Krzysztof z Bagien

Z boazerii najprędzej

@Gość na chwilę mamy podobne gusta  Ogólnie ten Pan ma ciekawe ofert. Nie szczypie się z cenami.

Wy się śmiejecie, to jest sprzęt wielozadaniowy, jak są chmury przez pół roku zimą to może posłużyć jako koksownik, albo do kiszenia ogórków właśnie lub jako śmietnik. Podejrzewam, że i nawet jako mobilna chrzcielnica spełni swoje zadanie. I doniczkę pewnie pomieści, 20cm w sam raz na paproć zamiast na sznurku pod sufitem.

Stąd taka cena.

A tutaj jeszcze takie fajne nagranie ze startu (nie wiem, czy się wyświetli normalnie, czy trzeba obejrzeć na YT), to co tam spada z nieba i czym oberwał samochód po lewej, to właśnie platforma startowa

Pewno tak się zegarmistrzowie bawią po godzinach by odpocząć od rutyny

Na końcu filmu gość pisze, że jakoś tam to kotwiczy do ziemi.

Kotwiczenie za dużo nie pomoże jak się scianka ugnie pod naciskiem podmuchu i przewróci tubę

Żeby się takie coś ugięło, to wiatr musiałby być taki, że rozstawianie sprzętu nie miałoby i tak żadnego sensu.

treść już poprawiona, ale w linku nadal zostało że to teleskop

Jak bym widział o jaki ładunek chodzi, to może coś też bym napisał

E, popsuli, wcześniej było tak:

Śmieszne bądź nie ale pasuje

Ach te guziki, też byłem przekonany ze musiał być czerwony guzik?

U mnie (rocznik 84) wyglądało to mniej więcej tak:

1. Podstawówka - podstawy optyki, jakieś rodzaje soczewek, co to jest ogniskowa, etc. wszystko na kreskach. Gdzieś w materiałach z gwiazdką pojawiał się dualizm korpuskularno falowy (pamiętam, że miałem taką mini biografię Einsteina, po przeczytaniu której dostałem na koniec szóstkę )

2. Szkoła średnia - falowa natura światła, dyfrakcja, refrakcja, etc. Podstawy dualizmu.

3. Studia - tutaj temat został dość dogłębnie wyłożony (studiowałem teleinformatykę). Pojawiły się pojęcia typu strefa Fresnela, transformata Fouriera i wiele, wiele innych. Do tego równania Maxwella i ogólnie elektromagnetyzm, trochę fizyki kwantowej (zapamiętałem np. chromodynamikę). Ale nie jestem w tym specjalnie biegły. Moje życie zawodowe mniej poszło w kierunku tele-, a bardziej w kierunku -informatyki.

Ja myślę ,ze częściej należy zaglądać do książek  ( bo tu musisz myśleć ) a nie do internetu.

To ja miałem jakąś dziwną podstawę programową w szkole chyba, bo w liceum nie miałem nawet podstaw optyki. Tak to jest, jak się było drugim rocznikiem gimnazjalnym i się na nas eksperymentowało, jeśli chodzi o program nauczania.

No dobra, wywaliłem z rejestru (chyba) wszystkie wpisy związane z AS i wrzuciłem świeżą kopię do nowego folderu - no i teraz działa jak powinno.

Szuu, ciepło. ciepło, po obejrzeniu nowego Matryksa nadawałem się już tylko do reanimacji (albo eutanazji - błagałem, nie chcieli słuchać)
 

Mam nauczkę - od teraz przyjmuję wyłącznie białe pigułki.

ktoś już kupił i się cieszy z pierwszego reaktora w pl,

choć teraz to nawet nie wiadomo co tam było

dobra, znalazłem w śmietniskach co to było

można kupić taniej z ali - ale z roczną tylko gwarancją, no i bez radzieckiego wkładu

To gołębica - chciała tą kopułkę "wysiadywać" chyba.  .

Jeszcze obrazek z drugiej kamery (bo tam są dwie kamery w jednej obudowie):

A mógłbyś nie zaglądać tej Pani pod spódniczkę?

Ja pierwszy raz słuchałem Queen, gdy miałem małe naście lat. Taki numer np. jak "39". Pamiętacie może?

Zrobił na mnie niemałe wrażenie. Głównie gitara. Freddy nieźle "się wydzierał", ale mnie najwięcej wrażeń w kawałkach Queen daje gitara Briana May'a. Pana doktora astrofizyki zresztą.

Pamiętam ten dzień, usłyszałem o tym we wiadomościach. Uczyłem się wtedy w technikum i od tej pory wizyty w radiowęźle nie były już takie same.. Muzyka Queen to majstersztyk a Nieśmiertelnego wiele razy oglądałem dla samego sountracka ...

@Krzysztof z Bagien Jasne, ale to przecież nie znaczy, że jest to cecha powszechnie wśród wokalistów spotykana. (mam na myśli umiejętność śpiewania)

Ja bym ich w większości "poprzenosił do sekcjii gimnastycznej" (żeby zacytować klasyka)

Zdarzało mi się naprawiać Windowsa robiąc LiveUSB z Linuxem i w ten sposób odpalać komputery.

No to teraz z dzidy laserowej w łeb - nie ma innego wyjścia.

próbowałeś emacsem przez sendmail?

Aleś się rozpisał! Czytać się nie chce

Widzę, przynajmniej po focie Wenus, że CC zdaje egzamin całkiem fajnie - kudos!

Lepiej byś się przyznał, że nie umiesz czytać

Nie napisałem że jest taki obowiązek tylko że tak się niefortunnie składa (i szkoda) że akurat

tamtego postu nie zobaczyłeś

Siema

a to nie celowo dałeś w statusie poprzez link do wątku żeby trudniej było zobaczyć? 

Nie. Imputujesz mi intencje nietrafnie.

Kiedyś "ludzie dzielili włos/zapałkę na czworo" ty byś dzielił (Mistrzu) na ośmioro.

Zdravim

link:

Generalnie potrzebna mi jakakolwiek tulejka i ważna dla mnie jest średnica zewnętrzna, środek i tak będę musiał przeszlifować.

W sumie znalazłem jeszcze jedną u siebie w szafie, więc na razie dziękuję.

No patrz! Susza a teraz mróz. Owoce w górę niestety (cenowo).

Dziecka z domu nie wypędzisz

Ale polecam zatem to (dziś)

"https://www.facebook.com/events/2063513303785499/"

"Wyślij Dziecko w Kosmos"

na

"https://www.facebook.com/Astrohunters/"

Siema

Do Tatr dojdzie nad ranem. Na razie jest przyjemne +11.

U mnie w tej chwili pół stopnia. Wczoraj o tej godzinie było 14 tak dla porównania.

Uważam ,że za podnoszenia ciśnienia na forum powinien być ban na 14 dni tak aby wszyscy zdążyli dojść do siebie.

Swoją drogą, ktoś wie kiedy w Polsce zaćmienie Księżyca?

U mnie to nawet dziś

A poważnie, to 5 maja 2023 (półcieniowe i będzie u nas widoczna sama końcówka podczas wschodu Księżyca) i potem 28 października (właściwie też półcieniowe, choć Księżyc zahaczy lekko o pełny cień, będzie dobrze widoczne).

@Krzysztof z Bagien ałć, dopiero teraz przeczytałem Twój status. Na drugi raz dawaj (proszę)  takie przeca ciekawe informacje w wątku "Po prostu linki" - to nie jest wątek autorski.

Tam można dziś znaleźć link do opisu sytuacji na bbc . com / news

Siema

o, jakie ciekawostki: w 1997 ulepszali konstrukcję zwiększając wisząca masę więc dodali dodatkowe liny dla wzmocnienia - i teraz jako pierwsza strzeliła właśnia ten "nowa" lina   następnie w listopadzie poddała się też lina z lat 60-ych.

Nie dziwota, że znaleźli. W końcu sporo złomu musiało wpaść do morza.

Ja wie, czy nie dziwota? Ostatnie fragmenty wraku znaleziono ćwierć wieku temu (jak to w ogóle brzmi!).