Skocz do zawartości

Kultowa i mniej kultowa optyka


krzysiek.p

Rekomendowane odpowiedzi

3 hours ago, YOKER said:

Tal125 - swego czasu to było marzenie ściętej p... 

TAL-125R (talteleoptics.com)

 

z mojego rozeznania to nigdy nie osiągnął on statusu kultowości.

 

w czasach gdy się on pojawił - około roku 2000 - refraktorowcy marzyli już o takach, pentaxach, vixenach z drugiej ręki,

a produkty bloku post-sowieckiego były pełne dawnej toporności, której ludzie mieli po prostu dość

to też tłumaczy dlatego tak mało jest ich w PL.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, YOKER napisał:

A co tu pisać... 102 to brylancik ale tylko fachowcy to docenią.

najmniejszy i najdroższy ciekawe dlaczego ? ;).

 

Tal125 - swego czasu to było marzenie ściętej p... 

TAL-125R (talteleoptics.com)

 

Swego czasu to marzeniem był szukacz komet firmy Uniwersał :D

 

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, shiryu napisał:

z mojego rozeznania to nigdy nie osiągnął on statusu kultowości.

 

w czasach gdy się on pojawił - około roku 2000 - refraktorowcy marzyli już o takach, pentaxach, vixenach z drugiej ręki,

a produkty bloku post-sowieckiego były pełne dawnej toporności, której ludzie mieli po prostu dość

to też tłumaczy dlatego tak mało jest ich w PL.

Jakość optyczna tych achromatow jest nadal wysoka i naprawdę mogą nieźle namieszać w podobnych wśród nie tylko chinskich achro.

mnie się ta toporność b. podobała - były sztywne, statyczne i zawsze mozna było samemu cos naprawić jak się nie ma 2ch lewych rak :)

obecnie nie ma ich nawet u producenta... a wiec perełka. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

toporność to nie był jedyny grzech, do tego dochodziła przypadkowa jakość, to że coś zawsze nie działało, konieczność samodzielnego rozłożenia i usprawnienia, żeby w końcu było w miarę.

 

zgadzam się, że to perełka, a wszystko co napisałem powyżej to atrakcje, za które trzeba dziś płacić. w zamian podróż w czasie dla zdecydowanych.

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, shiryu napisał:

toporność to nie był jedyny grzech, do tego dochodziła przypadkowa jakość, to że coś zawsze nie działało, konieczność samodzielnego rozłożenia i usprawnienia, żeby w końcu było w miarę.

 

zgadzam się, że to perełka, a wszystko co napisałem powyżej to atrakcje, za które trzeba dziś płacić. w zamian podróż w czasie dla zdecydowanych.

 

Na to, żeby to była perełka, to za duży rozrzut jakościowy. Co do toporności pełna zgoda :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno przez wielu uważany za najlepszy refraktor o średnicy 4 cali.  Można pewnie dyskutować.

TMB 100/800 CNC Classic Super ED Triplet APO 

 

Te wersje TMB CNC sprzed 20 lat, czyli czasy Taka FS 102 zbudowane jak czołg zawsze mi się podobały. 

To samo tyczy się wersji TMB 105/650 CNC i TMB 115 F7 CNC. 

 

Te wyżej wymienione refraktory to na pewno top i kwestia jakości to raczej w indywidualnym odbiorze co komu bardziej pasuje i ile są w stanie za nią  zapłacić...

 

Tak jak Arek zauważył to ciężkie sprzęty, które można nazwać bez wahania kultowymi, ale dziś już jest sporo lżejsza alternatywa którą można kupić nową. 

np. Takahashi FC 100 DC o wadze ok. 3kg. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie jakie jest kryterium kultowości ?

Powszechny kiedyś Maluch teraz jest kultowy.

Chociaż ja akurat nie miałem żółtej wersji ale białą to żółte łodzie podwodne są bez wątpienia kultowe choć w przeciwieństwie do Malucha za czasów świetności ciężko dostępne a teraz do kupienia za grosze i pogardzane.    

Podobnie kultowe są słynne "halleyowe" obiektywy PZO, chyba lepsze we wspomnieniach niż w rzeczywistości (co nie znaczy, że są złe, sam ma wersję 67/800). 

 

Edytowane przez anatol
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, krzysiek.p napisał:

Podobno przez wielu uważany za najlepszy refraktor o średnicy 4 cali.  Można pewnie dyskutować.

TMB 100/800 CNC Classic Super ED Triplet APO 

Za najlepsze 4-calówki były/są uznawane Tak FCT i Zeiss APQ. W Polsce chyba nie ma żadnego, bo praktycznie nie pojawiały się używki na Astromartcie.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, bartolini napisał:

Za najlepsze 4-calówki były/są uznawane Tak FCT i Zeiss APQ. W Polsce chyba nie ma żadnego, bo praktycznie nie pojawiały się używki na Astromartcie.

 

Jak ktoś chce mieć tego pierwszego Taka FCT 100 w Polsce, to tylko brać, za jedyne 3900 $:

https://astromart.com/classifieds/astromart-classifieds/telescope-refractor/show/rare-takahashi-fct-100

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, anatol napisał:

Pytanie jakie jest kryterium kultowości ?

Powszechny kiedyś Maluch teraz jest kultowy.

Chociaż ja akurat nie miałem żółtej wersji ale białą to żółte łodzie podwodne są bez wątpienia kultowe choć w przeciwieństwie do Malucha za czasów świetności ciężko dostępne a teraz do kupienia za grosze i pogardzane.    

Podobnie kultowe są słynne "halleyowe" obiektywy PZO, chyba lepsze we wspomnieniach niż w rzeczywistości (co nie znaczy, że są złe, sam ma wersję 67/800). 

 

Kultowość to jakieś kryterium popularności, jakości i dostępności. Sam wiesz, że PZO pozostanie dla wielu kultowe. Masz fajny refraktor. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Mareg napisał:

 

Jak ktoś chce mieć tego pierwszego Taka FCT 100 w Polsce, to tylko brać, za jedyne 3900 $:

https://astromart.com/classifieds/astromart-classifieds/telescope-refractor/show/rare-takahashi-fct-100

Ewentualnie jak FCT za tani - można nabyć Zeissa APQ 100/1000 za $7000 :icon_cool:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, licho52 napisał:

W Polsce kultowe przez długi czas były Synty 8" i SW 80ED.  Ale chyba już nie i wszyscy przesiedli się na Taki.

10-15 lat temu trochę osób aktywnych na forach fociło FS102, FS128, FSQ106, TEC140 czy Sky90. Ogólnie w czasach dolara za ~2 złote i zanim celnicy nauczyli się korzystać z Google, trochę sprzętu Takahashi czy Astro-Physics zjechało do kraju.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak bardziej serio, to jak dożyłbym do emerytury, to poważnie rozważyłbym raczej coś takiego niż wspomniane tu stare klasyki:

https://www.stellarvue.com/stellarvue-doublet-apo-svx102d/

 

Atuty:

  • dublet żeby się szybciej chłodził, bo z każdą godziną mniej życia na obserwacje
  • obiektyw na szkłach ED i lantanowym
  • masa 4 kg
  • w cenie 2 195 $ dołączają raport pomiaru interferometrycznego, gdzie jak obiecują zobaczy się Strehl 0.98 lub więcej

To jest 102 mm f/7, ale mają też 127 mm w f/8 za 3 395 $ ze Strehl przynajmniej 0.99. Ale tu masa jest już razy dwa.
Ciekawe, czy ktoś w Polsce ma już któryś Stellarvue z serii SVX...

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takahashi to na pewno super jakość, ale za taką kasę ja muszę mieć raport z pomiaru MOJEGO egzemplarza.
Z tego co wiem, to Tak dzięki swojej reputacji nie zniża się do dołączania wyników pomiarów do swoich teleskopów (może z jakimiś wyjątkami ?), dlatego to nie jest sprzęt dla mnie.
Zaufanie jest dobre, ale pomiar jest lepszy !
 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
24 minuty temu, m_jq2ak napisał:

O gdybyś wiedział ile ściemy może być w certyfikacie :)

 

Prawda.

Ale bez certyfikatu może być jeszcze więcej ściemy i nie wiadomo nawet, gdzie ta ściema się zaczyna...

 

Mamy 21. wiek i jak są wątpliwości co do jakości, to zawsze można dać sprzęt do niezależnego obmierzenia i jak coś jest niezgodne z certyfikatem, to od razu żądać zwrotu pieniążków i nagłośnić sprawę "pro publico bono".
Dziś takie pomiary nie powinny kosztować fortuny, zwłaszcza w porównaniu do cen dobrej optyki.

Jak nie ma certyfikatu, to chyba trochę ciężko reklamować wymarzony sprzęt tylko dlatego że nam się wydaje, że daje słabe obrazy.

 

Za mój jedyny docelowy teleskop zapłaciłem więcej żeby był z certyfikatem i cały czas uważam, że to była bardzo, bardzo dobra decyzja.

Dlatego jeśli kiedykolwiek będę jeszcze coś kupował z górnej półki, to też na pewno będzie musiało mieć certyfikat pomiarowy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem trzy refraktory Takahashi na Fluorycie FS102, FS102NS, FC76DCU oraz Vixena FL102S też fluoryt. W wszystkich jakość doskonała. Teraz mam TMB115 z certyfikatem Strhl 0,98 i też jest świetny. Mam wrażenie że marki premium nie robią bubli, kupując w/w sprzęt wiesz za co płacisz i tą jakość otrzymujesz nawet bez certyfikatu. Najbardziej żałuję rozstania z FC76DCU :(.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.