Skocz do zawartości

Nadużywanie angielskich słów oraz postulowanie kasowania całych wątków


ekolog

Rekomendowane odpowiedzi

Edytuję post bo ktoś mi podpowiedział, że może zbyt "łatwopalny" - zostawię tylko fragmenciki

 

Sugeruję dopisanie do regulaminu (np do Netykiety) dwóch zaleceń

 

1. Nie nadużywania angielskich słów, zwłaszcza poprzez mieszanie ich z polskimi

(po co "topic" jak jest temat? Po co IMHO jak jest "moim zdaniem"; Nie wszyscy znają angielski!)

 

2. Nie postulowania przez forumowiczów kasowania wątków mających już wielodniowy staż

 

Miejmy szacunek dla pracy Moderatorów i nie żądajmy kasowania całych wątków,

które Moderatorzy już wielokrotnie, starannie ocenili.

 

Pozdrawiam

p.s.

jakby pojawił się cytat z poprzedniej wersji tego postu to proszę o wymazanie go (i jego omówienia) z postu rozmówcy zatem.

 

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edytuję post bo ktoś mi podpowiedział, że może zbyt łatowplany - zostawię tylko fragmenciki

 

Sugeruję dopisanie do regulaminu (np do Netykiety) dwóch zaleceń

A to do jakiejś lokalnej netykiety forumowej? ;) Bo do Netykiety (ogólnie stosowanych zasad w Internecie) to moim skromnym zdaniem będzie trudno ;)

1. Nie nadużywania angielskich słów, zwłaszcza poprzez mieszanie ich z polskimi

(po co "topic" jak jest temat? Po co IMHO jak jest "moim zdaniem")

Z jednej strony zgoda. Z drugiej - ja się np własnie do IMHO czy BTW przyzwyczaiłem :)

I tak nie jest źle. Czasem w pracy jak słyszę, że ktoś musi się "skomitować", albo wysłać "apo", albo "czeknąć coś", etc - to mi się niedobrze robi :D

2. Nie postulowania przez forumowiczów kasowania wątków mających już wielodniowy staż

 

Miejmy szacunek dla pracy Moderatorów i nie żądajmy kasowania całych wątków,

które Moderatorzy już wielokrotnie, starannie ocenili.

Zgadzam się, i nawet niekoniecznie wątki ze stażem wielodniowym powinny podlegać ochronie.

 

MSPANC ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pozwól, że się odniosę punktu pierwszego. Prawdą, jest że niektórzy może nieświadomie nadużywają słów angielskich zamiast polskich odpowiedników (sam to często robię), ale najczęściej robią to z powodu braku trafnego odpowiednika w naszym języku. Mnie to osobiście nie razi, ale nie trawię używania skrótów typu IMHO i ROTFL - co to w ogóle znaczy ? :)

Z drugiej strony język jest rzeczą, która ciągle ewoluuje i nowe wyrazy są dodawane do słownika, a inne z czasem z niego znikają. Idąc twoim tropem powinniśmy zabronić używania wyrazów, które już dawno zadomowiły się w naszej mowie a są pochodzenia francuskiego lub niemieckiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Czasem w pracy jak słyszę, że ktoś musi się "skomitować", albo wysłać "apo", albo "czeknąć coś", etc - to mi się niedobrze

 

 

dobrze, że nie przebywasz wśród angielskiej Polonii. Powstaje tu powoli zupełnie nowy język - polnglish gdzie dodawanie polskich końcówek do angielskich wyrazów jest rzeczą naturalną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze, że nie przebywasz wśród angielskiej Polonii. Powstaje tu powoli zupełnie nowy język - polnglish gdzie dodawanie polskich końcówek do angielskich wyrazów jest rzeczą naturalną.

Albo wśród amerykańskiej,gdzie tamtejsi amerykańscy górale zwykli mówić "...jak ja drajwować po hajłeju..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie przeraża słowo "wsparcie" swobodnie przetłumaczone z ang. "support" i chamsko nadużywane w mediach głownie w biznesie i informatyce -wypiera właściwe słowo "pomoc".Choć to synonim "pomocy" jednak jego znaczenie w języku polskim jest zgoła inne!

Edytowane przez ignisdei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO znaczy moim skromnym zdaniem moim zdaniem to IMO

 

Proponuję też wprowadzenie przy rejestracji egzaminów, testów i dyplomów, jest jeszcze jedna kwestia czy pisać ąęó czy aeo

 

Pozdrawiam

Prawie :)

 

IMO = In My Opinion (moim zdaniem)

IMHO = In My Humble Opinion (moim skromnym zdaniem)

 

To są skróty, które pojawiły się odkąd istnieje usenet... IMHO :)

 

bamus, tak samo jak ROTFL, no ale kurczę nie wierzę, że nie wiesz co to znaczy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami się zastanawiam, czy sama chęć "temperowania" innych pod własne przekonania nie jest gorsza, od wspomnianych nadużyć językowych. Ignis, sam o sobie piszesz, że jesteś wytrawnym manipulatorem, bawi Ciebie kreowanie emocji na forach, a jednocześnie "PRZERAŻA" używanie słowa support? No daj że spokój :D

 

 

 

Nie postulowania przez forumowiczów kasowania wątków mających już wielodniowy staż

Nie odbieraj ludziom prawa do postulowania. Każdy może to robić - jego sprawa. Moje zdanie jest takie, że na to, czy wątek miałby wylecieć, czy nie, nie wpływa jego data przydatności do spożycia, ale to, co w nim jest zawarte. Astropolis prowadzone jest w sposób umiarkowanie demokratyczny. Staram się dostosowywać jego granice do społecznych (obserwowalnych) przekonań oraz na pewno w jakimś sensie swoich (powiedzmy w 20%), bo każda obserwacja obarczona jest subiektywną deformacją. Dzięki Bogu, jakoś to funkcjonuje, a ilość kontrowersji jest niska.

 

Powiem szczerze drogi Ekologu - ostatnio masz niepokojące zapędy (IMO ;)). Wiele Twoich wątków to apele o różnego typu ograniczenia (użyłem tu wyolbrzymienia znaczeniowego świadomie). Albo nie podoba Ci się forma pisana, albo moda. Przechodzisz metamorfozę, która oddala się od tego, co dla wielu jest pryncypialne - tolerancja.

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami się zastanawiam, czy sama chęć "temperowania" innych pod własne przekonania nie jest gorsza, od wspomnianych nadużyć językowych. Ignis, sam o sobie piszesz, że jesteś wytrawnym manipulatorem, bawi Ciebie kreowanie emocji na forach, a jednocześnie "PRZERAŻA" używanie słowa support? No daj że spokój :D

 

Zupełnie nie w Twoim stylu Jesion...wygląda jak byś tylko czekał aż się odezwę na forum by mi dowalić ;)

Stworzyłeś w tej chwili coś na kształt konstrukcji: "Po niebie niewinnie płynął księżyc a Ignis to i tak czyste zło :) "

Edytowane przez ignisdei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem zdziwiony Hans (może nie do końca w znaczeniu sformułowania, które byłaś uprzejmy użyć wyżej) , po prostu zrozumiałem, że chyba dam sobie spokój z pisaniem tu! Myślę nie bez specjalnego żalu z Twojej strony i jeszcze kliku osób :)

Widzę nie ma szans na jakąkolwiek próbę dialogu! Szkoda!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, zachowałem się jak rasowy troll. Napisałem coś bez przemyślenia, ale miałem nadzieję, że jeżeli o czymś sam piszesz publicznie, to raczej Ciebie to nie dotknie. Nie jest przecież też tajemnicą, że raczej prezentujemy diametralnie inne podejście "do życia", przez co za mną nie przepadasz, dając temu upust w wielu prywatnych dyskusjach.

 

Zareagowałem trochę pochopnie na tę treść. Bywa. Czasu nie cofnę.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałem plusik Adamowi, bo przyznał się do błędu.

Roberta znam osobiście, nie raz z nim obserwowałem i złego słowa o nim powiedzieć nie mogę, z Tobą Adam rozmawiałem max. dwa razy na zlocie i może ze dwa przez telefon i dla mnie też jesteś OK ale za każdym razem, kiedy wiedzę Wasze sprzeczki, nie tylko Twoje Adamie i Robercie, to serce mi się kraje. Boli mnie to, że jesteśmy tak małym społeczeństwem, a tak bardzo podzielonym. Miejmy nadzieje, że kiedyś się to zmieni.

 

 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, zachowałem się jak rasowy troll. Napisałem coś bez przemyślenia, ale miałem nadzieję, że jeżeli o czymś sam piszesz publicznie, to raczej Ciebie to nie dotknie. Nie jest przecież też tajemnicą, że raczej prezentujemy diametralnie inne podejście "do życia", przez co za mną nie przepadasz, dając temu upust w wielu prywatnych dyskusjach.

 

Zareagowałem trochę pochopnie na tę treść. Bywa. Czasu nie cofnę.

 

 

Nie no spoko, nie mam pretensji mi tez czasem coś się wymsknie bez zastanowienia apotem tego żałuję, najważniejsze że umiesz przyznać się do błędu a nie jest to łatwe wiem coś o tym ;). To nie jest tak, że Cię nie darzę sympatią w pewnym stopniu podziwiam Twoją, że tak powiem wielowymiarową umiejętność budowania społeczności w sieci. Tak więc daje.. Ci plusik za Twoją wypowiedź! A tamto zapominam!

 

Dałem plusik Adamowi, bo przyznał się do błędu.

Roberta znam osobiście, nie raz z nim obserwowałem i złego słowa o nim powiedzieć nie mogę, z Tobą Adam rozmawiałem max. dwa razy na zlocie i może ze dwa przez telefon i dla mnie też jesteś OK ale za każdym razem, kiedy wiedzę Wasze sprzeczki, nie tylko Twoje Adamie i Robercie, to serce mi się kraje. Boli mnie to, że jesteśmy tak małym społeczeństwem, a tak bardzo podzielonym. Miejmy nadzieje, że kiedyś się to zmieni.

Powiem nawet, że na polach Raniżowskich opijaliśmy przy grillu i syncie narodziny pierwszego dziecka Łukasza który to był 2007? :) Edytowane przez ignisdei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i gut. Każdy z nas jest inny, ma inne priorytety, inne podłoże czaso-przestrzenne. Jakiś czas temu zaczęło mi się to nawet podobać, oczywiście do momentu, jak ktoś mnie personalnie "dotknie", ale to jasne. Nikt nie lubi być obrażanym - nie?

 

Nie wiem nawet skąd czasami bierze się taka potrzeba oceniania i równania każdego do swoich przekonań? Może to z wiekiem odpuszcza, doświadczeniem, porażkami, sukcesami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałem plusik Adamowi, bo przyznał się do błędu.

Roberta znam osobiście, nie raz z nim obserwowałem i złego słowa o nim powiedzieć nie mogę, z Tobą Adam rozmawiałem max. dwa razy na zlocie i może ze dwa przez telefon i dla mnie też jesteś OK ale za każdym razem, kiedy wiedzę Wasze sprzeczki, nie tylko Twoje Adamie i Robercie, to serce mi się kraje. Boli mnie to, że jesteśmy tak małym społeczeństwem, a tak bardzo podzielonym. Miejmy nadzieje, że kiedyś się to zmieni.

 

Nie przesadzajmy. Jak ktoś napisze, że środowisko jest podzielone, to zawsze mam chęć prostować ten mit. To, że ew. kilka osób się nie lubi, to przecież nie musi oznaczać, że środowisko jest podzielone.

 

A czy mu się z Ignisem nie lubimy? Powiem szczerze, że nawet nie wiem. Nauczyłem się nie wydawać ostatecznych sądów wobec ludzi, których nie znam osobiście. Były niefajne sytuacje w dawnych czasach AP, w których uczestniczył i choćby dzisiaj był papieżem, to zawsze będzie promieniować na relacje. Taka jest ludzka psychika i żaden z nas tego nie wynalazł.

 

Choć pewnie, od kiedy ma swoje forum, to my dwaj rozumiemy się lepiej, niż wielu mogłoby sądzić. Ja wiem, z czym Ignis się mierzy, a on pewnie teraz inaczej patrzy na to, w jaki sposób nas kiedyś oceniał (jako AP). Choć na pewno ma dzisiaj łatwiej, bo jednak środowisko udało się trochę uspokoić i ustabilizować. Nie ma już tych pirackich czasów, gdzie co chwila trzeba było odpierać abordaż :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie przeraża słowo "wsparcie" swobodnie przetłumaczone z ang. "support" i chamsko nadużywane w mediach głownie w biznesie i informatyce -wypiera właściwe słowo "pomoc".Choć to synonim "pomocy" jednak jego znaczenie w języku polskim jest zgoła inne!

Edytowane przez piotrkusiu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Język "internetowy" dzieli się na biznesowy i resztę świata. O ile w świecie partnerów biznesowych,

 

(business partners: OSOBY PROWADZĄCE DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZĄ LUB ZAJMUJĄCE SIĘ WYKONYWANIEM

DZIAŁAŃ ZARZĄDCZYCH W PODMIOTACH BĘDĄCYCH OSOBAMI PRAWNYMI LUB FIZYCZNYMI , BĘDĄCE

JEDNOCZEŚNIE DECYDENTAMI W OBSZARACH ZWIĄZANYCH Z TĄ DZIAŁALNOŚCIĄ) :terefere:

 

-używanie w "polskiej" rozmowie zapożyczeń z języka angielskiego jest w złym tonie i zdarza się, że przekreśla potencjalną współpracę,

to w świecie takim jak przeróżne fora, facebook, inne portale społecznościowe (są jeszcze jakieś inne?! :icon_twisted: ) to

normalna sprawa i nawet daje to moim zdaniem pewien koloryt. Problemem jest fakt, że aby dokładnie przetłumaczyć

z języka angielskiego pewne frazy czy słowa należałoby uprawiać dłuuugą, żmudną i upierdliwą pisaninę w naszym rodzimy

języku. Smutniejsza prawda jest też taka, że język podlega powolnej "uraniłowce", wiele słów które uznajemy za "polskie"

pochodzi od obcych zapożyczeń. Trochę nad tym boleję jako zaprzysięgły humanista, ale taka jest rzeczywistość.

Więc tutaj wszelkie ograniczenia wydają się mało sensowne, a pomysł ich "egzekwowania" jest trochę humorystyczny

i technicznie raczej niewykonalny?

 

Na koniec weselej:

Oprócz wszędobylskich i już chyba "naturalnych" zapożyczeń można jeszcze wejść na inną ścieżkę zbawienia, której wygląd

określają pewne "skróty" w świecie komunikacji "komórkowej" czyli sms-ów, a która może przyprawić starsze osoby o niestrawność

jak frazy typu "3maj się".

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Lysy
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-używanie w "polskiej" rozmowie zapożyczeń z języka angielskiego jest w złym tonie i zdarza się, że przekreśla potencjalną współpracę,

Lub jest zgoła odwrotnie na przykład gdy w języku polskim z jakichś przyczyn brakuje odpowiedników. Choć nie przesadzałbym z tym przekreślaniem potencjalnej współpracy bo w końcu ostatecznym celem każdego biznesu jest zysk a używanie takiego czy innego języka nie ma na niego żadnego wpływu( jako wyjątek podałbym łacinę podwórkową ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WTF? Jakie kasowanie całych wątków za użycie w poście jednego IMHO lub innego ROFL? To są bardzo dobre skróty, nie mające polskich zamienników, a przy okazji ktoś może się nauczy trochę angielskiego. Wilk syty i owca cała. Może zakażmy też emontikonek, bo też są nadużywane i wogóle nie nazywajmy tak tego, tylko "buźki"? Bez przesady...

 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.