Skocz do zawartości

szuu

Społeczność Astropolis
  • Postów

    5 644
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez szuu

  1. a jeszcze o temperaturze komet - Ignacio Ferrin poleca taką formułę: T = ( 323±4ºK ) / SQRT ( R ) gdzie R=odległość komety od słońca mierzona w AU, SQRT=pierwiastek kwadratowy http://astronomia.udea.edu.co/cometspage/temperature.html jak widać jest to takie oszacowanie "mniej wiecej" bo nawet nie podajemy żadnych indywidualnych parametrów komety, ale w większości przypadków to się sprawdza. czyli aktualna temperatura powierzchni naszej komety (o ile jeszcze istnieje a nie jest to tylko chmura pyłu ) wynosi około 600°C
  2. wykresik z tych danych + zmiany jasności absolutnej kolor czerwony - mag (m) kolor niebieski - jasność absolutna (H) obliczona jako m-5*log10(odl_słońca*odl_obserwatora) przy czym konkretna wartość jasności absolutnej jest fikcyjna, ustawiona tak żeby wykresy zaczynały sie od tej samej wartości - chodzi o pokazanie zmian. obliczenia nie uwzględniają zmian fazy i zmian odległości obserwatora od komety (które były w tym okresie niewielkie) ale czy coś z tego wynika odnośnie stanu komety?
  3. łatwa i wygodna (nie trzeba wstawać przed świtem, pełnia i światła miasta nie straszne) ale żeby zaraz piękna? taka sobie gruba klucha... ale obserwowałem tylko lornetką więc może coś mi umknęło ...no dobra, dzisiaj sprawdziłem przez teleskop i rzeczywiście teraz bardziej mi się podoba, bo widziałem ładny kawał ogona. ogon co prawda nie merdał ale była w tym jakaś dynamika, tzn. był taką dynamiczną kreską naszkicowany
  4. zdjecia co 24 godziny na jednym obrazku dla wygodnego porównywania
  5. szkoda że nie wiemy jak wygląda dłuższa historia emisji tych gazów. 20-krotny spadek! on przecież widział pełną historię i gdyby to był spadek do poziomu sprzed wybuchu to powiedziałby że emisja spadła do poziomu sprzed wybuchu. więc odpowiadając na twoje pytanie - NIE, te wyniki nie świadczą o tym że kometa wraca do stanu podobnego jak przed wybuchem
  6. Na pewno metoda robienia wykresu jest niepoprawna - pozycja na osi x nie jest proporcjonalna do wartości
  7. żeby było co porównywać to najpierw trzeba uzasadnić że liczba stanów jest nieskończona, a niby skąd to wiadomo? bo na pewno nie stąd, że w fizyce opisujemy różne parametry zjawisk fizycznych liczbami rzeczywistymi bo nam tak wygodnie.
  8. ale skąd to przejście od tworu teoretycznego jakim jest liczba, do fizyki wszechświata? liczb rzeczywistych jest nieskończenie wiele ale nie jest wykluczone, że przestrzeń wszystkich możliwych stanów każdego układu fizycznego jest zawsze skończona i tylko bardzo bardzo bardzo duża (bo kwantowanie i tak dalej. przecież wszechświat mógłby nawet być symulacją przeprowadzaną w skończonej pamięci komputera i nie widzielibyśmy różnicy).
  9. taki los pioniera ale wyciągnij z tego konstruktywne wnioski: twój sposób przekonywania jest nieefektywny. w takich sytuacjach to twoim zadaniem jest przedstawić wszystkie argumenty w maksymalnie zrozumiały sposób i nie pozostawiający żadnych wątpliwości, a nie liczyć na to, że twoi przeciwnicy będą ci pomagać, podawać linki, tłumaczyć. newtonowi czy kopernikowi też nie pomagali. nowa idea ma zwyciężyć pomimo trudności bo jest doskonale opracowana i podaje precyzyjne przykłady zbijające wszystkie argumenty przeciwników a jako efekt uboczny przygotowywania precyzyjnego uzasadnienia swojej teorii może odkryjesz w niej błędy? - to też byłaby korzyść przypadkowo nawet na tym forum ktoś już się w to bawił http://astropolis.pl/topic/41357-symulacja-grawitacji/ e, myślę że raczej chodziło o metaforyczne sformułowanie "zapis maszynowy" - "kodowanie", to już nie czasy kodu maszynowego...
  10. może komuś takie skojarzenie pomoże zapamiętać która pisownia jest nieprawidłowa po angielsku puke znaczy...
  11. kometa stulecia nie żyje! na miejscu jest nasz reporter...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  15 więcej
    2. antwito

      antwito

      To był zamach!

    3. mariogda

      mariogda

      To już ustaliliśmy,

      ale bierzemy pod uwagę również inne scenariusze. Ponadto wciąż nie jasny pozostaje udział brzozy. Komisja wciąż nie dostała pełnego raportu dotyczącego grubości kory. W oczekiwaniu na materiały przygotowana została symulacja, którą pokażemy w trakcie konferencji na Skypie ;)

    4. MarcinSn

      MarcinSn

      Na "szczęście" mamy teraz inne komety, którym wszystko "lata". Ale co tam, "grunt, żeby się dobrze bawić"

  12. jest to odpowiedź nawet lepsza, bo pytanie o temperaturę w miejscu o tak małej gęstości materii mogłoby dać mylące odpowiedzi
  13. oczywiście że pytanie o powszechnie dostępne informacje i to jeszcze takim tonem ("proszę podać!") jest absurdalne, może zaraz zaczniesz nas przepytywać z tabliczki mnożenia? no, albo jesteś za tępy jak sam powiedziałeś, albo jesteś trolem jak to ktoś już wcześniej zauważył, w każdym z tych przypadków chyba cie nie dziwi że zapał do rozmowy z tobą jest coraz mniejszy o, nie wiedziałem że doszli do aż takiej szczegółowości... to już od dawna nie jest po prostu obliczanie odległości księżyca. przykładowa publikacja: "Evolution of the Earth-Moon system" The Astronomical Journal (ISSN 0004-6256), vol. 108, no. 5, p. 1943-1961
  14. stellarium nie jest ideałem ale akurat podwójnego mizara da się w nim zaobserwować - musisz baaaaardzo powiększyć! (to że ci się nie udało to chyba nie jest kwestia brakujących katalogów gwiazd bo obie gwiazdy są przecież jasne...? przy okazji, jeżeli jeszcze nie ściągałeś dodatkowych katalogów to zapraszam do okna ustawień w stellarium)
  15. ech, obaj jesteście dziwni, jeden chce zgłaszać moderatorom winy moderatorów, drugi coś o prokuraturze w gronie jednak koleżeńskim idźcie kiedyś razem na piwo albo co
  16. Naukowe wyjaśnienie tego zjawiska nie jest trzymane w sekrecie, a twoją teorię znasz tylko ty, więc jeżeli w tym wątku ma się jeszcze odbyć coś przypominającego dyskusję, to proszę podać jak oficjalna fizyka tłumaczy przyczynę oddalania się księżyca, skąd bierze się potrzebna do tego energia i powody dla których to wyjaśnienie cię nie zadowala.
  17. czy dobrze rozumiem że to urządzenie nie może działać bo grawitacja nie jest źródłem energii?
  18. no co, próbuję zastąpić kolegę, który się trochę ostatnio wycofał
  19. to nie kometa ISON obiecywała że będzie "kometą stulecia" tylko dziennikarze, ale przecież krytyka i tak spadnie na biedną kometę. a może nie wypada kogoś winić jeżeli samemu nie potrafi się zrobić tego lepiej? czy planeta Ziemia dałaby radę zostać kometą stulecia? założenia: jakimś cudem Ziemia znalazła się na orbicie wokół słońca takiej samej jak ISON (my oczywiście obserwujemy z dawnego położenia ziemi, mamy tam zapasową ziemie lub stację kosmiczną lub błąkamy się w przestrzeni jak sandra bulok, nieważne) nasza planeta zbudowana jest z trochę innych materiałów niż kometa. czy jest jakaś szansa że w pobliżu słońca by się "uaktywniła"? w końcu trochę tej wody mamy i różnych gazów. procentowo mało, ale w ilościach bezwzględnych chyba nie jest tak źle? na pewno na niekorzyść działa grawitacja. za to przy tej wielkości w peryhelium na pewno się rozlecimy, czy to zblizy nas do wyglądu kometarnego? zapraszam do teoretyzowania
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.