Skocz do zawartości

Achromaty, apochromaty i inne soczewki - definicje, kryteria, obliczenia, dyskusja


dobrychemik

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj szykuje się ładna noc. JSC co byś polecił na dzisiaj za obiekty do testowania refraktora F/15 w dużych powiększeniach?

Spróbuję w 1,9D (150x) i 2,5D (200x), może się przekonam do waszych twierdzeń, nie można a priori czegoś zakładać bez dobrego rozeznania empirycznego. 😎

Edytowane przez anatol
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam M13, które teraz jest bardzo wysoko.

Tylko musi być jaki taki seeing i trzeba mieć ciemno wokół okularu, aby nie wpadało lewe światło.

Ja wspomagam się ręcznikiem na głowie i okularze, aby mi pobliskie lampy nie przeszkadzały.

Także trzeba poczekać chwilę na lepszą adaptację jak nie obserwuje się z jakiejś ciemnej miejscówki.

Tak malusieńkich gwiazdek jak te widoczne w okularze nigdy jeszcze na żadnej fotce M13 nie widziałem.

 

PS:

No to @oicam jest podobnego zdania w tym samym momencie.
Jak nigdy tak kulek nie obserwowałeś, zacznij od M13, bo i łatwiej, i wyżej.

 

Edytowane przez Mareg
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M13 w ten sposób rozbijałem jak była bliska Zenitu nawet w przysłoniętym SW102/1000 do 50mm. Jakie było moje zdziwienie jak w zobaczyłem chmarę szarych gwiazdek to był szok. Ostrość było bardzo łatwo złapać nawet z okularem 4mm (Plossl) bo dla takiej cieniutkiej rurki zakres ostrego obrazu to aż 0,88mm to prawie cały obrót gałką mikroruchów wyciągu okularowego😊 weź to zrób przy f/5 gdzie ostry obraz mieści się na ostrzu żyletki 0,055mm. Tu jest właśnie potężna zaleta cieniutkich i długich rurek pozbawionych aberracji sferycznej.

 

Kolejny obiekt to Kocie Oko w Smoku -NGC6543.

Następna to też mgławica planetarna NGC6210 Żółw w Herkulesie.

Edytowane przez oicam
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, oicam napisał(a):

Marcinie to będą gwiazdy w postaci mikroskopijnych dysków Airy. Obraz gwiazd w każdym teleskopie objawia się jako dysk Airy. Nawet w Takahashi😉

 

Chodziło mi bardziej o to, że to jest inny typ obserwacji. Z czym wiążą się ciekawe doświadczenia i wnioski.

W tak ciemnym obrazie gromad czy podwójnych z racji powiększenia nie widać mętów w oku przy tak dużych powiększeniach...

 

Tak dokładnie 🤪dysk Airy to dysk, jak dysk.

To ciekawe, że obraz gwiazdy właśnie taki jest. 

Zawsze mnie to zachwyca, już mówię o co mi chodzi. Gwiazda to gwiazda, ale ...

A przecież to w zasadzie obraz dyfrakcyjny jest w teleskopie... I takie mam: w zasadzie to co my obserwujemy :)

Aaaa gwiazdę. Nie obraz dyfrakcyjny, dysk Airy..., pojawia się u mnie dysonans i coś w rodzaju uczucia jak patrzę z zachwytem na rozgwieżdżone niebo, tyle światów, tyle przestrzeni, tajemnica i sacrum.

Wracając do dysku, mamy pewną wizualną reprezentację tego ogromnego obiektu zawieszonego gdzieś tam we Wszechświecie.

Czyż to nie wspaniałe ?

 

 

A co do obserwacji. Będę wracał do Izara :) Piękna para.

Kolejny mój wniosek zacznę stosować techniki oddechowe, naprawdę przy wpatrywaniu się w obiekt, dobrze się rozluźniać.

Używania barlowa jednak nie dla mnie, może jakbym posmakował TV albo Zaissa, może zmienię zdanie. 

Ultima 2x z 6mm widziałem spadek jakości, wolę 4 mm czy 6mm ale bez barlowa.

Porrima tu mnie zaskoczył Pentax XO 7 mm, bardzo ładnie skontrolował rozproszone światło.

TPLki dają inne obrazy niż ortho Takahashi. Potrzebuję obu :) 

Ortho ciśnie transmisją i zasięgiem, a TPL daje lepszy obraz tła między gwiazdkami w gromadach kulistych.

Co do podwójnych, potrzebuję lepszych warunków, ale bardzo podobne wnioski.

Bardzo blisko są poziomem optyczny, ale jednak są inne. Ciekawe.

Jest coś w patrzeniu zerkaniem i na wprost od 160 do 214x w M3

Już nie mówiąc o takiej M94 koliste kształty, owal, zerkaniem ramiona, trochę zaskoczenie.

Na koniec szaleństwo w szerokich polach z Pantopciem 24mm, od M22 przez Kończyna, Laguna, Obłok cudo, M18,

M25 ma taką cudną spirale z gwiazd wokół siebie w Fujinonie 16x70 coś wspaniałego

M25re.jpg.a19506ead6ad6a3e102801ef88d6decd.jpg

M25slresiz.jpg.3fc95b1959ad625147c942578c4f6ab0.jpg

Obrazy ze Stellarium: https://stellarium.org/pl/

Seeing był słaby, dysk się nie rozpadał, ale falowanie było dość znaczne.

Bardzo lubię mojego FSa.

 

Ps. Z tej okazji małe haiku 

 

niebo nocne
skrzą się na dłoniach
owoce ciszy

 

Edytowane przez m_jq2ak
  • Lubię 3
  • Dziękuję 1
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, anatol napisał(a):

Dzisiejszej nocy dwie godziny testowałem achro F/15 w małych źrenicach na podwójnych oraz M13 i M3 i mam mieszane uczucia. 

Krótka relacja później. 

Od razu zadam pytanie. Czy przy ogladaniu podwójnych widzisz dokladnie pierwszy pierscien dyfrakcyjny? To na podstawie jego odległości od środka dysku Airego określasz separacje ciasnych składnikow, a do tego potrzebne jest powiekszenie 2,5xD. W mniejszym tez widac pierwszy pierscien, ale jest przepalony i trudno określic jego oddalenia od srodka dysku Airego.

 

Druga sprawa to jasnośc nieba.

W zaświetlonym miescie ( i jeszcze jasnym niebie) naprawde trudno zauważyc jakies gwiazdy w M13 nawet 4" refraktorem (jedynie wytężajac wzrok na bezdechu cos tam widac), akurat wczoraj obserwowalem (zasieg okiem  ok. 3mag). Ale juz na przedmiesciach, gdzie mam minimum 5 mag - bez trudu widze killkanascie a moze i ponad 20... 30 gwiazdek na tle granulacji w powiekszenou ok. 1xD (powiekszenie takie zeby cala wlazla mi w pole okularu). To samo z 80mm... 2 lub 3 mag róznicy w zasiegu gołym okiem i jest kolosalna różnica w zasiegu ( i widocznosci gromad kulustych)  teleskopu!

Edytowane przez JSC
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.04.2024 o 20:19, oicam napisał(a):

Ostrość było bardzo łatwo złapać nawet z okularem 4mm (Plossl) bo dla takiej cieniutkiej rurki zakres ostrego obrazu to aż 0,88mm to prawie cały obrót gałką mikroruchów wyciągu okularowego😊

 

To brzmi mocno niespójnie z tym co tutaj ma być przewagą, czyli bardzo dokładny obraz dyfrakcyjny. Przecież zakres ostrego obrazu, to zakres w którym strehl (albo P-V) łapie akceptowalną wartość (może np taką w której "nieostrość" nie wychodzi poza krążek dyfrakcyjny). Ale najbardziej "ostry" krążek dyfrakcyjny jest zawsze w środku zakresu i tylko tam, w tym jednym punkcie ostrości korzysta się z wszelkich dobrodziejstw jakie daje brak (lub minimalna) aberracja sferyczna. Mam nadzieję że wszelkie opisy widoków w których chwalone są detale z niewielkich apertur, są uzyskiwane właśnie dla najlepszego punktu ostrości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takiej mozliwosci zebys trafil w punkt "0". Zawsze jakies minimalne przesuniecie jest i to nie tylko ze wzgledu na niedokladnosc fokusowania, ale i na kwestie termiczne. A w refraktorze dodstkowo punkt pomiedzy ogniskami różnych barw.

Im masz wieksza tolerancje tym łatwiej trafic w polblize punktu ostrzenia, termika ( rozszerzalnosc termiczna soczewek i tuby) nie dzuala tak bardzo jak w szybkim f. To troche moze sie wydawac paradoksalne, ale im dłuzsza tuba tym mniej oddzialywuja kwestie termiczne bo masz mniejsza swiatłosiłę.  Im ciensze soczewki (przy malej swiatlosile sa ciensze) tym mniej zmieniaja kształt, ale to juz oczywiste.

Edytowane przez JSC
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, JSC napisał(a):

Od razu zadam pytanie. Czy przy ogladaniu podwójnych widzisz dokladnie pierwszy pierscien dyfrakcyjny? To na podstawie jego odległości od środka dysku Airego określasz separacje ciasnych składnikow, a do tego potrzebne jest powiekszenie 2,5xD. W mniejszym tez widac pierwszy pierscien, ale jest przepalony i trudno określic jego oddalenia od srodka dysku Airego.

 

Druga sprawa to jasnośc nieba.

W zaświetlonym miescie ( i jeszcze jasnym niebie) naprawde trudno zauważyc jakies gwiazdy w M13 nawet 4" refraktorem (jedynie wytężajac wzrok na bezdechu cos tam widac), akurat wczoraj obserwowalem (zasieg okiem  ok. 3mag). Ale juz na przedmiesciach, gdzie mam minimum 5 mag - bez trudu widze killkanascie a moze i ponad 20... 30 gwiazdek na tle granulacji w powiekszenou ok. 1xD (powiekszenie takie zeby cala wlazla mi w pole okularu). To samo z 80mm... 2 lub 3 mag róznicy w zasiegu gołym okiem i jest kolosalna różnica w zasiegu ( i widocznosci gromad kulustych)  teleskopu!

  

Obserwowałem Izara, Epsilony, Porrimę, Albireo i Mizara. Oczywiście trzy ostatnie jedynie dla przyjemności bo separację mają dużą. 

Dodatkowo M13 i M3.

Pow. 80x, 150x i 200x (15, 8 i 6 mm), nasadka bino. Niebo podmiejskie wpadające w miejskie. Seeing zmienny z tendencją do słabego. 

Izar.

80x - ledwo widoczny słabszy składnik, ale rozdzielony, przerwa baaaardzo mała. 

150x i 200x - gwiazdy rozdzielone, jaśniejszy z pierścieniem, ładnym cienkim kółeczkiem wokół gwiazdy, sama gwiazda w formie malutkiego punkciku, kuleczki jakby, wyraźna, ostro odcięta od tła, całość widoczna jak mały Saturn widoczny znad bieguna z Tytanem obok tylko pierścień dużo węższy niż saturnowy. Łady widok, niby tylko gwiazda, ale coś w sobie ma z tym pierścieniem. 

Epsilony.

80x - jedna para rozdzielona (ale ledwo) ta w poprzek do osi łączącej obie pary, druga para (ta wzdłuż) w formie bałwanka

150x - rozdzielone obie pary, ale ta trudniejsza para (ustawiona wzdłuż osi łączącej pary) ledwo, w sumie to cały czas miałem z nią problem

200x - dużo lepszy widok (w przypadku Izara, nie było prawie różnicy pomiędzy 150 i 200x), para łatwiejsza bardzo urocza, z pierścieniami i gwiazdami w formie idealnych, maciupeńkich kuleczek, gdybym nie zdawał sobie sprawy, że gwiazdy są tak daleko (jak dawni astronomowie) to bym przysiągł, że widzę tarcze gwiazd (jak Schiaparelii widział kanały na Marsie).

 

Obserwowałem od ok. północy do drugiej w nocy i byłem przekonany, że oczy mi już siadają ze zmęczenia, ale później obczaiłem, że to była wina seeingu, takiego którego najbardziej nie lubię, czyli że raz widać dobrze a za chwilę słabo. Wtedy myślę, że to wina oczu albo ustawienia ostrości i kręcę gałą niepotrzebnie. Wolę już seeing słaby ale równy.  Nota bene rzeczywiście ta apertura (80 mm) jest mniej podatna na seeing, bo jakkolwiek dzisiaj słaby seeing przeszkadzał w obserwacjach to spotkałem się już z tym, że jak w newtonie już nie dało się obserwować to ten długi szukacz jeszcze na to pozwalał. Żeby nie było, że słodzę teraz członkom klubu F/15, to muszę powiedzieć, że i tak nic z tego nie wynika, bo co z tego skoro apertura mała więc i tak niewiele widać. 🙃

 

Jak już się rozkręciłem to przyszła pora na kulki w pow. 150 i 200x. Może to wina jasnej miejscówki, ale ja tam żadnych gwiazdek w obu gromadach nie widzę. Szara plama i tyle, żadnych maleńkich dysków Airiego. Nie wiem jak wy to widzicie ? Wpatrywałem się długo i nic. Jestem już po 50-tce i widzę, że oczy już nie te, więc może oczy plus nie-ciemne-niebo to sprawia ? A może jeszcze ten niestabilny seeing ? Spróbuję jeszcze raz kiedy indziej.  W newtonie 10" gromady rozpadają się w pył, rozłażą niczym mrówki w mrowisku i to w pow. ok. 100x. 

Chyba nie umiem w rozbijanie kulek w cienko-długich.

 

Na koniec mała dygresja. Kupiłem tydzień temu koledze newtona SW150/750 na AZ4. Jeszcze go nie odebrał więc wziąłem go na wczorajsze obserwacje. Wcześniej idealnie go skolimowałem i wychłodziłem. Powiem tak, kiedyś bym się cieszył z takiego zakupu, ale teraz ten newton pozwolił mi uświadomić sobie jaką perełkę mam w swojej stajni. Ten newton nie jest zły sam w sobie ani dlatego, że to chińska seryjna produkcja ani dlatego, że to newton, ale F/5 to jest to czego tygrysy nie lubią najbardziej. Wcześniej miałem achro SW120/600 i było dokładnie to samo. 

Więc albo newton min. F/7 albo refraktor APO, ED albo cinkie i dugie achro.    

   

   

Edytowane przez anatol
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@anatol trudno powiedzieć dlaczego ja to widzę, a Ty nie. Warunki zaświetlenia możemy mieć podobne, seeing, wzrok, może nasadka bino może mieć duże znaczenie na minus w takich powiększeniach. Ja jeśli dzisiaj dam rade to zasadzę się znowu na M13 bo poźno zza choinki mi wychodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, oicam napisał(a):

@anatol trudno powiedzieć dlaczego ja to widzę, a Ty nie. Warunki zaświetlenia możemy mieć podobne, seeing, wzrok, może nasadka bino może mieć duże znaczenie na minus w takich powiększeniach. Ja jeśli dzisiaj dam rade to zasadzę się znowu na M13 bo poźno zza choinki mi wychodzi.

Też podejrzewam bino, na Księżycu i planetach to jest super narzędzie ale do kulek może takie nie być. Jak pomaluję przedłużkę do tuby to spróbuję jednoocznie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, anatol napisał(a):

Też podejrzewam bino, na Księżycu i planetach to jest super narzędzie ale do kulek może takie nie być. Jak pomaluję przedłużkę do tuby to spróbuję jednoocznie.  

Hej 

     Bino jest rewelacyjne na księżycu i planetach bo są to bardzo jasne obiekty.

     Zimą obserwowałem mgławicę w Orionie przez refraktor 115/800 z bino i bez w tym samym powiększeniu 64x.

     Obraz z bino był dużo ciemniejszy i pewnie z tego powodu widać dużo mniej drobnicy na kulkach. No ale myślę że bino i jakieś duże lustro to by już tej drobnicy było dużo więcej widać i było by super.

     Ja używam bino tylko do US a reszta obserwacji przez okular jednym okiem, jest jaśniej i pole widzenia dużo większe niż przez bino. Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jacek1977 napisał(a):

Hej 

     Bino jest rewelacyjne na księżycu i planetach bo są to bardzo jasne obiekty.

     Zimą obserwowałem mgławicę w Orionie przez refraktor 115/800 z bino i bez w tym samym powiększeniu 64x.

     Obraz z bino był dużo ciemniejszy i pewnie z tego powodu widać dużo mniej drobnicy na kulkach. No ale myślę że bino i jakieś duże lustro to by już tej drobnicy było dużo więcej widać i było by super.

     Ja używam bino tylko do US a reszta obserwacji przez okular jednym okiem, jest jaśniej i pole widzenia dużo większe niż przez bino. Pozdrawiam 

Ja wszystkie moje teleskopy mam przystosowane pod bino (dwa newtony i dwa refraktory). W 10" newtonie nie tylko obiekty US ale DS-y też wyglądają rewelacyjnie (zwłaszcza gromady otwarte). M42 wygląda zjawiskowo. Ale w małym, ciemnym achromacie to może być rzeczywiście przyczyna problemu lub jedna z przyczyn (użycie binonasadki ściemniającej i tak ciemny obraz).

Inna sprawa jest taka, że mówimy o obserwacjach daleko wykraczających poza nazwijmy to "normę", bo pow. rzędu 2,5D w newtonie 10" to byłoby 625x a w takim powiększeniu nawet Księżyc w pełni byłby ciemny jak listopadowa noc a każdy seeing poza doskonałym zmasakrowałby obraz zupełnie. Natomiast przy pow. rzędu zaledwie 1D czyli 250x widać na Księżycu mnóstwo szczegółów a obraz jest jasny i komfortowy. A pow. 1D w achromacie 80mm to zaledwie 80x, cóż zobaczymy w takim powiększeniu na powierzchni Księżyca ? Nawet kratery w Plato będą wtedy wyzwaniem.  

I kolejna rzecz. Jaki jest sens obserwowania refraktorem 80mm nawet doskonałym optycznie gromad kulistych w pow. 2,5D ? Poza wyzwaniem, "czelendżem" żaden. Natomiast gwiazdy podwójne, czy obserwacje Słońca to obiekty stworzone dla takiego refraktora. A nawet - paradoksalnie - przeglądanie nieba w małych powiększeniach, bo zdecydowanie wolę węższy obraz z achro F/15 gdzie gwiazdy są po sam brzeg ostre niż szerokie pola w refraktorze F/5 gdzie tylko środek jest akceptowalny a już w połowie promienia pola widzenia gwiazdy zamieniają się w małe kometki a samo ustawienie ostrości jest nie lada wyzwaniem. 

 

Myślę zresztą, że właśnie te ekstremalne obserwacje promowane przez niektórych miłośników długich i cienkich - nie obraź się JSC, ale głównie chodzi o Ciebie i Maćka (Oicam) - trochę odstraszają potencjalnych użytkowników takich teleskopów. Oczywiście Wam chodzi o to żeby udowodnić, że długie achromaty są tak dobre, że dają radę nawet w ekstremalnych warunkach, ale one tak naprawdę dają najwięcej radości w małych powiększeniach przekonując perfekcyjnym obrazem a jedyne obiekty, w których powerowanie ma sens to gwiazdy podwójne.  

   

Edytowane przez anatol
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem szalony, godzinę wpatrywania się w Izara :) Uwaga żeby zobaczyć dwa pierścionki z prążków dyfrakcyjnych.

Jednak przeprosiłem się z Ultimą, czyli słabsze warunki nie służą używaniu barlowa.

Warunki były lepsze szczególnie już teraz, około 3.

Ultimka i Ortho Takahashi 4mm i powiem, że dawało radę. Trochę w szoku jestem.

Świetnie też się spisywał Pentax XO-7mm również z barlowem.

TPLka 6mm z barlowem chyba najlepszy kolor, główny składnik naprawdę był przyjemny.

Kapitalne kolorki to jest coś co mnie kręci, taki niebieski drugiego składnika taki pastelowy.

Jest coś w tych obrazach gwiazd podwójnych, zachwycającego w prążkach też :)

 

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, anatol napisał(a):

 

Myślę zresztą, że właśnie te ekstremalne obserwacje promowane przez niektórych miłośników długich i cienkich - nie obraź się JSC, ale głównie chodzi o Ciebie i Maćka (Oicam) - trochę odstraszają potencjalnych użytkowników takich teleskopów. Oczywiście Wam chodzi o to żeby udowodnić, że długie achromaty są tak dobre, że dają radę nawet w ekstremalnych warunkach, ale one tak naprawdę dają najwięcej radości w małych powiększeniach przekonując perfekcyjnym obrazem a jedyne obiekty, w których powerowanie ma sens to gwiazdy podwójne.  

   

 

Rozmowa troche o niczym, bo każdy sobie poweruje jak chce i jak lubi.

W moim odczuciu jednak jestes @anatol w mniejszości. Z tego co czytam (na zachodnich forach oczywiscie, bo u nas dluga rurka to ciagle unikat*)  znaczna część posiadaczy dlugich rurek poweruje je do niebotycznych powiekszen - z prostego powodu, bo można i tak wiecej widzą.

Refraktory stworzono w celu osiagania dużych powiekszen, dopiero w latach 80. moze 90. pojawily sie krótkie achro f5 ( co zepsuło reputacje achromatów).

 

Druga sprawa, ze Twoim podstawowym teleskopem jest Newton, a to wszystko zmienia.

Moim podstawowym teleskopem jest długi refraktor (chociaz mam i Newtona, i Maka, i krotkie achro) - inne preferencje obserwacji... dlatego mamy podstawowe teleskopy takie a nie inne...

 

Jesli ktos bylby zainteresowany, to zakomity artykul o refraktorach w linkach poniżej. Zachcam do przejrzenia wszystkich artykułów z tej strony. O Newtonach tez jest :)

 

Cześc 1

https://www.ianmorison.com/everything-about-refractors-part-1-their-objective-lenses/

 

Część 2 (duuuuzo o kontraście! Duuuzo z zakresu teorii optyki napisane w prosty sposób. Kazdy to musi przeczytac! ;) )

https://www.ianmorison.com/everything-about-refractors-ii-why-do-they-give-the-highest-contrast-images/

 

Część 3

https://www.ianmorison.com/everything-about-refractors-part-iii-a-survey-of-those-available-and-their-use-for-astrophotography/

 

* u nas powilo sie ostatnio kilka dobrych 80mm f/15, ale np. 100mm f/15 lub dluższych to praktycznie zero (poza jedna sztuką o której wiem).

Edytowane przez JSC
  • Lubię 2
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, JSC napisał(a):

 

Rozmowa troche o niczym, bo każdy sobie poweruje jak chce i jak lubi.

W moim odczuciu jednak jestes @anatol w mniejszości. Z tego co czytam (na zachodnich forach oczywiscie, bo u nas dluga rurka to ciagle unikat*)  znaczna część posiadaczy dlugich rurek poweruje je do niebotycznych powiekszen - z prostego powodu, bo można i tak wiecej widzą.

Refraktory stworzono w celu osiagania dużych powiekszen, dopiero w latach 80. moze 90. pojawily sie krótkie achro f5 ( co zepsuło reputacje achromatów).

 

Druga sprawa, ze Twoim podstawowym teleskopem jest Newton, a to wszystko zmienia.

Moim podstawowym teleskopem jest długi refraktor (chociaz mam i Newtona, i Maka, i krotkie achro) - inne preferencje obserwacji... dlatego mamy podstawowe teleskopy takie a nie inne...

 

Jesli ktos bylby zainteresowany, to zakomity artykul o refraktorach w linku poniżej. Zachcam do przejrzenia wszystkich artykułów z tej strony. O Newtonach tez jest :)

 

https://www.ianmorison.com/everything-about-refractors-part-1-their-objective-lenses/

 

 

* u nas powilo sie ostatnio kilka dobrych 80mm f/15, ale np. 100mm f/15 lub dluższych to praktycznie zero (poza jedna sztuką o której wiem).

Piszę to co widzę i myślę o długich achromatach. 

Nie ukrywam, że ten typ teleskopu wywołuje u mnie mieszane odczucia. 

Z jednej strony to po prostu piękne instrumenty same w sobie, długa, smukła tuba przywodząca na myśl stare ryciny teleskopów. Jakość obrazów rzeczywiście z najwyższej półki. Ale z drugiej strony ta apertura... 

Kiedy pojawił się spór o długie achromaty, jeszcze na Astromaniaku za sprawą Okroja (ciekawe co u niego) i czytając hejt jaki się na niego wylał postanowiłem sam sprawdzić jak to jest z tymi dugimi i cinkimi. Na początku miał to być zakup starego japończyka a późnej za sprawą Maćka zbudowaliśmy sobie własne F/15.

Ba, chciałem iść dalej i nosiłem się z zamiarem kupna obiektywu w D&G Optical (5" F/20 tuba miałaby 2,5 m to jeszcze nie tragedia 🙂) ale firma zakończyła działalność. 

Teraz mam swoje F/15 (ten obiektyw Scope Tech jest podobno najlepszy obecnie na świecie w swojej klasie 😎 ) i staram się go rozgryźć (był nawet plan jego sprzedaży, ale jednak nie, zostaje u mnie). Dzisaj jest plan powalczyć nim na Słońcu. Zobaczymy czy pogoda pozwoli. 

Edytowane przez anatol
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracajac do kombinacji użytych szkiel.

Sacek zrobil symulację EDków 102mm f/11 z ró!nymi szkłami. Jako ze nie wiadomo co w tych EDkch siedzi, bo producent nie podaje, to można jedynie gdybac. Wiadomo jedynie, ze jeden jest na szkle FPL53. Ale najwazniejsza jest konkluzja, ktora tu juz po raz którys wychodzi - za bardzo przywiazujemy wage do tylko jednego rodzaju szkla. 

Ponizej wykresy aberracji (wszystkie dla 102mm f/11)

1.  S-FPL53 + S-BSL 7

2. S-FPL51 + S-BSL7

3. H-FK61 + K4A

4. FCD1 + BACD15

 

sded2.png.2296b8854d487b52a44eb353370507e3.png

 

Jak widac kombinacja szkiel z użycirm FK61 z 3 punktu daje przy f/11 praktycznie to samo co kombinacja szkiel z FPL53 z punktu 1.

 

Uwagi Sacka mozna sobie poczytac ( podpunkt nr 35) na jego znakomitej stronie.

https://www.telescope-optics.net/commercial_telescopes.htm#extraordinary

 

Sacek wstawil tam tez sporo innych teleskopów, na ten moment 40 - warto poczytac.

 

Mnie osobiscie bardzo interesuje jak wygladalyby wykresy  Ksona 102 f/12 HQK3L/ZF1  i FPL51/Lantan na tle tych TSów 102 f/11 ( @oicam ;) )

 

Swoją droga nadchodzi nowe - cała masa nowych ogólnodostepnych rodzajów szkieł i co jeszcze ważniejsze, masowo wykorzystywanych do produkcji refraktorów.

 

BTW

W tym TSie f/11 musi siedziec cos jeszcze innego, bo wykres w/g producenta jest taki:

TS102ed(3).jpg.195d520d7ef389b6d97517bcff5c7bbd.jpg.6ef1c0a3eb813950cc63e0416bc33971.jpg

 

A w przypadku fpl53 w/g producenta taki:

nr102sdpab-1(3).jpg.026977c23cfdac73cdd791d0a1271972.jpg

Edytowane przez JSC
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z analizy DPAC edka 102/f11, w którą byłem pośrednio zaangażowany wynika, że linia niebieska powinna być na wykresie w zasadzie linią pionową, czerwona i zielona mają podobny kształt i powinny być lekko wygięte i do siebie równoległe. Także, żaden z tych wykresów nie odpowiada do końca rzeczywistości. A to dlatego, że producent najlepiej skorygował obiektyw dla niebieskiego, a Sacek zapewne stroiłgo na linię zieloną.

  • Lubię 2
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro było o długim i cienkim (80/1200) to dokończę temat. 

Tym razem Słońce, wczoraj późnym popołudniem, seeing był zaskakująco dobry jak na warunki dzienne. Akurat na tarczy mamy piękne dwie grupy plam, rozbudowane, złożone z mnóstwa drobnych plamek, otoczone pochodniami. Naprawdę śliczny widok. Do tego wyraźnie widoczna granulacja. 

Wszystko ostre, wyraźne, o kontraście w przypadku obserwacji słonecznych nie ma sensu wspominać. 

Na brzegu tarczy delikatna zielona obwódka a więc nawet tak dobry obiektyw jak ten ScopeTech nie jest idealny. ☹️

Ale generalnie obraz Słońca idealny, obok podwójnych - które nota bene tej nocy też męczyłem - to na pewno bardzo wdzięczny obiekt dla tego teleskopu. 

Przy okazji mam pytanie o filtr słoneczny. Ten który mam wykonany z folii NDcośtam (kupiony lata temu w teleskopy.pl) daje trochę zbyt jasny, biały obraz. Filtr załączony do Bressera był ciemniejszy i żółty. Patrząc na Słońce szybko męczą mi się oczy i mam wrażenie, że oczy się grzeją więc patrzę krótko a chciałoby się więcej. 

Myślicie, że coś z tą folią jest nie tak (raczej na pewno)? Co byście polecili lepszego (może być drogie) ? 

Edytowane przez anatol
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, anatol napisał(a):

(...)

 

Myślicie, że coś z tą folią jest nie tak (raczej na pewno)? Co byście polecili lepszego (może być drogie) ? 

 

Folia Baadera ND5 nie blokuje podczerwieni, co jednak w tak małej aperturze nie piwinno być problemem dla bezpieczeństwa obserwacji. Do takiej folii polecam filtr Baader Solar Continuum, zwłaszcza ten nowy 7.5 nm, który wytnie podczerwień, przyciemni obraz i poprawi kontrast oraz odporność na seeing.

I jak nie wiesz jaką masz folię, może rozważ wymianę na nową ND5, pewną, znaną i lubianą.

 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.