Skocz do zawartości

Kasa nie zrobi z Ciebie astrofotografa


Gość wessel

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, wessel napisał:

Ja nie chcę tylko aby koledzy biorący udział w tym konkursie odebrali moje słowa jako coś negującego wartość ich prac- tak nie jest. Ja po prostu obserwuję ten konkurs od początku i analizuję zachowania rynku.

Ale tym samym negujesz wartość głosujących. Najlepiej będzie jak w konkursach astrofoto będą głosowali fotografujący, którzy znają technikalia i potrafią docenić wkład i efekty, mnie już tam nie będzie.

Pozdrawiam serdecznie, Łukasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niczego nie neguję. Wskazuję wyłącznie na ich preferencje i gusta. A te są dokładnie takie jak opisałem, co w niczym nie ubliża fotografującym i i oceniającym. Po prostu tak jest i już. Sam biorę zawsze udział w tym konkursie i nawet nie jestem tam na końcu. Ale to nie zmienia mojego sposobu patrzenia.

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, wessel napisał:

Tak, bo są ładne i kolorowe. Rynek decyduje a nie garstka walniętych którzy sfotografują IC 359 i cieszą się jak dzieci że widać plamkę.

Wiesz co? Bałem się, że ktoś użyje w końcu tego słowa. Rynek. Myślę, że użyłeś go właśnie Ty, między innymi ze względu na to, że nie boisz się nazywać rzeczy po imieniu.
Ten "rynek" dosięgnął już każdej dziedziny sztuki. Ale i również nauki. Niektórzy mówią, że przypadki pisania prac naukowych pod publikę, na chodliwy, zjadany garściami temat jest już od dawna obecny, nawet jeśli praca ślizga się po granicy nauki i paranauki. Mogę się mylić. Mam nadzieję, że jakiś naukowiec powie, czy to prawda.
O nadmiernej "cukierkowości" wiedziałem od dawna, bo widuję takie fotki, ale nie przypuszczałem, że w dziedzinie astrofotografii już zaczął decydować "rynek" i sami astrofotografowie zaczynają o tym mówić.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce to dziwne,bo właściwie Adam dosłownie przed chwilą  otworzył nasz rynek na sztukę astrofotografii . Sztukę, bo w jego wykonaniu to sztuka.

Ale zobacz co się dzieje w Stanach (drugi biegun)- tam praktycznie każdy kto ma stronę www oferuje zakup wydruków swoich fotografii, o jakości nie wspominam bo żal d...ę ściska.

I teraz odpowiedz mi - taki gościu co poczuł że może parę dolców zarobić na ładnej kolorowej fotce Rho będzie się męczył z przywołaną wyżej IC 359 czy zrobi kolejną fotkę kawałka okolic Rho, albo kolejną pocztówkę M 31?

I dokąd sił mi starczy będę się buntował przeciw temu, choć wiem że jestem na straconej pozycji. Zawsze wyżej ocenię techniczna fotkę IC 359 niż piękną pocztówkę M 31. Bo frajdę sprawia mi szukanie czegoś nowego, innych kadrów, ciekawszego spojrzenia na ten sam obiekt.Mówiąc szczerze to nie wiem czy przez ostatnie 10 lat powtórzyłem więcej niz trzy kadry.

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rynek decyduje w wyborach i w tym że zalewa nas badziewie wątpliwej jakości, nie chcę tego tutaj, to zawsze było miejsce w którym bylejakość nie miała wstępu. W takiej sytuacji ja zwyczajnie zniknę z forum, bo stracę cały szacunek do społeczności która zaakceptuje taką drogę. Na szczęście forum to nie jedyna droga komunikacji z super ludźmi których tu poznałem.

  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Krzychoo226 napisał:

Rynek decyduje w wyborach i w tym że zalewa nas badziewie wątpliwej jakości, nie chcę tego tutaj, to zawsze było miejsce w którym bylejakość nie miała wstępu. W takiej sytuacji ja zwyczajnie zniknę z forum, bo stracę cały szacunek do społeczności która zaakceptuje taką drogę. Na szczęście forum to nie jedyna droga komunikacji z super ludźmi których tu poznałem.

Szczerze mówiąc, to ja nawet nie wiem, o czym wy piszecie. Widzę jakiś "ból", wręcz lekką agresję w postach i zastanawiam się, co tak zabolało? @Krzychoo226 co ci na forum przeszkadza, że już deklarujesz jego opuszczanie? Co tu się zmieniło? Gdzie widzisz bylejakość, albo gdzie boisz się ją zobaczyć? Ktoś wrzucił na forum jakieś zdjęcie, które ci się nie podoba, czy co?

 

Co to za emocje? Do mnie? -Bo powiedziałem, że nie roszczę sobie praw do zabraniania komukolwiek bycia twórczym na swój sposób? Jak byłem młody i napalony, to też miałem takie aroganckie podejście do rzeczywistości. Dzisiaj już zupełnie oddzielam mój punkt widzenia (to co lubię i uważam za dobre), od tego, co robią inni. To w żaden sposób nie wpływa na to, co kocham, co robię, jak traktuję astrofotografię (mam do niej bardzo wysokie wymagania). Nie roszczę sobie prawa do bycia lożą i organizacją decydującą o tym, co komu wolno w astrofotografii, a czego nie wolno. Tym bardziej dziwię się tym, którzy chcieliby takie decyzje podejmować (ton).

Niech sobie każdy robi co chce i lubi co lubi. O tym pisałem wcześniej. Tolerancja to nie jest nic złego.

Tak was bardzo zirytowało moje podejście? A może moją twórczość uważacie za tandetną i zaniżającą poziom środowiska? Czegoś nie wiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Adam_Jesion napisał:

Tak was bardzo zirytowało moje podejście? A może moją twórczość uważacie za tandetną i zaniżającą poziom środowiska? Czegoś nie wiem?

Zacznę od końca :D Może coś przeoczyłem, ale w dyskusji nie odebrałem żadnego zdania jako irytację do Twojego podejścia, ani emocji w Twoim kierunku.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, dziki napisał:

Zacznę od końca :D Może coś przeoczyłem, ale w dyskusji nie odebrałem żadnego zdania jako irytację do Twojego podejścia, ani emocji w Twoim kierunku.

No przecież wimmer napisał ten post do mnie - do moich słów o tolerancji, czyli do tego, ża każdy ma prawo robić co lubi. O tym jest tu teraz dyskusja. A jeżeli się mylę, to czego w takim razie dotyczy ta panika rychłego opuszczania forum?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wessel napisał:

Ano np. krajobraz z bolidem Damiana. Ale już Wieloryb Łukasza - nie bardzo, bo to nie każdy wie o co kaman - jakaś tam chmurka. Jest coś w tym, że od trzech lat wygrywa prezentacja HST i to bardzo nasycona kolorem. No takie są preferencje " oglądaczy" i na to nic nie poradzimy.

Tak to właśnie jest, kiedy większość głosujących ma niewielką wiedzę na temat astrofotografii, lub jej w ogóle nie uprawia. Ilość spędzonego czasu nad fotografią nie zawsze będzie adekwatna nad opinią głosujących. Ludziom kręcą kolory, coś ogromnego, a chwilowe zjawiska (a szczególnie, jeśli sami mogli zobaczyć na własne oczy, np. zaćmienie Księżyca, bolidy) działają jak "bonus". Fotografia krajobrazowa zawsze będzie ludziom bliższa, gdyż mózg rozpoznaje znajome im elementy (drzewa, góry itd). Na M31 złapiesz więcej detalu niż na niewielkiej M57. Piękna, kolorowa M31 zawsze będzie efektem "wow" u większości ludzi, my już widzieliśmy ten obiekt X razy. To, aby obiekt nas pociągał, to już prędzej coraz drobniejsze detale, które trudno się zauważa. Z M57 jest na odwrót - większość odpowie tylko "fajne", a dla nas to bardzo fajny cel pod kątem osiągania detali (np. czy złapaliśmy gwiazdę centralną, czy wychodzą już jakieś nierówności na mgławicy).

 

I co więcej, zwykli ludzie raczej nie zwracają większą uwagę na mało rzucające się w oczy "artefakty". Chociażby mowa o nieco plackowatych gwiazdach przy CMOS. Sądzę, że 99% oglądających osób nie będzie robiło z tym żadnego problemu. Doświadczona osoba podejdzie do tego inaczej. Ale "większością" są nadal zwykli ludzie. Jeśli chcemy prezentować prace poza forum, to liczba stosunek poz/neg opinii będzie zdecydowanie wyższy. Oni mają inne priorytety niż my, więc fotografie inaczej będą odbierane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Adam_Jesion napisał:

Szczerze mówiąc, to ja nawet nie wiem, o czym wy piszecie. Widzę jakiś "ból", wręcz lekką agresję w postach i zastanawiam się, co tak zabolało? 
[...]

Tak was bardzo zirytowało moje podejście? A może moją twórczość uważacie za tandetną i zaniżającą poziom środowiska? Czegoś nie wiem?

2 godziny temu, wimmer napisał:

P.S: Powiedzenie "Jak cię widzą, tak cię piszą" działa tylko niestety w jedną stronę w Internecie. Tak, jak u Adama z tym sarkazmem. Zatem nie zrozumcie mnie źle - to nie jest atak, prowokacja itp. Ton powyższego wynika ze zdziwienia. Chciałbym zrozumieć tok rozumowania tej domniemanej przeze mnie (może błędnie) "dowolności" w astrofotografii. Bo chyba nie możemy już pogrzebać granicy między astrofotografią i fotomontażem?

Adam, czy nie przesadziłeś trochę za mocno?
Agresja i irytacja pojawi się tylko i wyłącznie wtedy, gdy albo będziesz chciał ją do siebie dopuścić albo ją komuś zasugerujesz.
Zastanawiam się, czy do każdego posta na forum należy dodawać klauzulę "o nie agresji" żebyśmy mogli rozumieć się nawzajem jak ludzie.

Nie ma z mojej strony żadnej agresji, picia do Ciebie. Prosiłem grzecznie o wytłumaczenie Waszego punktu widzenia, bo go nie rozumiem. Czy jakoś inaczej łagodnie mogę jeszcze to napisać, żebyś nie odbierał tego jako agresji?

 

*edit*
P.S. Cytowałem też Dzikiego, a on jakoś nie odebrał tego jako agresywnego ataku.

Edytowane przez wimmer
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wimmer napisał:

 

W dniu 21.01.2019 o 11:05, dziki napisał:

Za taki bonus zrobię, wrzucę na forum i możecie mnie obśmiewać do woli :D

Serio?
Wy tak sobie tylko żartujecie, a tego nie wyłapałem, prawda? :)

Bo jeśli nie żartujecie, to proszę wytłumaczcie mi swój punkt widzenia. Być może go nie rozumiem, bo nie jestem astrofotografem.

Jak najbardziej serio. Użyję Twojego języka: raz napiszesz książkę bo chcesz uzewnętrznić siebie i masz w nosie ilość szt sprzedanych egzemplarzy, a raz napiszesz coś bardziej pod publikę (nie mówię tu o Harlequinie :D) licząc, że się sprzeda w ilości x1000 większej. Czy ta druga książka sprawi, że przestaniesz być pisarzem? A to już kwestia indywidualna, jeśli sam w swoich oczach się zdeprecjonujesz jako pisarz - Twój wybór.

 

Wracając do "felernej" M31. Tak całkiem serio: jeśli miałbym szansę zarobić 100k PLN (niekoniecznie nawet USD) na przesyconym kolorami, przegładzonym zdjęciu znanego pocztówkowego obiektu, dodając jeszcze sztuczną niebieską mgłę, to OCZYWIŚCIE że bym to zrobił. Za dziękuję nie kupuję, c'nie? :D ALE nie chełpiłbym się tą pracą jako genialną astrofotografią, jakbym wrzucił na forum to pewnie bardziej dla beki. Zarobiłbym te 100 klocków, a DLA SIEBIE, dla samospelnienia, robiłbym zdjęcia które ja czy też społeczeństwo bardziej zaakceptuje jako "astrofoto".

 

2 godziny temu, wimmer napisał:

Czyli jak sobie zrobię astrofotografię "inspirowaną kosmosem" - mianowicie wytnę i powiększę czerwoną plamę do wielkości połowy tarczy Jowisza - to nadal jest to astrofotografia?

A nie mam pojęcia - to już jest astroart, jak dla mnie. Tak samo jak M31 utopiona w niebieskim sosie. Astro-art, popełniony prawdopodobnie przez astrofotografa.

 

1 godzinę temu, Krzychoo226 napisał:

Może takie astropejzarze również zaczną być akceptowalne?

Co to znaczy "akceptowalne"? Jako fejk - pewnie, że akceptowalne. Tylko bądźmy uczciwi w tym co robimy. Jak ktoś kupi to zmanipulowane zdjęcie wiedząc, że to fotomontaż - to akceptowalne. Jak kupi wierząc, że "tak było", to dla mnie moralnie słabe postępowanie.

 

1 godzinę temu, wimmer napisał:

Wiesz co? Bałem się, że ktoś użyje w końcu tego słowa. Rynek. Myślę, że użyłeś go właśnie Ty, między innymi ze względu na to, że nie boisz się nazywać rzeczy po imieniu.
Ten "rynek" dosięgnął już każdej dziedziny sztuki. Ale i również nauki. Niektórzy mówią, że przypadki pisania prac naukowych pod publikę, na chodliwy, zjadany garściami temat jest już od dawna obecny, nawet jeśli praca ślizga się po granicy nauki i paranauki. Mogę się mylić. Mam nadzieję, że jakiś naukowiec powie, czy to prawda.

No tak, ale rynek to ludzie :) Ja bym doradził lekkie wypuszczenie powietrza w tej dyskusji, bo od zrobienia pocztówki M31 przeszliśmy na pisanie prac naukowych pod publikę... no halo, bez przesady :)

Astrofotografia nie jest nauką, nie ta estetyczna którą uprawiamy - przynajmniej MOJA astrofotografia taka nie jest. Myślę, że można być szczęśliwym robiąc część zdjęć dla siebie, część zdjęć "pod rynek" i być szczęśliwym i nie mieć z tego powodu zgryzoty i zmartwień, czego sobie i Wam życzę :)

  • Lubię 4
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Adam_Jesion napisał:

No przecież wimmer napisał ten post do mnie - do moich słów o tolerancji, czyli do tego, ża każdy ma prawo robić co lubi. O tym jest tu teraz dyskusja. A jeżeli się mylę, to czego w takim razie dotyczy ta panika rychłego opuszczania forum?

- wimmer już Ci odpisał, podpisuję się pod Jego odpowiedzią

- o opuszczaniu forum napisał krzychoo, który nie akceptuje podążania drogą tego co chce rynek, Jego wybór

- wyluzuj

:)

 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Adam_Jesion napisał:

No przecież wimmer napisał ten post do mnie - do moich słów o tolerancji, czyli do tego, ża każdy ma prawo robić co lubi. O tym jest tu teraz dyskusja. A jeżeli się mylę, to czego w takim razie dotyczy ta panika rychłego opuszczania forum?

 

 

Adam, po pierwsze, nie napisałem tego posta do Ciebie, a zacytowałem Ciebie oraz Dzikiego z prośbą o wytłumaczenie mi takiego toku rozumowania przez zaawansowanych astrofotografów człowiekowi na bardzo podstawowym poziomie umiejętności astrofotograficznych.

Jak Cię poproszę o to, żebyś mi wytłumaczył jak osiągasz tak nasycony kolor na swoich fotografiach, to też zarzucisz mi agresywny atak?

Po drugie, nigdzie nie napisałem nic o opuszczaniu forum.

 

*edit*

P.S: O, Dziki już to wcześniej napisał :D

Edytowane przez wimmer
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Adam_Jesion napisał:

Szczerze mówiąc, to ja nawet nie wiem, o czym wy piszecie. Widzę jakiś "ból", wręcz lekką agresję w postach i zastanawiam się, co tak zabolało? @Krzychoo226 co ci na forum przeszkadza, że już deklarujesz jego opuszczanie? Co tu się zmieniło? Gdzie widzisz bylejakość, albo gdzie boisz się ją zobaczyć? Ktoś wrzucił na forum jakieś zdjęcie, które ci się nie podoba, czy co?

 

Co to za emocje? Do mnie? -Bo powiedziałem, że nie roszczę sobie praw do zabraniania komukolwiek bycia twórczym na swój sposób? Jak byłem młody i napalony, to też miałem takie aroganckie podejście do rzeczywistości. Dzisiaj już zupełnie oddzielam mój punkt widzenia (to co lubię i uważam za dobre), od tego, co robią inni. To w żaden sposób nie wpływa na to, co kocham, co robię, jak traktuję astrofotografię (mam do niej bardzo wysokie wymagania). Nie roszczę sobie prawa do bycia lożą i organizacją decydującą o tym, co komu wolno w astrofotografii, a czego nie wolno. Tym bardziej dziwię się tym, którzy chcieliby takie decyzje podejmować (ton).

Niech sobie każdy robi co chce i lubi co lubi. O tym pisałem wcześniej. Tolerancja to nie jest nic złego.

Tak was bardzo zirytowało moje podejście? A może moją twórczość uważacie za tandetną i zaniżającą poziom środowiska? Czegoś nie wiem?

Nie do końca rozumie dlaczego odbierasz to jako personalny atak, w którym miejscu ktokolwiek tutaj robi coś takiego? Widzę że znowu dostaję po uszach tu na forum ;)

 

Wyrażam moją do bólu szczerą opinię i szczerze mówiąc mam gdzieś czy ktoś się na to obraża czy nie. Mam prawić ciepłe nieszczere kluchy by nikogo nie urazić? :) Nie akceptuję fotomontaży i "ulepszania" zdjęć. Koniec kropka. Nie chciałbym by na forum pod słabym zdjęciem wylewało się morze ochów i achów tak jak na zagranicznych forach, bo to nie służy nikomu, a autorowi zdjęcia wręcz wyrządza krzywdę. Można albo trzymać poziom albo zróbmy wszyscy cukierkowe M31 ze sztucznymi spajkami. Nie piszę się na to.

 

I nie nie piszę tu o Tobie ani nikim konkretnym, by znowu nie było nieporozumienia. Odnoszę wrażenie, że sądzisz iż moja opinia o twojej pracy jest skrajnie różna od tego jaka jest w rzeczywistości.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyluzujcie Panowie, dyskusja jest ciekawa i szkoda ją spaskudzić.

@dzikinapisałeś : Myślę, że można być szczęśliwym robiąc część zdjęć dla siebie, część zdjęć "pod rynek" i być szczęśliwym i nie mieć z tego powodu zgryzoty i zmartwień, czego sobie i Wam życzę :) ". A ja myślę że można być też być szczęśliwym robiąc wyłącznie dla siebie. Nie dam się "popsuć" rynkowi   :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Krzychoo226 napisał:

Nie do końca rozumie dlaczego odbierasz to jako personalny atak, w którym miejscu ktokolwiek tutaj robi coś takiego? Widzę że znowu dostaję po uszach tu na forum ;)

 

Wyrażam moją do bólu szczerą opinię i szczerze mówiąc mam gdzieś czy ktoś się na to obraża czy nie. Mam prawić ciepłe nieszczere kluchy by nikogo nie urazić? :) Nie akceptuję fotomontaży i "ulepszania" zdjęć. Koniec kropka. Nie chciałbym by na forum pod słabym zdjęciem wylewało się morze ochów i achów tak jak na zagranicznych forach, bo to nie służy nikomu, a autorowi zdjęcia wręcz wyrządza krzywdę. Można albo trzymać poziom albo zróbmy wszyscy cukierkowe M31 ze sztucznymi spajkami. Nie piszę się na to.

 

I nie nie piszę tu o Tobie ani nikim konkretnym, by znowu nie było nieporozumienia. Odnoszę wrażenie, że sądzisz iż moja opinia o twojej pracy jest skrajnie różna od tego jaka jest w rzeczywistości.

Absolutnie to rozumiem i nawet się z tym zgadzam. Ale nadal nie wiem, co się takiego stało, że nagle tak zareagowałeś? Dasz link do zdjęcia/wątku na forum, który wyzwolił w tobie takie obawy? Coś pominąłem? Z chęcią zareaguję.

 

3 minuty temu, wessel napisał:

Wyluzujcie Panowie, dyskusja jest ciekawa i szkoda ją spaskudzić.

Walka o tolerancję i równouprawnienie zawsze niesie za sobą podarte sztandary :P A na serio - mea culpa, niepotrzebnie użyłem słowo "agresja", a powinienem napisać "lekka irytacja". Przepraszam.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Adam_Jesion napisał:

Założę na chwilę, że wimmer ma dobre intencje i będę się przyglądał wątkowi :)

Acha, wczesniej założenia nie było? Uśmiech tu nie pomaga :(

Nie chce mi się cytować "disclaimera" wimmera, w którym ogłasza swoje intencje. Tzn chciało mi się, ale coś mi nie wychodzi.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Adam_Jesion napisał:

Ok. Założę na chwilę, że wimmer ma dobre intencje i będę się przyglądał wątkowi :)

Dlaczego tylko na chwilę? Nigdy nie czerpałem żadnego rodzaju przyjemności z dowalania ludziom. Wiem, że tacy ludzie istnieją, sam byłem kiedyś celem takich ataków. Ale nie należę do nich.

Mamy tutaj na forum różne osobowości. Jedni owijają w bawełnę, inni mówią co myślą. Jedni myślą, ze wiedzą najlepiej, a inni nie wstydzą się napisać, że czegoś nie wiedzą i zadać ileś tam pytań. Ocenę tego, która forma jest lepsza należy do każdego z nas z osobna. Cenię ludzi, którzy potrafią pisać otwarcie o swoich wątpliwościach, a także tych którzy potrafią otwarcie powiedzieć, że coś się nie podoba. Wszystko pozostaje w kwestii tonu wzajemnej rozmowy.

 

*edit*

Ale powinniśmy to zostawić. Im dłużej piszemy do siebie o sobie, tym bardziej w to brniemy. Możemy nawet uznac to za zwykły offtop i wrócić do temu wątku.
 

Edytowane przez wimmer
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Adam_Jesion napisał:

Absolutnie to rozumiem i nawet się z tym zgadzam. Ale nadal nie wiem, co się takiego stało, że nagle tak zareagowałeś? Dasz link do zdjęcia/wątku na forum, który wyzwolił w tobie takie obawy? Coś pominąłem? Z chęcią zareaguję.

Chyba trochę z dzikim wyrywacie to jedno zdanie z kontekstu. Nigdzie się nie wybieram. Ale jeżeli pojawiłaby się komercha i rzeczy robione pod publikę to czegoż szukać w takim miejscu? Nie ma to nic wspólnego z trendami które można by zauważyć (o ile jakieś są), po prostu moja opinia do wątku który pojawił się po poście wimmera. Nie jest to diagnoza stanu społeczności, to tylko "co bym zrobił gdyby".

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, dziki napisał:

@Krzychoo226 Twoją wypowiedź rozumiem "w całości", nie było moją intencją wyrwać zdania z kontekstu ani tym bardziej zmieniać jego znaczenia - przepraszam.

Ależ nie ma za co. Dziwi mnie tylko trochę wasza reakcja na moją reakcję :P

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.