RODOS'2013

[.zombi.]

Też dotarłem - próbowałem nawet wczoraj focic z swojej miejscówki, ten sam kadr o tej samej godzinie ma dwa razy większe ADU.

Po tym zjeździe nic już nie będzie takie samo, jak żyć ...

[poldip]

Ominąwszy polnymi ścieżkami korek w Kołbieli oraz spędziwszy nieco czasu nad kotletem w przydrożnej gospodzie dojechałem do siebie trochę po 17. Następnie spędziwszy z rodziną 30 minut (żeby nie było że ich zaniedbuję w weekend) rozstawiłem sprzęcior na balkonie i już od 21 leciały klatki Pacmana. Różnica w jakości nieba między RODOSem a szarą rzeczywistością balkonową jest miażdżąca.

Wielkie DZIĘKI Wam wszystkim za mistyczne doznanie jakim był RODOS. Fantastyczna atmosfera, nadzwyczaj miłe i niepowtarzalne warunki pobytowe. Dołączam się do szczególnych podziękowań dla Szymka i Jego Rodziny za ekstraordynaryjne przygotowanie i wsparcie tego zlotu, który, jestem tego pewien, wejdzie do naszych wspomnień na lata, jako niedościgniony wzór perfekcyjnego spotkania Zwariowanych Astrofociarzy.

 

Do następnego razu!!!

[Gość wessel]

Fakt. Niesamowita atmosfera tego spotkania ( 10 facetów którzy gadają przez cały czas na temat astrofotografii , no z małymi uwagami na temat płci pięknej z wesela które było akurat w hotelu ) regulowała rytm dnia precyzyjnie. Cokolwiek się działo w ciągu dnia to o godz. 19 wszyscy byli przy setupach i zaczynali przygotowania do focenia.

Niewątpliwie miały na to wpływ fantastyczne warunki u Szymka, hotel no i pogoda. Nawet ta godzinka chmur w czwartkową noc nie przeszkodziła zbytnio.

Dla mnie tez ważne było że mogę zostawić bezpiecznie setup i nie muszę składać gratów co noc. Rano, przy zerowej temperaturze to średnia przyjemność i niestety wtedy też zdarzają się straty w sprzęcie.

A tak to straty w ludziach-0 i straty w sprzęcie -0

No i te grille, ten barszczyk z krokietami - mniam

[Szymek_O]

Tymczasem czekamy na fotki, zarówno zlotowe jak i nocne

[anva]

Nie umiem pisać poematów,spotkanie z wami było dla mnie czymś niesamowitym wręcz misternym.

Jeszcze raz wielkie dzięki dla Szymka i jego bliskich.

Włodek

Edytowane 9 Września 2013 przez anva

[Pav1007]

Może teraz i ja napiszę coś od siebie - zlot był wyjątkowy dla mnie, bo byli na nim tylko astrofotografowie, co prawda Dobson 10" również stał obok, ale jak na ironię więcej ludzi przez niego patrzyło na słońce i samoloty niż w nocy :-) Super ludzie, super organizacja i super klimat.

 

Namiot był prawie centrum informacyjnym skąd zarówno były sterowane setupy jak i wymieniane informacje :-) W nocy można było się ogrzać, bo panowała w nim wyższa temperatura niż na zewnątrz... (o 1-1,5st ale zawsze coś :-) ).

 

Na długo w mojej głowie zostaną stwierdzenia jak "WOW, opad szczeny" czy "Łukasz, pokaż Konia" :-) Niezapomniany klimat. Już nie mogę się doczekać RODOS w kolejnej odsłonie :-)

 

Cóż można rzec o niebie na RODOS - wspaniałe, czarne - ADU na tle niższe niż w Stężnicy. Każdy chciał focić od "jak najwcześniej" do "jak najpóźniej" i tak pierwsze klatki schodziły już przed 21 a ostatnie ok 4:20.

 

Dzięki wszystkim :-) a przede wszystkim Szymkowi i jego rodzinie :-)

 

Kilka moich zdjęć

 

[piotr_a]

Tak więc jako pierwszy umieszczam w tym wątku materiał z RODOS

Wizarda obrobiłem z wykorzystaniem techniki HaRGB którą poznałem na warsztatach.

Dzięki Maciek!

Ten obiekt miałem w planach na zlot i cieszę się że udało mi się go zebrać.

Niestety, nie wszystko w materiale było ok, rozostrzone kanały B i R oraz wada optyki TSAPO 65Q.

Nie chciałem się bawić z kształtem gwiazdek, więc zostawiam tak jak jest.

Materiał obrobiony na matrycy mojego laptopa, więc pewnie kolorystyka obrazka na waszych matrycach będzie egzotyczna

Ha 16x600s

RGB po 5x300s

setup: TSAPO 65Q + Atik314E NEQ6, LRGB (no name:), SW80/400 + ATIK Titan

Pozdrawiam

Piotr

 

Edytowane 9 Września 2013 przez piotr_a

[wimmer]

Kurde, ale jak widzę fotki, to niezłe spotkanie mieliście. Niemalże normalny zlot!

Fajna inicjatywa

[Gość wessel]

Bo to był normalny zlot nienormalnych ludzi

[poldip]

Wrzucam kilka fotek dziennych popełnionych w trakcie zlotu. Z fotkami nocnymi jeszcze się zejdzie bo najpierw muszę dopalić bazę darków do temperatury matrycy jaką miałem ustawioną.

 

 

[poldip]

Fotek dziennych ciąg dalszy

Na jednej z fotografii udało się uwiecznić tajny rytuał dzięki któremu pogoda nie miała prawa się popsuć. W starciu z takim voodoo żadna chmura nie ma szans.

[Adam_Jesion]

Ciekawe, czy ta idea się rozwinie, bo na świecie to norma. Małe spotkania tego typu "na miejscówce" gospodarza mają swój klimat i powinny być częściej organizowane.

Zróbcie z tego serię (choć mnie pewnie i tak nie zaprosicie ).

[Adamo]

Ciekawe, czy ta idea się rozwinie, bo na świecie to norma. Małe spotkania tego typu "na miejscówce" gospodarza mają swój klimat i powinny być częściej organizowane.

 

Zróbcie z tego serię (choć mnie pewnie i tak nie zaprosicie ).

 

No bo i po co?

[dziki]

Cóż, zaprosić mógł się każdy

 

Również chciałem podziękować za mega fantastyczne spotkanie - jak dobrze, że zdecydowałem odezwać się w wątku wessela, w którym urodził się ten mini zlot - i cieszę się, że zostałem przyjęty Nie powtarzając słów kolegów - podpisuję się pod wyrazami zachwytu. Pozytywna atmosfera, nie tylko do wspólnego focenia, wypicia piwa, ale również do bezinteresownego dzielenia się wiedzą i doświadczeniem.

 

No i kilka pamiątkowych fotek poniżej

 

 

[dziki]

ciąg dalszy

 

[dziki]

i końcóweczka

 

[dziki]

... i końcóweczka końcoweczki

[Gość wessel]

Oooooo to cenna pamiątka. Jeszcze z całym fotelem Pawła :)

[Pav1007]

Kupię sobie nowy :-) zobaczycie :-)

 

zdjęcia klasa :-)

 

Edytowane 10 Września 2013 przez Pav1007

[Iluvatar]

Trochę się pochorowałem po zlocie, dlatego podziękowania spóźnione. Pogodę trafiliśmy idealną, dzięki czemu wszyscy zawzięcie walczyli przez wszystkie noce.

Przede wszystkim wielkie podziękowania należą się Szymkowi, że przyjął nas na swojej miejscówce oraz jego rodzinie za to, że zostaliśmy ugoszczeni. Maćkowi za warsztaty i reszcie ekipy za rozmowy o przeróżnych tematach (dziki - czekamy, aż w końcu pokażesz konia ).

I przy okazji kilka zdjęć dziennych ode mnie.

[Iluvatar]

CD

[Iluvatar]

I na tym koniec.

[sumas]

wygląda, że było super! widać od razu, co to znaczy jedno wspólne pole obserwacyjne

ale może kiedyś mi się poszczęści i będę miał szansę poznać wreszcie Was osobiście

[Pawlik]

Jakoś nie dowierzam że przegapiłem ten wątek, zlot dosłownie "rzut beretem" ode mnie...

[Gość wessel]

Zasadniczym warunkiem uczestnictwa zawsze pozostanie przyjazd z własnym zestawem astrofotografującym Zlot był udany miedzy innymi dlatego, że każdy miał co robić i czym się zająć. Nie było osób "towarzyszących" (czytaj pętających się bez celu i przydziału )