Skocz do zawartości

Dowcipy


Rekomendowane odpowiedzi

Ocean ...

Wokół samicy pływa wieloryb i narzeka:

- Dziesiątki organizacji ekologicznych, setki aktywistów,

tysiące polityków i naukowców, dziesiątki tysiecy ludzi na manifestacjach,

rządy w tylu krajach robią wszystko, by zachować nasz gatunek ...

a Ciebie, k***a, głowa boli...!!!

 

:Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasy komunistyczne, trwa posiedzenie partii, przemówienia jedno za drugim, wszędzie powaga, ideologia, wszyscy zasłuchani. Tylko jeden facet siedzi i przykłada pięść do pięści. Przykłada i przykłada, z różnych stron próbuje... W końcu jeden z mówców się zirytował. Przerywa wykład i pyta gościa:

-Czy nie podobają się Towarzyszowi przemówienia?

-Ależ skąd, są fascynujące!

-To może Towarzysz się nudzi?

-Nie, nie! To bardzo ciekawe o czym mówicie!

-No to co Towarzysz z tymi pięściami kombinuje!?

-A to... Tak się po prostu zastanawiam, jak się żółwie bzykają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z lekka nutka astronomii :banan:

 

Noc poslubna, pani mloda w lozeczku, sliczna, pachnaca, podniecona, atmosfera....

A pan mlody kreci sie przy oknie, wygladajac co chwila przez firanke za okno.

Pani mloda: - Kochanie, czy cos nie tak?

Pan mlody na to: - Uhmm... koledzy mowili, ze to bedzie taka piekna noc, a tu chmury, ksiezyca nie widac, no i ciagle pada i pada...

 

 

Wściekła żona wita w drzwiach pijanego męża:

- Chyba masz dobry powód by wrócić w takim stanie o szóstej nad ranem?!

- No! Śniadanie, ma się rozumieć...

 

 

Jaka jest najczęściej spotykana wada postawy u żonatych facetów?

-Dupa na boku.

 

 

Dzień kobiet, a tu jeden z podwładnych przynosi swojemu kierownikowi (mężczyźnie) kwiaty, a na to kierownik zdumiony:

- Co pan, przeciez to Dzien Kobiet.

- No wiem ale pomyslalem ze przyniose panu, bo z pana taka ku*wa.

 

 

- Moze pojdziemy wieczorem do kina?

- Eeee... Kinowka... Poczekam na DVDRip'a...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogłoszenie towarzyskie

 

"Poszukuję męskiego towarzysza, rasa nie ma znaczenia. Jestem ładną dziewczyną, która UWIELBIA się bawić. Lubię długie spacery do lasu, jazdę w twoim samochodzie, polowanie, obozy, wyjazdy na ryby i zasypianie przy ognisku. Kolacje przy świecach sprawią, że będę jadła ci z ręki. Dotknij mnie w odpowiedni sposób i patrz, jak zareaguję. Będę stała przy drzwiach, czekając kiedy wrócisz z pracy, mając na sobie tylko to, co dała mi natura. Mogę być Twoja. Dzwoń xxx-xxxx i pytaj o Daisy."

 

 

 

W wyniku powyższego ogłoszenia ponad 15.000 facetów zadzwoniło do lokalnego oddziału Amerykańskiego Towarzystwa Humanitarnego (Humane Society) w sprawie 8-tygodniowej suczki Labrador Retriever.

 

 

 

:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to kilka moich ulubionych:

 

Po czym eskimosi poznają że jest duży mróz?

- Kiedy im psy na zakrętach pękają...

----------------------------------------

 

Poranek w alpejskim kurorcie. Na taras wychodzi Anglik i wola:

- How wonderful!

Wychodzi Niemiec i wzdycha:

- Das ist wunderbar!

Wychodzi Rosjanin i dziwuje sie:

- Kak prikasna!

Wychodzi Polak i stwierdza:

- Ja pierd***!

-----------------------------------------

 

Spotyka sie dwoch dresiarzy.

- Stary, bylem wczoraj na dyskotece, wiesz dresik adidasa, buciki, nowa fryzurka. Wyrwalem zajebista laske i umowila sie ze mna na nastepne spotkanie.

- Drugi na to: To nic. Stary, ja wpadam na imprezke w moim nowym dresiku, lancuszek na lapie, zel na wlosach.

Wyrwalem laske, ktora zaproponowala mi romantyczny spacer po plazy. Nagle zaczela sie rozbierac i mowi:

"Rob to,co potrafisz najlepiej". - I co, bzyknales ja ?

- Nieeee. Zapodałem jej z glowki

-------------------------------------------

 

Jas i Malgosia bawia sie w dom. Jas probuje obiadu i mowi:

- Wiesz co, kotku, chyba jest troszeczke niedosolone...

Malgosia:

- Niedosolone? Niemozliwe, przeciez sama odpowiednio solilam! Moze uwazasz ze za malo i ja nie mam racji? To co, ja nigdy nie mam racji, nawet jak posole odpowiednio obiad? Moze uwazasz ze w ogole nie posolilam i klamie!? Ja klamie! Moze ja tylko klamie! Moze w ogole uwazasz ze jak klamie to nawet nie jestem czlowiekiem zeby sie pomylic! A moze uwazasz ze ja juz nie jestem czlowiekiem! A moze ja juz nawet nie mowie po ludzku, a tylko szczekam?!

-Mamoooo Jasiu powiedzial do mnie "ty suko"!

------------------------------------------

 

Żyrafa opowiada zajączkowi:

- Nawet nie wiesz, jak to wspaniale mieć taką dłuuugą szyje. Sięgnę wszędzie, do każdej gałązki, a potem.... Pomyśl, każdy listek, który zerwę i przeżuje, wędruje potem tak dłuuuguo, dłuugo w dół... Ach... jaka to rozkosz... Zajączek słucha, nie reagując. Żyrafa ciągnie dalej:

- A gdy przychodzi upał... Idę nad rzekę, pochylam głowę, zaczerpnę wody... Nie wyobrażasz sobie, jaka to rozkosz, gdy zimna, ożywcza woda spływa w dół, chłodząc mnie coraz bardziej i bardziej... Moja szyja rozkoszuje się tym chłodem, centymetr po centymetrze, metr po metrze, a ja wraz z nią... Ech, gdybyś wiedział, zajączku, jak to wspaniale mieć taką dłuuugą szyje... Zajączek przechyla tylko lekko głowę i pyta:

- A powiedz... Rzygałaś kiedyś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Stary zakonnik oprowadza młodego zakonnika po zakonie. Wchodzą do jadalni i stary mówi do młodego:

- tu jest jadalnia i możesz tutaj jeść kiedy zechcesz z wyjątkiem czwartków.

Idą dalej do następnego pomieszczenia i znów stary zakonnik mówi:

- tu możesz się modlić kiedy tylko zechcesz z wyjątkiem czwartków.

Idą dalej. Mijają polejne pomieszczenia: łazienki, baseny, siłownie i stary zakonnik mówi, że ze wszystkiego może tutaj korzystać z wyjątkiem czwartków.

Na końcu wchodzą do małego ciemnego pomieszczenia w którym widać ogromną szafę. W szafie pomimo ciemności widać duży otwór z którego wystaje goły męski tyłek. Stary zakonnik mówi:

- a tu jest nasze sekretne miejsce. Tutaj możesz sobie poużywać kiedy zechcesz z wyjątkiem czwartków.

A młody pyta:

- no dobrze, ale co ja będę robić w czwartki ?

A stary:

- w czwartki będziesz miał dyżury w szafie.

 

:ha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki wierszyk mi kolega przysłał na gg, to w sprawie tych nalotów na mieszkania i szukania piratów:

 

Kiedy przyjdą przeszukać dom,

Ten, w który mieszkasz chłopie,

Kiedy sprawdzą twój CD-ROM,

I na płytach nagrane kopie,

Gdy pod drzwiami staną, i nocą

Z nakazem w dłoni w drzwi załomocą -

Wiesz o jaką im chodzi zbrodnię?

Ściągałeś pliki przez dwa tygodnie.

Już przed twym domem setki są glin,

Dokąd uciekać? Chyba do Chin.

A wszystko przez to, że owe dane,

Wprost z Ameryki były pobrane

Co czyni z ciebie kogoś gorszego,

Niźli mordercę wielokrotnego...

Kiedyś przyjdą na pewno pogrzebać ci w kompie

może się zlitują, w co szczerze wątpię,

jak GROM w nocy przez dach się wkują,

płyty połamią, save'y skasują,

pójdzie się j**ać w Fifie kariera,

znów w nfs'a startujesz od zera,

choć w call of duty wojne wygrałeś,

choć wiele nocy przez to zarwałeś,

brak u nich skrupułów, litości nie mają,

za dyskutowanie zarobisz pałą,

nie pomogą płacze ,ani lamenty

cały twój hardware w foli zapięty,

już biurko puste, już wiatrak nie huczy

może mnie w końcu to coś nauczy,

mijają godziny, mijają dni,

chyba oszaleje, wciąż komp mi się śni,

dzwonie na pały, może coś da się załatwić,

jakiś glina mówi: muszę pana zmartwić,

tutaj jest Polska, tu cuda się dzieją,

kompa pan oddał przebranym złodziejom,

jaki jest morał mojej definicji?

profilaktycznie nie wpuszczaj policji!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do stojącej na ulicy prostytutki, podchodzi na chwiejnych nogach koleżanka po fachu.

- Ja pierdzielę! Lola, jak ty wyglądasz? Kompania cała cię przeleciała?

- Ani mi kur*a nie mów! Miałam teraz takiego ogiera, że mało się nie posr**am.

- I ty to mówisz? Taka specjalistka!

- Wiesz, co mi jeszcze powiedział na odchodne?

- No, mów!

- Nie wstydź się mała! Przy mnie nawet gumowe lale mają orgazmy.

 

 

Zenio ryćka już od dwóch godzin, stara się chłopak jak może, ale cisza wypełniona jedynie stękaniem znudziła go nieco...

- Kochanie, odezwiesz się do mnie?

- Pfff.....

- O co chodzi?

- Fffsssszszsz....

- No dobrze już, dobrze, zaraz dopompuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.