Skocz do zawartości

Utrzymanie kolimacji, śruby kontrujące i transport Newtona


Mariusz Psut

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, dobrychemik napisał:

 

Kilka minut roboty, nic skomplikowanego. Najprościej: umieszczasz kolimator w redukcji 2.0/1.25 i delikatnie dokręcasz, by nie miał luzu, ale dało się nim kręcić. Włączasz laser i kręcisz kolimatorem; jeśli plamka zatacza okrąg, to znaczy, że kolimator wymaga kolimacji.

Jeszcze taki mały patencik od siebie dorzucę.

1624985175098.thumb.jpg.c8f2484df89d6bdbe31f9ff7c898b6ee.jpg

 

Tzn. ze swojego kolimatora wywaliłem te nędzne robaczkowe śrubki, na mikry imbus i na ich miejsce wstawiłem zwykłe M3.

Zaleta tego taka, że używam teraz do ustawiania kolimatora większego imbusa i zwyczajnie prościej się tym operuje i nie mam poczucia, że w kolimatorze zaraz się gwint zerwie

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tani laser svbony. Poprawiłem mu kolimację poprzez złapanie redukcji 2 do 1.25 w imadle, nastepnie wkładamy laser i kręcimy, regulujemy trzema śrubami imbusowymi aż przestanie zataczać koła (rzutujemy wiązkę na jakąś tarczę). Obecnie mam wydrukowany przyrząd do kolimacji lasera i dziala dobrze.

Ps.

Laser ma tą zaletę że skorygujesz w terenie lustro wtórne, które przy zmianach temperatury też często wymaga poprawy. 

Edytowane przez PQS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mariusz Psut napisał:

No właśnie. Kolimator wymaga kolimacji przed kolimacją teleskopu.

Do licha tam!

Zostanę przy mocnej latarce i pudełku po kliszy.

Tylko muszę skolimować przyklejoną pod wieczkiem podkładkę ;).

A jak ustawiasz pająka?  Ja linijką :szczerbaty:, dokladnosc do pol milimetra gdzies tak, ale nie wiem z jaka dokladnoscia jest umocowane LW :mr.green:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się właśnie poczułem jak totalny ignorant. Mam Synte 10 i raz ją skolimowalem kolimatorem z nakrętki od soku (zamiast kliszy - daje radę) i tak już jest od 1,5 miesiąca :Dnawet po wyjeździe w Pole 10km dalej nie kolimowalem. A obraz jak dla mnie jest ok. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wywody :) pogięte lustra, kolimacje sprzedawane na litry, kolimacje kilometrów... A wystarczy wykupić comiesięczną subskrypcję kanału "Collimation HD" za 29,99 PLN miesięcznie i problem znika. Pierwszy miesiąc za 1 PLN!!! Nie zwlekaj, zamów już dziś.

 

Tak na serio to rozbijanie kupy na atomy, dokrecasz mocniej kontry i nara. Nawet lekko zgubiona kolimacja nic nie zmieni, za tworzenie obrazu w Newtonie odpowiada tylko LG, wtórne odbija więc nawet jak będzie mały błąd (Co się rzadko zdarza) to obrazy będą konkretne. 

Ciekaw jestem ile osób skolimowało wyciąg, redukcję i nasadkę kątową w refraktorach żeby były osiowe :D A to przecież to samo co lekko rozkolimowamy Newton.

Pamiętam jaki wynik pokazał hologram włożony do wyciągu Bressera 127/1200 bressera i do TS 102/1100... bez kątówki ;) nie było to za proste. 

 

To nie Mak czy inny SCT tylko proste wiaderko do zbierania światła :)

 

  • Lubię 4
  • Dziękuję 1
  • Kocham 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bartolini napisał:

 

Ja zrobiłem prowizoryczne pryzmy do ustawienia kolimatora.  Problem jest jednak bardziej złożony ;) Kolimuje się kolimator przez sterowanie "tyłkiem" lasera w kolimatorze, przód jest na sztywno. Niestety bywa tak (tak było w moim kolimatorze) że przód ma lekkie machnięcie i już takiego kolimatora nie sposób ustawić. Ja ustawiłem na długości 5m dokładność na poziomie 1mm i lepiej się nie da :)

Dodam też że samym kolimatorem optycznym nie sposób ustawić LW :)

 

Screenshot_20210629-214031.png

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taki fachowy, z deski i czterech wkrętów. :)

IMG_0792.jpeg.f595cfc56801d35a2bc5205e6fa3ea96.jpeg

 

No i mod na kolimatorze gso, w postaci nakrętki od kartonu po mleku, przyklejonej izolką.

Zabezpiecza przed przypadkowym włączeniem w torbie ze szpejem.

Dodatkowo, zawsze mam 3 zapasowe baterie LR44.

 

 

Edytowane przez bartolini
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest taki kolega Piotrek z Krakowa. Zrobił mi kolimator optyczny według wspólnego pomysłu, taki ulepszony kolimator typu Hamaka. Nie muszę kolimować na gwiazdach tak to super działa. Wkręciłem do celi trzy dłuższe śruby żeby nie opierać na śrubach kolimacyjnych i kontrujących tubusa. Kolimacja trzyma!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, JSC napisał:

A jak ustawiasz pająka?  Ja linijką :szczerbaty:, dokladnosc do pol milimetra gdzies tak, ale nie wiem z jaka dokladnoscia jest umocowane LW :mr.green:

Pająka jeszcze nie sprawdziłem;).

Po ustawieniu Hamalem wyciąg rozświetlił się od wewnątrz aż oko zabolało:D.

Korci mnie coby w weekend rozebrać Niutka do imentu i wszystko sprawdzić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, megrez23 napisał:

Jest taki kolega Piotrek z Krakowa. Zrobił mi kolimator optyczny według wspólnego pomysłu, taki ulepszony kolimator typu Hamaka. Nie muszę kolimować na gwiazdach tak to super działa. Wkręciłem do celi trzy dłuższe śruby żeby nie opierać na śrubach kolimacyjnych i kontrujących tubusa. Kolimacja trzyma!

 

 

Pochwal się tym wynalazkiem:original:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz ludzie zaczną się zastanawiać jaką długość fali ma mieć światło z czerwonej latarki bo przecież czerwień czerwieni nierówna i muszą być lepsze i gorsze...

 

Jako wieloletni posiadacz Newtonów polecam pudełko po kliszy albo wersję delux czyli cheshire. Świecisz latarką do map i w 30 sek kolimujesz.

Żadne lasery bajery.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam lubię wiedzieć, że mój teleskop jest dobrze skolimowany i jak czegoś nie widzę, to na pewno nie przez kiepską kolimację.
Każdą sesję zaczynam od sprawdzenia kolimacji na gwieździe. Przy okazji wiem jaki jest seeing i czy teleskop jest już termicznie ustabilizowany.

To czy kolimacja ma duże znaczenie, czy mniejsze, na pewno zależy od seeingu, jakości optyki teleskopu i okularów, typu obiektu, używanego powiększenia.
Jak seeing kiepski i gwiazdy są i tak gotującymi się plamami, to żadna kolimacja oczywiście nie pomoże.

Na mojej miejscówce mam często dobry seeing, więc nigdy nie żałowałem czasu poświęconego na poczytanie o kolimacji i samą pierwszą porządną kolimację, która tak naprawdę zajęła mi parę godzin.
No i teraz na długie okresy niepogody mam do zabawy pięć kolimatorów: laser, dwa Cheshire, koncentryczny i autokolimator.
Ten ostatni już kupiłem bardziej z ciekawości niż z potrzeby, żeby samemu zobaczyć jak on działa.
Kolimacja Newtona to też może być jakaś frajda, jak się człowiek troszkę douczy i wyposaży w odpowiednie narzędzia.
 

Edytowane przez Mareg
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mareg napisał:

Kolimacja Newtona to też może być jakaś frajda, jak się człowiek troszkę douczy i wyposaży w odpowiednie narzędzia.
 

Duza frajda jak rozkminisz o co w tym wszystkim chodzi. :)

Ja na poczatku nie widziałem co tak naprawde widze w tym kolimatorze Hamala (lub samym wyciagu), dopóki nie zrobiłem prostej rzeczy - nie włozyłem ręki do tuby i nie złapałem palcami za krawędzie LW. Od tego momentu wszystko stało się dla mnie jasne, a jak jeszcze do tego pokręciłem w tym czasie pokretłami wyciagu, to juz w ogóle olśniło mnie z tą kolimacją.

Edytowane przez JSC
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.