RMK

Patrząc na ten przekrój pojazdów od "malucha" do "ogórka" aż się łezka w oku kręci. Takie fotografie z utrwalonym czynem społecznym to teraz niebezpiecznie publikować

Jeśli winietowanie jest stabilne to prosta matematyczna operacja na bajtach, którą wykonuje się podczas kalibracji dokona właściwej korekcji. Jeśli jednak jest niestabilne (przesunięcie źródła światła zmienia procentowy rozkład spadku jasności) to trzeba idealnie ustawić źródło. Trzeba zacząć od znalezienia takiego rozkładu winiety ha_bez_kalibracji - prawa strona poza krążkiem jaśniejsza od lewej a teoretycznie źródło światła w środku ?

Jest kilka problemów, które utrudniają wskazanie gotowca. Jakość obrazu, uchwycenie krajobrazu i ciemnego kręgu to bardzo duże uproszczenia. Może zasłużę się drobnym ukierunkowaniem. Zacznijmy od jakości obrazu. Oczekujesz określonej rozdzielczości: 4K czy Full HD ? Mniejsza raczej nie ma sensu, jeśli chcesz potraktować to jako pamiątkę do prezentacji na dużym ekranie. Kolejna sprawa 30fps czy więcej np. 60 fps ? Jeśli umieścisz stacjonarnie nad głowami ludzi to wystarczy 30fps, bo nie będziesz miał dużego ruchu przed obiektywem (ryzyko rozmazania obrazu minimalne). Jeżeli na statywie na ziemi (gdy w poprzek kadru przechodzą ludzie) albo filmowanie z ręki lub czapki to minimum 60 fps. Stabilizacja czy bez?. Przy stacjonarnym mocowaniu obejdzie się bez stabilizacji. W każdym innym przypadku konieczna. Teraz zajmijmy się dynamiką. Automat, czy sterowanie ręczne? Przy sterowaniu ręcznym (nie wszystkie kamery sportowe posiadają, tylko jeśli masz wprawę w ustawianiu parametrów ekspozycji przy zachodzącym Słońcu) można dobrać poziom ekspozycji, aby uzyskać akceptowalną jasność obrazu przy zaćmieniu i nie przepalić całkowicie klatki przy nasłonecznieniu - np. można ustawić tak, aby tarcza (kropka?) Słońca bez przesłonięcia przez Księżyc była oczywiście mocno przepalona (i bardzo jasne było otoczenie), a w momencie przesłonięcia przez Księżyc ładnie odcinająca się, przy praktycznie ciemnym otoczeniu (kontury widoczne). Przy automacie trzeba testować algorytm w słoneczny dzień oraz wieczorem przy świetle sztucznym posiłkując się czarną kartką lub materiałem - da się zaobserwować opóźnienie i ilość poziomów regulacji. Testowałem kilka i moje doświadczenia wskazują, że algorytm nie jest zawsze jest charakterystyczny dla danego producenta, raczej wiąże się z konkretnym modelem. Optyka. Wybór szerokości kąta - w kamerkach sportowych znaczące różnice. W zależności od kąta widzenia pojawiające się mniej lub bardziej akceptowalne zniekształcenia geometrii. Praca pod światło - odblaski w niektórych konstrukcjach nieakceptowalne (przy stałym ustawieniu kamery można liczyć, że uda się dobrać taki kierunek patrzenia, że unikniesz odblasków). Ogniskowa - przy kamerze sportowej praktycznie tarcza słoneczna będzie zawsze wielkości łepka od szpilki. Kierując się wyżej wymienionymi kryteriami wybierając do swoich potrzeb kamerę przetestowałem kilka produktów. Niestety do innego celu niż Twój ale może będą to dla Ciebie pomocne wskazówki. Nie wiem, czy ktokolwiek odważy się wskazać Ci gotowy produkt, bo nieudane nagranie z zaćmienia nie da się powtórzyć kolejnego dnia

Co do JP mam podobne odczucia, że pogoda, humor i zapewne wiele innych czynników ma wpływ na jego postawę. Czasami wzorcowo, czasami brakuje słów komentarza. Mało profesjonalne jak na handlowca, niestety.

Jeśli w swoich krótkich obserwacjach pracy napędu i późniejszych obliczeniach nie popełniłem błędu to dwukrotne zwiększenie dokładności odczytu prędkości obrotowej obliczonej przez oprogramowanie głowicy zmniejszyłoby o prawie 28 % fluktuacje wartości prędkości obrotowej. Czy to dużo - nie wiem. Testy praktyczne zarzuciłem, bo i tak nie miałem pomysłu jak dobrać się do firmware aby pozmieniać wartości dzielników. Na programach uruchamianych na PC łatwiej eksperymentować zmieniając im zawartość w pamięci. Trochę żałuję, że nie przechowałem notatek do dnia dzisiejszego. Można byłoby rzucić fachowym okiem na obliczenia - sądzę, że sporo osób na forum mogłoby się w tej kwestii wypowiedzieć. Żałuję, że nie nagrałem jak pracuje silnik a w sieci jakoś nie mogę odszukać nic poza Polarie:

Masz rację potencjometr zawsze będzie potencjometrem. Jednak jeśli użyjemy go np. do zakodowania kąta obrotu to już w układzie: źródło napięcia + potencjometr będzie enkoderem, bo zamieni kąt obrotu na wartość napięcia. Jest to zresztą jeden ze sposobów realizacji sterowania proporcjonalnego w aparaturze zdalnego sterowania Później napięcie z potencjometru na przetwornik ADC, do kodera, na modulator FSK, wzmacniacz w.cz. i do anteny ... a po stronie odbiorczej zamieniamy w serwomechanizmie na skręcanie kół w modelu samochodu lub regulację obrotów silnika w modelu samolotu. To tak, jak z żyletkami Zasadniczo służą (służyły) do golenia. Wystarczy jednak odcinek przewodu z wtyczką. Mocujemy na końcach przewodów splecione żyletki, włączamy do 230V i ... mamy wydajną grzałkę do zagotowania wody (proszę, aby osoby niepełnoletnie i niedoświadczone nie eksperymentowały). Żyletka pozostaje więc żyletką w obu przypadkach a aplikacyjnie w jednym zastosowaniu służy do golenia, w drugim do gotowania. Żeby nie było całkiem OT. Często, gdy otwieram budżetowe rozwiązania tego producenta odnoszę wrażenie, że oszczędzają nie tam gdzie trzeba. Wiele osób narzeka na spory rozrzut parametrów głowic SA a jest tam sporo do poprawienia nawet niewielkim kosztem. To kółko, które jest elementem enkodera mogłoby mieć przynajmniej dwukrotnie gęstszy raster, co moim zdaniem dokładniej pozwoliłoby ocenić kąt obrotu. Tam są takie szpary, że Luke Skywalker przeleciałby bez problemu X-wingiem.

Mimo, że tuba jest krótka i nie waży ponad 3 kg to pytanie co tam dołożysz - leciutka kamera ASI czy ciężki słoik Naglera do obserwacji? Przy tej długości tuby, ciężarze i ogniskowej odnosząc do swoich doświadczeń z obciążeniem głowicy SA będziesz w okolicach jej granicznych możliwości ale do szybkich ekspozycji na Słonko powinno być dobrze. Jeśli zależy Ci na minimalizacji setupu, to moim zdaniem możesz zaryzykować.

Dla totalnie leniwych majsterkowiczów jako różne podgrzewacze można użyć mat do lusterek, szyb itp. Bardzo często samoprzylepne. Dobór mocy raczej doświadczalnie + ewentualne sterowanie PWM. Przykład http://allegro.pl/mata-grzewcza-podgrzewacz-lusterka-57-x-100-12v-i7052979772.html

W serwomechanizmie jako układ kontroli również stosuje się enkodery, które jak wiadomo mogą dawać informację przyrostową lub bezwględną. Ten zapewne daje przyrostową, bo nie widzę przynajmniej od strony zdjęcia żadnego znacznika. Jak dokładnie użyty został ten układ mechaniczno-optyczny, który widzimy na zdjęciu można wnioskować dopiero po zapoznaniu się ze sposobem włączenia informacji zwrotnej w algorytm sterowania. Mimo wszystko jest enkoderem, bo ruch obrotowy koduje w postaci ciągów impulsów elektrycznych

Nie będę fotografował swojego od środka, ale żeby zaspokoić ciekawość kolegów Na 9 i 11 zdjęciu ładnie pokazany cały system enkodera. http://www.astrofriend.eu/astronomy/projects/project-star-adventurer-repair/project-star-adventurer-repair.html

Gołym okiem widać doskonale. Pięknie wyróżnia się na niebie. A tak zupełnie poważnie domyślając się, że chodzi o coś więcej to jakie szczegóły powierzchni czy zarysu planety Cię interesują.

Pytasz o strasznie dawne sprawy ale masz rację, że troszkę można poeksperymentować. Jako nowsze niż SPC rozwiązanie możecie się pobawić kamerą PS3Eye. To kamera na USB do PlayStation. Jej zaletą jest tryb RAW i cena (kiedyś) ok. 50 zł Robiłem na tym stanowiska na systemie MS do cyfrowego przetwarzania obrazu. Jeśli dobrze kojarzę linuksopodobne systemy też ją obsługiwały. http://blog.10100111001.com/2009/02/playstation-3-eye-web-cam-working-on.html Coś z astro się zaplątało ... https://stargazerslounge.com/topic/242764-m57-with-a-ps3-eye-webcam/ Z bardzo tanich i klasycznie znanych masz opcję linii Toucam/SPC - specjalnie dla Ciebie odgrzebałem stare łącze http://members.chello.at/lateralus/usb_only_sc1/ W szczegółach Was nie wesprę z braku czasu ale życzę miłej lektury.

Coś mi nie pasuje z szybkością... Jeśli chcesz uzyskać podobną skalę to powinieneś chyba porównać Hyperstara z APO+reduktor ok. 0,6x czyli wynikowo około f/4,2 ? Jeśli teleskop wyłącznie stacjonarnie bez zdejmowania tuby to może SCT jest godne rozważenia. W innym wypadku wziąłbym APO - moim zdaniem mniej kłopotów z całością setupu.

Kopernik by się obraził

Właśnie z takich powodów uwielbiam sięgać czasem do bardzo starych książek - można zobaczyć/przeczytać jak zmieniło się postrzeganie świata na przestrzeni lat

Gratuluję i proszę o kolejne

Mateusz, czemu nie pomęczysz Macieja ? (spider72). Po takiej ilości prac, jaką wykonał powinien być źródłem wartościowych porad.

Super wyniki Jarku! GRATULACJE. Będę wiedział do kogo zgłosić się po nauki jeśli mnie to kiedyś wciągnie

Zdajesz sobie sprawę, że nie nadrobisz sumarycznego czasu ilością ekspozycji?. Rotacja rozwali Ci wszystko w rogach i po stackowaniu akceptowalne będzie 30% centrum klatki ...

Unieruchomienie obiektywu nie przeszkadza w regulacji ostrości, czy stosujemy opcję - regulacja przy poluzowanych śrubach + zablokowanie po regulacji ? Popraw drugie łącze w swoim poście, bo wskazuje na to, co pierwsze

Interesująca skala... To z SW150/750 którego masz w stopce? Co jest przyczyną takiej asymetrii na obrazie Alnitaka między godz. 12 i 13 ? jakby ktoś nadgryzł piękny i zazwyczaj okrągły blask...

Dla mnie aktualnie już trochę za późno, bo zrealizowałem potrzebne zamówienia, jednak oferta może być interesująca i może w przyszłości także bym skorzystał. Jeśli jednak mogę wskazać Ci (moim zdaniem słuszną) ścieżkę do szerszego zainteresowania ofertą warto opis uzupełnić o informacje dotyczące: - użytego materiału (czy np. możesz wykonywać z wodoszczelnych/wodoodpornych materiałów? np. powlekanych teflonem, poliestrem itd.) - wykorzystywanych zamków/suwaków (uszczelniane/nierdzewne) - możliwości szycia (szwy uszczelniane/zakładki ochronne) - wypełnienia ochronnego (np. wkładki z PE 10 mm itp.) Prawdopodobnie byliby chętni na najtańsze opcje jak i na extra wykonanie.

Dla mnie firma może być jednoosobowa i mieścić się na drzewie, byleby sprzedawała produkt o parametrach umieszczonych w danych technicznych. Niejednym biznesem się zajmowałeś i dlatego zaskoczyłeś mnie tym podejściem aż musiałem zrobić sobie przerwę na przemyślenia. Może już dawno zwapniałem ze swoimi poglądami.. Jestem współautorem JEDNOSTKOWYCH, często nowatorskich instalacji w dziedzinie związanej z elektroniką/automatyką/oprogramowaniem. Nie odważyłbym się wcisnąć tak ewidentnych niedoróbek klientowi. Jeśli w swoim poście wyżej piszesz, że "problemy sprzętowe to kluczowe uroki astrofotografii" to z perspektywy użytkownika czy sprzedawcy sprzętu? Jeśli za chwilę napiszesz, że z perspektywy użytkownika to nie uwierzę, że nadal dla podtrzymywania satysfakcji nie odsyłasz swojego Oriona 16" ... Czym innym są problemy związane ze złożeniem setupu, czym innym wady/braki w sprzęcie!

Ja rozumiem, że bycie przyzwoitym powinno dotyczyć obu stron. To zgadzam się całkowicie. Myślę, że porównanie pracy Mateusza jest całkiem nietrafione. Mateusz dogłębnie opisuje i braki i mankamenty swojego opracowania, nawet nie gwarantuje określonego czasu reakcji serwisowej, jego zarobek jest marginalny w stosunku do nakładu pracy itd. - przykro mi ale nie widzę analogii zwłaszcza, że znam narzuty stosowane m.in. przez ASI i QHY ale to już całkiem OT. Cenniki i korespondencję techniczną posiadam - jest to korespondencja prywatna z kilku lat od wielu firm i z oczywistych względów cytował nie będę - książkę można byłoby napisać. Dotyczy to także firm z poza dziedziny astro. Z doświadczonych przeze mnie przypadków jednej od systemów operacyjnych, dwóch od narzędzi programowania i jednej od specjalizowanych kart akwizycji w standardach przemysłowych. Co do niedojrzałości branżowej. Wszyscy producenci sprzętu doskonale wiedzą jakie KLUCZOWE cechy powinien posiadać produkt, więc nie trzeba ich głaskać po głowie

Hmm... może warto stać się perfidnym człowiekiem - to całkiem dobry sposób na ciągłą modyfikację setupu bez strat na odsprzedaży