Witamy nowych użytkowników

grzel · 16 Stycznia 2006

Musisz wiedzieć, że Synta, oriony, skyluxy i inne tego typu używki strasznie uzależniają.

Nawet jak uda ci się wyrwać ze szponów nałogu, to nawrót choroby może zwalić z nóg.

Zapisaliśmy się do tego anonimowego klubu by szukać wsparcia i pocieszenia u innych uzależnionych osobników. Niestety na tą chorobę nie ma lekarstwa ...... :Boink:

Jules · 19 Stycznia 2006

Witam wszystkich!!!

Mam na imię Juliusz i mieszkam pod Poznaniem.

Moja astronomiczna pasja zaczęła się już w zamierzchłych czasach podstawówki (zdaje się że jakoś w V klasie), a więc trwa już ponad 13 lat. „iskrą zapalną” były fotografie kosmosu w jakieś książce.

Początkowo, byłem zmuszony pozostać przy teorii i obserwacjach gołym okiem – nie stać mnie było na jakikolwiek sprzęt optyczny, nawet najprostszą lornetkę. Ciężkie czasy

Obsesyjne marzenie posiadania teleskopu nieoczekiwanie się spełniło. Było to pod koniec 8 klasy podstawówki. Do mojej szkoły zgłosił się pan sponsor. Chciał on ufundować nagrodę dla najlepszego ucznia w szkole. Miał zamiar kupić magnetofon czy coś tym stylu, ale został przez moją wychowawczynię i panią od geografii niemal siłą zmuszony do zmiany swoich planów Dość daleko mi było do najlepszej średniej, ale jako jedyny w całej tej smiesznej szkole miałem konkretną prawdziwą pasję.

Tak oto stałem się szczęśliwym posiadaczem nowiutkiego Cassegraina 150/2800. Byłem po prostu w szoku… Wyobraźcie sobie – lśniący, żółciutki (made in poland , piękny. Dostarczył dużo wrażeń - gromady otwarte, kuliste, gwiazdy podwójne… ach!

Niewytłumaczalnym dla mnie pozostawał fakt, dlaczego w miejscu np. M108 było „ciemność widzę, ciemność” No cóż, o tym co to jest światłosiła i jak wpływa na obserwacje galaktyk dowiedziałem się niestety duuuużo później.

Lata mijały i zainteresowanie trochę osłabło – żadnych nowych książek, obserwacje coraz rzadziej, wręcz okazyjnie.

Niebezpieczne dryfowanie w dół skończyło się rok temu, gdy dostałem od mojej narzeczonej na gwiazdkę „Niebo na weekend”. To byłą rewolucja. Dotarło do mnie jakie ogromne mam braki! Zacząłem też myśleć o jakimś porządnym światłosilnym sprzęcie. Od dobrych paru miesięcy odwiedzam astro forum. Oprócz wielu ciekawych rzeczy, poznałem także opinię na temat teleskopów firmy „U”. To przyspieszyło decyzję o zakupie nowego, porządnego telepa (do preferowanych przez mnie DSów). Po przekopaniu forum wybór padł na sławetną „Syntę” 200/1200.

Dzięki wydatnemu wsparciu finansowemu mojej gwiezdnej kobietki udało nam się nabyć mało używany egzemplarz Mamy go od listopada ale na sprawdzenie pełni możliwości nie pozwala pogoda oraz fatalne LP w miejscu gdzie mieszkam (niebo szaropomarańczowe, zasięg gołym okiem ok. 4,0mag – gwiazdozbiory takie jak np. jednorożec mogę sobie obejrzeć na mapie Na szczęście mam dostęp do ciemnego nieba – działka w Puszczy Drawskiej więc jak tyko pogoda i czas pozwolą…

Liczę na ciepłe przyjęcie na forum, ciekawe dyskusje oraz integrację ze „środowiskiem”.

Pozdrawiam & pogodnych nocy

19 Stycznia 2006

witaj :Beer:

qbanos · 19 Stycznia 2006

Czołem, Synta - dobry wybór

Adam_Jesion · 19 Stycznia 2006

Witaj na forum. Mam nadzieje, ze bedzie Ci dobrze sluzyc.

grzel · 20 Stycznia 2006

Witamy, witamy :Beer:

kamil444 · 29 Stycznia 2006

Pozdrawiam wszystkich! na wstepie chcialbym podzekowac wszystkim, ktorzy swoj czas poswiecaja na dzieleniu sie swoimi wiadomosciami oraz doswiadczeniami z zakresu astronomi amatorskiej. takie forum jest potrzebne! teraz troche o mnie:

mieszkam w mielcu. wyksztalcilem sie zawodowo w dziedzinie elektryki :burza: i fryzjerstwa(!) :Reege: a pracuje w stolarstwie(!!!) :wymiotuje: oprocz astronomi interesuje sie lotnictwem sportowym (licencja pilota paralotni) muzyka midi ( w wlasnym wykonaniu na keyboardzie-koszmar) oraz grafika komputerowa. :komputer: astronomia interesuje sie od dziecka, obserwuje od niedawna. najpierw byla radziecka luneta 45x24 pozniej synta 150/1000 a teraz jestem w trakcie budowy dobsoniaka 270/1500 i to w wiekszej mierze, z tego co dowiadywalem sie "ukradkiem" dzieki tego forum.

mam nadzieje ze w niedlugim czasie spotkamy sie na jakims zlocie. laczmy sie!

Hans · 30 Stycznia 2006

Witaj na forum.

Pozdrawiam.

Budujacy 270tke na paralityku.

4 Lutego 2006

No... mam (dzięki uprzejmości Sąsiada) internet w domu.

A więc znowu JESTEM!

Milo mi Was widzieć, nawet nie wiecie JAK MIŁO!

KrzysztofZ · 4 Lutego 2006

No... mam (dzięki uprzejmości Sąsiada) internet w domu.
A więc znowu JESTEM!

Milo mi Was widzieć, nawet nie wiecie JAK MIŁO!

Cygnus - wróciłeś - głowę popiołem posypać - naprawdę miło :Beer:

Edytowane 4 Lutego 2006 przez KrzysztofZ

astrokosmo · 4 Lutego 2006

Cieszę się że żyjesz, ale ciężarówka to pewnie na szrot poszła po spotkaniu z tobą

witamy ponownie, bardzo nam ciebie brakowało,nie było sie z kim kłucic a z Hamalem lepiej nie zaczynac.

4 Lutego 2006

Cieszę się że żyjesz, ale ciężarówka to pewnie na szrot poszła po spotkaniu z tobą

witamy ponownie, bardzo nam ciebie brakowało,nie było sie z kim kłucic a z Hamalem lepiej nie zaczynac.

Nie ma to jak mile powitanie. :Beer:

astrokosmo · 4 Lutego 2006

jak będziesz miał problemy z OC , to zrobimy zbiórkę kasy-ja daję 100zł jak by co :Beer:

4 Lutego 2006

jak będziesz miał problemy z OC , to zrobimy zbiórkę kasy-ja daję 100zł jak by co

He he, astronomiczna ofiarność!

Póki co - policjantowi nie chce się przyjechać do mnie do domu żeby mnie posłuchać, w każdym razie ja byłem ubezpieczony OC więc raczej nie powinienem mieć problemów, tamta ciężarówa to TATRA a wartość odpowiedzialności ubezpieczyciela to jednak raczej mały samolot niż taka pospolita wywrota.

E.Eri · 4 Lutego 2006

No... mam (dzięki uprzejmości Sąsiada) internet w domu.
A więc znowu JESTEM!

Milo mi Was widzieć, nawet nie wiecie JAK MIŁO!

Hej, cygnus! Nareszcie jesteś! Brakowało nam tu Ciebie...

astrokosmo · 5 Lutego 2006

He he, astronomiczna ofiarność!

Póki co - policjantowi nie chce się przyjechać do mnie do domu żeby mnie posłuchać, w każdym razie ja byłem ubezpieczony OC więc raczej nie powinienem mieć problemów, tamta ciężarówa to TATRA a wartość odpowiedzialności ubezpieczyciela to jednak raczej mały samolot niż taka pospolita wywrota.

100 zł to nie dużo ale jak pomnożysz przez ilość forumowiczów to wtedy sumka naprawdę zrobi się astronomiczna

Mirek Krasnowski · 5 Lutego 2006

Witaj Cygnusie. Miło Cię widzieć.

5 Lutego 2006

100 zł to nie dużo ale jak pomnożysz przez ilość forumowiczów to wtedy sumka naprawdę zrobi się astronomiczna

Przecież nie mówię o kwocie ale o astronomicznym wymiarze ŻYCZLIWOŚCI! :Beer:

oskar · 7 Lutego 2006

Witamy serdecznie!

astrokosmo · 8 Lutego 2006

Jak wrócisz do zdrowia to może się kiedyś umówimy na wspólne obserwy-mam działkę pod Lublinem w Zalesiu koło Niemiec ( pomiędzy Lublinem a Lubartowem )

PS. Przy wyjeżdzie z miasta wyłącz światła a ja w okolicach Zalesia ( proca , kamyki i takie tam inne wyłaczniki) :ha: