Skocz do zawartości

Dowcipy


Rekomendowane odpowiedzi

Po dłuższych dyskusjach w gronie zaawansowanych miłośników astronomi okazuje się, że Księżyc jest obiektem

zdecydowanie ważniejszym od Słońca. Wynika to z prostego faktu: Księżyc świeci w nocy, kiedy jest ciemno,

natomiast Słońce świeci w dzień - a przecież w dzień i tak jest widno.

 

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochane Grupowiczki i Grupowicze Astropolis oraz niezarejestrowane (jeszcze - zachęcam do rejestracji) Czytelniczki i Czytelnicy. Zauważyłem dziś sympatyczny moim zdaniem fakt, że ten wątek został podpięty - czyli jest zawsze na górze w tym dziale aby był zauważany przez osoby zaglądające do tego działu nawet gdy od dawna żaden wpis w tym wątku się nie pojawił. Czym byłoby życie bez humoru i bez śmiechu? ;) To z tej okazji przypomnę mój ulubiony suchar wszechczasów:

 

Międzynarodowy pociąg wjeżdża do Rosji. Do przedziału wchodzi celnik i mówi

- Papierosy, spirytus, narkotyki !

a Anglik na to:

- Herbatę proszę !

 

 

wdwr.jpg

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniższa historia wydarzyła się w jednym z tych małych miasteczek, gdzie wszyscy się znają. Podczas rozprawy sądowej, prokurator wezwał pierwszego świadka - pewną staruszkę.

- Pani Nowakowska, zna mnie pani? - spytał.
- Oczywiście! Znam pana, od kiedy był pan dzieckiem i szczerze mówiąc, jestem zawiedziona, co z pana wyrosło. Kłamie pan, zdradza żonę, manipuluje pan ludźmi i obgaduje ich za plecami. Myśli pan, że jest taka grubą rybą, a tak naprawdę jest pan tylko płotką. Krótko mówiąc: tak, znam pana.

Prokuratora aż zamurowało. Nie wiedząc, co ma teraz zrobić, wskazał na adwokata i spytał:

- A czy zna pani tego człowieka?
- Oczywiście, znam pana Szymańskiego od kiedy był brzdącem. Jest leniwy, zajadły i ma problem z alkoholem. Jego kancelaria ma fatalną reputację. No i nie zapominajmy, że zdradził partnerkę z trzema różnymi kobietami - w tym z pańską żoną! Tak, znam go dobrze.

Adwokat był cały czerwony na twarzy, wyglądał, jakby zaraz miał dostać zawału. Sędzia poprosił obu mężczyzn do siebie. Kiedy podeszli, nachylił się i wyszeptał:

- Jeśli któryś z was spyta ją, czy mnie zna, to przysięgam, że skażę was na dożywocie!

 

 

  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wycieńczony wędrowiec znalazł na pustyni butelkę. Uradowany odkorkował ją. Nie było w niej wody, ale za to wyskoczył Dżin.
- Powiedz, czego chcesz, a spełnię każde twoje życzenie - zaproponował.
- Chcę do domu, do Białegostoku.
Dżin wziął wędrowca za rękę i zaczyna prowadzić go po pustyni.
- Ale ja chcę szybko! - protestuje wędrowiec.
- No to biegnijmy!

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio szukałem jakiegoś tradycyjnego japońskiego obrazu do sypialni i trafiłem no cuś takie jak w linku poniżej. Zastanawiam się czy pasuje...

 

http://www.tofugu.com/2012/02/18/japanese-fart-scrolls/

Od dawna nie popłakałem się ze śmiechu, mam zakwasy na brzuchu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Picasso! Ale jakiś gram stopnia Celsjusza uzyskał :)

Jego dzieło podziwia właśnie ... (obrazek)

 

_______________

 

 

- Kelner, poproszę kielich ambrozji.
- Czego?
- Ambrozji. Nie wie pan, że to napój bogów?
- Najmocniej przepraszam, ale nie poznałem pana

z18923772IH,-Hmmm--co-to-moze-byc--ciekawe--co-ten-dwunozny-ta.jpg

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie zacytować:

 

Smiejecie się, a to jest po prostu objaw skrajnej biedy człowieka. Nie stać na styropian, ba, nawet na okna nie stać jak widać po tym domu-ruinie. Jest nie tylko biedny, ale i niewykształcony i nie wie, że to działać nie będzie, tak jak sobie wyobraża.
Szkoda mi się zrobiło patrząc jak gość się napracował na marne.

 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jak mogę być spokojna, skoro wszystkie komórki w mózgu są nerwowe?

- O, przyszło moje kochane 50 kilogramów!
- Przecież wiesz, że ja ważę 56.
- Nie wszystko w tobie kocham.

- Z pomocą młotka zabił pan dziesiątki ludzi i ograbił setki innych. Co może pan powiedzieć na swoją obronę?
- Oskarżony, proszę usiąść i zamilknąć.

 

 

ZIEW.jpg

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwaj studenci mieli poprawkowy egzamin z kombinatoryki. Ponieważ profesor był akurat na urlopie, chłopaki uprosili panienkę z dziekanatu aby zdradziła im miejsce pobytu naukowca i pojechali na Mazury do jego daczy. Profesor trochę się zdenerwował, ale mając dobre serce zgodził się ich przeegzaminować. Egzamin trwał i trwał aż zrobiła się noc i profesor postanowił "dokończyć ich" na drugi dzień.
W daczy były trzy pokoje. W jednym położył się profesor z żoną, w drugim ich córka a w trzecim obaj studenci. Po godzinie drugiej jeden ze studentów obudził się i pomyślał "I tak nas pewnie uwali to przelecę mu za to córkę". Wstał, zagląda do jednego pokoju, spod kołdry wystają dwie pary nóg. "Aha to profesor z żoną" - myśli student. Idzie więc do drugiego i kładzie się tam gdzie jest tylko jedna para nóg.
Po godzinie budzi się profesor i myśli "pójdę położę się obok córki bo te studenciki gotowi mi ją jeszcze przelecieć" . Zagląda do jednego pokoju - dwie pary nóg. "Aha to studenci". Idzie do drugiego pokoju i kładzie się do łóżka. Po następnej godzinie wstaje drugi student z zamiarem przelecenia córki profesora i oczywiście trafia do żony profesora.

Rano naukowiec budzi się pierwszy, patrzy śpi sam, idzie do drugiego pokoju patrzy - tu student z jego córką, zagląda do trzeciego pokoju - drugi student z jego żoną. Profesor drapie się po głowie i mruczy:
- Tyle lat wykładam kombinatorykę, ale takiej ku**wskiej przekładanki to jeszcze nie widziałem!

Edytowane przez TomaszP1977
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnego razu Mordechaj Goldstein postanowił wysłać swojego jedynego syna na studia do Jerozolimy, aby poznał tradycję i korzenie swojej religii. Syn powrócił po pięciu latach i opowiada szczęśliwy:
- Tate, to było najlepsze pięć lat w moim życiu, ale mam jedną wiadomość, przeszedłem na chrześcijaństwo.

Mordechaj, z ciężkim sercem, pogodził się z decyzją syna, ale postanowił zwierzyć się przyjacielowi - Izaakowi Blumsztajnowi.
Mordechaj opowiedział swoją historię, a Izaak na to:
- Toż to niesłychane, ja też posłałem swojego syna na studia do Jerozolimy, a on powrócił jako chrześcijanin!

Postanowili się zwrócić do trzeciego żyda - Aarona Beckenberga, a ten po wysłuchaniu ich historii stwierdza z zaskoczeniem:
- Bracia, to nieprawdopodobne! I mój syn powrócił z Jerozolimy jako chrześcijanin po tym, jak wysłałem go tam na studia!

Z braku rozwiązania cała trójka zaczęła się gorliwie modlić:
- Jahwe! Dopomóż nam! Jahwe! Daj nam znak, odezwij się, Jahwe!
Po kilku dniach Jahwe zwraca się do nich:
- Mój ludu wybrany! O co prosicie?
- Jahwe! Wszyscy trzej posłaliśmy synów do Jerozolimy, a oni powrócili z niej jako chrześcijanie! Jak to możliwe?!
Na co Jahwe:
- W zasadzie, też kiedyś posłałem syna do Jerozolimy...

  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obrazek trzeba kliknąć bo to gif. Nie, jednak nie trzeba. Życie jest pełne niespodzianek :D

 

 

Pani wraz ze swoją suczką pojechała na wczasy. Już pierwszego dnia na spacerze za suczką zaczęła się uganiać cała sfora psów.
- Wracamy do ośrodka - decyduje pani - w końcu to ja jestem na wakacjach.


lekarz do pacjenta:
- Wirusy wcale nie są takie groźne, jak się na ogół uważa. Codzienne ćwiczenia gimnastyczne i oddechowe po porostu je zabijają.
- Być może, panie doktorze. Tylko jak ja mam je zmusić do tych ćwiczeń ?

 

 

taneczny_boks_2015-11-03_19-36-36.gif

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salon motoryzacyjny.
- Przepraszam. macie może żarówki plazmowe ?
- Nie ...
- A laserowe ??
- Też nie ...
- No to może chociaż kseononowe macie ?
- Przepraszam ... a pan to z jakiej planety ?

 

nieistotne.jpg

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.