Skocz do zawartości

diver

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 830
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    63

Treść opublikowana przez diver

  1. Nieźle wyszło. Ja też otworzyłem "ten" sezon - właśnie kolejny raz zbieram M31. Tym razem z dużo lepszego nieba i w LRGB (nie OSC). To będzie moja kolejna "potyczka" z tą piękną, jedyną w swoim rodzaju i niełatwą w obróbce galaktyką. Poprzednie moje próby traktuję raczej jako porażkę. Nie spocznę więc, dopóki nie wyprodukuję satysfakcjonującego mnie obrazka. Tymczasem gratki za Twoją M31.
  2. STF w PIX daje piki raczej w tym samym miejscu dla różnych kanałów. Więc w tym sensie można powiedzieć, że stretch powinien być ten sam. Umówmy się może, że jednakowy stretch oznacza pik w tym samym miejscu i po problemie. Wtedy nie musiałbyś odpowiadać "nie", a po chwili "tak".
  3. Z założenia miało być raczej miękko? Delikatność półtonów ma swój urok. Ale przychylam się do uwagi Piotra. No i można rzec, że 30x600 z f8 to nie jest jakoś strasznie dużo materiału. Ale za to niebo dobre. Chociaż? Patrzę z zaciekawieniem na Brok na Bugiem na mapie Lightpollution. Wynika z niej, że w pobliżu Broka nie ma mowy o Bortle3?...
  4. Gratuluję autorskiej metody i efektu uzyskanego w obróbce.
  5. Szczegół oraz światło-cienie w sumie całkiem niezłe wyszły. Może odrobinę brakuje mi dynamiki. Nie przeszkadza mi wcale nieco łososiowy kolor "czerwieni" - jest nawet miły dla oka. Nie przeszkadza mi zanadto wielkość i intensywność gwiazdek. Natomiast gwiazdki które powinny być pomarańczowe, zrobiły się łososiowe tak jak mgławica. Nad kolorystyką gwiazd zdecydowanie popracowałbym.
  6. Nieładne, dałeś z wykrzyknikiem. A też chciałem zapytać o to tajemnicze oznaczenie.
  7. No i pięknie. Chciałem kupić Barlowa do swojego Newtona, ale moje próby z TV Powermate 4x spełzły na niczym - nie udało mi się znaleźć płaszczyzny ostrości. Więc oddałem go do Delty z powrotem.
  8. Kolego @Jesion, dlaczego na liście społeczności (other mebmers) nie ma użytkownika diver? Coś przeskrobałem? ;)

     

    1. Pokaż poprzednie komentarze  3 więcej
    2. Paether

      Paether

      ...ale dlaczego w pytaniu oznaczasz konto zarejstrowane 19 lat temu, bez późniejszego logowania na forum? :D

    3. diver

      diver

      @Paether, a skąd mam wiedzieć, który nick Adama jest aktualny? Skoro ten jest nieaktualny, to może warto jakiś porządek zrobić? ;)

    4. Paether

      Paether

      Nieaktualny? :blink:

      Adam od początku ma to samo konto - @Adam_Jesion (łatwe do znalezienia w zakładce "Administracja" na górnym pasku), a to które oznaczyłeś nawet nie wiadomo do kogo należy...

  9. Zdecydowanie lepiej, ale nie da rady - soft forum protestuje. W pierwszym poście napisałem, dlaczego tak zrobiłem. Do jednego posta nie wrzucisz więcej niż 10 MB obrazków. Nie wiem jaki to ma sens, skoro potem i tak wrzucisz ile chcesz, tyle że w kolejnych postach. Więc i tak dopchasz do przestrzeni dyskowej serwera ile wlezie. Tyle że niestety nie w jednym poście. Głupie to, ale tak postanowił Admin tego forum.
  10. Jakkolwiek do "zielonego kosmosu" nie bardzo mogę się przyzwyczaić, taj sądzę że technicznie lepsza jest wersja zielona. Jest tam zdecydowanie więcej półtonów i szczegółów w słabszych światłach. Wersja 2 jest poza mgławicą mało subtelna, trochę "ciosana". Więc kolorystycznie wersja 2, technicznie zdecydowanie wersja 1.
  11. Ależ wprost przeciwnie - każda z naszych fotek jest właśnie odwzorowaniem rzeczywistości. Odwzorowanie następuje na drodze zbierania i obróbki materiału. Tutaj mowa raczej o tym drugim etapie odwzorowania rzeczywistości. No i pytanie, co w wyniku tego odwzorowania życzymy sobie zobaczyć. Życzymy sobie takie kolory - takie usiłujemy robić. Życzymy sobie większych lub mniejszych gwiazdek - takie usiłujemy robić. Wszystko jasne i właściwie nie ma z czym polemizować. Zgadzam się z Tobą oczywiście, że matryca zniekształca nam obrazy gwiazd, które przecież powinny być punktowe. Można więc powiedzieć, że jeżeli chodzi o luminancję matryca znacznie bardziej zniekształca nam obrazy gwiazdek niż obiekty rozciągłe. Ale.. nie mając wyboru przyzwyczailiśmy się już do gwiazdek "kulek" na fotografiach tak bardzo, że nadmiernie zmniejszone obrazy gwiazdek wyglądają nienaturalnie. Takie są moje odczucia estetyczne. A co powinno dominować w kompozycji, to już zależy od woli "kompozytora".
  12. Śpieszę z wyjaśnieniem. Chodzi mi o obróbkę kolorów "ziemskiej" części tego kadru. I oczywiście wiem, że to nie zachód Słońca przecież, ale wygląda jak zachód Słońca. Rozumiem, że to LP oświetla ziemię, niemniej w tego typu kompozycjach nigdy nie przekonuje mnie kolorowa ziemia w ciemną noc. Wolałbym chyba ziemię w odcieniach szarości. Ale to wyłącznie moje subiektywne estetyczne odczucia.
  13. Nie Maciej, to nie jest Ha+LRGB. To jest pokolorowane czyste Ha, do którego włożyłem tylko gwiazdki zebrane w RGB. Tak też podpisałem fotkę: "Ha + RGB stars". L nie zbierałem w ogóle. Więc z przestrzeni RGB są tylko i wyłącznie obrazy gwiazdek. Nie ma więc mowy o kolorowaniu RGB przez Ha.
  14. Fajna praca, zarówno w sensie obróbki jak i opisu. Dorzucę tylko, że ta "podwójna" to w sumie potrójna. WDS 22086+5917 A+BC, czyli HD210433 (A) i HD210432 (BC) o separacji 22,8". HD210432 jest "sama w sobie" podwójną o separacji 0,79".
  15. Gratki za niebo, ale rendering "ziemi" w takich kompozycjach nigdy mnie nie przekonuje. Słońce o zachodzie? W takich złożeniach chyba jednak wolałbym oglądać ziemię w naturalnych nocnych szarościach. Ale cóż, wiem - taki kolorowy unreal kusi.
  16. No to Mateusz dotknąłeś faktycznie ważnego dla mnie tematu. Na początek uwagi, moim zdaniem istotne. Przy skali tego obrazka gwiazdy zawsze będą zajmowały istotną część powierzchni kadru. Przynajmniej te jaśniejsze - tutaj powiedzmy jaśniejsze niż magV 10. Przy małej skali (dużym FOV), obrazy gwiazdek są "naturalnie" mniejsze, więc problem znika niejako samoczynnie. "Naturalna", bo wynikająca z parametrów matrycy i czasów ekspozycji wielkość obrazów gwiazd w materiałach poświęconych gwiazdom nie razi, prawda? Przy obiektach mgławicowych pojawia się pewien "estetyczno-kompozycyjny" problem, bo jasne i duże obrazy gwiazdek wychodzą na pierwszy plan i mgławica pozostaje nieco z tyłu. Teraz będę się "tłumaczył". Obrazy gwiazdek na tych fotkach i tak są minimalne zmniejszone przez zastosowanie procesu ATrousWavletTransform na odpowiednio przygotowanej masce. Z myślą o tym żeby luminancja gwiazd nie była za duża, materiał RGB wyciągałem ręcznie, nie stosowałem STF. Okazało się, że po wklejeniu gwiazdek RGB do obrazków starless gwiazdki wyszły beznadziejnie zgaszone. Więc suma sumarum musiałem je ostatecznie lekko wyciągnąć, żeby świeciły pełnym należnym im blaskiem. To w sumie mój drugi projekt w pełnym SHO, więc nie jestem mistrzem w preparowaniu bądź co bądź syntetycznych obrazów gwiazdek na potrzeby narrobanda. Z pewnością nie jest to proces prosty - trzeba pogodzić materiał starless z gwiazdami wyjętymi z zupełnie innej przestrzeni (L)RGB. Może kiedyś będę w tym bardziej biegły, niemniej uważam że takie zabiegi to generowanie trochę "plastikowego" obrazka. A teraz jeszcze nieco samoobrony Załączam poniżej kadr Ha z gwiazdkami. Zobacz, że gwiazdki pochodzące z materiału Ha wcale nie są wyraźnie ciemniejsze ani mniejsze niż na moich finalnych obrazkach. W materiale Ha zostały wygaszone raczej najsłabsze gwiazdy. Więc? Miałbym "na siłę" zmniejszać i wygaszać gwiazdy, które tam po prostu są? Nie widzę w tym większego sensu. Mam inną propozycję. Zawsze można obejrzeć sobie wersje starless, których (co prawda) do swoich postów nie załączyłem. Dlaczego? Bo mgławice bez gwiazd nie istnieją, a dla mnie zawsze ważniejsze są wersje finalne z gwiazdkami. Choć rozumiem potrzebę estetyczną cieszenia oka obrazami "czystych" mgławic. Reasumując: doskonale rozumiem Twoje wrażenie estytyczne. Niektórzy np. zupełnie nie dbają o gwiazdy w SHO i zostawiają gwiazdy takie, jak wychodzą z mieszania kanałów SHO. Gdy kiedyś na tym forum zapytałem "dlaczego te gwiazdki mają takie dziwne kolory?", dostałem odpowiedź "Jak to nie wiesz, przecież to SHO!". I niektórzy w swoim zachwycie nad mgławicami uważają, że gwiazdki to tutaj temat drugoplanowy. Ja tak nie uważam. Mnie bardziej cieszy obraz nieba "pełen wrażeń". A koneserom (w sumie sobie także) pozostawiam zachwyt nad szczegółami mgławic na obrazkach starless. Pozdrowienia.
  17. Tak myślisz Andrzej? Ja uważam, że każda mieszanka kolorów w obróbce SHO jest równouprawniona. Każdą kombinację składa się dowolnie, a "klasyczne" SHO jest po prostu jedną z nieskończonej ilości kombinacji trzech kanałów. Więc SHO classic nie jest dla mnie materiałem wyjściowym do obróbki - jest jednym z wariantów. Używałem skryptu SHO-AIP, ale tylko do czystego Ha. Choć mogłem to zrobić równie dobrze w ColorCombination. Do składania HOO i SHO używałem PixelMath. Jakoś mi to składanie w SHO-AIP na suwaczkach nie wychodzi. Może jeszcze za mało ćwiczyłem.
  18. Zgodnie z długością fali - jak najbardziej. Zadbałem jednak o równowagę kolorów w histogramie, więc nie ma mowy o soczystej czerwieni. Może inaczej: ja nie umiem tak zrobić przy założeniu, że chcę mieć "prawidłowy" balans kolorów. Opisy w obszarze obrazka - PIX. Opis pod obrazkiem - GIMP2, bo PIX nie oferuje takich możliwości. Bardzo dziękuję, ale jak widzisz zdania są podzielone. Kolega @Gość na chwilę wolałby Ha jeszcze bardziej czerwone. Kolor nie zależy raczej od ilości materiału, lecz od obróbki (jeżeli dobrze Cię zrozumiałem).
  19. W części trzeciej dwie wersje obróbki SHO. Linki do części 1. i 2. https://astropolis.pl/topic/85390-sh2-86-ngc6823-w-pięciu-odsłonach-cz-1-ha-only-i-mapka/ https://astropolis.pl/topic/85391-sh2-86-ngc6823-w-pięciu-odsłonach-cz-2-hoo-i-sho-classic/ Wersja 1 Wersja 2
  20. W drugiej części HOO i klasyczne SHO. Linki do części 1. i 3. https://astropolis.pl/topic/85390-sh2-86-ngc6823-w-pięciu-odsłonach-cz-1-ha-only-i-mapka/ https://astropolis.pl/topic/85392-sh2-86-ngc6823-w-pięciu-odsłonach-cz-3-wariacje-w-sho/ HOO SHO w wersji klasycznej
  21. Lisek - ten niepozorny gwiazdozbiór leży w obszarze dysku Drogi Mlecznej, bogatym w gwiazdy i obiekty mgławicowe. Ładną panoramę większego obszaru Liska prezentował kolega @MaPa. Mój wybór padł na obszar mgławicowy Sh2-86 (LBN135) ze względu na ciekawą kombinację obiektów: gromada otwarta osadzona w obszarze mgławicowym. NGC6823 Gromada otwarta, leży w odległości ~6000 ly i ma rozmiar ~50 ly. Jasność wizualna magV 7,1. Centrum gromady uformowało się ~2 mln lat temu i składa się z młodych biało-niebieskich gwiazd. Zewnętrzne części gromady mogą zawierać jeszcze młodsze gwiazdy. Uważa się (https://en.wikipedia.org/wiki/Vulpecula_OB1), że NGC6823 jest jądrem asocjacji Vulpecula OB1, będącej obszarem narodzin masywnych gwiazd. NGC6820 Mała mgławica refleksyjna wg https://en.wikipedia.org/wiki/NGC_6820_and_NGC_6823 Jednak czasem oznaczenia NGC6820 używa się w odniesieniu do całego dużego obszaru mgałwicy emisyjnej, którego cześcią jest gromada NGC6823 osadzona w z kolei w Sh2-86 (LBN135). Z oznaczaniem obiektów tego obszaru mamy więc małe zamieszanie. "Kominy" występujące w obszarze Sh2-86 jako żywo przypominają "filary stworzenia" z M16 (mgławica Orzeł). Można więc przypuszczać, że i ten obszar jest związany z narodzinami nowych gwiazd. Najjśniejsze gwiazdy kadru HD344779: magV 8,63; typ widmowy G0 HD344776; magV 8,86; typ widmowy B0 HD344788; magV 8,90; typ widmowy G2V (jak Słońce) TYC2139-1539-1; 9.09; B9 TYC2139-2319-1; 9.22; A3 Inne ciekawe gwiazdy kadru V490 Vul: magV 10,10 ; typ widmowy M6III; zmienna długookresowa V490 Vul HD344787: magV 9.47; typ widmowy K0; klasyczna cefeida Gorące gwiazdy gromady NGC6823 HD344784 (centrum gromady); magV 9,34; typ widmowy O6.5V TYC 2139-1856-1: magV 9,90; typ widmowy O9.7III HD344782 (centrum gromady); magV 10,33; typ widmowy O9.5V Nie poświęciłem temu projektowi 100 godzin bo jak zauważył kolega Maciej @Gość na chwilę, w naszych warunkach to pół roku zbierania. W sumie zebrałem 17,5 godziny materiału, co i tak zajęło mi drugą połowę lipca. Ten projekt to moja pierwsza praca z setupem UNC1000+ZSI1600MM na kompletnym materiale SHO.Obróbkę przeprowadziłem wyłącznie w PIX, starając się wypracować swój własny workflow. Korzystałem oczywiście z różnych źródeł wiedzy na temat obróbki SHO, próbowałem używać różnych metod i narzędzi porównując wyniki. Rodzi się więc "w bólach" i sporym nakładem pracy jakiś mój workflow. Moim zdaniem projekt cierpi na pewien niedostatek materiału OIII. W samym obiekcie jest go stosunkowo niewiele, a mój filtr Optolong OIII 7 nm ma jak zmierzył Oskar nieco przesunięte pasmo. Przydałoby się więc nieco więcej klatek tlenowych. Setup: iOptron CEM70G, UNC 1000/f5, ZWO ASI1600MM Zbieranie: APT; temp. -15; SQM 21,27 50 x 360 s HII, gain 139, filtr Optolong HII 7nm 50 x 360 s SII, gain 139, filtr Optolong SII 7nm 50 x 360 s OIII, gain 139, filtr Optolong OIII 7nm 50 x 60 s w każdym kanale RGB, filtry Optolong Obróbka: PIX, GIMP2 (tylko podpis), crop techniczny 4600 x 3450, resize 2000 x 1500 Niestety z powodu ograniczeń tego forum nie mogę do jednego posta dołączyć wszystkich 6 obrazków. Podzieliłem więc materiał na trzy części. Tutaj materiał Ha i mapa. Linki do części 2. i 3. https://astropolis.pl/topic/85391-sh2-86-ngc6823-w-pięciu-odsłonach-cz-2-hoo-i-sho-classic/ https://astropolis.pl/topic/85392-sh2-86-ngc6823-w-pięciu-odsłonach-cz-3-wariacje-w-sho/ Tylko Ha + gwiazdy RGB Mapa kadru
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.