Skocz do zawartości

Jaki refraktor polecacie bardziej....


Jacek1977

Rekomendowane odpowiedzi

Drogi Wampu

Naprawdę pierwotnie chciałem cie zaprosic na ten mini zlot i myslalem ze fajnie by bylo by inni to zakceptowali ale twoja obecna wypowiedz utwierdza mnie,ze dobrze zrobiłem...

Chamstwo twojej wypowiedzi ,twój prymitizm wypowiedzi świadczą tylko o tobie, obrażasz ludzi prowokując do podobnych działań. Powiem tak :

Sprzęt ten jest naprawdę za drogi byś go dotykał  wpraszajac się na siłę na czyjeś spotkanie. :)

 

Milego 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, m_jq2ak napisał(a):

a się przyjaźń i zrozumienie wylało... Wyszło szydło z worka, czy jakoś tak ?  Kultura obowiązuje ! 

To dotyczy, odpowiedzi nawet jak coś nas dotyka. To nie znaczy, że można rzucać inwektywami w inne osoby :(

Przykro się czyta takie posty.

Do spotkania zlotowego nie doszło z różnych przyczyn. Niezależnych ode mnie. Być może w przyszłym roku coś będzie.

Tamto spotkania o którym piszesz dotyczyło wąskiego kameralnego grona. Wybacz na ten moment tak dobrze się nie znamy.

Rozmawiając w taki sposób i mając takie podejście, to powoduje jedynie u mnie zniechęcenie do organizowania spotkań z Tobą... 

 

Cześć Marcinie.

Tomasz Wampum bardzo dobrze podsumował Jacka Yokera, jak nie wiesz to zapytaj się swojego speca od sprzętu jakie rzeczy wypisywał do kolegi, który chciał z wami pooglądać wspólnie niebo na waszym spotkaniu obserwacyjnym. Ja wiem bo rozmawiałem z kolegą, który był bardzo zaskoczony jak arogancko odprawił go Jacuś Yoker i co do niego wypisywał na PW kiedy napisał do niego kulturalnie czy mógłby się z wami spotkać. To była kupa chamstwa i arogancji , kultura też obowiązuje jak nie życzymy sobie kogoś, kiedy mamy zamknięte spotkanie w bardzo bliskim gronie!!! Można to napisać po ludzku , albo się z tym nosić jak gdyby Pan Jacuś Yoker robił komuś wielką łaskę, wielki znawca i Magnat w posiadaniu sprzętu!!! Nie chodzi mi tutaj o Tomasza Wampuma, tylko o innego naszego dobrego kolegę.

Tak że my też Jacusiowi Yokerowi bardzo dziękujemy i nie życzymy sobie jego obecności u nas na Kudłaczach.

Nigdy tego nikomu nie pisałem i zawsze wszystkich serdecznie do nas zapraszamy, ale skoro taki z niego kozak i arogant, to my mu w takim przypadku bardzo za współpracę dziękujemy.

Takich że tak powiem" typów" to my nie chcemy na naszych spotkaniach i w naszej społeczności na Forum.

Gdyż sieją tylko zamęt i arogancję, nasze tegoroczne spotkanie na Kudłaczach dwa razy wypadło znakomicie.

Marcinie nie nadawaj tu o alkoholu, bo jak oglądamy to oglądamy sam o tym wiesz, a jak ktoś ma ochotę poszaleć to nikomu nic do tego , wszyscy są dorośli i każdy spędza swój wolny czas jak tam woli.

W tym roku na Kudłaczach było naprawdę wspaniale. Tyle nocek zaliczonych do białego rana ze świetnymi warunkami do oglądania!!!

Byli świetni koledzy i koleżanki, rewelacyjny wszelaki sprzęt do oglądania nieba, atmosfera była przyjacielska i miła i tak chcemy aby zawsze było pośród nas, przede wszystkim wizualnych miłośników nocnego nieba.

Wszyscy darzymy się między sobą sympatią i przyjażnią od lat, jak i od lat spotykamy się wspólnie w miłym przyjacielskim gronie na Kudłaczach.

Marcinie co do twojego APO TOA 150mm , to wiemy że jest w swojej klasie apertury liderem, który ma prawo mieć w tej klasie pierwsze miejsce!!!

Nie znamy z praktyki Refraktora AGEMA OPTICS USA APO 150mm dubletu fluorytowego i może jeszcze jakichś innych świetnych 6" Refraktorów APO.

Jak kiedyś uda nam się skonfrontować te Refraktory APO ze sobą to wtedy się dowiemy i przekonamy o tym naocznie.

Tak czy inaczej AGEMA 130mm Dublet FL APO w szybkich porównaniach z TOA 130mm , wypadła podobnie jak nie lepiej.

Życzę ci aby twoja TOA 150mm była najlepsza, gdyż wydałeś na jej zakup masę pieniędzy. Nikt z nas jakości twojego Refraktora APO Takahashi TOA 150mm, nie kwestionuje!!!

Gdybym ja też decydował się na zakup docelowego Refraktora i płacił za niego masę pieniędzy, to też mierzył bym w coś najlepszego w swojej klasie apertury i logistyki -przenośności. Aktualnie jeszcze nie posiadam docelowego Refraktora, na razie testujemy wszelaki sprzęt, który uda nam się z drugiej ręki w ekstra stanie kupić.

Ale wiemy , to są jak pisze Jacuś Yoker , używki z demobilu, normalnie śmiech na sali dla Pana Jacka!!!

Pozdrawiam Krzysztof.:icon_wink:

 

Edytowane przez Edgens
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jacek1977 napisał(a):

Hej. 

     Ale żeście panowie zaśmiecili wątek swoimi przepychankami.....😐

Cześć to prawda, tak to już bywa jak włącza się dyskusja.

Nikt nie miał takiego zamiaru, myślę że niedługo opadną emocje i wszystko wróci do normy.

Coś się przynajmniej dzieje i czasem też trzeba się trochę popsztykać.

Pozdrawiam Krzysztof.:icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Edgens napisał(a):

Cześć Marcinie.

Tomasz Wampum bardzo dobrze podsumował Jacka Yokera, jak nie wiesz to zapytaj się swojego speca od sprzętu jakie rzeczy wypisywał do kolegi, który chciał z wami pooglądać wspólnie niebo na waszym spotkaniu obserwacyjnym. Ja wiem bo rozmawiałem z kolegą, który był bardzo zaskoczony jak arogancko odprawił go Jacuś Yoker i co do niego wypisywał na PW kiedy napisał do niego kulturalnie czy mógłby się z wami spotkać. To była kupa chamstwa i arogancji , kultura też obowiązuje jak nie życzymy sobie kogoś, kiedy mamy zamknięte spotkanie w bardzo bliskim gronie!!! Można to napisać po ludzku , albo się z tym nosić jak gdyby Pan Jacuś Yoker robił komuś wielką łaskę, wielki znawca i Magnat w posiadaniu sprzętu!!!

Tak że my też Jacusiowi Yokerowi bardzo dziękujemy i nie życzymy sobie jego obecności u nas na Kudłaczach.

Nigdy tego nikomu nie pisałem i zawsze wszystkich serdecznie do nas zapraszamy, ale skoro taki z niego kozak i arogant, to my mu w takim przypadku bardzo za współpracę dziękujemy.

Takich że tak powiem" typów" to my nie chcemy na naszych spotkaniach i w naszej społeczności na Forum.

Gdyż sieją tylko zamęt i arogancję, nasze tegoroczne spotkanie na Kudłaczach dwa razy wypadło znakomicie.

I nie nadawaj tu o alkoholu, bo jak oglądamy to oglądamy a jak ktoś ma ochotę poszaleć to nikomu nic do tego , wszyscy są dorośli i każdy spędza swój wolny czas jak tam woli.

W tym roku na Kudłaczach było naprawdę wspaniale. Tyle nocek zaliczonych do białego rana ze świetnymi warunkami do oglądania!!!

Byli świetni koledzy i koleżanki, rewelacyjny wszelaki sprzęt do oglądania nieba, atmosfera była przyjacielska i miła i tak chcemy aby zawsze było pośród nas, przede wszystkim wizualnych miłośników nocnego nieba.

Wszyscy darzymy się między sobą sympatią i przyjażnią od lat, jak i od lat spotykamy się wspólnie w miłym przyjacielskim gronie na Kudłaczach.

Marcinie co do twojego APO TOA 150mm , to wiemy że jest w swojej klasie apertury liderem, który ma prawo mieć w tej klasie pierwsze miejsce!!!

Nie znamy z praktyki Refraktora AGEMA OPTICS USA APO 150mm dubletu fluorytowego i może jeszcze jakichś innych świetnych 6" Refraktorów APO.

Jak kiedyś uda nam się skonfrontować te Refraktory APO ze sobą to wtedy się dowiemy i przekonamy o tym naocznie.

Tak czy inaczej AGEMA 130mm Dublet FL APO w szybkich porównaniach z TOA 130mm , wypadła podobnie jak nie lepiej.

Życzę ci aby twoja TOA 150mm była najlepsza, gdyż wydałeś na jej zakup masę pieniędzy. Nikt z nas jakości twojego Refraktora APO Takahashi TOA 150mm, nie kwestionuje!!!

Gdybym ja też decydował się na zakup docelowego Refraktora i płacił za niego masę pieniędzy, to też mierzył bym w coś najlepszego w swojej klasie apertury i logistyki -przenośności. Aktualnie jeszcze nie posiadam docelowego Refraktora, na razie testujemy wszelaki sprzęt, który uda nam się z drugiej ręki w ekstra stanie kupić.

Ale wiemy , to są jak pisze Jacuś Yoker , używki z demobilu, normalnie śmiech na sali dla Pana Jacka!!!

Pozdrawiam Krzysztof.:icon_wink:

 

A ja nie lubię wykluczania i tak jak napisałem, uważam, że nie adekwatne są Wasze reakcje. To jest jednostronne stawianie sprawy. Na to się nie zgadzam. 

Bardzo rzadko świat jest czarno - biały...

Ciekawe, że piszesz nasza społeczność Forum. Wszak jesteś tam adminem...

Śmiech na sali to prowadzenie astromaniaka.pl i sposób traktowania userów, wycinanie wątków i banowanie za posty na astropolis.

Teraz to trudno będzie się odnieść co było na zlocie w poprzednich latach, bo było trochę wycinanek. Jak sam wiesz.

Co do alkoholu, to mogłoby się wypowiedzieć społeczność i ten kto tam był obecny w poprzednich latach.

Nie byłem w tym roku to się nie wypowiem... Jak widzę takie jazdy co piszecie, to kończę w temacie. 

A co do Agemy był cały wielgachny wątek, który skończył się tym, że jednak nie kupiłeś ;) 

Na CN są też posty sceptyczne co do tych sprzętów i tak naprawdę nie ma konkretów.

 

 

 

 

 

Edytowane przez m_jq2ak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Wystarczy już chyba tego pisania.

I zaśmiecania nadal naszymi jakimiś tam sprawami tego wątku.

Ty Marcinie nie zgadzasz się z pewnymi sprawami jak i my na dzień dzisiejszy nie zgadzamy się z innymi też nie przyjemnymi dla nas zachowaniami...

Co do Agemy APO FL to nie podjąłem jeszcze ostatecznej decyzji o zakupie, myślę że jeszcze wszystko przed nami.

Paru rodzynków którzy robili zamęt na Astromaniaka Forum, opuściło je i nikt za nimi jakoś nie tęskni.

Moje decyzje w tych sprawach nie są moimi osobistymi urazami, pewne sprawy i posunięcia są dla dobra i spokoju naszego Forum.

Pozdrawiam Krzysztof.:icon_wink:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz taka lekcja historii z przed nastu lat. Kiedyś tu na forum dostałem bana  :icon_banned:  od Jesiona ( taka fajna ikonka w profilu dla wybrańców ) tzn. były z dwa, trzy ostrzeżenia, ale nie poskutkowały. Dostałem bana na dwa tygodnie odpoczynku i przemyślenia :fishing1: Powiem że w moim przypadku przyniosło to pozytywny skutek . Przyjąłem to na klatę i nie wypisywałem na innych forach jaki to zły i okrutny jest moderator, bo kto jak nie admin ma pilnować porządków:whip: Wracając do tematu płakania nad znikającymi wpisami i robienia z siebie ofiar napastowania i niewiniątek, to niektórzy na Astromaniaku już tak przeginali przysłowiową pałę że sam się dziwiłem, że Moderatorzy AM mają tyle cierpliwości. Dobrze że nie jestem moderatorem :D 

Edytowane przez Witos
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, YOKER napisał(a):

Wifikin to chyba twoje 100ed pobiło Takahashi 102 ? I to przy 300x? :laugh:

Znawca...

 

Do wybitnych należy niewątpliwie APO Takahashi o czym świadczą profesjonalne testy Rohra. 

 

 

 

Usunąłem swój wpis. Faktycznie zaśmiecał wątek. Niepotrzebnie dałem się sprowokować. Przepraszam.

 

Pozdrawiam Wojtek.

Edytowane przez wfifiak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając ten wątek i inne poświęcone refraktorom z wyższych półek nasuwa mi się motoryzacyjne porównanie - biorąc pod uwagę warunki jakie panują w naszym kraju gdzie ostatnio gwiaździsta noc to już wyjątek, taka z dobrymi warunkami to rzadkość a z super seeingiem to prawdziwe święto to SW ED jest jak Skoda RS, wszystkie te LZOS-y, Agemy są jak Ferrari a Takahashi jak Bugatti Veyron - wszystkie one i tak jeżdżą po zatłoczonych drogach z taką samą prędkością jak wszystkie Mondeo, Passaty, Octavie i inne Avensisy i jedyne co je różni to wygląd zewnętrzny. 

I tak jak w przypadku tych samochodów dopiero tor wyścigowy pokaże co potrafią, tak samo dopiero bardzo dobry seeing jest w stanie pokazać różnice pomiędzy ED100 a Takahashi. A bardzo wprawne oko w warunkach chilijskich może wychwycić różnicę między LZOS a Takahashi. 

Ale jak są dobre/bardzo dobre warunki to wystarczy wyciągnąć newtona 8-10" na dobrej optyce, który będzie kosztować ułamek ceny tych drogich refraktorów i zamiecie je wszystkie pod dywan aperturą bo z prawami fizyki nikt jeszcze nie wygrał. 

 

Edytowane przez anatol
  • Lubię 7
  • Dziękuję 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, anatol napisał(a):

Czytając ten wątek i inne poświęcone refraktorom z wyższych półek nasuwa mi się motoryzacyjne porównanie - biorąc pod uwagę warunki jakie panują w naszym kraju gdzie ostatnio gwiaździsta noc to już wyjątek, taka z dobrymi warunkami to rzadkość a z super seeingiem to prawdziwe święto to SW ED jest jak Skoda RS, wszystkie te LZOS-y, Agemy są jak Ferrari a Takahashi jak Bugatti Veyron - wszystkie one i tak jeżdżą po zatłoczonych drogach z taką samą prędkością jak wszystkie Mondeo, Passaty, Octavie i inne Avensisy i jedyne co je różni to wygląd zewnętrzny. 

I tak jak w przypadku tych samochodów dopiero tor wyścigowy pokaże co potrafią, tak samo dopiero bardzo dobry seeing jest w stanie pokazać różnice pomiędzy ED100 a Takahashi. A bardzo wprawne oko w warunkach chilijskich może wychwycić różnicę między LZOS a Takahashi. 

Ale jak są dobre/bardzo dobre warunki to wystarczy wyciągnąć newtona 8-10" na dobrej optyce, który będzie kosztować ułamek ceny tych drogich refraktorów i zamiecie je wszystkie pod dywan aperturą bo z prawami fizyki nikt jeszcze nie wygrał. 

 

Można się było spodziewać :) :D jupi i to powinno być pod głównym postem zaczynającym ten wątek. Brawo, barwisimmo sprawa rozwiązana. 

Ufff można iść na kawkę... Najlepszy refraktor to uwaga.... Newton taddaaaa ! Oscara, brawa, oklaski :) Super naprawdę mi ulżyło ;)

 

 

15 godzin temu, Witos napisał(a):

To teraz taka lekcja historii z przed nastu lat. Kiedyś tu na forum dostałem bana  :icon_banned:  od Jesiona ( taka fajna ikonka w profilu dla wybrańców ) tzn. były z dwa, trzy ostrzeżenia, ale nie poskutkowały. Dostałem bana na dwa tygodnie odpoczynku i przemyślenia :fishing1: Powiem że w moim przypadku przyniosło to pozytywny skutek . Przyjąłem to na klatę i nie wypisywałem na innych forach jaki to zły i okrutny jest moderator, bo kto jak nie admin ma pilnować porządków:whip: Wracając do tematu płakania nad znikającymi wpisami i robienia z siebie ofiar napastowania i niewiniątek, to niektórzy na Astromaniaku już tak przeginali przysłowiową pałę że sam się dziwiłem, że Moderatorzy AM mają tyle cierpliwości. Dobrze że nie jestem moderatorem :D 

Co ma do tego Twój, ban ? Żadna to analogia... Bo co przyjąłeś na klatę i bany trzeba na właśnie na ową klatę przyjmować ? 

Już od tego słodzenia moderacji na maniaku robi mi się mdło.  Moderacja jest cudowna, czytam wątki giełdowe, nie ma jak wsparcie admina.

Nie masz na co narzekać Witos ;) 

Przecież tutaj jest nie o tym... A propo niewiniątek i ofiar, wybielanie moderacji też widzę jest na topie :D 

"Najlepiej" z meritum przenieść się do zjawisk i zrobić przeniesienie przez analogię. Stare chwyty erystyczne...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nam o newtonach pisać zakazano ...  No, ale spróbuję, może mnie Witos nie wybatorzy.  

m_jq2ak  masz w swojej stajni dobrego newtona ? Jeśli nie to może warto spróbować. Każdy z nas przecież doskonale zdaje sobie sprawę, że apertura to kluczowy parametr a tylko newton umożliwia za rozsądną cenę mieć w pogotowiu te 10" lub więcej zamiast 4-5".    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Nie mieszajmy w ten temat może innych systemów instrumentów takich jak: Maki , Newtony czy SCT. Gdyż zrobi się ponowny bałagan.

Mniejsze aperturowo Refraktory dają nam świetne obrazy, które aby uzyskać z tym samym widocznym detalem Planet, to potrzeba użyć większego dużo instrumentu w innym systemie przy bardzo dobrych warunkach, kiedy będzie mógł ów rozwinąć w pełni skrzydełka. Jakość obrazu jest ewidentnie lepsza z Refraktorów, pod każdym względem, choć bardzo dobre optycznie lustrzane inne systemy, też dają nam przy korzystnych warunkach, bardzo dobre obrazy i dużo frajdy z oglądania Księżyca czy Planet.

Pomiędzy samymi dobrej jakości Refraktorami, mamy różnice w generowanych obrazach pod różnym względem.

Dlatego wybór dobrego Refraktora dla naszych celów, też jest indywidualnym wyborem.

Jeden wybierze Taka a kto inny LZOS , TEC czy jeszcze nie wiadomo co. Obrazki z Refraktorów pod względem obrazu są też różne i każdy ma prawo do własnego indywidualnego wyboru.

Kiedy wybieramy dla siebie Refraktor do obserwacji, to bierzemy też wiele jego parametrów pod uwagę.

Czasem do pięknych obrazów jakie daje nam świetny Refraktor, przychodzi nam kiepska logistyka, długość czy waga samego instrumentu i zacięcie do oglądania i korzystania z niego czasem maleje.

Dużo tu zależy czy mamy warunki i chęć aby korzystać z dużego dobrego Refraktora tak aby w pełni być z niego zadowolonym.

Ciężki montaż o dużej nośności przy długim ramieniu instrumentu, sama duża waga przy zakładaniu na montaż takiego ciężkiego Refraktora, termiczne sprawy większych obiektywów, myślę czasem może lepiej mieć mniejszy instrument, ale za to częściej z niego korzystać w miarę możliwości, ale z dużym zadowoleniem.

Ideałem jest posiadać stacjonarne obserwatorium, ale w miejscu pod ciemnym i czystym niebem.

Powiem wam że większe Refraktory powyżej 5" , wcale już nie są tak przyjemne w obsłudze i logistyce, kiedy chcemy z nich korzystać na co dzień a nie mamy dla nich odpowiednich do tego celu stworzonych odpowiednich warunków.

Pozdrawiam Krzysztof.:icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, anatol napisał(a):

Nam o newtonach pisać zakazano ...  No, ale spróbuję, może mnie Witos nie wybatorzy.  

m_jq2ak  masz w swojej stajni dobrego newtona ? Jeśli nie to może warto spróbować. Każdy z nas przecież doskonale zdaje sobie sprawę, że apertura to kluczowy parametr a tylko newton umożliwia za rozsądną cenę mieć w pogotowiu te 10" lub więcej zamiast 4-5".    

Anatolu, ale na litość nie tutaj o tych newtonach. To nie ten wątek.

Edytowane przez m_jq2ak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, anatol napisał(a):

No nie tylko o refraktorach było bo i o alkoholu i banach. Ale ok, nie przeszkadzam, bijcie się dalej, ring wolny. 

Cześć Anatolu.

Wpadnij kiedyś w końcu na nasz zlot Kudłacze i pooglądaj z nami większym Refraktorem APO niż 4", tak abyś mógł sam naocznie się przekonać jakie są w obrazach różnice od innych systemów lustrzanych.

Wtedy będziesz mógł się wypowiedzieć , mając jakieś doświadczenie z większym dobrym Refraktorem w praktyce.

Wtedy też sam ocenisz co jest co i czy wolisz nadal systemy lustrzane czy też skłonisz się do jakiegoś dobrego Refraktora o większej aperturze.

Ja też zaczynałem od wszelakich systemów, jak i od mniejszych Refraktorów, tu potrzeba pooglądać przynajmniej przez 5" dobrego Refraktora aby zobaczyć już ładnie i bogato w detal na przykład obrazy Księżyca czy Planet. Mniejsze Refraktory 80-100mm, też dają nam świetne obrazki , ale potrzeba przynajmniej te 5" aby było już to w większym stopniu zadowolenie z oglądania Księżyca czy Planet.

Pozdrawiam Krzysztof.:icon_wink:

Edytowane przez Edgens
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Edgens napisał(a):

Cześć Anatolu.

Wpadnij kiedyś w końcu na nasz zlot Kudłacze i pooglądaj z nami większym Refraktorem niż 4", tak abyś mógł sam naocznie się przekonać jakie są w obrazach różnice od innych systemów lustrzanych.

Wtedy będziesz mógł się wypowiedzieć , mając jakieś doświadczenie z większym dobrym Refraktorem w praktyce.

Wtedy też sam ocenisz co jest co i czy wolisz nadal systemy lustrzane czy też skłonisz się doi jakiegoś dobrego Refraktora o większej aperturze.

Ja też zaczynałem od wszelakich systemów, jak i od mniejszych Refraktorów, tu potrzeba pooglądać przynajmniej przez 5" dobrego Refraktora aby zobaczyć już ładnie i bogato w detal na przykład obrazy Księżyca czy Planet. Mniejsze Refraktory 80-100mm, też dają nam świetne obrazki , ale potrzeba przynajmniej te 5" aby było już to w większym stopniu zadowolenie z oglądania Księżyca czy Planet.

Pozdrawiam Krzysztof.:icon_wink:

Ja nie neguję wartości dobrych refraktorów a newton to dla mnie jest wybór przede wszystkim ekonomiczny (pewnie nie pamiętasz, ale lustra do newtona 10" F6.6 produkcji pana Stefana kupiłem od Ciebie ok. 7-8 lat temu). Zresztą newtony pasują mi też z innych względów - nie lubię ciemnego obrazu, małych źrenic więc apertura ma kluczowe znaczenie. A kupno dobrego refraktora 8" to iście astronomiczny wydatek nie mówiąc już o tym, że taki teleskop staję się mniej poręczny niż 10" newton na dobsonie.  

Swoim wpisem (tym o samochodach) chciałem podkreślić, że w polskich warunkach wasz spór jest akademicki, teoretyczny (chodzi mi o różnice między refraktorami z wysokich półek). 

Dyskutujcie dalej, życzę ciemnego nieba i dobrego seeingu.  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnice są i dość widoczne, między refraktorami. Być może mniej znaczące dla kogoś kto potrzebuje większej apertury z racji preferencji, wieku, wzroku... 

Tym bardziej w gorszych warunkach, "błędy" seeingu, one sumują się z błędami optyki...

Widać różnice w praktyce i w testach, na astrofoto też. Już nie mówiąc o jakości obrazu, kontraście, kolorach i innych zaletach w tym obrazie (ale to podobno co kto lubi).

Dla Ciebie nie ma znaczenia, ok...

Edytowane przez m_jq2ak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, m_jq2ak napisał(a):

Różnice są i dość widoczne, między refraktorami. Być może mniej znaczące dla kogoś kto potrzebuje większej apertury z racji preferencji, wieku, wzroku... 

Tym bardziej w gorszych warunkach, "błędy" seeingu, one sumują się z błędami optyki...

Widać różnice w praktyce i w testach, na astrofoto też. Już nie mówiąc o jakości obrazu, kontraście, kolorach i innych zaletach w tym obrazie (ale to podobno co kto lubi).

Dla Ciebie nie ma znaczenia, ok...

Nie wiem czy do mnie było to ostatnie zdanie. Jeśli tak to nie napisałem, że dla mnie jakość obrazu, kontrast i kolor nie mają znaczenia a w newtonie z dobrą optyką - a moje newtony mają lustra od pana Stefana a to mistrz w swoim fachu - jakość obrazu, kontrast i kolor stoją na bardzo wysokim poziomie. Cienie w księżycowych kraterach są zawsze smoliście czarne, korony kraterów czy szczyty gór wystających z cienia poza terminatorem jako punkciki światła tymi punkcikami są a nie rozmazanymi plamkami, Jowisz pokazuje postrzępione pasy chmur, zawijas koło WCP, oczywiście białe owale a księżyce galileuszowe podczas przejść przez tarczę są wyraźnie odcięte od tła - nie ma mowy o rozmazanej plamie czy budyniu jak to ktoś pisał o widokach Jowisza newtonem. Tak, dobry newton to potrafi i to za dużo mniej monet niż refraktorowa arystokracja.

Nie wspomnę już o gromadach otwartych w pow. rzędu 60-70x które wyglądają jakby się było w ich pobliżu czy rozbitych w pył kulistych. 

Jak ktoś lubi 4" maleństwem za 10 tys. męczyć sobie oczy doszukując się szczegółów na granicy percepcji/rozdzielczości to jego sprawa, ja wolę widzieć wyraźnie, w oczywisty sposób w bardzo dobrej jakości. 

I nie marudź, że znowu piszę o newtonach, bo sam prowokujesz takim wpisem jak powyżej a wątek i tak jest cały czas zaśmiecany osobistymi waśniami forumowiczów.              

Edytowane przez anatol
  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, anatol napisał(a):

Nie wiem czy do mnie było to ostatnie zdanie. Jeśli tak to nie napisałem, że dla mnie jakość obrazu, kontrast i kolor nie mają znaczenia a w newtonie z dobrą optyką - a moje newtony mają lustra od pana Stefana a to mistrz w swoim fachu - jakość obrazu, kontrast i kolor stoją na bardzo wysokim poziomie. Cienie w księżycowych kraterach są zawsze smoliście czarne, korony kraterów czy szczyty gór wystających z cienia poza terminatorem jako punkciki światła tymi punkcikami są a nie rozmazanymi plamkami, Jowisz pokazuje postrzępione pasy chmur, zawijas koło WCP, oczywiście białe owale a księżyce galileuszowe podczas przejść przez tarczę są wyraźnie odcięte od tła - nie ma mowy o rozmazanej plamie czy budyniu jak to ktoś pisał o widokach Jowisza newtonem. Tak, dobry newton to potrafi i to za dużo mniej monet niż refraktorowa arystokracja.

Nie wspomnę już o gromadach otwartych w pow. rzędu 60-70x które wyglądają jakby się było w ich pobliżu czy rozbitych w pył kulistych. 

Jak ktoś lubi 4" maleństwem za 10 tys. męczyć sobie oczy doszukując się szczegółów na granicy percepcji/rozdzielczości to jego sprawa, ja wolę widzieć wyraźnie, w oczywisty sposób w bardzo dobrej jakości. 

I nie marudź, że znowu piszę o newtonach, bo sam prowokujesz takim wpisem jak powyżej a wątek i tak jest cały czas zaśmiecany osobistymi waśniami forumowiczów.              

A jak ja kupiłem sobie 115 mm maleństwo za faktycznie bliską kwote 10 tyś, bo targanie 10 calowego planetarnego njutka jest dla mnie logistycznie nie możliwe to znaczy że wcale nie warto się zajmować obserwacjami? Bo po co psuć oczy?

Ten wpis jest mocno prowokujący myślę, każdy dobiera sprzęt pod swoje upodobania i możliwości. :)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Scaiter napisał(a):

A jak ja kupiłem sobie 115 mm maleństwo za faktycznie bliską kwote 10 tyś, bo targanie 10 calowego planetarnego njutka jest dla mnie logistycznie nie możliwe to znaczy że wcale nie warto się zajmować obserwacjami? Bo po co psuć oczy?

Ten wpis jest mocno prowokujący myślę, każdy dobiera sprzęt pod swoje upodobania i możliwości. :)

Co wy refraktorowcy jesteście tacy przewrażliwieni ? Gdzie niby jest ta prowokacja ? Może jest nią obrazoburczy opis tego co widać dobrym newtonem ? 

Fajnie zresztą drogi Scaiterze, że się odezwałeś. Jesteś właścicielem słynnego Vixena 80L (F/15). Jakiś czas temu postanowiłem sprawdzić jak to jest z tymi długimi rurkami F/15. Razem z kolegą Maćkiem_Cz sprowadziliśmy z Japonii obiektywy 80 mm F/15 ScopeTech (podobno obecnie najlepsze na rynku) i zrobiliśmy sobie refraktory (Mateusz_F właśnie skończył budowę swojej długiej rurki z takim samym obiektywem i na pewno wkrótce opisze swoje wrażenia). Teraz wiem co przez taki teleskop widać. Mógłbym dużo napisać na ten temat a jeszcze więcej czego nie widać, bo jakkolwiek jakość obrazu jest bardzo dobra to nadal jest to tylko 8 cm apertury a to naprawdę niewiele i wszystkie ochy i achy nad tymi cienkimi i długimi refraktorami są mocno przesadzone. A już powerowanie do 3xD, które opisywał JSC to jakiś absurd, bo obraz jest ciemny jak listopadowa noc a teleskop znakomicie wówczas zastępuje mikroskop, bo można sobie liczyć i szkicować męty w oku.

115 mm apertury to już 3,5 cm więcej, ale przyjmując, że najwyższe sensowne powiększenie (powyżej, którego już nie widzimy więcej szczegółów) to jest dwukrotność powiększenia rozdzielczego, czyli w przypadku twojego TS 115 mm to ok. 100x a newtona 10" ok. 220x to teraz wyobraź sobie jak musisz wytężać wzrok, żeby zobaczyć coś co w takim newtonie jest oczywiste i bez trudu widoczne. I to miałem na myśli pisząc o męczeniu wzroku (nie psuciu, tego nie napisałem).              

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, anatol napisał(a):

Co wy refraktorowcy jesteście tacy przewrażliwieni ? Gdzie niby jest ta prowokacja ? Może jest nią obrazoburczy opis tego co widać dobrym newtonem ? 

Fajnie zresztą drogi Scaiterze, że się odezwałeś. Jesteś właścicielem słynnego Vixena 80L (F/15). Jakiś czas temu postanowiłem sprawdzić jak to jest z tymi długimi rurkami F/15. Razem z kolegą Maćkiem_Cz sprowadziliśmy z Japonii obiektywy 80 mm F/15 ScopeTech (podobno obecnie najlepsze na rynku) i zrobiliśmy sobie refraktory (Mateusz_F właśnie skończył budowę swojej długiej rurki z takim samym obiektywem i na pewno wkrótce opisze swoje wrażenia). Teraz wiem co przez taki teleskop widać. Mógłbym dużo napisać na ten temat a jeszcze więcej czego nie widać, bo jakkolwiek jakość obrazu jest bardzo dobra to nadal jest to tylko 8 cm apertury a to naprawdę niewiele i wszystkie ochy i achy nad tymi cienkimi i długimi refraktorami są mocno przesadzone. A już powerowanie do 3xD, które opisywał JSC to jakiś absurd, bo obraz jest ciemny jak listopadowa noc a teleskop znakomicie wówczas zastępuje mikroskop, bo można sobie liczyć i szkicować męty w oku.

115 mm apertury to już 3,5 cm więcej, ale przyjmując, że najwyższe sensowne powiększenie (powyżej, którego już nie widzimy więcej szczegółów) to jest dwukrotność powiększenia rozdzielczego, czyli w przypadku twojego TS 115 mm to ok. 100x a newtona 10" ok. 220x to teraz wyobraź sobie jak musisz wytężać wzrok, żeby zobaczyć coś co w takim newtonie jest oczywiste i bez trudu widoczne. I to miałem na myśli pisząc o męczeniu wzroku (nie psuciu, tego nie napisałem).              

 

 

 

Oczywiście, wiadomo że apertura to apertura,i detal jest łatwiej wyłapywany.Patrzyłem przez planetarnego njutka i wymiatał i prawie pokonał lzosa 175 APO .Ale był ogromny i dla mnie to byłby oberkill w transporcie i moja kobieta by mnie zabiła.

Ps.

To nie ts 115, tylko Vixen SD 115s :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.