Skocz do zawartości

Moje obserwatorium


Tiamat

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Chciałem podzielić się z Wami radością z posiadania własnego obserwatorium. Po prostu.

Pamiętam też jak niedawno przeszukiwałem archiwa, żeby znaleźć chociażby szczątkowe informacje od przebijających głową mur w tej dziedzinie. Aby ułatwić następnym zadanie podaję poniższy link.

www.iryda.pl/foto/Astronomy/

 

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co daje takie obserwatorium oprócz np. ochrony przed wiatrem i łatwym dostępem do sprzętu i zasilania?

Jak w takim obserwatorium wyglądają obserwacje obiektów położonych niżej nad horyzontem?

A co z odpornością sprzętu (komputer) na wilgoć?

Całość wygląda miło, tylko przydałoby się jeszcze trochę kwiatków i nowy trawnik :szczerbaty:

 

Pozdro

Rad

Edytowane przez radradish
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

optyka nie zmienia ciągle temperatury , nie zaparowuje jak z zimna do domu jest wnoszona .

Zapomniałem dodać, że mam na myśli elektronikę (szczególnie peceta). Chociaż pewnie przydałaby się jakaś podręczna dmuchawa do ogrzewania i osuszania okularów nie posiadających własnej "grzałki" do odpowiedniej temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo za miłe słowa!

Szczyt postumentu jest około 170 cm od ziemii. Wokół niego jest podest wysoki na 50 cm. Wysokość ścian obserwatorium wynosi 200 cm. Po dołożeniu na szczyt postumentu montażu wraz z teleskopem wypadkowa jest taka, że można obserwować obiekty zaraz po pojawieniu się nad choryzontem. Niestety realia są takie, że wokół obserwatorium jest mój dom oraz większe i mniesze górki. W pogodny dzień widać nawet Tatry, ale skłamałbym, że one akurat najbardziej przeszkadzają :) Na żadnym, ze zdjęć dach nie odjechał do końca, ale jeśli jest taka potrzeba to może on byc na samym końcu prowadnic.

Słyszałem, że jesli tylko elektronika pracuje to powinna działać prawidłowo. Jednym słowem musi choćby minimalnie wydzielać ciepło. Dlatego nie nadają się monitory LCD, któe nie grzeją się i przez to podobno szybko się psują. Problem może być z klawiaturą, ale na ten temat mogą wypowiedzieć się zdecydowanie bardziej doswiadczeni użytkownicy. Komputer to wysłużony Compaq. Przez rok pracował non stop w ekstremalnie zapylonym środowisku. Co kilka dni trzeba było sciągać z niego milimetrową wartstwę kurzu. Nigdy nie mogłem się nadziwić jak on mógł tam tak bezawaryjnie działać. Naprawdę coś niesamowitego. Kilka dni temu po roku wyciagnąłem z niego kieszeń z HDD. Na dysku była ogromna ilość pyłu. Działa dalej. Mam nadzieję, że to sie nie zmieni. Dodam, że ani ja, ani nikt z mojej rodziny nie pracuje w firmie Compaq:))) Przy okazji, to już sam pecet ma standardowo dwa wentylatory, a więc wilgoć powinna być systematycznie wyganiana. Bardziej martwię się o Gemini i aparat.Z okularami owszem jest problem, ale to wie każdy z nas. Chciałbym zrobić jakieś uniwersalne nasadki na rzepach, któymi okręca sie okular, a w ich środku jest przewód oporowy. Mam taki w garażu, żeby woda w nim nie zamarzała. Trochę odstrasza mnie w tym pomyśle to, że jest na 220V. Gdyby coś się np. przetarło to można zobaczyć gwiazdki -20 wielkości. Może sa na mniejsze napięice? Co do trawnika:) to te dziury wynikają z niedokładnego zrobienia nowego trawnika. Za kilka tygodni będzie ok. Przypomniała mi się opowieść o Angliku i bardzo bogatym Amerykaninie, który pyta dlaczego u jego rozmówcy w Angli tak pięknie, równo rośnie trawa a u niego, mimo że zainwestował ogromne pieniądze nic z tego. Przecież sieje, przycina i podlewa dokładnie jak w Angli. Na to Anglik odpowiedział mu, że owszem tylko, że z jego trawnikiem robia tak już od 500 lat...:)

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Tiamat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam szczegółowego kosztorysu. Cena została ustalona "za dzieło" na 12,5 tys. PLN. Wymiar podstawy to 2,5 na 4,5 m. Wysokość ścian, jak wspomniałem 2 m. Dach zrobiony z dachówki bitumicznej, pod którą jest papa i deski. Przez to dach jest baaardzo ciężki. Cała podłoga wisi w powietrzu na kratownicy z dech, które spoczywają na betonowych słupkach. Ilość zezwoleń zależy od lokalnych przepisów. W niektóych regionach podobno trzeba mieć zezwolenia na obiekty powyżej 10 m2, w innych na te, które są trwale związane z podłożem itd. Nie jestem ekspertem, ale na szczęście w Krakowie podejście do tego, mimo ciągłego braku Planu Zagospodarowania Terenu mieli bardzo sympatyczne. B)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hiper ,super .Jedna sprawa mnie męczy czy to pomieszczenie nie jest za bardzo otwarte.Ostatnio tak bywa że prawie 10 miesięcy pali się w centralnym.Kopuła mimo przedstawionych mankamentów wydaje się być praktyczniejsza.Chociaż dla tak dużego sprzętu też nie bardzo.Chciałbym mieć takie kłopoty a tu za godzinę znowu drabinka i okno dachowe żeby ujrzeć Merkurego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hiper ,super .Jedna sprawa mnie męczy czy to pomieszczenie nie jest za bardzo otwarte.Ostatnio tak bywa że prawie 10 miesięcy pali się w centralnym.

 

Tu jest dylemat, albo chcesz miec ciepło albo dobre warunki do obserwacji. Unoszone przez konwekcję cieplejsze powietrze z wnetrza obserwatorium, jak by ono nie wygladało, bedzie zaburzało obraz widziany przez teleskop. Pogarszał bedzie się tzw. seeing. Z natury w obserwatorium, przynajmniej na kilka godzin przed obserwacjami nie powinno być włączane ogrzewanie.

Jestem ciekaw, czy mimo to z nadejściem zimy nie będę musiał wstawic tam ze względu na sprzęt jakiegos ogrzewania...

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Tiamat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna robota :brawo: aż zazdrość bierze :wow:

Sam właśnie buduję coś podobnego i może niedługo też będę się mógł pochwalić.

Co daje takie obserwatorium oprócz np. ochrony przed wiatrem i łatwym dostępem do sprzętu i zasilania?

Jak w takim obserwatorium wyglądają obserwacje obiektów położonych niżej nad horyzontem?

A co z odpornością sprzętu (komputer) na wilgoć?

Ochrona przed wiatrem to już dużo - przy powerach rzędu 200x lekki wietrzk jest jak trzęsienie ziemi. Ale przede wszystkim to OCHRONA PRZED ŚWIATŁEM PROSTO W OCZY :Boink: Lampy uliczne, światła przed domem własnym i domami pobliskich sąsiadów, mocne halogeny przed wjazdami do garażów a nawet sodówki na podwórkach - to wszystko niweczy akomodację. A poza tym wkurza maksymalnie, podobnie jak wiatr.

Jeśli idzie o obserwacje obiektów nisko nad horyzontem to w bliskim otoczeniu Wawy w ogóle nie mają sensu. Nie mówiąc o tym że tiamatowa konstrukacja pozwala na takie obserwacje ale też i widoczność będzie miał lepszą..

Ale to nie znaczy że obserwatorium nie ma - jakby to powiedział Wielki Elektryk - plusów ujemnych. Nie wiem czy cały sprzęt i osprzęt może stać w takiej budce (choćby tak wypasionej jak tiamatowa) przez cały rok. Trzeba by jakieś ogrzewanie ale b. delikatne, żeby podsuszało przy okazji. Sam mam sporo pytań i wątpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki:) Niestety brak czasu to jest cos co w astronomii przeszkadza mi najbardziej. Kilka tygodni temu obiecałem Astrodziadkowi i innym, że zrobię mini test koma korektoria. I co? Do tej pory niczego nie zrobiłem.

Pociesza mnie jedynie moje przeświadczenie, że to hobby to jest coś zdecydowanie długodystansowego. Pocieszam się, że nic nie szkodzi, że do tej pory nie jest skorygowane ustawienie montażu, że dokładnie nie wiem jak obsluguje sie Gemini itd... Wielką radość sprawia tez to, że ma się coś w życiu do zrobienia. Niezaleźnie od tego, czy jest to dokładniejsze ustawienie Gwiazdy Polarnej w postawionym na stałe montażu, czy też przeróbka starego statywu. Mam nadzieję, że kiedyś pochwalę się tym, co uda mi się zrobić w moim obserwatorium. Choc niestety nie wiem, czy będzie to za miesiąc, trzy albo rok:)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.