diver

I ta jest lepsza. Pierwszą nazwałbym "przeprocesowaną" głównie ze względu na nadmierne w moim odczuciu kontrasty. Ale to tylko moje odczucie. Większe kontrasty dodają faktycznie "artystycznej dramaturgii", ale też powodują wyraźniejszy efekt ilustracyjny. @.zombi., w sumie można by się spierać która wersja jest wersją "bardziej artystyczną". Ta ostrzejsza, czy ta łagodniejsza.

Wreszcie wyposażyłem swoje APO w autofocuser. Nie uwierzycie, ale żeby wyostrzyć, do pory latałem od mojego APO do komputera w tę i z powrotem. Wybór padł na Sesto Senso 2. Mam poprzedni model na moim newtonie i chwalę sobie mimo tego, że pracuje dość twardo. Model 2 jest znacznie lepszy: przesuw jest znacznie bardziej precyzyjny i łagodny. Po podłączeniu i instalacji sterowników bezproblemowo działa przez ASCOM na APT. Teraz czekam na pogodę.

Bardzo dziękuję Andrzej za tę poradę. O ile rozbijanie OSC na kanały i ponowne sklejanie nie jest dla mnie tajemnicą, tak korekcja dystorsji to już zagadka. Czytam sobie dokumentację PIX-a i pierwsze co znajduję to główna porada na stronie https://www.pixinsight.com/tutorials/sa-distortion/index.html Cyt. --- Some Usage Tips Unless it is really necessary, don't use the distortion correction feature. In general, distortion correction is only necessary in two cases: Registration of images acquired with different telescopes or lenses. Wide-field mosaics. If the images being registered are not subject to differential distortions, applying distortion correction won't provide more accuracy. It will only slow down the process. --- Mam wątpliwości, czy w moim tym przypadku korekcja dystorsji da oczekiwany rezultat. Natomiast oczekiwany rezultat przyniesie za to pewnością ponowne zebranie dobrego materiału OSC lub RBG. Co też zamierzam zrobić, bo szkoda mi dobrego materiału w L i Ha. Więc ten projekt uważam za stale otwarty. Stale jestem na etapie eksperymentów z moim APO i różnymi kamerami na różnych obiektach. Reasumując: jeżeli mam możliwość ponownego zebrania materiału, to na pewno to zrobię. Dobry materiał jest podstawą sukcesu. Nie mam przekonania do tego, żeby źle zebrany materiał usiłować poprawiać podczas obróbki.

Mała saturacja na gwiazdach to zabieg celowy ze względu na rozjazd chromatyczny obrazów gwiazdek, o czym napisałem. Powiedziałbym, że to jest jasna purpura a nie róż.

Do tej pory jakoś nie mogłem przymierzyć się do M33. W końcu należało podjąć wyzwanie. Żeby sensownie wypełnić kadr mojej kamery obrazem galaktyki M33 potrzebowałbym teleskopu o ogniskowej ok. 500-600 mm. Takiego nie mam, więc musiałem wybrać pomiędzy 1000 a 342. Przy ogniskowej 1000 M33 w kadrze nie bardzo mi się mieści, stanęło więc na 342. Czyli pejzaż z galaktyką, bez wielkiego szczegółu w samej galaktyce. Niby jasna to galaktyka, ale jasność powierzchniowa nie rozwala kadru, a morfologia ginie w poświacie. Żeby pokazać strukturę ramion trzeba trochę podłubać w obróbce. No i wodorki. Wodorków jest tam mnóstwo, w paśmie Ha galaktyka świeci obszernie i jasno. Zebrałem więc trochę klatek z filtrem Ha. Galaktyka w "sosie wodorowym" wyszła chyba całkiem nieźle, pojawił mi się natomiast problem z gwiazdami w OSC. Kolory na gwiazdkach rozjeżdżają mi się promieniście od centrum ku brzegom klatki, co niestety widać dobrze na niebieskim. Takiego rozjazdu na TS76EDPH jeszcze nie miałem. Hmm, chyba niedokładnie wyostrzyłem. Proszę się więc gwiazdkom zanadto nie przyglądać! Trochę się tych gwiazdek wstydzę i nawet postanowiłem, żeby obrazka nie pokazywać zanim nie powtórzę zbierania koloru. Ale pogoda padła, a na dodatek pojawiła się M33 w wydaniu kolegi @Gość na chwilę. Więc nie wytrzymałem. Setup: iOptron CEM70G, TS76EDPH Zbieranie: APT; SQM 21,27 ZWO ASI294MM Pro L: 60 x 240 s, gain 120, temp. -10; filtr Optolong L HII: 30 x 240 s; gain 120, temp. -10; filtr Optolong HII 7 nm ZWO ASI294MC Pro 60 x 120 s, gain 120, temp. -10; filtr Optolong L Obróbka: PIX, GIMP (tylko podpis); crop 3600 x 2700, resize 2000 x 1500 I na koniec jeszcze maska z zebranego wodoru, którą zastosowałem w obróbce.

Fakt - dziura.

U Marcina takie gwizdki to raczej standard, a sporo widzów zachwyca się taką obróbką gwiazd.

Krzysiek, przez przypadek?! No może faktycznie... Gratki za wybór kadru, LDN-y i ogólny efekt wizualny . A teraz niestety krytyka za rotację kadru i niedbałość obserwacji. Czy to wypada, żeby autor fotki pytał co na niej jest? Sh2-135 nie jest głównym bohaterem Twojego kadru - jest na rubieżach. Bliżej centrum kadru są inne obiekty. 1. Sh2-134 i obok jakaś LDN, której nie umiem zidentyfikować. 2. Gwiazda 22 Cep (lam Cep), gorący superolbrzym typu 6.5I, który mocno rozświetla okolicę, powodując "to niebieskie na środku". Wygląda to na mgławicę refleksyjną, ale w katalogu VdB jej nie znalazłem. 3. I nieco poniżej piękna LDN1165.

Piękne te Twoje fotki @.zombi. i pewnie ta kamera ma w tym swój udział. Solidna robota na solidnej kamerze. Koniec świata miał być już wiele razy. Pamiętam tę propagandę od zawsze.

Poniżej histogramy. Oryginał. I Twój. Widać oczywiście różnice. Oprócz wyciągnięcia zielonego (o czym pisałem wcześniej), cofnięty został nieco czerwony. Więc mówiąc kolokwialnie czerwony nie daje teraz tak po oczach. Doceniam Twoje subtelne podejście do obróbki, ale moim zdaniem to tak czy siak w sumie grzebanie w czerwonym. Dla mojego odbioru niewiele to wnosi. Bez urazy proszę.

Szczegół jak zwykle piękny. Ale z odbiorem tego obrazka mam pewien kłopot. Kratery jawią mi się raz jako twory wypukłe, raz jako wklęsłe. Częściej jednak jako wypukłe. Czy to przypadłość tylko mojego wzroku?

@Tayson, będziesz dzieciakom pokazywał, czy wbijasz się w analizę naukową zjawiska?

Czegoś mi brakuje... Wiem, trochę posteryzacji niestety widzę. Delikatne przejścia tonalne gdzieś zginęły.

Gratulacje! Ja chyba nie miałbym aż tyle cierpliwości i te 50 godz. podzieliłbym na pół na wodór i tlen. I miałbym już materiał do zabawy. Podejrzewam, że jakość nie byłaby zauważalnie gorsza. Równanie histogramu (pociągnąłeś głównie zielony) raczej niewiele wnosi do obrazka typu czerwone w czerwonym. Dlatego jednokanałowe fotki mnie się najlepiej ogląda w czb. Poniżej moja wersja czb. Grzyba trzeba pokazać!

No i jest to ciekawa ciekawostka! Efekt poskładania materiałów z różnych "parafii" jest można powiedzieć dyskusyjny. Na tle szarych IFN-ów mocno saturowane gwiazdki i galaktyki. Można by się czepiać, że wyszło jakoś sztucznie. Ale mnie się plastyka tej kompozycji bardzo podoba. Nie ma w tym może obiektywnego (jednolitego) odwzorowania rzeczywistości, ale widzę w tym obrazku całkiem ciekawą i nietuzinkową kompozycję. Więc w ogóle się nie czepiam.

Gładko i fajnie. Jest nawet szczegół. Moim zdaniem odrobinę tylko za dużo żółtego na gwiazdkach. No i gratuluję mobilnego zestawu! Zapowiada się nieźle.

Newton 150/750 nie powinien dla HEQ5 stanowić wyzwania. Wyważenie robiłbym raczej przed sesją, nie w trakcie. Robiłeś kalibrację prowadzenia po flipie, zakończoną sukcesem?

Jezioro Attersee w Austrii. Szczupaki podczas nocnego nurkowania 8. października 2022. Młode okazy. A tutaj młodzieniec (dziecko właściwie) z okoniem. Stary szczupak.

Nie nazwałbym tego czepianiem. Mechanizm powstawania jest chyba inny. SNR to pozostałości po potężnym wybuchu masywnych gwiazd. "Zwykłe" planetarki to "pyknięcia" po zapadnięciu się jądra mniejszych gwiazd. Słońce podczas ewolucji do białego karła też pewnie "dorobi się" planetarki. Dlatego w pierwszym poście napisałem przezornie "mgławic planetarnych (a dokładniej SNR...".

Oskar, czy kolorowa matryca została stworzona do narrowband?...

Jest lepiej. Jeszcze spróbowałbym skalibrować jakoś kolory gwiazdek.

Gratuluję pierwszej mozaiki! Udało się bardzo dobrze. Przy okazji dowiedziałem się, że w PIX można składać mozaiki. Mógłbyś powiedzieć, którego dokładnie narzędzia w PIX używałeś do składania kadrów?

Ja zrobiłem sobie grzałkę LW z 6 oporników. Fotki i opis tutaj: https://astropolis.pl/topic/83845-sowa-i-deska-surfingowa-m97-m108/ Od tej pory nie mam problemu z parowaniem LW. Natomiast LG paruje prawie zawsze. Jednak w stopniu tak małym, że nie ma to wpływu na zebrane obrazy. Tylko przy bardzo dużej wilgotności powietrza i nagłych spadkach temperatur pojawia się problem. Ale na to chyba nie ma rady. Próbowałem grzać LG, ale doprowadzało to do destrukcji obrazu. Do tej pory mam na LG naklejoną grzałkę, ale z niej nie korzystam.

Gratuluję nowego montażu! Ale nowy montaż oznacza bardziej nową zabawę niż nowe problemy. Trochę optymizmu poproszę. To jakaś masakra. Trzeba mieć jeszcze dodatkowo smartfona żeby połączyć się z komputerem??? Oskar, wywal te wszystkie wynalazki. Weź dobry kabel USB do montażu, zainstaluj sobie ASCOM. Nie wiem co to PAT (ja do akwizycji używam APT), ale chyba każdy soft do akwizycji łączy się z urządzeniami przez ASCOM. U mnie USB+ASCOM+APT+PHD2 = zero problemów, no może prawie zero.