Czerwony, biały, czy szary kot od WO, ... generalnie na to wychodzi. Nikt na razie, na to nie narzeka. Choć akcja ze zbieraniem pieniędzy na tą konstrukcję, była trochę dziwna. Obserwuje temat, bo w przyszłym roku chcę zakupić jakieś małe APO. Jako normalny nabywca, nie popadam w euforię po pierwszej premierze, nie robię za sapera, bo i tak dystrybutorzy chcieli wysłużyć się nabywcami, choć to leży w ich interesie, by sprzęt sprawdzić, pod kątem przyszłych reklamacji . Astroking i tak miał zbyt dużą cierpliwość do dostawców, w związku z jakością dostarczanych produktów. TS trzeba omijać szerokim łukiem, i nie przemawia do mnie specyfika rynku. Tak na marginesie, mój kot szaro - biały, bardzo sympatyczny, z północy. Często mi towarzyszy w nocnym astrofoto.