Skocz do zawartości

Wybór montażu


astrofan1980

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Chcialbym sie dopytac czy warto doplacic do montazu docelowego jakim mialby byc eq8. Na eq6 az juz srodki mam. Teleskop bedzie raczej jeden choc rozwazalem dwa. Jezeli bedzie eq8 to bedzie na pewno jeden teleskop :-)

Jezeli eq6 az to myslalem nad setup- ami i ostatnim jest 11" sct na ds-y oraz edek 120mm na planetki.

Jezeli jednak eq 8 to jedynym teleskopem bedzie pewnie:-) albo w/w 11"sct lub newton 10-12" sos ok F6 aby bylo w miare uniwersalnie. Prosze o ewentualne podpowiedzi. Zaznaczam ze znam gabaryty w/w sprzetow i ograniczenia mobilnosci. Pozdrawiam. Piotr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tych montaży to tylko obserwatorium. Mam EQ6 i brałem go tylko dwa razy w pole. EQ6 to już ciężki sprzęt i za każdym razem nosić tyle żelastwa, naprawdę jest to bardzo uciążliwe. Do tego ciągłe zakładanie teleskopów i sprawdzanie kolimacji ( przy transporcie może się zmienić). EQ8 nie miałem ale jak masz możliwość to czemu by nie ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki wam. Co do mobilnosci montazu to nie obawiam sie targac kilogramow. A co powiecie o lustrze powiedzmy 12" F6 i L10.

Wiem ze to bedzie bestia ale w porownaniu z sct szybciej sie chlodzi. Czy takiego newtona mozna nazwac uniwersalnym?

 

Moim zdaniem Newton 12" F/6 to bardzo uniwersalny sprzęt, oczywiście montaż EQ-8 to minimum ze względu na długość OTA.

No i raczej to stacjonarny sprzęt - nawet jeśli masz klasę mistrzowską w podnoszeniu ciężarów w wadze ciężkiej :).

Po prostu po jakimś czasie wynoszenie, przenoszenie, rozstawianie i na powrót staje się nużące...

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, wynoszenie sprzętu szybko zniechęca. Mam EQ6, który wynoszę co obserwacje, nieraz przed dom, nieraz jadę z nim autem i zawsze po obserwacjach mówię sobie: "już nigdy więcej nie podniosę tego pustaka". Ale po paru dniach mi przechodzi :) Gdybym miał EQ8, który trzeba skręcać z kawałków, to na pewno odechciałoby mi się bardzo szybko. To sprzęt na obserwatorium.

 

Sprzęt, jak rozumiem do wizuala? Nie chcę się tu rozwodzić na temat ED120 do planet, bo to temat na oddzielną dyskusję, ale zastanów się, jaka jest różnica zdolności rozdzielczej między tą tubeczką, a betoniarką C11 i wyciągnij wnioski :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje sobie sprawe z roznicy w zdolnosciach rozdzielczych obydwu rurek ale edek szybko sie chlodzi i jest mniej podatny na seeing. Z kolei sct pewnie zmiecie edka ale rzadko i w dobte noce a do ds seeing tak nie przeszkadza.

Syriusz, co masz na mysli skrecajac eq8 z kawalkow. Obydwu nie mialem ale zasadniczo skladaja sie z tych samych elementow. Faktem jest ze montaze dzieli przepasc wagowa ale nie jest tak zle. Wazylem w rekach eq6gt w sklepie i tragedii nie bylo.

Noszenie na dluzsza mete wiadomo ze odpada. Sprzet bedzie raczej w garazu i do przenoszenia na dystans bedzie malo.

A co do samych rurek- lepszy bedzie newton12" F6 czy sct11" do ogolnych obserwacji pomijajac juz ten cal roznicy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje sobie sprawe z roznicy w zdolnosciach rozdzielczych obydwu rurek ale edek szybko sie chlodzi i jest mniej podatny na seeing. Z kolei sct pewnie zmiecie edka ale rzadko i w dobte noce a do ds seeing tak nie przeszkadza.

Jak mówiłem to temat na oddzielną dyskusję, ale krótko powiem tyle, że kwestia "podatności na seeing" to bardzo złożony i trudny temat, który nie jest taki oczywisty, jak Ci się wydaje. Było tu już wiele wątków o tym, poszukaj i poczytaj. Mi osobiście nie udało się znaleźć całkowicie jednoznacznego rozstrzygnięcia sprawy.

 

Syriusz, co masz na mysli skrecajac eq8 z kawalkow. Obydwu nie mialem ale zasadniczo skladaja sie z tych samych elementow. Faktem jest ze montaze dzieli przepasc wagowa ale nie jest tak zle. Wazylem w rekach eq6gt w sklepie i tragedii nie bylo.

Noszenie na dluzsza mete wiadomo ze odpada. Sprzet bedzie raczej w garazu i do przenoszenia na dystans bedzie malo.

O kawałkach mówię w tym kontekście, że najpierw niesiesz chol...ie ciężki statyw, niczym podstawa pod działo przeciwlotnicze, potem tak samo ciężką głowicę (jakby nuklearną), skręcasz to draństwo, potem wywrotka przeciwwag, a na koniec tuba wielka jak człon ISS. Zarówno statyw, jak i głowica ważą same ze 20% więcej, niż cały NEQ6 w jednym kawałku. A z doświadczenia wiem, że NEQ6 to już wystarczająco ciężkie bydle do noszenia. Może nie chodzi tu o samą nawet masę, ale jest potwornie nieporęczny, wżyna się w łapy, obija o nogi... W EQ8 jest tylko gorzej, bo jeszcze większy i jeszcze bardziej nieporęczny.

A jaki masz ten dystans do noszenia? Jeśli kilka metrów, bez schodów i bez wożenia, to może...

A z tymi Syriuszami, to się widzę, jako kolejny złapałeś :) Poszukaj bardziej unikalnego nicku (Syriuszów trochę mamy...) :)

Edytowane przez MateuszW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

60kg i to bez przeciwwag, już Ci współczuje to nosić choćby kawałek i po płaskim... szybko pomyślisz o jakimś wózku. Bo co innego nieść worek zboża, a co innego ten nieporęczny kloc. Ja też noszę Neq6 zwykle z całym osprzętem i to jest max co zdecydowałbym się nosić. Główną zachętą do dźwigania wszystkiego razem jest to że tylko stawiam, szybko polarna i alignacja i już mogę focić, żadnego składania/skręcania kolejnych elementów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli cały sprzęt byłby w garażu, to może warto pomyśleć w wózku do przewożenia całego setupu. http://astropolis.pl/topic/46761-wozek-do-ciezkiego-setupu-na-montazu-paralaktycznym/ Mógłbyś załadować na odpowiedni skonstruowany/mocny wózek montaż, przeciwwagi, teleskop i inne klamoty i tyko wyjeżdżać całością przed garaż. Plecy na pewno były by ci wdzięczne za takie udogodnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astrofan, ja miałem miesiąc temu podobny dylemat i ostatecznie wybrałem (myśląc tylko o eq6 lub eq8) Losmandy G11... Jest jeden taki na sprzedaż na tym forum za 13,5 tyś. Mnie nie było na niego stać, więc wyszukałem na astrobuysell inny, dużo tańszy egzemplarz, teraz czekam na dostawę. Ten na naszym forum ma wszystkie bajery, także polecam przejrzeć giełdę (z końcówki października lub listopada 2015).

Dlaczego G11? Wydaje się być pewniejszym rozwiązaniem, nie jest made in china, użytkownicy bardzo go cenią. Być może któryś z forumowiczów będzie w stanie coś dopowiedzieć.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup dobre apo 4-5'' na fluorycie i tanszy mont chocby eq5 - nie zaden ed120. Do tego jakies lustro na dobsonie ale jest duze ryzyko ze dobson pojdzie w odstawke jak rzucisz okiem przez dobra soczewke. Sct11 w niektore noce nie nadazy sie chlodzic wraz ze zmiana temp otoczenia.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc. Dzieki za sugestie. Losmandy bralem oczywiscie pod uwage. Osobiscie uwazam zre wyroby sky watchera szczegolnie te omawiane nie ustepuja wiele montom zza wielkiej wody. Nie mam nic do losmandy ale w podobnej cenie eq8 oferuje moim zdaniem wiecej. Czytalem tez iz tzw pec nie jest tak powtatrzalny jak mozna by bylo sie tego spodziewac. Nie ma nic idealnego i musimy szukac kompromisow ktore nas zadowola.

Zastanawiam sie jak wielka jest roznica w dokladnosci go-to jezeli chodzi o roznice w wielkosci slimacznicy. Eq6 ma chyba ok 90mm a eq8 prawie 210mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładność go-to zależy głównie od dokładności wykonanie korpusu montażu i dokładności wzajemnego ustawienia ( cone error) osi, luzy przekładni i osi, ugięcia zestawu oraz możliwości oprogramowania.

Nawet najgorzej wykonane przekładnie dadzą dokładność naprowadzanie lepszą niż 1'. Oczywiście zakładam porządne ustawienie na biegun.

Co do Losmandy G-11 to jest to dosyć delikatny montaż i zdecydowanie odpada wieszanie na nim dużego Newtona 12" f/6. Ja bym szedł w EQ-8. Nie widziałem ich na rynku wtórnym, a to o czymś świadczy. Ale tak: G-11 miałem, EQ-8 nie. Ale to montaż zdecydowanie różny filozofią projektu od EQ-6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładność goto EQ8 będzie zapewne podobna do EQ6, bo ślimacznica ma tu mało do rzeczy (dokładność mechaniczna jest dużo większa, niż trzeba do tego). Ja właśnie nie rozumiem, czemu te dokładności są tak niskie (kilka, kilkanaście minut kątowych, a czasem znacznie gorzej zależnie do kaprysu pilota). Teoretycznie dokładność mechaniczna jest znacznie lepsza, a soft powinien uwzględniać złe ustawienie na polarną oraz liczyć wszystko dokładnie. Ale w praktyce tak nie jest, może ktoś powie, czemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam. Poszedlem za glosem serca i moze portfela troche tez i zakupilem jednak azeq6. :-)

Widzialem go kiedys w sklepie ale jakos obraz sie zatarl w pamieci. Jak otwozylem karton to powiedzialem o biiiiiiiiii. Wielkie bydle. To juz sluszne rozmiary:-) .

Mam pytanko. Poniewaz myslamem ze dostane cos w stylu zasilacza do mojej zabawki a tu klops. Firma poskapila i daje tylko kabel do zapalniczki samochodowej. Moje pytanko. Jaki konkretnie zasilacz i o jakich parametrach mam kupic? No i jest jeszcze problem polaczenia. Mont ma inna wtyczke zasilania a zasilacze inna. Czy mozna kupic osobno taki wtyk do azeq6 czy musze zniszczyc kabel co dali i przerobic z nowym zasilaczem?

Jest jeszcze alternatywa z power tankiem ale ona jest ostatnia w kolejce. Pozdrawuam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko. Poniewaz myslamem ze dostane cos w stylu zasilacza do mojej zabawki a tu klops.

HAHAHA!!! No to poznałeś wreszcie uroki astrosprzętu :) Producenci prawie zawsze skąpią na zasilacze, wszędzie ich nie ma.

Zasilacz potrzebujesz co najmniej 2A i 12V. Jeśli będziesz nim zasilał też coś poza montażem, to polecam taki, którego sam używam: http://www.tme.eu/pl/details/gs60a12-p1j/zasilacze-dogniazdkowe/mean-well/#. Masz 3A zapasu na inny sprzęt. Wtyczkę niestety trzeba będzie kupić i przylutować do zasilacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam klka bolaczek odnosnie montazu. Z zasilaniem juz sobie poradzilem i wreszcie moge uzywac nowej zabaweczki ale wiadomo chmury :-) .

Po pierwsze- montaz posiada luzy wyczuwalne w obydwu osiach. Nie sa duze ale pewnie kilka minut choc moge sie mylic. Jak to zlikwidowac i czy moge to zrobic osobiscie?

Po drugie- os rektascencji chodzi zauwazalnie ciezej niz deklinacji.

Po trzecie- nie potrafie wpisac daty w pilocie. Jak wpisuje aktualna to nie moge przejsc do nastepnego kroku w ustawieniach. Jak pomijam ten krok i zostawiam date ktora jest poczatkowa bodajze rok 1909:-) to moge przejsc do dalszych ustawien. Cos robie zle?

Po czwarte- wstyd mi sie przyznac ale nie potrafie ustawic na polarna. Czy jest jakis tutorial? Po angielsku w instrukcji to trzy po trzy rozumiem i nic z tego nie wychodzi. Czy ktos pomoze?:-)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.