NASA is dead

[maquu]

Dobrze, że przynajmniej APOD działa:)

[ZbyT]

od rana zastanawiam się co z trwającymi misjami kosmicznymi

porzucili ludzi i cały sprzęt?

może da się przejąć Hubble'a?

 

pozdrawiam

[bartolini]

z tego co czytałem 10% pracowników nie idzie na bezpłatny urlop - głównie obsługa misji.

Dobrze że Ruscy obsługują loty - u nich nie ma kryzysu

 

[robertEZG]

od rana zastanawiam się co z trwającymi misjami kosmicznymi

porzucili ludzi i cały sprzęt?

może da się przejąć Hubble'a?

 

Płonne nadzieje

Ok. 600 pracowników z łącznej liczby 18 tys. jednak pracuje:

http://www.space.com/23019-government-shutdown-space-nasa-astronauts.html

 

 

*** EDIT ***

• http://www.space.com/23014-nasa-government-shutdown-effects-obama-statement.html
• http://www.ibtimes.com/us-government-shutdown-science-curiosity-goes-sleep-flu-monitoring-goes-offline-1412850

Edytowane 1 Października 2013 przez robertEZG

[szuu]

no i prawda wyszła na jaw - to jednak ludzie obsługują w nasa requesty http.

nie ma ludzi - strona nie działa!

[robertEZG]

Szuu, ironisto: tu chyba chodzi o koszty bezpieczeństwa strony. Wartę musiałby pełnić spory sztab ludzi.

 

PS. SHIFT służy nie tylko do wywoływania górnych symboli

[ZbyT]

no i prawda wyszła na jaw - to jednak ludzie obsługują w nasa requesty http.

nie ma ludzi - strona nie działa!

 

znaczy, że jak klikniesz to ludziska z NASA w czasie rzeczywistym malują stronę?

 

pozdrawiam

[maquu]

przestrzeń kosmiczna i tak już jest od pewnego czasu też chińska

[WilkFenris]

http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/swiat,27/nasa-zwalnia-tempo-pracuja-tylko-ci-ktorzy-musza-astronauci-na-iss-i-ich-zespol-wsparcia,100731,1,0.html

 

http://www.tvn24.pl/pentagon-wysle-400-tys-pracownikow-na-urlop-to-podkopie-nasza-wiarygodnosc,359111,s.html

 

http://www.tvn24.pl/krucjata-ideologiczna-obama-oskarza-republikanow-o-branie-zakladnikow,359239,s.html

 

W USA paraliż budżetowy. Nasa się nie rozwiązuje, ani się nie zamyka. Problemy są na szczęście chwilowe, a przymusowe urlopy związane są z tym, że po prostu nie ma bieżącego finansowania dla większości instytucji. Działa tylko to, co musi działać. Ktoś ostro tam pogrywa i widać, że znaleziono sposób na to, żeby pokazać Obamie, że nie jest taki bezpieczny jak myślał.

Typowe polityczne rozgrywki... nie przejmował bym się specjalnie.

Jutro (najdalej za jakiś tydzień) wszystko wróci do normy i Ameryka kolejny raz ocali świat z rąk... eee... kogoś tam

Edytowane 1 Października 2013 przez WilkFenris

[ZbyT]

Typowe polityczne rozgrywki... nie przejmował bym się specjalnie.

 

raczej typowy brak odpowiedzialności i wyobraźni

konsekwencje tej "rozgrywki" będą dotyczyć bezpośrednio setek tysięcy ludzi, a pośrednio wielu milionów

chociaż to mało pocieszające, to warto wiedzieć, że nie tylko u nas w parlamencie zasiadają nieodpowiedzialni debile, którzy chętnie utopią kraj byle tylko zrobić na złość oponentom

 

pozdrawiam

[ralph73]

...

Typowe polityczne rozgrywki... nie przejmował bym się specjalnie.

Jutro (najdalej za jakiś tydzień) wszystko wróci do normy i Ameryka kolejny raz ocali świat z rąk... eee... kogoś tam

 

Z tego co podawali w telewizji to za wesolo nie bedzie. Kiedys juz to przechodzili i trwal ten stan przez trzy tygodnie. Gdyby sytuacja miala sie powtorzyc to USA straciloby na tej przerwie plynnosci finansowej grube miliardy dolarow!

Jak dla mnie nie wyglada to zbyt wesolo. Nawet jak na tak duze mocarstwo taki cios finansowy bylby mocno odczuwalny w moim przekonaniu.

[robertEZG]

Niezależnie od bieżących wydarzeń sytuacja NASA od wielu lat nie wygląda różowo. W okresie 1963-1970 roczny budżet wynosił 19-33,5 miliardów dolarów (wg realnej wartości waluty w 2007, po uwzględnieniu inflacji), co stanowiło 2-4,4% rocznego budżetu federalnego. Począwszy od 1971 trwa ciągły regres, a lata 1990-2012 to równia pochyła. Budżet na 2012 wyniósł nominalnie 16 mld. dolarów, to jest - uwaga - 0,48% całego budżetu rządowego. Niestety nie ma nawet cienia nadziei na odwrócenie tendencji.

 

*edit*

Poprawiłem miliony na miliardy...

Edytowane 1 Października 2013 przez robertEZG

[piotrkusiu]

To dolar stanieje czy zdrożeje? Szkoda NASA.

[ekolog]

To rzeczywiście strasznie marny budżet

 

Prywatny inwestor kosmiczny Elon Musk

realizuje kontrakt na 1.5 mld dolarów;

jest zaledwie 61-szy na liście najbogatszych Amerykanów, a i tak sporo "bogatszy" od NASA

 

Obecnie wartość jego majątku wyceniana jest na ponad osiem miliardów dolarów,

co według Forbesa daje mu miejsce w piątej setce najbogatszych ludzi świata

i sześćdziesiąte pierwsze miejsce w USA.

 

Pozdrawiam

p.s.

zbiegiem okoliczności o Muskowej wyprawie w kosmos dałem dziś post o tu:

 

http://astropolis.pl/topic/42524-finansowanie-i-cele-pierwszej-zaogowej-wyprawy-na-marsa/?do=findComment&comment=509499

 

Edytowane 1 Października 2013 przez ekolog

[robertEZG]

To rzeczywiście strasznie marny budżet

 

Ekologu, machnąłem się w jednostce. Mowa była oczywiście o miliardach dolarów.

[ekolog]

>>> Ekologu, machnąłem się w jednostce. Mowa była oczywiście o miliardach dolarów.

 

Dzięki wielkie!

 

Nie zacytowałem Cię i jeszcze wyszedł bym na ...

 

 

Pozdrawiam

 

 

 

 

Edytowane 1 Października 2013 przez ekolog

[Paether]

może da się przejąć Hubble'a?

 

Hubel już od dawna jest do kupienia na FirstLightOptics:

http://www.firstlightoptics.com/clearance/hubble-cassegrain-reflector-telescope.html

 

 

znaczy, że jak klikniesz to ludziska z NASA w czasie rzeczywistym malują stronę?

 

Tak, łącznie ze "zdjęciami"

[tranox]

Również nie ciekawie wygląda sytuacja w Keneedy Space Center do którego z 2078 pracowników przyszło do pracy... 6 osób! A KSCVC działa normalnie

http://florydziak.blogspot.com/2013/10/nasa-na-wakacjach.html

[WilkFenris]

Straty oczywiście wyglądają fatalnie na papierze, ale trzeba by się było zastanowić, czy komuś takie "straty" nie wychodzą przypadkiem na zdrowie. W tym kraju mało rzeczy dzieje się bez realizacji czyjegoś interesu

 

Jak dla mnie to burza w szklance wody. Oczywiście dla zwykłych ludzi straty są mierzalne i będą to odczuwać, ale na poziomie federalnym, czy na poziomie wielkich korporacji i biznesu, to nie ma praktycznie żadnego znaczenia. Krzywda USA się nie stanie z tego powodu. NASA także specjalnie na tym nie ucierpi. Wprawdzie pracownicy zarobią mniej z powodu bezpłatnych urlopów, ale to chyba tyle. Nie sądzę, aby jakikolwiek program realizowany obecnie ucierpiał.

[piotrs]

Jestem aktualnie na miejscu akcji. Washington DC wyglądało we wtorek jakby to była niedziela - pusto na ulicach, wszystko dookoła pozamykane "Due to the shutdown of the federal government the ...........wstawić cokolwiek rządowego............. is closed". W Nowym Yorku ulice dalej są ruchliwe, ale i tu wszystko co rządowe jest pozamykane. Pod Kapitolem kilku dziennikarzy, poza tym tylko kilku upartych turystów. Lokalsi są z lekka zdezorientowani i troszkę sfrustrowani, narzekają na upadek kraju toczący się od lat. Nastroje są mieszanką "keep cool", "it will be all right' i "I am frightened". Ludzie mają pretensję do rządu nie tylko o to że nie doszło do wczoraj do zatwierdzenia budżetu, ale i o to że odczuwają postępujące pogorszanie się sytuacji.NASA to tylko jedna z wielu instytucji dotkniętych tymi okolicznościami. W szpitalach odwołane są operacje finansowane z budżetu, to samo dentyści. Nie będą wypłacane federalne renty, zasiłki i stypendia. 800 tys pracowników rządowych jest na przymusowych bezpłatnych urlopach. Przyjechali do pracy tylko na 4 godziny posprzątać biurka. Zamknięte są praktycznie wszystkie muzea, parki narodowe, czyli wszystko co tylko rządowe. Póki co nie ma specjalnych ruchów na giełdzie i w cenach paliw - to akurat nieco uspokaja.

W Kapitolu trwa batalia polityczna. Wygląda to jak Konklawe. Wrażenie jest takie jakby politycy ścierali się tam już ponad dobę i nie wychodzili ze środka. Podjęli próby przegłosowania tymczasowych budżetów na wybrane krytyczne struktury w USA, ale wszystkie głosowania przepadły.

Podsumowując - to że NASA TV nie działa, ani to że w NASA obecnie pracuje bardzo zredukowana obsada nie wynika z problemów NASA, tylko z problemów rządu federalnego USA.

Edytowane 3 Października 2013 przez piotrs

[piotrkusiu]

W USA chyba zapomnieli, że bogactwo bierze się z produkcji a nie tanich zakupów w Chinach.

Niestety Europa też o tym zapomniała; też obudzimy się z ręką w nocniku.

[Tomek_P]

I co wyłączyli rząd największego mocarstwa i świat się nie skończył? Więc może rząd jako taki jest nam nie potrzebny.

 

Tak to jest jak się buduje bogactwo za pożyczone pieniądze. Będzie z tego plus, jeśli ta sytuacja potrwa dłużej niż kilka dni czy tygodni, gdy okaże się że badanie kosmosu to coś czym mogą zająć się także prywatne przedsiębiorstwa czy mniejsze państwa.

 

 

Pozdrawiam

 

EDIT: Owszem bogactwo bierze się z tanich zakupów jeśli kupię teleskop za połowę ceny to zostanie mi w kieszeni na kilka okularów. Natomiast bogactwo nie bierze się z nic nierobienia jeśli 9 osób pracuje to mogą bez większego uszczerbku dla kieszeni utrzymać i dziesiątą ale jeśli pracuje tylko 5 to będą zasuwać do samej śmierci po to aby utrzymać pozostałe 5.

Edytowane 2 Października 2013 przez Tomek_P

[szuu]

no przecież ameryka to kraj prywatnej inicjatywy, indywidualizmu i wolności, dlaczego brak aktywnego działania rządu przez tydzień czy rok miałby wpłynąć na cokolwiek istotnego?

 

...a nie, sorry, pomyliłem stulecia

[Krzysztof Puz]

No to może zrzucimy się na Hubble'a ?