Skocz do zawartości

Rozczarowanie Syntą 8'?


AiO

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Niedawno zakupiłem sławetną Synte 8,na początku było ok,czyli złożenie teleskopu sprawiło samą radość.

No ale nadszedł czas na pierwsze wyjście...wiem,że początki są trudne(operacja mozolnym dobson'em itp.),wiec poszedłem drugi raz z nim późnym wieczorem do ogrodu,ale w sumie to nie było większej rożnicy.Widziałem trochę bliżej niż lornetką,ale szczegóły te same(lornetka 10x50 Nikon).

Prosiłbym o jakieś porady dotyczące jak najlepiej używać tego sprzętu.

Dodam,że mieszkam na wsi(dobre warunki),a okulary mam podstawowe.

Z góry dziękuje :) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AiO a na co Ty patrzyłeś?

Jak skierowałeś teleskop na same gwiazdy (które nie były częścią gromady otwartej czy kulistej) to nic innego nie mogłes zobaczyć.

Zaopatrz sie w jakis przewodnik po niebie, atlas i zacznij wyszukiwać obiekty DS - mgławice, galaktyki, ale też gromady kuliste i otwarte, które pięknie się prezentują w 8" :)

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój post za chwilę zapewnie zniknie z tego działu ale nie przejmuj się bo odnajdzie się w dziale "Mój pierwszy teleskop"

 

Napisz coś wiecej - w co mierzyłeś i w co trafiłeś i jakim okularem ostatecznie?

 

Mam nadzieję, że już masz zainstalowany ściągnięty z internetu (za darmo) program Stellarium i znajdowanie na niebie konkretnie takich obiektów jak Messier 42 (mgławica) albo Messier 13 (gromada kulista) nie stanowi problemu.

 

Wydaje mi się, że zabawę zaczynasz szukaczem, a potem tym okularem 25 mm i jak już znajdziesz Mesisera 13

(lub inną gromade kulistą) to wkładasz okular 10 mm.

 

No ja w podobnym teleskopie (ZbyTa) Messiera 13 z przyjemnością ogladałem (a w lornetce to on jest plamką)

 

 

szukanie nie jest takie proste - nie zrażaj się - zaczynasz od jakiejś znanej gwiazdy i z mapką idziesz po kawałku wg rozpoznawanych "układów" mniejszych gwiazdek.

 

Widzisz odwrotnie niż w lornetce jak na mapie w górę to w teleskopie w dół :( idzie się przyzwyczaić

 

A ostatecznie szukasz "jak już jestes w rejonie i nie widzisz" omiataniem.

 

Pozdrawiam

 

p.s.

a i pomocne są (tu na forum) lista:

Tabela Wimmera - Messiery i nie tylko

 

i mapki:

 

Mapki PanasaMarasa

 

:astro:

edit:

Chodziło Ci o pierścienie Saturna ?

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym wszystkim co mówicie,zrobiłem lub mam. Może nie do końca sprecyzowałem :)

M13 odnajduję,M57 także,ale na przykład mgławice w łabędziu(ameryka.. i włóknista) jak tam patrze to nic nie widzę.tak samo Jowisz rozpoznawałem 4 księżyce,a pierścień to ledwo ledwo.Chodzi mi o parady związane z lepszym efektem wizualnym widzianymi przez ten telep.

 

PS. o pierścienie Jowisza.

Edytowane przez AiO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz, że widać jak w lornetce. W M13 w lornetce nie zobaczysz poszczególnych gwiazd, a w teleskopie tak. M57 zamiast kropki jest ładnym pierścionkiem. Do Jowisza musisz mieć dobry seeing, wiadomo w Polsce o niego nie łatwo. Ale jak już trafisz to pasów będzie więcej, a i jakieś plamy od czasu do czasu zobaczysz. O dużych i słabych mgławicach gazowych możesz na razie w ogóle zapomnieć.

Doświadczenie przychodzi z czasem. Jedyne co Ci pozostaje to obserwować jak najwięcej. Poznawaj niebo i możliwości teleskopu, zobaczysz, że jest tam obiektów na lata obserwacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba jest kwestia podejścia. Ja póki co mam newtona 130 mm i tyle wrażeń, co z nim miałem przez ostatni rok nie miałem nigdy wcześniej, jeśli chodzi o astronomię. Trzy planety, księżyce, nasz Księżyc, dobrych kilkanaście mgławic, kilka galaktyk, gromady kuliste, otwarte, Międzynarodowa Stacja Kosmiczna, jedna kometa, gwiazdy zmienne, gwiazdy podwójne, wydaje mi się, że widziałem również Ceres. A to wszystko na podmiejskim niebie. Nie jest to duży teleskop, a widziałem naprawdę sporo - a co ciekawsze, w żadnym razie nie jest to wszystko, co można nim zobaczyć. Twoja ósemka na wiejskim niebie powinna więc wymiatać, trochę wiary i chęci :)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to sie wygłupiłem w poprzednim poście dla niemowląt.

 

Niemniej dodam cos istotnego. szacunek i podziw dla obrazów chyba zalezy troche od doświadczenia (i wiedzy o obiekcie).

 

Jak wymiatałem 180x Księzyc niezłym refrakoterm 90/900 to on cały i detale wydawały mi się takie sobie - niewieki, żółty Księzyc z małymi kraterkami.

 

Jak po kilku latach odpaliłem malutki refraktorek 70/700 to zobaczyłem Ogromny Księżzyc z mnóstwem ciekawych detali - niektóre znałem juz z nazwy a szukałem szczeliny (fonetycznie: r...pus recta czy jakoś podobnie - fajny test!).

 

 

Jest absolutnie niemożliwe żebys miał gorszy wzrok niż ja (51 lat PracazMonitorem) dlatego niektóra gromady kulste (te większe) powinny ukazywac ci mrugające (lub nie) gwiazdeczki w swoim "polu".

 

Choć wyobrażam sobie, że przy bardzo ale to bardzo kiepskim wzroku do tej synty trzeba by wspomóc się okularem 7mm (lub 6) ... teoretycznie !

 

ZbyT kiedyś napisał, że jak patrzy na planetę (typu Jowisz/Satrurn) to w pierwszych chwilach prawie nic nie widzi (!)

 

A sprawdż swój zestaw eksperymentujac z rozbijaniem znanych układów podwójnych - może ...

 

Pozdrawiam

 

 

:astro:

EDIT:

Olo

O kolimacji pamietałem ale uznałem, że ogólnie wiadomo ale to

 

wychłodzenie lustra

 

to może być to

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest kilka rzeczy:

Przygotowanie do obserwacji - kolimacja, o której wspomniał wyżej Sumas, wychłodzenie lustra, ciemne miejsce, dobre, czyste niebo, przyzwyczajenie oczu do ciemności.

Obiekty - spójrz na Jowisza, M31, Plejady, M57, M13, M27 itp. Wyglądają tak samo jak w lornetce? Serio?

Księżyc - jak jest w pełni to lubi przeszkadzać w obserwacji DSów, zwłaszcza gdy w powietrzu wisi lekka mgiełka, albo są cirrusy. Wtedy całe niebo jest rozświetlone.

I najważniejsze: Czego się spodziewałeś? Jeżeli to tak zwany żartobliwie "syndrom Hubble'a" ;) to możesz czuć rozczarowanie.

 

Zapraszam do działu szkice obserwacyjne, a szczególnie tutaj:

http://astropolis.pl/topic/35198-szkicowy-katalog-messiera/

 

Popatrz na opisy na szkicach, jak i z jakiego sprzętu widać obiekty głębokiego kosmosu.

Zobacz ile pięknych obiektów, i jak!, widać przez Twoją Syntę 8"

:astronom:

 

pozdrawiam!

Edytowane przez wimmer
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba za szybko kupiłeś Syntę. Jeżeli nie widzisz różnicy pomiędzy obserwacjami lornetką 10x50, a teleskopem 8" to znaczy, że masz bardzo skromne doświadczenie obserwacyjne i nie potrafisz wykorzystać możliwości 200 mm zwierciadła.

 

Jaki zasięg daje Ci lornetka, a jaki teleskop? Jaką rozdzielczość daje Ci lornetka, a jaką teleskop?

 

Popatrz jeszcze raz na Plejady. Czy naprawdę wyglądają tak samo przez lornetkę i teleskop? Sprawdź inne obiekty. Poeksperymentuj. Naucz się obserwować teleskopem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jeśli 8" lustro daje takie same obrazy jak lornetka 10x50,to ja już nie wiem co to za super lornetka.:g:

 

Jak wyżej pisali Koledzy,zrób kolimację i wystaw sprzęt na godzinę przed obserwacjami aby optyka się wychłodziła.

Odszukaj M42 w Orionie,i porównaj obrazy w teleskopie i lornetce,nie będą takie same.:icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M13 odnajduję,M57 także,ale na przykład mgławice w łabędziu(ameryka.. i włóknista) jak tam patrze to nic nie widzę

mgławice Cirrusowa i Ameryka wymagają ciemnego nieba więc podczas księżycowych nocy możesz o ich obserwacji zapomnieć. Poczekaj do nowiu. Jednak nawet wtedy nie będą to jasne obiekty ale słabe mgiełki. Do ich obserwacji potrzebny będzie okular o długiej ogniskowej (najlepiej około 30 mm) i filtr mgławicowy. Bez filtra też można je dostrzec (nawet kitowym okularem 25 mm) ale trudno je odnaleźć, szczególnie jeśli nie wiesz czego należy się spodziewać

 

teleskop musi być oczywiście skolimowany i wychłodzony przynajmniej pół godziny, a Twój wzrok przyzwyczajony do ciemności. Mapki czytaj przy słabej czerwonej latarce

 

Jowisza można obserwować okularem 10 mm ale wielu szczegółów nie dostrzeżesz. Przydałoby się nieco większe powiększenie. Popatrz na niego przez kilka minut, a okaże się, że widać znacznie więcej. Poczekaj też aż wzniesie się wyżej bo nisko nad horyzontem falujące zanieczyszczone powietrze bardzo psuje obraz

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem trochę bliżej niż lornetką,ale szczegóły te same(lornetka 10x50 Nikon).

Postaraj się wycelować w jakąś większą gromadę otwartą lub kulistą i wtedy nam napisz, czy szczegóły są takie same jak w lornetce 10x50. Proponuję na początek:

 

Hichoty czyli NGC869 i NGC884

M103

NGC457

NGC7789

M71

Plejady czyli M45

 

Z kulistych masz teraz M2 i M15.

I oczywiście Jowisz i Księżyc.

 

Obawiam się, że kupując 8" spodziewałeś się fajerwerków które nie da Ci nawet lustro 16". Gwarantuję Ci, że Synta 8" daje piękne obrazy, ale żeby się nimi zachwycić trzeba mieć w sobie pasję astronomii bo bez niej i tak zobaczysz tylko kropki i szare plamki. Bo często jest tak, że zachwycamy się nie jakością obrazu tylko tym, że w ogóle widzimy i CO widzimy.

 

Widziałeś już supernową w M101? Wyceluj, zobacz jaka jest jasna (jak wiele gwiazd naszej Galaktyki) i pomyśl, że wybuchła ponad 20 milionów lat temu! To tylko dygresja, bo supernową w jej maksimum widać było już w lornetce 10x50 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Widziałem trochę bliżej niż lornetką,ale szczegóły te same(lornetka 10x50 Nikon). Prosiłbym o jakieś porady dotyczące jak najlepiej używać tego sprzętu. Dodam,że mieszkam na wsi(dobre warunki),a okulary mam podstawowe...
Po niezłej lornetce obraz teleskopowy tak właśnie smakuje. Po dobrej - szkoda gadać. :sorry::astronomer2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaraj się wycelować w jakąś większą gromadę otwartą lub kulistą i wtedy nam napisz, czy szczegóły są takie same jak w lornetce 10x50. Proponuję na początek:

 

Hichoty czyli NGC869 i NGC884

M103

NGC457

NGC7789

M71

Plejady czyli M45

 

Z kulistych masz teraz M2 i M15.

I oczywiście Jowisz i Księżyc.

 

Obawiam się, że kupując 8" spodziewałeś się fajerwerków które nie da Ci nawet lustro 16". Gwarantuję Ci, że Synta 8" daje piękne obrazy, ale żeby się nimi zachwycić trzeba mieć w sobie pasję astronomii bo bez niej i tak zobaczysz tylko kropki i szare plamki. Bo często jest tak, że zachwycamy się nie jakością obrazu tylko tym, że w ogóle widzimy i CO widzimy.

 

Widziałeś już supernową w M101? Wyceluj, zobacz jaka jest jasna (jak wiele gwiazd naszej Galaktyki) i pomyśl, że wybuchła ponad 20 milionów lat temu! To tylko dygresja, bo supernową w jej maksimum widać było już w lornetce 10x50 :)

 

 

Chyba naoglądał się za dużo zdjęć przesyconych mocno jaskrawą czerwienią. Zaczyna się od obserwacji a potem myśli się o zdjęciach. Jak będziesz sobie wyobrażał, że zobaczysz to co na zdjęciach długoczasowych to tylko się rozczarujesz nawet jak Twoim pierwszym teleskopem będzie newton o średnicy lustra 1 metra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest! ...też tak myślę. Klasyczny błąd początkującego. Co się bardzo często ostatnio nasiliło na różnych forach.

 

Dlatego warto zaczynać od taniego refraktorka 7-9cm albo newtonka do 13cm, a nie wydawać kupe kasy od razu na Synte (polecacie czasem takim zielonym najlepiej 12").

 

AiO albo rozminąłes sie z oczekiwaniami albo tak jak piszą powyżej oglądasz z niewyregulowanym szukaczem, kolimacją, albo przy świecącym Księżycu, a moze nawet z nie zaadoptowanym wzrokiem do ciemnosci. Wszystko przez teleskop wygląda bardzo subtelnie i delikatnie wyróznia sie od tła. Trzeba sie długo wpatrywać w obiekty żeby coś więcej dostrzec.

Edytowane przez Lacky_Luck
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jako początkujący dodam jeszcze wściekłość z parowania okularów. Zostawisz go na kilka minut bez przykrycia i potrafi zarosić się tak, że nie widać żadnego szczegółu. Resztę opisano powyżej, przede wszystkim zbyt duże oczekiwania w stosunku do zdjęć.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jako początkujący dodam jeszcze wściekłość z parowania okularów. Zostawisz go na kilka minut bez przykrycia i potrafi zarosić się tak, że nie widać żadnego szczegółu. Resztę opisano powyżej, przede wszystkim zbyt duże oczekiwania w stosunku do zdjęć.

 

Jak kupowałem swój pierwszy teleskop, internet był nie tak jak dziś, że każdy ma stałe 24h łącze za grosze. Każda minuta korzystania z sieci kosztowała tyle ile zwykłe połączanie lokalne, człowiek nie widział tyle tych zdjęć. Moim pierwszym obiektem jaki zobaczyłem był pierścień lutni, byłem bardzo zadowolony z tego widoku i nie miałem rozczarowania choć ten teleskop był prawie o połowę mniejszy od Synty 20cm (114/900).

 

Dzisiejsza era astronomii miłośniczej to już inna bajka. To już nie ten klimat jak dla mnie , niby jest ogromny postęp w rozwoju detektorów CCD i ogólnie ale duch nieciekawy. Zero głębi duchowej, ja widzę to tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kupowałem swój pierwszy teleskop, internet był nie tak jak dziś, że każdy ma stałe 24h łącze za grosze. Każda minuta korzystania z sieci kosztowała tyle ile zwykłe połączanie lokalne, człowiek nie widział tyle tych zdjęć. Moim pierwszym obiektem jaki zobaczyłem był pierścień lutni, byłem bardzo zadowolony z tego widoku i nie miałem rozczarowania choć ten teleskop był prawie o połowę mniejszy od Synty 20cm (114/900).

 

Dzisiejsza era astronomii miłośniczej to już inna bajka. To już nie ten klimat jak dla mnie , niby jest ogromny postęp w rozwoju detektorów CCD i ogólnie ale duch nieciekawy. Zero głębi duchowej, ja widzę to tak.

 

 

Jeżeli wpadnie się w wir prześcigania kto lepszy to oczywiście duch zanika, ale jak sobie na spokojnie prowadzi obserwacje nie ulegając "modzie" to duch nie zniknie ;)

Edytowane przez *Wojtek*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitek, Ja swoje obserwacje zaczynałem jeszcze w erze nie istnienia internetu i były tylko książki i to tylko z takimi monochromatycznymi fotkami. Wtedy to był duch astro i ten zapał - najprawdziwsza PASJA pisana wielkimi literami. Jedyne co człowiek miał to własne doświadczenie zdobywane każdej pogodnej nocy.

Pamiętam jak przesiadywałem z 6cm Optisanem w oknie po kilka godzin, a widoki zapierały dech w piersiach. Człowiek się czuł jak prawdziwy pionier astronomii. Prawie nigdy nie było wiadomo jak dany obiekt wygląda i czy wogóle będzie widoczny w teleskopie.

A jaka była radość jak się tego DS-a znalazło :astronom::yahoo:

 

A współczesne fotki traktuje raczej jako abstrakcyjny świat.

Edytowane przez Lacky_Luck
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.