Kolimacja Newtona - ciąg dalszy

[Pytajnik]

Witam ponownie w tym temacie.

 

No niestety - kupiłem nowy kolimator. Dobry, sprawdzony, skolimowany. Kolimuję mojego newtona, kolimuję i ... zjawisko się powtarza. Laserek kręci na głównym lustrze to samo kółko. Idealnie to samo. Jakiś centymetr średnicy. O czym to może świadczyć?

Proszę o poradę - czy można to jakoś poprawić?

Sławek

 

PS

Wpis dotyczy poprzedniego mojego posta w tej sprawie. Chodzi o to, że obracając kolimatorem w gnieździe wyciągu widzę, że laser w czasie takiego obrotu "rysuje" na lustrze głównym kółko o średnicy 8-10 mm. Z czego to wynika - sam laser jest na pewno skolimowany dobrze.

 

 

S.

Edytowane 3 Kwietnia 2011 przez Pytajnik

[Szymek_O]

Witam ponownie w tym temacie.

 

No niestety - kupiłem nowy kolimator. Dobry, sprawdzony, skolimowany. Kolimuję mojego newtona, kolimuję i ... zjawisko się powtarza. Laserek kręci na głównym lustrze to samo kółko. Idealnie to samo. Jakiś centymetr średnicy. O czym to może świadczyć?

Proszę o poradę - czy można to jakoś poprawić?

Sławek

 

PS

Wpis dotyczy poprzedniego mojego posta w tej sprawie. Chodzi o to, że obracając kolimatorem w gnieździe wyciągu widzę, że laser w czasie takiego obrotu "rysuje" na lustrze głównym kółko o średnicy 8-10 mm. Z czego to wynika - sam laser jest na pewno skolimowany dobrze.

 

 

S.

 

Nie osiowość wyciągu?

[Pytajnik]

Nie osiowość wyciągu?

 

No właśnie - taka odpowiedź się sama narzuca. Ale nie jestem pewien. Coś mi tu nie gra z tą nie-osiowością wyciągu.... w Newtonie? Na pierwszy rzut oka odpowiedź - tak nie osiowość wyciągu... Ale jak się zastanowić to jakby wyciąg był przekrzywiony - krzywo przykręcony pod jakimś innym kątem niż 90 stopni - to przecież zwierciadło główne jest regulowane i można uzyskać osiowość . A u mnie nie da rady... czyli kąt osi zwierciadła do osi wyciągu ma mieć 90 stopni. Kolejne osie - to kąt pomiędzy osią zwierciadła pierwotnego, a osią zwierciadła wtórnego - 45 stopni. Coś musi jednak się dziać na tych połączeniach, że taki efekt daje .... ale co?

 

Sławek

[tater]

Skoro kolimator jest ok, to może też być bicie na redukcji w wyciągu.

[piotrkusiu]

W jaki sposób sprawdziłeś kolimację samego kolimatora?

Jeśli to możliwe to użyj innej redukcji.

[Adamo]

Jeśli obracasz kolimator w wyciągu dookoła swojej osi i rysuje Ci kółko to znaczy że sam kolimator wymaga kolimacji.

Dla pocieszenia Ci powiem że ja kupiłem 2 kolimatory które nadają sie jedynie do kolimacji samych siebie a nie teleskopu.

Zastosuj taki kolimator:

http://deltaoptical.pl/blizej_nieba/kolimator-optyczny-sky-watcher,d967.html

Wyniki będą lepsze.

Ja po przetestowaniu 2 kolimatorów doszedłem do wniosku że metoda "na oko" jestem w stanie lepiej skolimować newtona niż tymi koślawymi kolimatorami.

Wiem że Baderowski kolimator ma możliwość kolimacji lasera więc muszę zrobić jakiś przyrząd który by obracał kolimatorem dookoła dokładnie i wówczas można go będzie skolimować.

Paradoks niezły, kupujesz kolimator i nie wiele możesz nim zrobić

[BODI]

Ja do kolimacji zrobiłem sobie kolimatorek ze starego już nieużywanego ploosla 10mm. Pomysł podsunął mi Paweł_Be który też coś takiego sobie skonstruował.

Wywaliłem soczewki, w ich miejsce wsadziłem kółko tekturowe z otworkiem fi 2mm, od środka przykleiłem folie aluminiową (złotko z czekolady). Maszynka działa bez zarzutów. Jedynie zamiast tekturki radziłbym jakiś inny materiał bo w otworku przez który się patrzy tworzą się takie frędzle tekturowe.

Czas wykonania 15minut

 

 

AstroPozdro

[Pytajnik]

W jaki sposób sprawdziłeś kolimację samego kolimatora?

Jeśli to możliwe to użyj innej redukcji.

 

No więc kolimator (już drugi) kupiłem w Delta Optical w W-wie. Pan w sklepie włożył kolimator do wyciągu małego refraktorka i "puścił" wiązkę lasera na odległą ścianę. Pokręcił w kółko kolimatorkiem i okazało się, że punkt laserowy nie kreśli kółek na ścianie. Ponieważ odległość do ściany była spora - jakieś 5 metrów,a może więcej to najmniejsze choćby rozkolimowanie kolimatora było by chyba widać dość dobrze. Poza tym - poprzedni sprzęt kreślił identycznej wielkości kółka na lustrze. Więc raczej nie możliwe, żeby dwa kolimatory były jednakowo rozkolimowane.

 

Jeśli chodzi o redukcję - to chyba nie w tym problem.... Staram się kręcić tym ch... nym kolimatorkiem dość precyzyjnie.

 

Mam dość słowa "kolimacja" i jego pochodnych...

 

Sławek

[Pytajnik]

Ja do kolimacji zrobiłem sobie kolimatorek ze starego już nieużywanego ploosla 10mm. Pomysł podsunął mi Paweł_Be który też coś takiego sobie skonstruował.

Wywaliłem soczewki, w ich miejsce wsadziłem kółko tekturowe z otworkiem fi 2mm, od środka przykleiłem folie aluminiową (złotko z czekolady). Maszynka działa bez zarzutów. Jedynie zamiast tekturki radziłbym jakiś inny materiał bo w otworku przez który się patrzy tworzą się takie frędzle tekturowe.

Czas wykonania 15minut

 

 

AstroPozdro

 

 

 

Dzięki - super sprzęt... na prawdę.

A może by jakiś malutki tutorialik jak tego używać?

 

Sławek

[Pytajnik]

Jeśli obracasz kolimator w wyciągu dookoła swojej osi i rysuje Ci kółko to znaczy że sam kolimator wymaga kolimacji.

Dla pocieszenia Ci powiem że ja kupiłem 2 kolimatory które nadają sie jedynie do kolimacji samych siebie a nie teleskopu.

Zastosuj taki kolimator:

http://deltaoptical....tcher,d967.html

Wyniki będą lepsze.

Ja po przetestowaniu 2 kolimatorów doszedłem do wniosku że metoda "na oko" jestem w stanie lepiej skolimować newtona niż tymi koślawymi kolimatorami.

Wiem że Baderowski kolimator ma możliwość kolimacji lasera więc muszę zrobić jakiś przyrząd który by obracał kolimatorem dookoła dokładnie i wówczas można go będzie skolimować.

Paradoks niezły, kupujesz kolimator i nie wiele możesz nim zrobić

 

Kurcze - no właśnie tem mój kolimator to też jest drugi... i do niczego. Choć to kolimator Badera.

Też zastanowię się nad takim przyrządem do obracania. Coś jak tokarka być musi.... No ale kupować precyzyjną tokarkę za 25 tysiaków aby skolimować kolimator nieszczęsny - nie to by była lekka przesada.

 

Może lepiej jakaś wiertarka w imadle - albo jakieś łożysko w tymże imadle...

 

Pozdrawiam

Sławek

[ZbyT]

Dzięki - super sprzęt... na prawdę.

A może by jakiś malutki tutorialik jak tego używać?

przecież to inna wersja hamalowego pudełka po kliszy więc używa się go dokładnie tak samo

metoda Hamala

 

skoro drugi kolimator zachowuje się tak samo (zakładamy, ze po drodze ze sklepu nie rozkolimował się) to przyczyną musi być wyciąg. Nie ma tam przypadkiem dużego luzu lub podobnych niespodzianek?

 

pozdrawiam

[piotrkusiu]

Może Hotech byłby dobry

Ja zainwestowałem w typ cheshire- linkowany tutaj w delcie. Pozwala precyzyjnie ustawić LW względem wyciągu i w stosunku do LG. W porównaniu do pudełka po kliszy jest dokładniejszy. Można używać go w nocy świecąc sobie w umieszczone w nim "lusterko". Jest oczywiście mniej wygodny niż laser, ale przynajmniej mam pewność że się nie rozkolimuje leżąc w walizce

[Adamo]

Jeszcze jedna uwaga, można tak ustawić lustra w newtonie że promień lasera będzie biegł w miarę prawidłowo a teleskop będzie rozkolimowany

Więc bardzo pomocna jest metoda kolimatora refraktorowego z dziurką jak pisałem wcześniej i jak prezentował Bodi.

[MaciekC6N]

Z kolimatorem baadera trzeba uważać jak on jest ustawiony względem śrub dociskających od redukcji i wyciągu.

Złe ustawienie będzie powodować nieprecyzyjną kolimację, ponieważ nie będzie on ustawiony centralnie w osi optycznej.

W instrukcji jest opis jak kolimator powinien być ustawiony względem ww. śrub.

Pozdr

 

 

[milosz]

Wiem że Baderowski kolimator ma możliwość kolimacji lasera więc muszę zrobić jakiś przyrząd który by obracał kolimatorem dookoła dokładnie i wówczas można go będzie skolimować.

 

Moze taki 'przyrząd': http://www.stark-labs.com/craig/page17/llcc/llcc.html ?

 

Pozdrawiam,

milosz

[Hans]

Kurcze - no właśnie tem mój kolimator to też jest drugi... i do niczego. Choć to kolimator Badera.

Też zastanowię się nad takim przyrządem do obracania. Coś jak tokarka być musi.... No ale kupować precyzyjną tokarkę za 25 tysiaków aby skolimować kolimator nieszczęsny - nie to by była lekka przesada.

 

Może lepiej jakaś wiertarka w imadle - albo jakieś łożysko w tymże imadle...

 

Pozdrawiam

Sławek

 

A nie lepiej "poturlać" go po prostym blacie? Ma zostawić linie, a nie zygzak i po problemie.

 

Pozdrawiam.

[jsw]

Ustawiłem swój kolimator takim urządzeniem, koszt komponentów <20PLN

Pozdrowienia

Jerzy Świeboda

[bartolini]

Ja mam baaderowy kolimator oklejony taśmą klejącą, tak że wchodzi na wcisk w przejściówkę 1.25'->2'.

Przejściówka jest również oklejona taśmą tak, że wchodzi na wcisk w wyciąg i nie mam problemów z "kółkami"

Niestety taki urok rozwiązania z blokowaniem śrubką - przy blokowaniu dwoma co 90~120* jest trochę lepiej.

 

Oczywiście zawsze równolegle do laserka trzeba sprawdzać metodą opisaną przez Hamala - albo sprawić sobie http://www.catseyecollimation.com/

[Pablito]

Rozjustowanie to częsty problem kolimatorów. Mojego LaserMaxa znajomy sprawdzał na 8-metrowej tokarce, na szczęście fabrycznie jest ok

[Motloch Franciszek]

Kolimator laserowy,zeby go dobrze skolimowac,musi miec wylot wiązki bardzo dokładnie ma srodku.Popatrz na rzut punktu lasera na biały papier.Laser pionowo z odległosci ~40cm.Jeżeli punkt nie jest idealnie okrągły,to znaczy,że sam laser wewnątrz kolimatora jest przesunięty z osi i otwór na wylocie obcina jedną stronę.Taki kolimator będzie skolimowany,tylko dla pewnej odległości,dla innej,będzie zataczał kręgi.Jezeli to jest ten:

 

http://deltaoptical.pl/blizej_nieba/kolimator-laserowy-baader-planetarium,d526.html

 

To popatrz od tyłu,czy nakrętka baterii,jest centrycznie,lub,jest przesunięta z osi.