Skocz do zawartości

Astrofoto mniej i bardziej zdalne


Qbszon

Rekomendowane odpowiedzi

41 minut temu, Qbszon napisał(a):

dałoby rade może jakoś tagować te obrazki z cdków24" ? żeby nie było, róbta co chceta, ale pewnie nie jestem jedynym który wchodzi w te fotki i najpierw ma w głowie "OJADUPCE, ale ktoś naczochrał materiał" a poźniej "aaa, itelescope, no tak"

Zgoda, może powinna być oddzielna sekcja? 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Krzysztof z Bagien napisał(a):

Żeby ludzie nie wkur... denerwować ;)

 

Trochę tak. Za każdym razem, jak robię zdjęcia, to muszę dojechać na działkę, rozstawić sprzęt, podłączyć, skolimować, skalibrować... wypiąć i wpiąć kamerę, bo nie działa. Na koniec wszystko złożyć, wytrzeć rosę, pamiętać, żeby zabrać kartę pamięci. Dwie godziny psu w Dudę. A tu przychodzi taki i se cyka, nie wychodząc z domu. Niech czuje mój ból, albo zmieni ligę! :) Jakby nie było to są dwa różne oblicza tego hobby, a to zdalne deklasuje sprzętem i umiejscowieniem te moje małe, szare, polskie trudy. Zgaduję, że nic się na razie nie zmieni, ale gdyby miało kiedyś dojść do tego, że połowa prac będzie ze zdalnych obserwatoriów, to wspomnicie me słowa :) 

 

53 minuty temu, Krzysztof z Bagien napisał(a):

To samo z fotami z Namibii :P

Plus obróbka materiałów z NASA.

Co do tagów - dobre i to. ale chyba nie jest obowiązkowe? 
Sorry za offtop i gorzkie żale :)

  • Lubię 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, karp_killer napisał(a):

A tu przychodzi taki i se cyka, nie wychodząc z domu. Niech czuje mój ból, albo zmieni ligę! :) Jakby nie było to są dwa różne oblicza tego hobby, a to zdalne deklasuje sprzętem i umiejscowieniem te moje małe, szare, polskie trudy.

 

Nie deklasuje ani Twojego trudu ani Twoich efektów. Dla mnie materiały pozyskane ze zdalnych teleskopów są alternatywą dla mojej lokalnej zabawy, okupionej również trudem zbierania, dokładnie tak jak u Ciebie. Ja nie czuję, żeby te "zdalne" materiały deklasowały moją lokalną pełną robotę. Przestrzegam zresztą zasady (póki co) - nie sięgam po materiały zdalne obiektów, które mogę zebrać samodzielnie.

Muszę przyznać, że nie rozumiem tego wkur... Linkowane są czasami na forum fajne foty z Astrobina z wyrazami zachwytu "aach, jakie fajne". Materiał do tych fotek też jest czasem zbierany zdalnie. Ale jak już forumowicz wrzuci taką fotkę na forum, to zamiast zachwytu jest wkurw. Umiecie wytłumaczyć to zjawisko psychospołeczne? ;)

 

Edytowane przez diver
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Krzysztof z Bagien napisał(a):

Żeby ludzie nie wkur... denerwować ;)

 

To samo z fotami z Namibii :P

To jest kwestia indywidualnego podejścia. O ile fotki z Namibii - gdybym tam był - sprawiłyby mi olbrzymią frajdę o tyle fotki z wynajętego teleskopu nie sprawiają mi najmniejszej satysfakcji.

  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Gość na chwilę napisał(a):

O ile fotki z Namibii - gdybym tam był - sprawiłyby mi olbrzymią frajdę o tyle fotki z wynajętego teleskopu nie sprawiają mi najmniejszej satysfakcji.

 

Mnie sprawiają przyjemność o tyle, że mam dobry materiał do nauki obróbki. A jak coś z tej obróbki fajnego wyjdzie, to też jest jakaś frajda. :)

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest do wątku "bawimy się materiałem." Wolałbym tego w galerii nie widzieć ale to sprawa właściciela/moderacji.  To naruszenie integralności jedynej w swoim rodzaju i unikalnej galerii w której od 20 lat zbierane są autentyczne autorskie prace Polaków i które stanowią swoisty dorobek i zapis rozwoju amatorskiej astrofotografii.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, diver napisał(a):

 

Nie deklasuje ani Twojego trudu ani Twoich efektów. Dla mnie materiały pozyskane ze zdalnych teleskopów są alternatywą dla mojej lokalnej zabawy, okupionej również trudem zbierania, dokładnie tak jak u Ciebie. Ja nie czuję, żeby te "zdalne" materiały deklasowały moją lokalną pełną robotę. Przestrzegam zresztą zasady (póki co) - nie sięgam po materiały zdalne obiektów, które mogę zebrać samodzielnie.

Muszę przyznać, że nie rozumiem tego wkur... Linkowane są czasami na forum fajne foty z Astrobina z wyrazami zachwytu "aach, jakie fajne". Materiał do tych fotek też jest czasem zbierany zdalnie. Ale jak już forumowicz wrzuci taką fotkę na forum, to zamiast zachwytu jest wkurw. Umiecie wytłumaczyć to zjawisko psychospołeczne? ;)

 

Może dlatego, że wtedy od razu wiadomo, że to fotka z zewnątrz? 
Ja tam nie chcę nikomu psuć zabawy. Niech każdy foci i wrzuca co uważa i chwała mu za każde zdjęcie. Również w przypadku zbieranego zdalnie - napracował się przecież przy obróbce. Popierałbym jedynie inicjatywę wyraźnego oddzielenia zdjęć ze zdalnych teleskopów, jako że wiąże się to ze znaczącą różnicą wykonania, która jednak nie jest oczywista przy oglądaniu fotki. 
Skoro tworzysz sobie pewne zasady związane z nienadużywaniem materiałów zdalnych, to znaczy, że sam zauważasz pewien problem i wykonujesz segregację, tyle że nieoficjalnie. 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma większej przyjemności od zebrania własnego materiału pod swoim dachem i zaprezentowania go , niejednokrotnie po wielu bojach.

Nie odbierajmy również przyjemności z łapania fotonów z najciemniejszych miejsc wynajętym sprzętem oraz prezentowania go w różnych wątkach.

Co kto lubi. Fotki są opisywane więc problemu nie ma.

 

 

 

 

 

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, licho52 napisał(a):

To jest do wątku "bawimy się materiałem." Wolałbym tego w galerii nie widzieć ale to sprawa właściciela/moderacji.  To naruszenie integralności jedynej w swoim rodzaju i unikalnej galerii w której od 20 lat zbierane są autentyczne autorskie prace Polaków i które stanowią swoisty dorobek i zapis rozwoju amatorskiej astrofotografii.

A jeżeli używamy do tego celu zdalnego teleskopu ale operujemy nim ręcznie od włączenia prądu do ustawienia sekwencji np w maximie i później wykonania klatek kalibracyjnch to to się zalicza do autentycznej autorskiej pracy?

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Michal_IAUZ said:

A jeżeli używamy do tego celu zdalnego teleskopu ale operujemy nim ręcznie od włączenia prądu do ustawienia sekwencji np w maximie i później wykonania klatek kalibracyjnch to to się zalicza do autentycznej autorskiej pracy?

Celna uwaga :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaa - i w efekcie nie wiemy nawet co oznacza opis filtru V jak w przykładzie powyżej.

Tak jak napisałem - to sprawa indywidualna. Niemniej jednak w mojej osobistej ocenie prace zrobione własnym sprzętem ( w tym własnym zdalnym sprzętem) mają dla mnie o wiele większą wartość niż prace na wynajętych zdalnych teleskopach. Ja korzystałem z tej opcji jeden jedyny raz- jak miałem przygotowany background do komety w Woźnicy i w dniu kiedy miałem fotografować kometę było pełne zachmurzenie.

Jeszcze gdyby tymi zdalnymi teleskopami pokazywać obiekty niewidoczne w Polsce - no to jeszcze ten walor jakoś się broni. A tak - mniej lub bardziej udane zdjęcia oklepanych obiektów.

Podkreślam - to wyłącznie mój punkt widzenia i absolutnie bez osobistych podtekstów.

Moje zdjęcie poniżej. A propos- może by wydzielić tą dyskusje na bok, bo trochę niezręcznie pisać pod postem Sławka ?

Aurigaandwanderer.thumb.jpg.12a8a7b7dd28d7b4e233ffdd12d5bb1e.jpg

Edytowane przez Gość na chwilę
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za zwłokę, mam nadzieję, że odpowiednie "leżakowanie" tylko poprawi walory ciekawego skądinąd tematu :)

Trzy grosze ode mnie: tagi są spoko, ale oczywiście ich użycie zależy tylko i wyłącznie od Autora tematu. Myślę, że to dobre rozwiązanie, gdybyśmy się tak po koleżeńsku umówili na dodawanie tagów w rodzaju "zdalnie" itp...

Oddzielny dział to przesada - równie dobrze można by postulować, że zdjęcia zrobione własnym sprzętem wkładamy do działu DIY :)

 

Chcę tylko podkreślić jedno: nie ma, nie było i nie będzie jasnej, prostej granicy co jest robione zdalnie a co nie, i co jest wartościowym astrofoto, a co nie. Dla każdego to znaczy co innego.

Dla kogoś 90% wartości to obróbka, dla kogoś 50-50, dla kogoś innego może liczy się tylko surowy zebrany materiał bez żadnej obróbki.

Ktoś lubi sam zbudować montaż, ktoś inny robi wygodnie RedCat + ASiAir, ktoś inny ma egzotyczny sprzęt i sam pisze sterowniki, ktoś jeszcze inny raz w miesiącu odwiedza swoją astrobudkę.

A co, jak kupię na giełdzie gotowy setup i tylko będę musiał go postawić w ogródku? Połączenie guidera, kamery, okablowanie, grzałki - jeden się namęczy sam, inny po prostu kupi. Przecież są na giełdzie takie zestawy.

A jak sam napiszę program do obróbki obrazu, a ktoś inny naciska przycisk w PS - to czyja fotka będzie lepsza, które astrofoto bardziej prawdziwe?

 

 

Być może początkowo praca przekłada się na efekty, ale powiedzmy sobie szczerze:

Jeśli ktoś choćby własnymi rękami stawia swoje własne obserwatorium, robi pier, mocowanie montażu, wybiera i testuje sprzęt, ogarnia okablowanie, soft, wiele razy coś się popsuje, zdobędzie 1000h doświadczenia z własnym setupem aż wreszcie będzie mógł siedzieć wygodnie na kanapie i odpalić sesję na swoim wypieszczonym setupie, to co wtedy? Po zrobieniu 100 zdjęć z kanapy różnica między 101-szym zdjęciem z własnego obserwatorium a 1-szym zdjęciem ze zdalnego to tylko różnica w klikaniu na nieco inne okienko w komputerze. Wysiłek jest ten sam.

 

 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z ciekawości: jak jest z prawami autorskimi i udostępnianiem zakupionego materiału? @diver czy masz prawo dowolnie rozporządzać zakupionym surowym zdjęciem? Czy możesz go dalej odsprzedać?

A może koledzy działający właśnie w Namibii chcieliby zamortyzować część kosztów wyprawy oferując na sprzedaż swój materiał? Skoro są chętni do kupowania, to przydaliby się też sprzedający :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, dobrychemik napisał(a):

A z ciekawości: jak jest z prawami autorskimi i udostępnianiem zakupionego materiału? @diver czy masz prawo dowolnie rozporządzać zakupionym surowym zdjęciem? Czy możesz go dalej odsprzedać?

 

Z tego co zrozumiałem z zasad pozyskiwania materiałów z Telescope Live, mogę materiał udostępnić dowolnej ilości osób.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, diver napisał(a):

 

Z tego co zrozumiałem z zasad pozyskiwania materiałów z Telescope Live, mogę materiał udostępnić dowolnej ilości osób.

 

Czyli jeśli tylko zechcesz to możesz wystawić ogłoszenie o sprzedaży za jakąś symboliczną kwotę lub oferować za darmo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doszedłem po latach do setapu który czeka w gotowości i jak mam ochotę łapię go w rękę wynoszę na ogród, mniej więcej na północ, podłączam przedłużacz i odpalam wcześniej ustawioną sesję i idę spać. Rano zabieram teleskop i to wszystko. Trochę to słabe się robi, z jednej strony prościej i do tego dążyłem ale jak już jest prosto to trochę brakuje mi tej zabawy z ostrościami, ustawianiem na polarną itp. Wiadomo raczej już nie wrócę do starych metod ale jakoś tak dziwnie:).

Co do zazdrości o niebo to jedynie zazdroszczę tym co pod 9 robią takie foty że szczęka opada gdzie ja przy czwórce wymiękam. 

Pogodnego nieba!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, radoslawo said:

Doszedłem po latach do setapu który czeka w gotowości i jak mam ochotę łapię go w rękę wynoszę na ogród, mniej więcej na północ, podłączam przedłużacz i odpalam wcześniej ustawioną sesję i idę spać. Rano zabieram teleskop i to wszystko. Trochę to słabe się robi, z jednej strony prościej i do tego dążyłem ale jak już jest prosto to trochę brakuje mi tej zabawy z ostrościami, ustawianiem na polarną itp. Wiadomo raczej już nie wrócę do starych metod ale jakoś tak dziwnie:).

Co do zazdrości o niebo to jedynie zazdroszczę tym co pod 9 robią takie foty że szczęka opada gdzie ja przy czwórce wymiękam. 

Pogodnego nieba!

Ja mam budkę, ale jakoś tak mam, że jak puszczę sesję to sobie tam jeszcze siedzę i patrzę w laptopa, albo przez lornetkę albo przez drugi teleskop. Dałem drugi pier właśnie po to, żeby móc sobie coś tam podłubać, na Jowisza spojrzeć, etc a nie od razu uciekać do chaty. Zawsze mnie pociągało siedzenie i coś robienie przy sprzęcie na dworze niż jakaś obróbka na kompie, która jeśli trwa dłużej niż 30 minut, staje się dla mnie męczarnią

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.