Skocz do zawartości

Utrzymanie kolimacji, śruby kontrujące i transport Newtona


Mariusz Psut

Rekomendowane odpowiedzi

Mam od niedawna GSO 12". Właśnie wczoraj zrobiłem kolimację. Dokręcając śruby kontrujące naszła mnie taka myśl:

Gdzie jest granica między ich dokręceniem a trzymaniem kolimacji przy transporcie samochodem na miejscówkę?

Mając 10 i obserwując z ogrodu nie zastanawiałem się nad tym. Dociskałem je lekko. Ot 1/4 obrotu od początku oporu.

12 ma lustro w celi umieszczone nieco inaczej. Jest podparte na trzech łapach i sześciu ramionach. Czy to znaczy że mogę te śruby docisnąć mocniej. Wolałbym żeby teleskop utrzymywał ustawienia bo nie widzi mi się robić tego po ciemku w polu.

Jednak czytam że zbyt mocne dociśnięcie może wygiąć lustro.

Jak wam trzymają kolimację Newtony w podróży?1624973657097845692894563401006.thumb.jpg.a1f14fde474c89dccd77618b5f9e03e1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wożę swoje GSO 10" na miejscówkę jakieś 7 kilometrów, po względnie dobrych drogach. I po takiej podróży kolimacja jest zawsze lekko rozjechana. Śrub nigdy nie dokręcam na siłę dla bezpieczeństwa lustra. Patent na to jest taki że przed wyjazdem kolimuje dość dokładnie, a przed obserwacjami robię poprawki kolimatorem laserowym (nie ma z nim problemu w ciemnościach), oczywiście sam kolimator też mam już zjustowany. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, lkosz napisał:

Prowokacyjnie zapytam: a po co chcesz żeby teleskop trzymał idealną kolimację w podróży? Laser w wyciąg, ewentualnie przez barlowa, kilka ruchów śrubami, i po sprawie.

Przyzwyczaiłem się do Hamala (łatwe,proste i przyjemne) a to w ciemnościach może być problem;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siła dokręcenia śrub raczej nie ma wpływu na kolimację. Problemem będzie to, że tuba podróżuje poziomo i lustro główne osiada na podporach bocznych bardziej, niż jego normalne ułożenie w czasie obserwacji.

Zaopatrz się w kolimator laserowy - tylko będziesz musiał go skolimować po zakupie.

Dobrze jest po rozłożeniu sprzętu i pierwsze kolimacji "polatać" po całym niebie za "cymesami" i  po 20-30 minutach jeszcze skontrolować laserem i ew. dokolimować.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mariusz Psut napisał:

Przyzwyczaiłem się do Hamala (łatwe,proste i przyjemne) a to w ciemnościach może być problem;).

no ok, raz na jakiś czas ustawiasz zwierciadła, ale przy przenoszeniu zwykle zwierciadło główne się trochę rozjeżdża, o ile w ogóle. A po drugie różnica w obrazie jest dopiero przy solidnym zezie. Można sobie spokojnie darować kompulsję pt. muszę mieć kolimację na żyletę.

Nie masz lasera, to rozogniskuj Vegę, sprawdź czy jest równo, i po problemie. Szkoda życia na zajmowanie się rzeczami, których efektów nie widać.

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkładasz kolimator w wyciąg i go obracasz, kręcisz śrubkami kolimacyjnymi do czasu aż nie będzie zataczać wyraźnych kółek na LG. Kwadrans i zrobione. Po przewiezieniu kolimatora nie trzeba ponownie go kolimować :D

Edytowane przez lkosz
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, lkosz napisał:

https://deltaoptical.pl/kolimator-laserowy-do-gso ma duże śrubki kolimacyjne. Ale jak kolimujesz metodą optyczną i tak chcesz nadal, to chyba szkoda pieniędzy. Na gwieździe po przeniesieniu dokolimujesz.

Używam go i jest ok, wymagał kolimacji na początku ale sprawuje się bez zarzutu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam gso 10" i 15 km podróży samochodem. Do samochodu transport w torbie i windą.

Zawsze na miejscu kolimacja laserem (zgróbnie) + wykańczająca drukowanym Cheshire.

W trakcie obserwacji jak temperatura się zmienia trzeba kolimację poprawić, szczególnie zimą.

Często czytam jakim to problemem jest kolimacja - bzdura, traktuję tą czynność jako wypełnienie czasu w trakcie wychładzania teleskopu.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, PQS napisał:

Ja mam gso 10" i 15 km podróży samochodem. Do samochodu transport w torbie i windą.

Zawsze na miejscu kolimacja laserem (zgróbnie) + wykańczająca drukowanym Cheshire.

W trakcie obserwacji jak temperatura się zmienia trzeba kolimację poprawić, szczególnie zimą.

Często czytam jakim to problemem jest kolimacja - bzdura, traktuję tą czynność jako wypełnienie czasu w trakcie wychładzania teleskopu.

Pozdrawiam

To prawda. Czekając na wychłodzenie można to zrobić na spokojnie. Sama kolimacja nie jest dla mnie problemem tylko że w pokoju w świetle dziennym.

Próbowałem raz w ciemnościach przy czołówce wetkniętej w tubę i szczerze mówiąc średnio to szło.

Kupię mocniejszą latarkę i zobaczymy. W ostateczności ten laser.

Dopiero przecieram te szlaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad1. Dokręcajac śruby kontrujące co najwyżej możesz zerwać na nich gwinty (lub w gniazdach dolnej obręczy). Nie mają one kontaktu z lustrem bo kontrują cele z lustrem a nie bezpośrednio lustro.

Ad2. Po to kupuje się pełną tubę żeby jej nie kolimować przy każdym rozkładaniu :) Przesunięcia LG w celi raczej nie powinno występować, inaczej lustro by pływało przy każdym ruchu teleskopem góra dół.

Ad3. Kolimatora laserowego nie da się kolimować obracając nim w wyciągu. Robi się to na odpowiednio przygotowanych pryzmach lub najlepiej na tokarce.

Ad4. Podsumowując, zrób kolimacje, dokręć z czuciem śruby kontrujące i zapomnij o problemie :D

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tych GSO jak za mocno skontrujesz to zwierciadło radośnie się skrzywi. Byłem i widziałem :D

Dlatego też w swoim 8" GSO zrobiłem takiego moda:

 

Główna zaleta jest taka, że w takiej konfiguracji możesz do woli dociągać śruby kontrujące, aż do zerwania gwintu, a celi nie pokrzywisz :D

Teraz zrobię to samo w swoim GSO 10" którego używam do visuala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MaciejK87 napisał:

Kolimator jest łatwiejszy w ustawieniu niż sam teleskop. Tylko trzeba kupić taki który ma łatwo dostępne śruby do kolimacji, no i trzeba mieć mały imbus. 

 

Niby proste, pod warunkiem, że śruby masz skolimowane, co nie jest takie oczywiste jak nie masz porządnie skolimowanego imbusa.

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, wojt0000 napisał:

Czym objawia się to "krzywe" lustro? 

 

Dziwne kształty rozogniskowanych gwiazd.

 

Tzn. gwiazdy rozogniskowane powinny być okrągłe (w centrum), bądź eliptyczne (nie w centrum). Jeśli są asymetryczne (osią symetrii powinien być promień pola widzenia) to duża szansa, że lustro jest napięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Patryk Sokol napisał:

Dziwne kształty rozogniskowanych gwiazd.

 

Tzn. gwiazdy rozogniskowane powinny być okrągłe (w centrum), bądź eliptyczne (nie w centrum). Jeśli są asymetryczne (osią symetrii powinien być promień pola widzenia) to duża szansa, że lustro jest napięte.

No dobra. Z tymi śrubami to postaram się nie robić tego "na chama";).

A co z laserem? Kolimuje się go samemu,czy jak pisze Wojt0000 to grubsza sprawa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Mariusz Psut napisał:

No dobra. Z tymi śrubami to postaram się nie robić tego "na chama";).

A co z laserem? Kolimuje się go samemu,czy jak pisze Wojt0000 to grubsza sprawa?

 

Kilka minut roboty, nic skomplikowanego. Najprościej: umieszczasz kolimator w redukcji 2.0/1.25 i delikatnie dokręcasz, by nie miał luzu, ale dało się nim kręcić. Włączasz laser i kręcisz kolimatorem; jeśli plamka zatacza okrąg, to znaczy, że kolimator wymaga kolimacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.