przez Agent Smith
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Adam87 napisał:

@Agent Smith Ja powiem więcej, to dotyczy większości sprzętu do astro. Z tym że SWSA ma na swoją obronę niską cenę, a co mają na swoją obronę dużo droższe montaże ?

To że powiesisz na nich 12kg, mają goto i prowadzenje w dwóch osiach? :huh:

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Adam87 napisał:

@Tuvoc Proszę cię bardzo przykład

 

obraz.thumb.png.da2385533b7c79fd5c1ed74a70872867.png

 

 

Crop 200 % Dla mnie wystarczająco dobre gwiazdy. Bardziej są pokrzywione przez obiketyw niż przez prowadzenie

 

obraz.png.ed70114830a2d5351fab6333e73ba69f.png

 

Nie to że ci nie wierzę ale przydałaby się surowa najlepsza/najgorsza klatka a nie stack. I ile procent jest tych akceptowalnych

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@orlen To że powiesisz na nich 12kg, mają goto i prowadzenje w dwóch osiach? :huh:

 

I co z tego jak prowadzą gorzej od mojego SWSA a kosztują 4 x tyle. Dla mnie to złom :)

 

Oczywiście nie twierdzę że tylko takie są. Na pewno są gdzieś dobre montaże, ja miałem to szczęście że i heq5 i cem25 miałem gorszego od SWSA.

A już w ogóle po zabawie z Cemem nigdy w życiu nie chciałbym takiej konstrukcji, czyli zasadniczo wszystkiego co robi Ioptron.

 

Jak nie wieje to mam 90% dobrych klatek na 300 mm, na upartego co mniej wybredni powiedzieliby że wszystko się nadaje.

 

 

Edytowane przez Adam87
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Achas czyli na podstawie jeden na tysiąc egzemplarza który ci się trafił ekstrapolujesz na caly rynek droższych montaży że są do doopy, co więcej ignorujesz fakt ze drugi twój swsa wcale juz taki fajniutki nie jest :movingtongue: 

boże widzisz i nie grzmisz 

 

I pls nie przerzucajmy się teraz kto ile zna dobrych i złych egzemplarzy. Jak już ferować wyrokami to na podstawie jakichś rzetelnych statystyk. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, ja tylko twierdzę że na podstawie mojego doświadczenia mam prawo mówić że z droższymi montażami jest taka sama loteria jak z SWSA. Nigdzie nie powiedziałem że droższe montaże są do dupy - droższe montaże które nie prowadzą tak jak mają prowadzić - te owszem są do dupy. Ja chętnie bym kupił sprawnego HEQ5, ale na ten moment jedynie po wykonaniu sesji u właściciela.

Edytowane przez Adam87
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istotą droższych montaży, takich jak HEQ5 / neq6 nie jest to, że prowadzą dokładniej, tylko że mają duża nośność i dobrze współpracują z guidingiem. Zasadniczo cała astrofotografia w tym budżecie opiera się o guiding. Jeśli chcesz nie mieć guidingu przy średniej / dużej ogniskowej to trzeba iść w konstrukcje z enkoderem na głównej osi, czyli 15 - 50k. Najtańsze z nich to... IOptron :)

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MateuszW Doskonale rozumiem o co ci chodzi. Co do moich narzekań na egzemplarze heq5 i cem25, to rzecz jasna oba guidowałem i rezultaty były niepowtarzalne, co sesja co innego. Stwierdziłem że nie po to je kupiłem aby z walczyć co noc. Testowałem i jednego i drugiego miesiąc bez wyraźniej poprawy. Po tym czasie dałem za wygraną bo choć z SWSA trzeba obchodzić się jak z jajkiem to daje mi pewność że na każdej sesji mam takie same powtarzalne rezultaty. Oczywiście że to samo tyczy się samego SWSA, jego rozrzutu jakościowego. Tylko jak dla mnie cała istota kupowania jakiekolwiek sprzętu to to że coś działa od początku. Jak mam wysyłać dopiero co kupiony montaż na serwis bądź przy nim dłubać to wolę go zwrócić i szukać sprawnego egzemplarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Adam87 napisał:

@MateuszW Doskonale rozumiem o co ci chodzi. Co do moich narzekań na egzemplarze heq5 i cem25, to rzecz jasna oba guidowałem i rezultaty były niepowtarzalne, co sesja co innego. Stwierdziłem że nie po to je kupiłem aby z walczyć co noc. Testowałem i jednego i drugiego miesiąc bez wyraźniej poprawy. Po tym czasie dałem za wygraną bo choć z SWSA trzeba obchodzić się jak z jajkiem to daje mi pewność że na każdej sesji mam takie same powtarzalne rezultaty. Oczywiście że to samo tyczy się samego SWSA, jego rozrzutu jakościowego. Tylko jak dla mnie cała istota kupowania jakiekolwiek sprzętu to to że coś działa od początku. Jak mam wysyłać dopiero co kupiony montaż na serwis bądź przy nim dłubać to wolę go zwrócić i szukać sprawnego egzemplarza

Z takim podejściem zostaniesz na wieki ze swoim "jeden na milion" Swsa :movingtongue:

Nie mówię że to źle :matrix:

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to podejście jest prawidłowe, natomiast to co dzieje się po stronie producentów to patologia.

 

Dlaczego miałbym stosować inne normy wobec nich. Jak kupujesz nowy samochód to chyba logicznym jest że jak ściąga go na pobocze to chciałbyś go oddać w cholerę. Inna sprawa że dealer ci na to nie pozwoli. Na szczęście w astro jest opcja zwrotu. Inną możliwością jest to że się mylę i niektórym ludziom nie przeszkadza walka z nie w pełni sprawnym sprzętem. Ja na coś takiego się nie godzę i tyle.

 

Czy zostanę przy SWSA na wieki ? Nie mam pojęcia. Mam natomiast pojęcie że aby przejść na poziom wyżej muszę wyłożyć już co najmniej kilkanaście tyś więcej. Czy dzięki temu moja satysfakcja z robienia zdjęć wzrośnie ? Odpowiedź dla mnie jest prosta - Nie. Ja już przez te 2 lata i tak nauczyłem się więcej niż bym chciał. W moim osobistym odczuciu najwięcej frajdy ma się zawsze na początku jakiejkolwiek pasji. Potem zaczynają się schody. A ja chcę zostać na piętrze. Widziałem co jest wyżej. Gdybym miał wolne środki to czemu nie, ale póki liczę każdą złotówkę to postoję tu gdzie jestem.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Adam87 napisał:

Dlaczego miałbym stosować inne normy wobec nich. Jak kupujesz nowy samochód to chyba logicznym jest że jak ściąga go na pobocze to chciałbyś go oddać w cholerę. Inna sprawa że dealer ci na to nie pozwoli. Na szczęście w astro jest opcja zwrotu. Inną możliwością jest to że się mylę i niektórym ludziom nie przeszkadza walka z nie w pełni sprawnym sprzętem. Ja na coś takiego się nie godzę i tyle.

Problem w tym, że jeśli chodzi o jakość prowadzenia montażu, to producenci nie deklarują żadnych parametrów, jakie urządzenie miałoby spełnić (poza bardzo drogimi montażami). Działa pilot, silniki się kręcą, teleskop się obraca - montaż sprawny. To tak jakby w samochodzie nie było określonej mocy silnika - ważne żeby w ogóle jechał do przodu i tyłu. Jak trafisz na lepszy samochód, to masz 200 koni, jak gorszy to 50 :) Montaż który kiepsko prowadzi jest z punktu widzenia producenta sprawny, bo spełnia określone funkcje i dane techniczne. Tak więc problemem jest to, że producenci nie określają (bo nie mają obowiązku) jakości prowadzenia i w efekcie nie można się na nią powołać. Druga sprawa to że my chcemy wyciskać z tych "tanich" urządzeń znacznie więcej, niż było przewidziane. Czyli chcemy z auta 200 konnego uzyskać 230, robiąc "chip tuning" :P . Nic dziwnego, że nie w każdym egzemplarzu się udaje to uzyskać.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MateuszW Czyli taka to gorzka prawda o świecie. Na człowieka który postępuje tak jak ci producenci w życiu codziennym jest takie ładne określanie - Cwaniak. Z drugiej strony aż samo się nasuwa że żeby mogli istnieć potrzeba drugiego końca układu - Frajera. Tak oto świat pozostaje w patologicznej harmonii. Yin i Yang.

Amen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.08.2021 o 09:32, Adam87 napisał:

Czy ktoś z Was ma pomysł co jest przyczyną takiego zachowania i czy idzie to zlikwidować ?

 

Na początku napiszę, że mam Adventurera i zazdroszczę takich osiągów, jakie uzyskujesz ze swoim pierwszym egzemplarzem :)

 

Nie wiem, czy to dotyczy akurat Twojego przypadku, ale ja miałem kiedyś dość podobny efekt, choć może nie w tej skali (no ale ogniskowa też inna). Za pierwszym razem powiesiłem jakiś ciężarek na haku statywu fotograficznego, żeby go dociążyć i trochę za bardzo ten ciężarek wisiał, a za mało leżał na ziemi, przez co powstało ciężkie wahadło, które majtało całością (nie było widać jego ruchu, ale pewnie nie wiele trzeba było, żeby całość się ruszała). Za drugim razem nie dokręciłem śrub do regulacji azymutu i to też powodowało problemy. I gdy zobaczyłem Twojego gifa, to właśnie o tego typu rzeczach pomyślałem. Poza wspomnianymi, pewnie sprawdziłbym jeszcze dokręcenie klina do statywu oraz zaciśnięcie samego klina. Jeśli to statyw foto, to pewnie jeszcze skręcenie nóg, ew. kolumny centralnej.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Adam87 napisał:

@MateuszW Czyli taka to gorzka prawda o świecie. Na człowieka który postępuje tak jak ci producenci w życiu codziennym jest takie ładne określanie - Cwaniak. Z drugiej strony aż samo się nasuwa że żeby mogli istnieć potrzeba drugiego końca układu - Frajera. Tak oto świat pozostaje w patologicznej harmonii. Yin i Yang.

Amen.


Za daleko idziesz w swoich wywodach. 
Mateusz napisał Ci, że producenci tanich montaży nie gwarantują dokładności. I sprawa jest jasno postawiona. Nie ma gwarancji PE. Niezależnie od tego montaże klasy HEQ5 czy np. EQ6R w większości przypadków dają dobre rezultaty. Jeżeli chcesz mieć gwarancje kup AP czy Paramount za 6 razy wieksze pieniądze. Nikt Ci nie broni. 
Cieszmy się że mamy chińskie montaże na rynku bo gdyby nie one, to 80% użytkowników nie zajmowałoby się astrofoto. 
Udanych fotek :) 

Pozdrawiam, użytkownik świetnego egzemplarza HEQ5

 

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Agent Smith napisał:

... wybranego z ilu sztuk? :)

 

 


Kupiłem używany na giełdzie forum bez dodatkowych gwarancji czy pomiarów PE od sprzedającego. Jak sprzedawał to powiedział „Będzie pan zadowolony :) „

Założyłem paski i teraz chodzi +/- 0.7” guidowany. Przed opaskowaniem +/- 1”.

Uzysk 100% klatek z ogniskowej 432mm z pix 3,8.

pozdr

 

 

Edytowane przez TUR
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.