Skocz do zawartości

NOC SPADAJĄCYCH GWIAZD


Tomek94

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć mam do was pytanie, w sobote czeka nas deszcz meteorów związanych z kometą 209P/LINEAR. Jest jakaś szansa na zobaczenie czegoś od nas? Maksimum podobno wypada około 9 rano, ale czy w nocy z piątku na sobote warto wyjść w nocy i popatrzeć w niebo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem zainteresowany. O 3 rano to już powoli przestaje być ciemno, zastanawiam się czy coś będzie widać ...

 

 

 

Tak będzie widać pojedyncze meteory, ale niestety nie będzie takiego spektaklu jaki może być w północnej Ameryce. Tam będzie można się spodziewać aktywności 100-400 meteorów na godzinę.

 

Radiant roju jest widoczny przez całą noc ale myślę że od północy naszego czasu do mniej więcej 3 warto wtedy zerknąć na niebo lub tez wystawić aparat.

U nas liczby godzinne mogą przed godziną 3 wynosić kilkanaście meteorów na godzinę, ale z tego co naukowcy sądzą Camelopardalidy będą bardzo wolnymi i dość jasnymi zjawiskami (jaśniejsze niż 0 magnitudo) co może obserwatorowi wynagrodzić efektem i wyglądem tą małą ilość.

 

http://astropolis.pl/topic/45226-camelopardalidy-nowy-roj-meteorow-dane-do-obserwacji/

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj dotarłem do takiego opracowania pokazującego że aktywność maksimum Camelopardalid może być dużo szersza i jeszcze w sobotę wieczorem będziemy w stanie zobaczyć wiele ciekawych zjawisk.

 

201405-camelo-model-kolor-mini.png

 

Model gęstości wg Jeremiego Vauballiona:

201405-camelo-orbita-ziemi.png

Edytowane przez ax
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jutro planuje tu na Teneryfie przy obserwatorium ustawic dwa aparaty z szerokokatnymi obiektywami.

Jeden timlapse powstanie z napedem drugi bedzie statyczny.

Mamy szanse zobaczyc wiecej niz w Europie ale pewnie nie tyle co w Ameryce. Zobaczymy na ile sprawdza sie obliczenia co do aktywnosci roju.

 

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jutro planuje tu na Teneryfie przy obserwatorium ustawic dwa aparaty z szerokokatnymi obiektywami.

Jeden timlapse powstanie z napedem drugi bedzie statyczny.

Mamy szanse zobaczyc wiecej niz w Europie ale pewnie nie tyle co w Ameryce. Zobaczymy na ile sprawdza sie obliczenia co do aktywnosci roju.

 

 

Darku - trzymam kciuki za łowy :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może się okazać że nei będzie tak źle z tą pogodą.

 

Mapa zachmurzenia nad Polską dla godziny 00:00UT (2:00CSE), czyli w momencie gdy liczby Camelopardalid mogą być już wysokie.

 

METEO-PL-CT_H_0000.0_0U_2014052300_024-00.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ax: masz może jakieś proste wyjaśnienie jak takie modele się tworzy? Rozumiem że nie zwykłymi metodami optycznymi (czyt. obserwacje foto lub wizualne), a może to dzięki radioastronomii? Dość ciekawa sprawa.

 

Niby wiem jak to wygląda z tymi mechanizmami :)

Ale nie podejmuje się opowiedzieć tego dokładnie na forum ze względu że mógłbym coś przeinaczyć :)

Generalnie i w wiekim uproszczeniu wygląda to tak:

Podczas obserwacji komety jest obserwowany strumień cząstek które pozsotawia ona na swojej trajektorii i tu zazwyczaj wiemy z jakiego typu materiałem kometarnym mamy do czynienia.

Pozniej taki slad zawierający materiał z komety jest narazony na wpływy grawitacyjne planet.

Jeśli materiał jest swieżo naniesiony przez kometę to jest to gęsty strumień i jak Ziemia wchodzi w niego to mamy deszcz meteorów.

Jeśli poleży kilkadziesiąt lat to ten strumień zaczyna się rozkładać na większej powierzchni i wtedy aktywność jest rozłożona w czasie co powoduje że nie ma jakiegoś wyraźnego maksimum tego roju.

Dość często też te strumienie nakładają się na siebie i mamy już wtedy sytuację o wiele bardziej skomplikowaną.

W przypadku Camelopardalid wpływ Jowisza na orbitę komety był tak znaczący, że orbita pozostałości po niej znajduje się bardzo blisko Ziemii i dlatego spodziewamy się sporej aktywności tego nowego roju.

Edytowane przez ax
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii tworzenia tych modeli, to z tego, co pamiętam z rozmowy z ludźmi, którzy to robią, procedura wygląda tak:

 

Obserwajce komety służą oszacowaniu, jak duże cząsteczki pyłu są przez nią emitowane, w jakiej ilości oraz z jaką prędkością są one z komety wyrzucane. Następnie pisze się symulacje, w których liczy się trajektorie wielu (chyba rzędu milionów) cząsteczek, których prędkości początkowe, rozmiary itp. dostosowywane są na podstawie obserwacji komety. Ruch tych cząsteczek liczy się od momentu, w którym zostały emitowane aż do czasu, który nas interesuje. Dla każdej cząsteczki uwzględnia się oddziaływanie innych planet (być może też większych planetoid), wpływ ciśnienia promieniowania slonecznego itp.

W efekcie dostaje się niejednorodną "chmurę" cząstek, która w Ziemię trafia lub nie. Gęstość tej chmury w okolicy Ziemi pozwala oszacować jak dużej aktywności roju można się spodziewać. Jeśli kometa macierzysta danego roju była obserwowana podczas powrotu, z którego cząstki mają dać rój meteorów, to można całkiem nieźle oszacować, skalę zjawiska. W przypadku komety 209P nie bardzo wiemy, jak aktywna była podczas poprzednich powrotów, co wprowadza sporą niepewność do przewidywań.

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii tworzenia tych modeli, to z tego, co pamiętam z rozmowy z ludźmi, którzy to robią, procedura wygląda tak:

 

Obserwajce komety służą oszacowaniu, jak duże cząsteczki pyłu są przez nią emitowane, w jakiej ilości oraz z jaką prędkością są one z komety wyrzucane.

 

Co do prędkości cząstek, to jeszcze rozumiem że można to oszacować, ale w jaki sposób można podczas obserwacji komet określić nawet zgubnie ich wielkość? Cholernie ciekawa sprawa.

 

Pozdrawiam

 

EDYCJA:

 

Właśnie znalazłem informację jak to się robi. Są dwa sposoby na to, albo za pomocą radioteleskopów o dość dużej rozdzielczości, albo za pomocą spektroskopii promieniowania podczerwonego.

 

Źródło: http://www.urania.edu.pl/urania/u9_1983-a3.html

Edytowane przez PawelBe
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.