Skocz do zawartości

Muchozol

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Może nie tak efektowne jak ostatnio nad Polską ale i u mnie, było widać w piątek (05.04) kilka zjawisk, czyli:

- łuk okołozenitalny,
- halo 46° (coś tam się przebija),
- górny łuk styczny (czy to już bardziej halo opisane?),
- halo 22°,
- słońce poboczne,
- kawałek kręgu parhelicznego.
halo.jpg

Oraz z dziś halo 22° z górnym łukiem stycznym i nasze Słońce przebijające się przez cirrostratus translucidus.
halo1.jpg

 

Halo 22° 5pkt, parhelium 3pkt, łuk okz. 15pkt, g. łuk styczny 5pkt, łuk poboczny górny 20pkt; razem 48pkt.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przebija, przebija :) ale nie halo 46, a supralateral arc.

 

no i zdecydowanie górny łuk styczny. Halo pisane to dopiero przy słońcu gdzieś tak na 30* nad horyzontem. Czyli w momencie, gdy dolna część halo 22* jest już 10* nad horyzontem.

 

Może nie tak efektowne jak ostatnio nad Polską ale i u mnie, było widać w piątek (05.04) kilka zjawisk, czyli:

- łuk okołozenitalny,
- halo 46° (coś tam się przebija),
- górny łuk styczny (czy to już bardziej halo opisane?),
- halo 22°,
- słońce poboczne,
- kawałek kręgu parhelicznego.
attachicon.gifhalo.jpg

Oraz z dziś halo 22° z górnym łukiem stycznym i nasze Słońce przebijające się przez cirrostratus translucidus.
attachicon.gifhalo1.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Dawno nic nowego się nie pojawiło, więc skromnie podciągnę temat. Dzisiaj na tapecie zjawisko bardzo powszechne szczególnie wiosną i latem: mgła radiacyjna. Zdjęcie wykonane kilka kilometrów na północ od Jeleniej Góry, 40 minut przed wschodem Słońca.

 

post-730-0-79013200-1368303914_thumb.jpg post-730-0-74195300-1368303925_thumb.jpg

 

Mgła rad. 4pkt.

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiosna wybuchła, jest ciepło, a co za tym idzie dużo wilgoci w atmosferze i związanych z nią zjawisk konwekcyjnych. Zamieszczam zdjęcia pierwszej w tym roku tęczy, rasowego Cb calvusa i kołnierza szkwałowego - ten ostatni sprzed chwili.

 

DSC_1752.JPG
DSC_2193.JPG

DSC_2215.jpg

 

Tęcza 3pkt; Cb cal 3pkt; pannus 3pkt; razem 9pkt.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam kilka okazów z dzisiejszego przejścia Cumulonimbusa nad moją miejscowością. Opad towarzyszy jej aż do teraz.

 

Tak to wyglądało, gdy patrzyłem z balkonu (widok na wschód, chmura przyszła niemal dokładnie z zachodu)...

 

post-730-0-75079800-1368390821_thumb.jpg

 

A tak w szczegółach...

 

Strzępy chmur (pannus) na brzegu chmury:

 

post-730-0-76655500-1368390809_thumb.jpg

 

Wysokość podstawy chmury zmieniała się nieco. Można było dość dokładnie ocenić ją, przyglądając się grzbietowi i szczytowi Wielkiej Sowy (1015 m n.p.m.). Mieszkam na wysokości 265 m n.p.m., więc podstawa Cb była mniej więcej na wysokości 650-750 m nad podłożem; zwróćcie uwagę na widoczność/niewidoczność górnych partii góry - zdjęcia wykonane w odstępie 5 minut:

 

post-730-0-07493500-1368390794_thumb.jpg post-730-0-79104200-1368390800_thumb.jpg

 

Na deser Cumulonimbus calvus sprzed kilku dni z industrialnym pierwszym planem (linia energetyczna wysokiego napięcia z kopalni Turów k/Bogatyni, ok. 18 km w linii prostej):

 

post-730-0-20943000-1368390786_thumb.jpg

 

pannus 3pkt, Cu fra 1pkt, Cb cal 3pkt; razem 7pkt.

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiosna wybuchła, jest ciepło, a co za tym idzie dużo wilgoci w atmosferze i związanych z nią zjawisk konwekcyjnych. Zamieszczam zdjęcia pierwszej w tym roku tęczy, rasowego Cb calvusa i kołnierza szkwałowego - ten ostatni sprzed chwili.

 

Zastanawiam się, czy w tym przypadku można mówić o kołnierzu szkwałowym, skoro nie było burzy i związanego z nią szkwału (gwałtownego, porywistego wiatru "wypadającego" spod chmury)? Chmurą był chyba zwykły Cb calvus, a szkwały towarzyszą dobrze rozwiniętym Cb capillatus?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się, czy w tym przypadku można mówić o kołnierzu szkwałowym, skoro nie było burzy i związanego z nią szkwału (gwałtownego, porywistego wiatru "wypadającego" spod chmury)? Chmurą był chyba zwykły Cb calvus, a szkwały towarzyszą dobrze rozwiniętym Cb capillatus?

 

Nie było burzy i szkwału to fakt, ale w takim razie jak to nazwać? To co po łacinie nazywa się arcus, a po angielsku shelf cloud, po polsku zwie się kołnierzem, albo wałem szkwałowym/burzowym. Spotyka się też nazwę "chmura szelfowa", ale nie lubię takich kalek z angielskiego, chociaż pewnie kiedyś się przyjmie. Myślę, że można taką formację nazywać wałem szkwałowym nawet gdy nie powoduje szkwału, tak jak nie każda chmura burzowa (Cb) powoduje wyładowania elektryczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było burzy i szkwału to fakt, ale w takim razie jak to nazwać? To co po łacinie nazywa się arcus, a po angielsku shelf cloud, po polsku zwie się kołnierzem, albo wałem szkwałowym/burzowym. Spotyka się też nazwę "chmura szelfowa", ale nie lubię takich kalek z angielskiego, chociaż pewnie kiedyś się przyjmie. Myślę, że można taką formację nazywać wałem szkwałowym nawet gdy nie powoduje szkwału, tak jak nie każda chmura burzowa (Cb) powoduje wyładowania elektryczne.

 

Ja zawsze za arcus/shelf cloud brałem chmury podobne do tych, z wyraźnie widocznym kołnierzem:

 

http://www.wolken-online.de/wolkenatlas/cumulonimbus/images/cumulonimbus_arcus_15.htm

http://www.stormeffects.com/images/52500%20ArcusCOsouth.jpg

http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Rolling-thunder-cloud-a.jpg

 

Prywatnie sklasyfikowałem sobie to, co było widoczne przedwczoraj za zwykłą chmurę Cb cal z chmurami towarzyszącymi pan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajsze chmury Kelvina-Helmholtza

 

Widzieliśmy i sfotografowaliśmy te same formacje. Ja jakieś 15 km na pd-wsch od Ciebie :)

 

Kelvina-Helmholtza + bardzo ładna ławica cirrusów

 

Chmury K-H 100pkt + Cu unc 5pkt; razem 105pkt.

panka1.jpg

SAM_9893_stitchx.jpg

  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze za arcus/shelf cloud brałem chmury podobne do tych, z wyraźnie widocznym kołnierzem:

 

http://www.wolken-online.de/wolkenatlas/cumulonimbus/images/cumulonimbus_arcus_15.htm

http://www.stormeffects.com/images/52500%20ArcusCOsouth.jpg

http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Rolling-thunder-cloud-a.jpg

 

Prywatnie sklasyfikowałem sobie to, co było widoczne przedwczoraj za zwykłą chmurę Cb cal z chmurami towarzyszącymi pan.

 

W sumie masz rację. Zdjęcie kołnierza (czy wału) powinno go przedstawiać w szerokim kącie. Dla wyjaśnienia napiszę, że obserwowałem nadchodzącą chmurę jak była jeszcze nad zachodnim horyzontem i kołnierz szkwałowy był ewidentny, choć w wersji "light". To co jest na zdjęciu to tylko drobny fragment tego kołnierza z chmurami pannus.

 

Dzisiaj we Wrocławiu zrobiłem zdjęcie pięknie rozwiniętego kowadła Cb capillatus incus ukazujące początek fazy rozpadu komórki burzowej. Gdy Słońce zniżało się ku zachodowi dostrzegłem przez ciemne okulary wieniec pyłkowy (pollen corona). Widziałem go dopiero trzeci raz w życiu i pierwszy raz sfotografowałem (bardzo trudno dobrze go złapać ze względu na ekstremalny kontrast Słońce-wieniec). Zjawisko to powstaje podobnie jak zwykły wieniec, ale funkcję kropelek wody pełnią pyłki roślin. BTW współczucie dla alergików...

 

 

 

DSC_2355.JPG

 

DSC_2373.jpg

 

Cb cap incus 6pkt; wieniec pyłkowy 100pkt; razem 106pkt.

  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały misz-masz ode mnie, z ostatnich kilkunastu dni. Chmur i zjawisk niezwykłej urody się nie spodziewajcie, raczej tych zwyczajnych, na które nie zwraca się uwagi - one po prostu są.

 

Na początek chmury pięknej pogody, czyli Cumulus humilis (Cu hum) - bardzo charakterystyczne w ciepłej porze roku, z podstawami na tej samej wysokości. Pojawiają się przed południem, zajmują dużą część nieba i zanikają przed wieczorem. Mniejsze, poszarpane kłębki na zdjęciach to Cumulus fractus (Cu fra). Powyżej cumulusów (chmur niskiego piętra) widać również cirrusy (chmury wysokie).

 

post-730-0-41946000-1369943955_thumb.jpg post-730-0-59190000-1369943964_thumb.jpg post-730-0-13098800-1369943972_thumb.jpg

post-730-0-71785100-1369943901_thumb.jpg

 

Kompozycja z Księżycem w pierwszej kwadrze:

 

post-730-0-58437700-1369943909_thumb.jpg post-730-0-26741100-1369943916_thumb.jpg

 

Czasami Cu hum tworzą na niebie tzw. szlaki Cumulus - powtarzające się wzory, szeregi kolejnych chmur, szczególnie dobrze widoczne przy dużym pokryciu nieba (na wcześniejszych zdjęciach można to zauważyć). Tutaj szlak z dużymi odstępami:

 

post-730-0-55869000-1369943924_thumb.jpg

 

Na tym ujęciu widać jasne Cu hum w kształcie cygar, w towarzystwie pojedynczych szarych Cu fra oraz Stratocumulus cumulogenitus (Sc cugen) nad horyzontem:

 

post-730-0-92778900-1369943931_thumb.jpg

 

Obfita masa Cumulus congestus (Cu con) z chmurami towarzyszącymi velum (zasłona):

 

post-730-0-04325200-1369943940_thumb.jpg

 

Wszystkie zdjęcia z wyjątkiem trzech pierwszych zrobiłem jednego dnia - 18 maja. Półtorej godziny przed zachodem Słońca za Ślężą wybudował się ładny Cu con:

 

post-730-0-96133500-1369943946_thumb.jpg

 

Przedwczoraj podczas zachodu Słońca miałem okazję obserwować słabo widoczne promienie przeciwsłoneczne (http://www.atoptics.co.uk/fz892.htm) na chmurach z rodzaju Cu i Str - lekko w prawo od środka panoramy:

 

post-730-0-67095400-1369943979_thumb.jpg

 

Tego samego dnia, ale krótko po wschodzie Słońca widać było coś, co uznałem za rozległą czapę chmurową nad masywem Ślęży i Raduni (trzecia góra, odsłonięta i widoczna po prawej stronie, to Szczytna nie należąca do masywu) - niezbyt udane zdjęcie, niestety:

 

post-730-0-75908100-1369943986_thumb.jpg

 

Dla porównania, w pogodny dzień obie góry wyglądają tak:

 

post-730-0-00952000-1369943893_thumb.jpg

 

Na koniec wczorajsza tęcza - niezbyt jaskrawa, ale pełna - z wyraźnie widoczną zasłoną i węższymi smugami opadu (praecipitatio) na spodniej części Cumulonimbusa, prawdopodobnie z gatunku calvus:

 

post-730-0-52062700-1369943994_thumb.jpg post-730-0-00849700-1369944002_thumb.jpg

 

Pisząc tego posta od pół godziny słyszę za oknem Nimbostratusa, z którego obficie wylewa się praecipitatio ;)

 

Cu med 2pkt + Sc str 3pkt + antycr. rays 30pkt; czapa chm. 30pkt; tęcza 10pkt + Cb cal 3pkt; razem 78pkt.

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniałem sobie, że kilka dni temu po raz pierwszy zmierzyłem się z techniką timelapse. Wykorzystałem dynamiczną pogodę oraz aparat Canon SX230HS z oprogramowaniem CHDK (http://chdk.wikia.com/wiki/CHDK). Efekty na Vimeo:

 

https://vimeo.com/67005628 (Cumulus humilis, fractus, congestus + Stratocumulus cumulogenitus)

https://vimeo.com/67005629 (Cumulus humilis, fractus, congestus)

https://vimeo.com/67005630 (Cumulus humilis, fractus, congestus)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dłuższym okresie ciszy wrzucam małą paczkę zjawisk :)

 

 

1. Piękna podwójna tęcza z łukami nadliczbowymi i pasem Aleksandra. Jedna z najpiękniejszych jakie widziałem (29.05)

Polowałem też na tęcze 3 i 4 rzędu ale tym razem bez sukcesu :ermm:

 

tecz  1 2013.jpg CAN_1338.jpg tec.jpg

 

2. Wał szkwałowy (shelf cloud) z czwartku. Nie jest jakiś specjalnie widowiskowy ale za to wiało nieprzeciętnie.

 

burza1.jpg Panorama 2a.jpg

 

3. I wczorajsze halo 22* oraz fragment halo opisanego (widoczne na mocno przeprocesowanym zdjęciu).

 

Panorama 1q.jpg Panorama 1aq.jpg

 

tęcza podwójna i łuk nadl. 25pkt; kołnierz burzowy 20pkt; halo 22° + halo opisane fr. 15pkt; razem 60pkt.

 

 

  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jeszcze interesujący i przystępny (jak zwykle) komentarz synoptyka ICM, p. Macieja Ostrowskiego, na temat powstawania deszczów ulewnych i chmur burzowych:

 

 

Znaczne zasoby pary wodnej przechodzą z podłoża do warstwy granicznej w pierwszym okresie dnia, od wschodu słońca do około godziny 10. Wówczas jeszcze utrzymywane są te zasoby pod inwersją podniesioną, dość raptownie inwersja pęka i powstają na nieboskłonie chmury typu cumulus. Dalsze nagrzewanie podłoża oraz wydzielanie się ciepła kondensacji w chmurze powodują, że chmury rosną, przybierają postać wieży, góry, zawsze o skłębionym wierzchołku – w kształcie monstrualnego kalafiora. Wzrost chmur cumulus może być powstrzymany jedynie przez inwersję wyżową – takiej w niżu nie ma, lub przez wyczerpanie się zasobów pary wodnej. Chmury konwekcyjne rosną, niektóre z nich mają korzystniejsze, lokalne warunki wzrostu, szybciej dochodzą do poziomu temperatury minus 42 stopnie, w której występuje samoistne przekształcanie się przechłodzonej wody w kryształy lodu. Objawem tego procesu, widocznym z ziemi jest zmiana struktury wierzchołka z „kalafiora” na „włosy”. Z chmury Cb pojawiają się rozwiane cirrusy, czasami w formie potężnego kowadła. Od tej fazy zaczyna się gwałtowne przechodzenie skondensowanej, przechłodzonej wody w lód, tworzą się spore gradziny, spadające w cieplejsze, niższe obszary chmury i dające deszcz przelotny. Wspomnieć należy, że prąd wstępujący, którego jedynym „paliwem” jest kondensująca para wodna potrafi osiągnąć nawet prędkość 100 km/h, w takim prądzie utrzymują się także i duże gradziny. Gdy zasoby pary wyczerpią się spada nawalny, ulewny deszcz – oczywiście miejsce tego „oberwania chmury” jest przypadkowe.

Współczesne, nowoczesne prognozy numeryczne potrafią wyliczyć sytuację, sprzyjającą rozwojowi głębokiej konwekcji, ośrodki naukowe coraz bardziej udoskonalają te metody prognozowania. Nowoczesne systemy radarowe w precyzyjny sposób określają obszary, nad którymi budują się chmury konwekcyjne - „prześwietlając” chmurę określają intensywność opadu. Najbardziej precyzyjnym w naszym rejonie zobrazowaniem rozpoznanej przez radary sytuacji opadowej jest czeska strona służby hydrometeorologicznej tego niewielkiego państwa (wystarczają dwa radary, aby pokryć obszar i jeszcze sięgnąć nad Austrię, Saksonię, Dolny Śląsk, Słowację i Węgry). hydro.chmi.cz/hpps/main_rain.php Poza wyrażoną kolorami sumą opadu podawane są liczbami wartości opadu z sieci stacji automatycznych.

 

Źródło: http://www.meteo.pl/komentarze/index1.php?date=2013-06-03

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy Słońce zniżało się ku zachodowi dostrzegłem przez ciemne okulary wieniec pyłkowy (pollen corona). Widziałem go dopiero trzeci raz w życiu i pierwszy raz sfotografowałem (bardzo trudno dobrze go złapać ze względu na ekstremalny kontrast Słońce-wieniec). Zjawisko to powstaje podobnie jak zwykły wieniec, ale funkcję kropelek wody pełnią pyłki roślin. BTW współczucie dla alergików...

 

Dzisiejszy OPOD pokazuje to samo zjawisko w fantastycznej wręcz jakości: http://www.atoptics.co.uk/fz908.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedwczorajszy pileus nad chmurą typu cumulus mediocris

2013-06-04-15.53.jpg

 

Przez ostatnie dni cumulusy bardzo szybko rosną co sprzyja powstawaniu tych chmur towarzyszących cumulusom.

 

 

A w poniedziałek o 5 rano w warszawie widziałem chmury takiej urody:

2013-06-03-05.47.jpg

Nie wiem jak je nazwać. Może to jeszcze mgła? Czy już chmury?

 

Cu con + pileus 23pkt; St neb 4pkt; razem 27pkt.

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.