Złodzieje internetu

[HAMAL]

Pisałem niedawno że kradną mi w internecie wszystko co się tylko nawinie w różnej formie, ale dziś trafiłem na kolejną dotąd nieznaną mi formę. Robi się z opracowania na Twojej stronie zrzut pdf i puszcza w eter :] jedyna zaleta tej formy jest taka że pozostają podpisy. wada jednak taka że dysponują bez twojej zgody materiałem.

oto przykład, mój opis budowy aerografu
http://chomikuj.pl/sralfis/AIRBRUSH/aerograf+porady*2c+szablony/Aerograf+modelarski+-+Budowa+aerografu+modelarskiego+i+spr*c4*99*c5*bcarki,1083864513.pdf

Konto na chomiku mam więc zaraz napisze do ścierwa stosowną wiadomość.

Trafiłem też ostatnio na nagranie z prelekcji z wykorzystaniem moich zdjęć stworzeń bałtyckich http://mikrofotografia.republika.pl/Morskie_slonowodne_akwarium_Baltyckie.htm

z odciętymi moimi podpisami chore czasy idą.

Edytowane 25 Kwietnia 2014 przez HAMAL

[Krzychoo226]

chore czasy idą.

 

Gdzie byłeś przez ostatnie 15 lat

 

Niestety to trudny temat, bez idealnego rozwiązania. Z jednej strony powszechna łamanie praw autorskich, złodziejstwo itd, a z drugiej co? Cenzura, śledzenie, monitorowanie każdego ruchu i wypowiedzi?

 

Osobiście uważam że nie powinno być pełnej anonimowości, problem w tym że próba rozwiązania tego może dać zbyt duże pole do popisu osobom zainteresowanym śledzeniem każdego naszego ruchu.

[HAMAL]

Anonimowość to jedno, bo jestem za pełną anonimowością, co nie zmienia faktu że jest jak piszesz, a ja żartuje często że ubiegający się o wizę do stanuf są pierwej sprawdzani przez służby usia przy pomocy google gdzie bywali, co pisali potem dopiero zapada decyzja.

Ale skopiowanie cudzej pracy do pdf i puszczenie sobie w obieg to co innego, a znalazłem już wiele kopii na chomiku. Najlepsze że przy formularzu zgłoszeniowym portal prosi o moje dane osobowe (imie nazwisko adres) które chcą przekazać osobie która ponoć naruszyła moje prawa aby mogła się ze mną skontaktować i to wyjaśnić masakra jakaś. Musze pogadać z naszymi prawnikami i wystosować do portalu chomik stosowne pismo z żądaniem usunięcia wszystkich kopii w trybie natychmiastowym.

[Loki]

Popatrz na to inaczej. Wyprodukowałeś treści warte kopiowania.

[Zorg7]

Umieść na stronie cennik np. 10 000 € za wykorzystanie artykułu/zdjęcia a później zgłoś się po zapłatę .

Kasy nie wyciągniesz ale może trochę odstraszy.

 

 

[dziki_rysio_997]

Kradzież treści w sieci to temat-rzeka.

Mnóstwo ludzi nie rozumie, że z faktu, że materiał jest dostępny nieodpłatnie w sieci do przeczytania nie wynika jeszcze, że można go dowolnie wykorzystać... Z drugiej strony jest mnóstwo osób, które świadomie kradną treści wiedząc, że raczej nie spotkają ich realne konsekwencje.

Łatwiej jest załatwić sprawę z dużymi wydawcami (bo portale też czasem lubią sobie coś "pożyczyć")...

 

Btw,
HAMAL, co z Twoimi stronami - przepadną całkiem, czy je przenosisz? Gdybyś potrzebował serwera/subdomeny czy kogoś do ich przeniesienia, mogę pomóc (proszę pisz na PW).

Naprawdę szkoda byłoby, gdyby miały po prostu zniknąć z sieci.

Edytowane 25 Kwietnia 2014 przez dziki_rysio_997

[*Wojtek*]

Ja patrzę na te sprawy trochę inaczej. Wszystko co umieszczę w sieci jest dla Wszystkich. Oczywiście nie są to materiały "wielkiej wagi" ale czasami mogą być pomocne. Co innego gdybym z tego żył, wtedy trzeba ostrożnie udostępniać swoje prace, ale nawet jeżeli już dostałbym odpowiednie wynagrodzenie, to żadna strata dla mnie, jeżeli Ktoś sobie z tego skorzysta itp. ,itd.

[szuu]

Anonimowość to jedno, bo jestem za pełną anonimowością

[...]

Musze pogadać z naszymi prawnikami i wystosować do portalu chomik stosowne pismo z żądaniem usunięcia wszystkich kopii w trybie natychmiastowym.

 

oj, chyba jednak nie jesteś za anonimowością, bo gdyby chomik był anonimowy to nie miałbyś nawet do kogo wysłać pisma

(chociaż w tym wypadku to i tak nie ma znaczenia, chyba że masz prawników lepszych niż połączone siły wydawców książek i branży filmowej, którzy chomikowi jak na razie nie dali rady)

[Hans]

Osobiście z ciekawym podejściem spotkałem jakiś czas temu:

 

"Jakie kradne? Płace co miesiąc rachunek za internet do polkomtela."

 

Dalej chcecie dyskutować ?

 

Pozdrawiam,

 

[HAMAL]

Jest dla wszystkich, jednak swoje strony edytujesz, uaktualniasz, a tamten pdf już żyje swoim życiem, pozbawiony też został mojego "loga" (nie licząc zdjęć) i teoretycznie każdy może go sobie przypisać. Wiecie ile czasu kosztuje zrobienie na stronę fajnego ujęcia głupiego aerografu albo mikroskopu? Nie wystarczy postawić go na regal i walnąć z lampą dwie fotki, potem dwa dni się poprawia opis, a teraz jakaś gnida rozdaje to w swoim imieniu nie mając nawet pojęcia o czym jest ten artykuł. To mnie wkurza.

 

Strony miałem przenosić na home.pl ale okazało się że każda z nich po wygaśnięciu okresu odpłatnego bez reklam wróci jako bezpłatna z reklamami, ale zachowam dzięki temu adresy i linkowania na czym mi najbardziej zależało

[Robert41]

Pojęcie że coś jest w internecie czyjąś własnością jest u wielu pojęciem obcym. Jest to biorę i robię z tym co mam chęć zrobić i nie zastanawiam się nad tym że ktoś poświęcił swój czas a często i środki by to coś się w sieci znalazło. Więc nawet nie mówiąc o aspektach prawnych,ale zwykła kultura wymagałaby zapytania się autora czy coś można wykorzystać.

Ale najczęściej jest tak jak kiedyś gdy wystawiając coś tam na aukcji na Allegro po jakimś czasie zobaczyłem swoje zdjęcia u kogoś innego ( w sumie zwykłe foty, nazwanie tego "własnością intelektualną" to gruba przesada, ale jednak ). Na mailowo zwróconą uwagę że to trochę nieładnie korzystać z cudzych fotek odpowiedź była w stylu: "człowieku, dziwny jesteś- przecież ci nie ubędzie... "

No ale foty znikły z aukcji

[sp3uca]

 

Gdzie byłeś przez ostatnie 15 lat

 

Rozumiem Twoje żale, ale ten komentarz jest jak znalazł. Nie wrzucaj do INTERNATA swojej własności intelektualnej. To tak samo jakbyś rozrzucił ulotki na ulicy.

Jeśli natomiast chciałbyś się "pochwalić" swoimi osiągnięciami to niestety musisz mieć świadomość że 3 na 10 nie poda źródła. 7-miu poda i wtedy masz 70% satysfakcji.

Tak naprawdę ta porcja informacji i tak umrze i zaniknie w natłoku bajtów. Życie w XXI wieku - po prostu, w XXII nikt nie będzie pamiętał.

 

Andrzej

[Loki]

Satysfakcja byłaby pełniejsza, gdyby podali źródło, ale nadal uważam, że zaliczasz się do nielicznego grona ludzi, którzy wyprodukowali treści użyteczne dla innych - stąd kopiowanie. To spory powód do zadowolenia i nie ma co rąk załamywać. Kokosy nie uciekły, a satysfakcja jest.

[sp3uca]

Satysfakcja byłaby pełniejsza, gdyby podali źródło, ale nadal uważam, że zaliczasz się do nielicznego grona ludzi, którzy wyprodukowali treści użyteczne dla innych - stąd kopiowanie. To spory powód do zadowolenia i nie ma co rąk załamywać. Kokosy nie uciekły, a satysfakcja jest.

 

Otóż to !

 

Andrzej

[Radek P]

Moim zdaniem własność intelektualną kradną Ci, którzy sami nic wartościowego nie stworzyli lub nie mają empatii.

 

Ci, którzy twierdzą, że można kopiować wszystko, na czym autor bezpośrednio nie zarabia, też pewnie nic wartościowego sami nie stworzyli. Część ludzi, tworząc i upubliczniając swoje dzieła za darmo, ale bez pozwolenia na przetwarzanie i powielanie, robi to, by znaleźć pracę. Może robią to dla poklasku, może mają inne pobudki, ich sprawa. Nic do tego temu, kto szpera po necie, zbiera co fajniejsze dzieła i potem używa bez pozwolenia.

 

Nie raz słyszałem o tym, że artyści powinni dziękować tym, którzy powielają ich utwory, bo to darmowa reklama. Jakoś nie znam nikogo, kto np. nagrałby własną płytę na sprzedaż i też głosił, że inni muzycy powinni dziękować tym, którzy umieszczają pliki mp3 na pirackich serwerach. Łatwość łamania prawa nie usprawiedliwia łamania prawa.