Skocz do zawartości

Jak wydobyć kolory gwiazd?


slvmtz

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,
mam aparat Canon EOS 1200D (bez moda) oraz setup w postaci teleskopu ED80 i montażu EQ5 Pro. Przyglądałem się licznym fotografiom, tworzonym przez osoby zapalone w boju i zauważyłem, że posiadają oni nieprawdopodobną umiejętność wyodrębniania kolorów poszczególnych gwiazd. Natomiast cechą wspólną moich wszystkich fotografii jest to, że mam te gwiazdy przepalone, co znacząco odbiega od rezultatu, który chciałbym osiągnąć. Próbowałem już różnych metod np. ustawianie możliwie najniższego ISO itp., ale to zawsze się kończyło przepaleniem gwiazd. Mam zatem do was pytanie, jak fotografować, żeby gwiazdy zachowywały swój naturalny kolor? Może trzeba coś w aparacie ustawić? Może zmienić nieco ustawienia stackowania? (Używam tutaj DSS) Poradźcie mi proszę :P

W załączniku pozostawiam przykład mojej fotografii NGC 3368 :)

Autosave-2.jpg

Edytowane przez slvmtz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Tayson napisał:

Ja bym sie zastanowil dlaczego Twoje gwiazdki wygladaja ja miniaturki M27???

 
Przyznam szczerze, że przy tej fotografii zbagatelizowałem trochę kwestię ostrości. Niemniej problem koloru gwiazd pojawia się również na tych "wyostrzonych". :P

Galaktyka Wir M51.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tayson napisał:

Ja bym sie zastanowil dlaczego Twoje gwiazdki wygladaja ja miniaturki M27???

Tutaj siadła ewidentnie korekcja komy - korektor jest dobrze ustawiony?

 

3 godziny temu, slvmtz napisał:

mam aparat Canon EOS 1200D (bez moda) oraz setup w postaci teleskopu ED80 i montażu EQ5 Pro. Przyglądałem się licznym fotografiom, tworzonym przez osoby zapalone w boju i zauważyłem, że posiadają oni nieprawdopodobną umiejętność wyodrębniania kolorów poszczególnych gwiazd. Natomiast cechą wspólną moich wszystkich fotografii jest to, że mam te gwiazdy przepalone, co znacząco odbiega od rezultatu, który chciałbym osiągnąć. Próbowałem już różnych metod np. ustawianie możliwie najniższego ISO itp., ale to zawsze się kończyło przepaleniem gwiazd. Mam zatem do was pytanie, jak fotografować, żeby gwiazdy zachowywały swój naturalny kolor? Może trzeba coś w aparacie ustawić? Może zmienić nieco ustawienia stackowania? (Używam tutaj DSS) Poradźcie mi proszę

Fajnie, no to teraz konkrety podaj - jakie dawałeś ISO? Jak długie są klatki i jaki sumaryczny czas dla całej przedstawionej sesji? W czym obrabiane, w czym stackowane.

 

P.S.Mam nadzieję, że nigdy nie zapalę się w boju :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Tuvoc napisał:

Tutaj siadła ewidentnie korekcja komy - korektor jest dobrze ustawiony?

 

Fajnie, no to teraz konkrety podaj - jakie dawałeś ISO? Jak długie są klatki i jaki sumaryczny czas dla całej przedstawionej sesji? W czym obrabiane, w czym stackowane.

 

P.S.Mam nadzieję, że nigdy nie zapalę się w boju :D

 

Nie mam korektora komy. Ostrość ustawiana przy pomocy maski Bahtinova.


Jeśli chodzi o M51 to:
- link do pobrania stacku: https://drive.google.com/file/d/1AfKg2mo8Otx2wgjxKvwMOR5H-Bd1lyAc/view?usp=sharing
- ISO: 800

- Ilość klatek jasnych: ok. 40

- Ekspozycja: 59 sek
- Sprzęt: ED80 + EQ5 Pro
- Aparat: Canon EOS 1200D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się nad tym zastanawiałem przy okazji obróbki swoich zdjęć z 80mm ED do czasu, gdy nazbierałem 7.5h światła z galaktyki M101. Wtedy saturacja gwiazdek wychodzi dużo łatwiej. Może w twoim przypadku problemem jest zbyt mała ilość materiału? Swoją drogą, w czym obrabiasz?

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, no to już wszystko wiadomo.

 

Gwiazdki pojechane są z powodu braku korektora (polecam zakup). Do ostrzenia - o ile jeszcze nie masz - oprócz samej maski gorąco polecam jakiś autofocuser np. DreamFocuser od @MateuszW. Jest praktycznie niemożliwe perfekcyjne wyostrzenie ręcznie.

 

Zdjęciu doskwiera brak flatów, albo to jakaś winieta? Niech mądrzejsi się wypowiedzą, może to z braku korektora? Chociaż ciapka w lewej górnej części wygląda jak jakiś paproch nie skorygowany flatem.

 

I do meritum - odpowiedź na Twoje zasadnicze pytanie. Nazbierałeś 40 min. materiału więc nie dziw się, że nie masz tam koloru, uzbieraj choćby połowę tego co @Rosso i to najlepiej w dłuższych klatkach. Poza tym zwróć uwagę jeszcze na jedno, popatrz co dzieje się z kolorem na gwiazdach idąc od centrum zdjęcia do brzegów. To jest właśnie brak korektora komy.

 

Poniżej tylko lekko ogarnięte w Pixinsight, tam trzeba by sporo rzeźbić, żeby cokolwiek pokazać więcej i odszumić porządnie.

Image12a.png.bcd708878b0dfea2638e00f9ea440e94.png

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Adam87 napisał:

Mam ten aparat i moim zdaniem ciężko będzie wydobyć kolor gwiazd, przez to że przy bardzo małej studni jaką ma ten model centra gwiazd bardzo szybko się przepalają.

 

Nie jest aż tak tragicznie :D

 

 

1375526022_M31.png.a4da290d198a384636277ce80d9eeda9.png

 

  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tuvoc Masz rację że nie jest tak tragicznie. Ale nie jest też jakoś super. Ja tylko napisałem że przy małej studni gwiazdy będą wyprane z koloru. Tak więc bardzo ciężko w tym modelu pogodzić takie ekspozycje aby słabe mgławice były odpowiednio naświetlone a zarazem gwiazdki ciągle miały kolor. W dodatku w przeciwieństwie do matryc Nikona tutaj nie masz iso invarient więc trzeba stosować 800 lub 1600 aby jakoś to wyglądało. Gdyby miał taką matrycę można by było lecieć na niższych ISO a dopiero później rozciągać materiał.

Edytowane przez Adam87
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tuvoc napisał:

OK, no to już wszystko wiadomo.

 

Gwiazdki pojechane są z powodu braku korektora (polecam zakup). Do ostrzenia - o ile jeszcze nie masz - oprócz samej maski gorąco polecam jakiś autofocuser np. DreamFocuser od @MateuszW. Jest praktycznie niemożliwe perfekcyjne wyostrzenie ręcznie.

 

Zdjęciu doskwiera brak flatów, albo to jakaś winieta? Niech mądrzejsi się wypowiedzą, może to z braku korektora? Chociaż ciapka w lewej górnej części wygląda jak jakiś paproch nie skorygowany flatem.

 

I do meritum - odpowiedź na Twoje zasadnicze pytanie. Nazbierałeś 40 min. materiału więc nie dziw się, że nie masz tam koloru, uzbieraj choćby połowę tego co @Rosso i to najlepiej w dłuższych klatkach. Poza tym zwróć uwagę jeszcze na jedno, popatrz co dzieje się z kolorem na gwiazdach idąc od centrum zdjęcia do brzegów. To jest właśnie brak korektora komy.

 

Poniżej tylko lekko ogarnięte w Pixinsight, tam trzeba by sporo rzeźbić, żeby cokolwiek pokazać więcej i odszumić porządnie.

Image12a.png.bcd708878b0dfea2638e00f9ea440e94.png

 

O ty! Ucz mnie tu natychmiast! :O

Właśnie takie efekty chciałbym osiągać.

Wiem, że nie jest to najlepszy materiał, bo w sumie wykonywany był w czasie, gdy dopiero poznawałem możliwości swojego setupu. Czapka z głowy i dekiel z telepa dla Ciebie! :D Ja do obróbki używam jedynie Lightrooma i moja obróbka polegała tylko na przesuwaniu suwaków oraz ewentualnie na skupianiu się na jakichś konkretnych punktach fotografii. Nie znam się oczywiście w 100 procentach, ale pojechane gwiazdy mogą być też winą montażu. Dopiero jestem w trakcie zbierania na guiding, a że trochę było mi szkoda wywalać klatki lekko pojechanie to stackowałem wszystko, jak leci.

 

Kurczę bardzo dziękuję za wasze wskazówki! Wygląda zatem na to, że jakiś materiał drzemie w tym materiale. Sztuką tylko jest to, żeby to odpowiednio obrobić.
Polecacie, jakieś poradniki na tym etapie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, slvmtz napisał:

 

O ty! Ucz mnie tu natychmiast! :O

Właśnie takie efekty chciałbym osiągać.

Wiem, że nie jest to najlepszy materiał, bo w sumie wykonywany był w czasie, gdy dopiero poznawałem możliwości swojego setupu. Czapka z głowy i dekiel z telepa dla Ciebie! :D Ja do obróbki używam jedynie Lightrooma i moja obróbka polegała tylko na przesuwaniu suwaków oraz ewentualnie na skupianiu się na jakichś konkretnych punktach fotografii. Nie znam się oczywiście w 100 procentach, ale pojechane gwiazdy mogą być też winą montażu. Dopiero jestem w trakcie zbierania na guiding, a że trochę było mi szkoda wywalać klatki lekko pojechanie to stackowałem wszystko, jak leci.

 

Kurczę bardzo dziękuję za wasze wskazówki! Wygląda zatem na to, że jakiś materiał drzemie w tym materiale. Sztuką tylko jest to, żeby to odpowiednio obrobić.
Polecacie, jakieś poradniki na tym etapie?

Haha, nie przesadzaj :D Bardzo miłe to co mówisz, ale to naprawdę elementarna obróbka. Tu są ludzie, którzy zjedli własne montaże i koła filtrowe wgłębiając się w zagadnienie obróbki.

 

U mnie obróbka to głównie PixInsight - od stackowania do wygenerowania prawie finalnej wersji, następnie delikatne dopracowanie finalne w Photoshopie (+ dodatek Astronomy Tools) i ew. czasem kilka zabiegów w ACDSee. Każdy ma inny zestaw narzędzi do obróbki oraz inny workflow, wypracowany mozolną pracą i nauką. Bardzo polecam ten wątek:

 

 

Jest tutaj ogrom surowego materiału na którym można trenować. Sporo wskazówek i porad - sam się tam nauczyłem bardzo dużo.

 

Co do pojechanych gwiazdek - korektor komy, montaż w tym przypadku w dużo mniejszym stopniu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, alixgator napisał:

Podepnę się. Urzekła mnie Twoja skromność @Tuvoc :) Powiedz zatem, jak wychodzi Ci żółta NGC 5195. U mnie za grzyba, nie mogę naturalnie uzyskać takiej barwy. Kalibrowałem Sirilem, ale zawsze uzyskuje kolor, mam wrażenie nienaturalny.

Hehe, to nie skromność, a raczej świadomość jakim jeszcze jestem leszczem w stosunku do innych osób :D Popatrz co robi z materiałem np. @wessel, @Tayson, @_Spirit_ czy @Lukasz83. Lista jest długa i mógłbym ze trzy linijki zapisać :D

 

Koloru nigdy nie wyciągam za uszy, jeśli czegoś nie ma to nie koloruję zdjęcia na siłę - choćby moja M31. Generalnie to w Pixinsight zawsze robię Background Neutralization (ściąga zafarb nie tylko z tła, ale także odrobinę z samego obiektu), potem Color Calibration i czasami także kalibrację fotometryczną (Photometric Calibration). W przypadku M 51 kolegi z tego wątku ściągnąłem jeszcze zieleń, która tam była (mimo, że jej nie widać tak na pierwszy rzut oka i ma się ochotę od razu majstrować przy krzywych) - proces nazywa się SCNR. Potem już tylko Saturacja koloru i delikatne zabawy krzywymi. Oczywiście wszystko na masce obiektu, aby nie ruszać tła oraz gwiazd.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.