Niesamowity tranzyt !!!!!

[Przemek 1976]

Witam

podczas ostatniej obserwacji księżyca zobaczyłem coś dziwnego na tarczy księżyca. Cień Saturna, a w oddali i sam gazowy gigant Podpiąłem kamerkę i po wyostrzeniu całego klipu oczom moim ukazał się wspaniały widok. Niesamowite jest to co zobaczyłem...Czy ktoś z Was również obserwował ten tranzyt...?

 

pozdrawiam

[ANowak]

jasne, że tak! to było piękne zjawisko! szkoda tylko, że takie krótkie

[szuu]

[coper]

wypas fota , też oglądałem z całą rodziną przepiękne zjawisko ;D

[Adalbert]

Jestem zgorszony

[Krzychoo226]

Zgłoś do APOD'a

[Duser]

Myślę, że Saturn rzucał cień na księżyc, bo był oświetlany od tyłu przez Alfę Centauri. Gratuluję zdjęcia .

[Tayson]

Coś ala, dlaczego im wyżej jesteśmy ponad gruntem, tym zimniej skoro my są bliżej Słońca :-)

[Grzędziel]

Zastanawiam się, że Księżyc przed I kwadrą a Saturn w pełni. Chyba z prawej poza kadrem znajduje się jakiś układ luster

[Charon_X]

.Czy ktoś z Was również obserwował ten tranzyt...?

 

 

Niestety . U mnie w ostatniej chwili planeta Nibiru zasłoniła Księżyc .

[MateuszO]

Może horoskop wyjaśni nam istotę tego zjawiska.

[Przemek 1976]

Zgłoś do APOD'a

 

To jest MYŚL...że też nie pomyślałem, zaraz wysyłam. A może do komisji Noblowskiej ?.... Może jednak nie, skromność mi nie pozwala...

[Przemek 1976]

Coś ala, dlaczego im wyżej jesteśmy ponad gruntem, tym zimniej skoro my są bliżej Słońca :-)

 

Tayson, czy chodzi Tobie o to że księżyc jest obrócony do góry nogami...?. To dlatego że fotografowałem Newtonem...

[KrzychK]

Tak powinno być zawsze - dwa tranzyty w ciągu tygodnia!

Z tym że oba prosiłbym w weekend, poniedziałek odpada (nie starczyłoby mi urlopu, w roku są 54 tygodnie).

I jeszcze co najmniej jedna planeta w opozycji na miasiąc (czyli że należałoby zwiększyć ich ilość w układzie slonecznym do dwunastu), a raz na rok supernowa w naszej galaktyce (na zmianę jedna widoczna u nas, jedna widoczna z południowej półkuli).

[Przemek 1976]

Tak powinno być zawsze - dwa tranzyty w ciągu tygodnia!

Z tym że oba prosiłbym w weekend, poniedziałek odpada (nie starczyłoby mi urlopu, w roku są 54 tygodnie).

I jeszcze co najmniej jedna planeta w opozycji na miasiąc (czyli że należałoby zwiększyć ich ilość w układzie slonecznym do dwunastu), a raz na rok supernowa w naszej galaktyce (na zmianę jedna widoczna u nas, jedna widoczna z południowej półkuli).

 

Ale kusisz...... Po namyśle mam wrażenie że jest to możliwe...

[Charon_X]

Tak powinno być zawsze - dwa tranzyty w ciągu tygodnia!

Z tym że oba prosiłbym w weekend, poniedziałek odpada (nie starczyłoby mi urlopu, w roku są 54 tygodnie).

I jeszcze co najmniej jedna planeta w opozycji na miasiąc (czyli że należałoby zwiększyć ich ilość w układzie slonecznym do dwunastu), a raz na rok supernowa w naszej galaktyce (na zmianę jedna widoczna u nas, jedna widoczna z południowej półkuli).

 

I jeszcze zaćmienia Słońca i Księżyca i zakrycia planet przez Księżyc. Na pewno przydało by się po 3-4 ważne zjawiska na rok - i każde by miało powtarzalność nie większą niż 2-3 lata. Wtedy byłoby ok. Mniejszy ból dupy, jak pogoda nie dopisze, skoro można coś za powiedzmy rok- dwa odrobić.

 

Więcej planet by się przydało, kusi stwierdzenie, że nawet więcej księżyców, ale tutaj można by się było komuś narazić ;D.