Skocz do zawartości

Krzysztof z Bagien

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 100
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Krzysztof z Bagien

  1. Z jotpega trudno coś wykrzesać, ale mam wrażenie, że jak się to ekstremalnie porozciąga, to coś tam majaczy na granicy percepcji. Ale może spodziewam się coś tam zobaczyć i dlatego to widzę
  2. E tam, tak to się kiedyś pisało, z ćwierć wieku temu pisownia imiesłowów przymiotnikowych (bo to jest w zasadzie imiesłów przymiotnikowy - więc działa tak samo jak przymiotnik) została ujednolicona i po prostu zawsze pisze się je łącznie z "nie". Niby od biedy stara wersja jest dopuszczalna, kiedy zależy na podkreśleniu związku z czynnością, ale w tym konkretnym przypadku powiedziałbym, że i tak byłoby to mocno naciągane; poza tym po prostu oczy bolą patrzeć na taką konstrukcję Jak napiszesz łącznie, to na pewno nie będzie błędu (poza oczywiście konstrukcjami typu "nie czerwony, ale zielony"), jak napiszesz razem, to potem trzeba kombinować i się tłumaczyć, bo się ktoś przyczepi BTW mamy w naszym języku imiesłowy przymiotnikowe i przysłówkowe, chyba że coś się zmieniło od czasu jak ostatnio sprawdzałem
  3. Wszystko fajnie, ale "niespełnionych" - nie z przymiotnikami łącznie
  4. Wiedziałem, że o czymś zapomniałem!
  5. No kolor, kolor. Ale kurde, patrz: https://player-one-astronomy.com/product/uranus-c-usb3-0-color-camera-imx585/ Za te pieniądze, to mógłbym żyć z tym kolorem Choć w podczerwieni wypada niestety gorzej od 462. Albo może w świetle widzialnym ma większą sprawność od 462, a w podczerwieni podobną?
  6. Marzy mi się kamera z matrycą jak 462, ale większą i bez maski Bayera. Luminancja w podczerwieni, plus kolory z filtrów wąskopasmowych...
  7. Ile światła "zje" nam pająk, to zależy tylko od jego powierzchni; natomiast od kształtu zależy to, co się z tym zjedzonym światłem stanie. Z tymi wygiętymi to jest taki problem, że raczej muszą być frezowane i w związku z tym są po prostu grubsze - i tutaj już się traci więcej, niż w przypadku prostych, które można zrobić z cienkich blaszek. Do tego taki wygięty pająk nie może być jakikolwiek, są optymalne konfiguracje liczby nóg, promienia ich krzywizny i rozmieszczenia.
  8. Jowisz, Wenus, Mars i Saturn są już od jakiegoś czasu ładnie widoczne nad ranem i układają się w jednej linii, pokazując przebieg ekliptyki. Są niestety dość nisko nad horyzontem i szybko giną w blasku wschodzącego Słońca. Jowisz i Wenus są obecnie całkiem blisko siebie i ciągle się zbliżają, a 1 maja będą oddalone tylko o 20 minut. W środę (27.04.2022) odległość między nimi wynosiła jeszcze ok. 3,5 stopnia, ale dołączył do nich cienki sierp Księżyca. Wyglądało to tak: [EOS600D + Jupiter 37A 135mm] Chciałem nagrać timelapse'a, jak wychodzą po kolei zza horyzontu, ale się nie udało, bo po pierwsze nad horyzontem były chmury, a po drugie nie poszło mi z ustawieniem interwałometru w aparacie Zrobiłem więc fotki poszczególnych obiektów i złożyłem je razem z zachowaniem skali i odległości. Niestety nie mogę tu wrzucić tak dużego obrazka (bo ciągle są problemy z wrzucaniem dużych plików, a z metrowej ogniskowej, po zmniejszeniu całości dwa razy, wyszło coś koło 17.000x14.000 pikseli ), wrzucam więc tylko pojedyncze foty: Jowisz - mocno bez szału, ale załapały się dwa księżyce (a w ogóle nie liczyłem na to, że będzie je widać, bo było już całkiem jasno) - od lewej Europa i Io. Kalisto nie weszła w kadr (była bardziej z prawej, zaraz za krawędzią), a Ganimedes akurat był w cieniu planety: Wenus - jak to Wenus, jasna i jednolita, no ale widać fazę: Księżyc wyszedł nawet całkiem przyzwoicie, biorąc pod uwagę to, że nagrywałem go tak nisko: [trzy powyższe fotki: SW 200/1000 + ASI462MC + Astronomik ProPlanet 742nm; Księżyc zmniejszony dwukrotnie]
  9. Byle nie astrologów (Btw. Przeglądarka w telefonie podkreśla mi słowo "astrolog" na czerwono)
  10. Ej, ale miała być skrzynia na teleskop! A tu widzę, że poza teleskopem, to będziesz w niej trzymać jeszcze czterech astronomów. Pewnie po to, żeby mieli ciemno, tak jak lubią
  11. Przecież dane marnują się tylko na tej kresce, którą narysował satelita, cała reszta jest w dalszym ciągu dobra i nie musisz wyrzucać całej klatki. Sigma clipping (albo podobny algorytm) przy stackowaniu powinno załatwić sprawę. A jak stackujesz odpowiednio dużo klatek, to nawet i bez tego taka kreska po prostu zniknie.
  12. W sumie to dość przerażające, jak się nad tym zastanowić...
  13. Do tych crayfordów Mateusz ma gotowe mocowania, więc nie ma co kombinować.
  14. M87 to galaktyka eliptyczna - fakt, naprawdę duża - ale sama z siebie wizualnie nie jest jakoś specjalnie porywająca. Nie ma tam żadnych ciekawych struktur jak np. w galaktykach spiralnych. Ot, przerośnięta do niemożliwości gromada kulista - do tego dużo dalej niż "nasze" gromady, więc wygląda jak taka niewyraźna chmurka. Ale - poza rozmiarem - wyróżnia ją to, że jest aktywna i supermasywna czarna dziura w jej jądrze generuje długi na tysiące lat świetlnych dżet plazmy poruszającej się z prędkościami relatywistycznymi. Ostatnio zrobiło się o niej głośno z powodu "zdjęcia czarnej dziury" - czy właściwie dysku akrecyjnego wokół niej. Od tego czasu myślałem sobie o niej i o tym dżecie; jego zarejestrowanie nie powinno być specjalnie problematyczne, zresztą już kilka zdjęć było tu na forum, więc doszedłem do wniosku, że i ja spróbuję. Jakoś wielce obcykany w temacie fotografowania obiektów głębokiego nieba nie jestem, więc z obróbką podszedłem do tego trochę tak jak do tego co lepiej znam, czyli do układu słonecznego. No i ulepiłem coś takiego: Dupy nie urywa, ale przy odrobinie dobrej woli można się nawet jakiejś tam struktury w tym dżecie dopatrzeć. Sprzęt: newton SW 200/1000, kamera ZWO ASI462MC, filtr Astronomik ProPlanet 742nm. Klatki po 10s, w sumie nieco ponad 3 godziny; stackowane w Autostakkercie, potem dekonwolucja w ImPPG i wyostrzanie w Registaksie. Wstawka w prawym górnym rogu to to samo, tylko drizzle 1,5x i trochę bardziej wyciągnięte.
  15. No tak, w sumie to całkiem fajna zabawa jest Takie w miarę proste rzeczy to faktycznie nie są jakoś mocno problematyczne do rozrysowania - ale zrobiłem też kilka "prawdziwych" modeli papierowych (za pomocą powyższego programu) i sporo rzeczy zrobiłem po prostu źle (pomimo tego, że przecież miałem to zwizualizowane na kompie) i musiałem potem rzeźbić. I po czymś takim naprawdę doceniłem zdolności tych ludzi, którzy tworzyli np. modele do "Małego Modelarza", zupełnie bez komputerów, a (przeważnie) wszystko do siebie pasowało. Normalnie magia
  16. Ja bym w te prostokąty powstawiał przekątne W sensie, że jak masz konstrukcję z listewek itp. ułożonych w prostokąt, to to się wszystko może ruszać (bo, tak z geometrycznego punktu widzenia, czworokątów o zadanych bokach może być nieskończenie wiele), a nie pozwalają na to tylko wkręty, które trzymają to w kupie - ale z czasem, pod obciążeniem drewno się odkształci i będzie problem; a w najgorszym wypadku po prostu coś gdzieś pęknie, jak odpowiednio duża siła zadziała nie tak, jak powinna. A jak zrobisz konstrukcję złożoną z trójkątów czyli do tego prostokąta dołożysz przekątną, to sama geometria nie pozwoli na to, żeby coś się ruszało (bo z trzech zadanych odcinków można zbudować tylko jeden, konkretny trójkąt).
  17. W sumie nie wiem dlaczego Ci o tym nie powiedziałem, ale jest taki fajny program do generowania tego typu wycinanek z modeli 3D - Pepakura Designer. W założeniu to jest głównie do tworzenia modeli papierowych, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wykorzystać go to takich prac jak te twoje tutaj. Ja go np. wykorzystałem przy robieniu oprawki na folię Baadera do lornetki.
  18. Zainwestuj w grzebień do gwintów. Kupiłem sobie kiedyś taki do metrycznych i calowych w jednym, za jakieś 20 czy 30zł - i było to najlepiej wydane 20 czy 30zł w życiu
  19. Czemu ja do tej pory nie korzystałem z plate solvingu? :Boink:

    Przecież to genialne jest!

    1. Pokaż poprzednie komentarze  1 więcej
    2. Kapitan Cook

      Kapitan Cook

      Krzysztof, normalnie wstyd. Nie tak żeśmy Cię z Matką wychowali...

    3. isset

      isset

      To jak Ty rozwiązywałeś płyty? :g:

    4. Krzysztof z Bagien

      Krzysztof z Bagien

      Nie wiązałem, to potem nie musiałem rozwiązywać :P

  20. Niezła archeologia (choć nie wiem, czy to pod nekromancję już nie podchodzi)! Chyba należy Ci się Złoty Szpadel za odgrzebanie wątku sprzed 17 lat
  21. Jak patrzyłem na telefonie, to miałem niezłego mindfucka, bo wyglądało jakby to była jest jedna fota i że one są tak blisko siebie
  22. No to niestety nie mam innych pomysłów. Na pewno wszystko masz powpisywane jak trzeba, nie zrobiłeś gdzieś literówki w adresie itp. w ustawieniach SS?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.